A czy to jest jakiś przymus z tym ślubem? Moim zdaniem to jedyne czego może przysporzyć to kłopotów. Często, gęsto kobiety dążą do ślubu aby przyszpilić biedaka, nieświadomego niebezpieczeństwa, a później klops.A poza tym zaprzedać własną wolność? Nigdy nie wolno palić za sobą mostów, czasami jest taka sytuacja, że trzeba wycofać się na z góry upatrzone pozycje.
@Trucker_87 raczej wynika to z tego, że małe dziewczynki mają obiecywane, że to będzie ten dzień, gdy będą wyglądać jak księżniczki z bajki, będzie idealny i zbliży do siebie małżonków. Jak ktoś jest wierzący, to są jeszcze inne argumenty.
Mężczyźni też czasem dążą do ślubu na tej zasadzie. A jeszcze częściej, rodziny przyszłych małżonków.
@Trucker_87 kuzynka i jej były mąż. Ona go zdradziła, on głupi przed sądem wziął na siebie winę i płaci jej teraz alimenty (no bo rozwód z jego winy, hej). Dorobek 2 lat małżeństwa sobie zatrzymała, bo ona i jej rodzice zeznali że wszystko to co mają na mieszkaniu (defacto zapisanym na jej rodziców) kupili jej rodzice (a prawda jest taka że to on zap#$ł po 12h żeby coś było w chałupie).
On sam postanowił wziąć jeszcze rozwód kościelny (czy jak kto woli unieważnienie małżeństwa). Kosztowało go to bagatela 8 000 zł i 5 miesięcy czekania.
Z ciekawostek. Nowej partnerce zaproponował intercyzę, a ta mimo tego że znała jego doświadczenia z poprzedniego związku obraziła się na niego i zerwała z nim. xD
Fajnie mają faceci. ;)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
3 września 2020 o 12:05
na piątą rocznicę ślubu kupiłem sobie zdalnie sterowany samochód za 3 stówki a żonie rower za 2 tysiące. zgadnijcie co było częściej zabierane na dwór i co sprawiało nie tylko naszym ale i innym dzieciom na placu zabaw więcej frajdy...
W moim otoczeniu (25-30) są tylko 2 mężatki, reszcie się nie spieszy. Także dla mnie dziwny ten demot. Tym bardziej, że ja słyszę, że tylko mężczyźni naciskają na dziecko a dziewczyny mówią, że jest za wcześnie.
A czy to jest jakiś przymus z tym ślubem? Moim zdaniem to jedyne czego może przysporzyć to kłopotów. Często, gęsto kobiety dążą do ślubu aby przyszpilić biedaka, nieświadomego niebezpieczeństwa, a później klops.A poza tym zaprzedać własną wolność? Nigdy nie wolno palić za sobą mostów, czasami jest taka sytuacja, że trzeba wycofać się na z góry upatrzone pozycje.
@Trucker_87 raczej wynika to z tego, że małe dziewczynki mają obiecywane, że to będzie ten dzień, gdy będą wyglądać jak księżniczki z bajki, będzie idealny i zbliży do siebie małżonków. Jak ktoś jest wierzący, to są jeszcze inne argumenty.
Mężczyźni też czasem dążą do ślubu na tej zasadzie. A jeszcze częściej, rodziny przyszłych małżonków.
@Trucker_87 kuzynka i jej były mąż. Ona go zdradziła, on głupi przed sądem wziął na siebie winę i płaci jej teraz alimenty (no bo rozwód z jego winy, hej). Dorobek 2 lat małżeństwa sobie zatrzymała, bo ona i jej rodzice zeznali że wszystko to co mają na mieszkaniu (defacto zapisanym na jej rodziców) kupili jej rodzice (a prawda jest taka że to on zap#$ł po 12h żeby coś było w chałupie).
On sam postanowił wziąć jeszcze rozwód kościelny (czy jak kto woli unieważnienie małżeństwa). Kosztowało go to bagatela 8 000 zł i 5 miesięcy czekania.
Z ciekawostek. Nowej partnerce zaproponował intercyzę, a ta mimo tego że znała jego doświadczenia z poprzedniego związku obraziła się na niego i zerwała z nim. xD
Fajnie mają faceci. ;)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 września 2020 o 12:05
@Skarpetoperz Myślę, że właśnie dlatego, że je znała...
@Skarpetoperz wstyd by mi było się przyznać że mam kogoś takiego w rodzinie XD
@FenrirIbnLaAhad rodziny się nie wybiera. Warto natomiast wiedzieć, że na świecie (całkiem blisko nas) istnieją podli ludzie.
@Skarpetoperz racja.
Chyba na odwrót
Ja mam 31 lat, ale na tyle się nie czuję. Nie wiem co jest powodem tego, ale jest mi z tym dobrze.
na piątą rocznicę ślubu kupiłem sobie zdalnie sterowany samochód za 3 stówki a żonie rower za 2 tysiące. zgadnijcie co było częściej zabierane na dwór i co sprawiało nie tylko naszym ale i innym dzieciom na placu zabaw więcej frajdy...
W moim otoczeniu (25-30) są tylko 2 mężatki, reszcie się nie spieszy. Także dla mnie dziwny ten demot. Tym bardziej, że ja słyszę, że tylko mężczyźni naciskają na dziecko a dziewczyny mówią, że jest za wcześnie.
Lepiej samochodzik, mniej się wyda na baterie.
Znajoma w wieku 25 lat lat wyszła za mąż za totalnego idiotę, bo się bała, że zostanie starą panną.