Ale w sumie prawidłowo, zawsze w domu któryś rodzic jest tym dobrym gliną, a któryś złym. Ten lepiej ogarniający rzeczywistość jest też zazwyczaj bardziej czepliwy. Jakby dwoje rodziców szło tym samym trybem, to dzieciak miałby przewalone. A tak, to mama czepia się i wymaga, a ojciec ma wywalone. I często gęsto staje po stronie dziecka w przypadku jakiś tam odpałów matki. Znam z doświadczenia. Dobrze jest mieć rodziców z różnym z twardszym i łagodniejszym podejściem do rzeczywistości.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
5 września 2020 o 17:49
Ale w sumie prawidłowo, zawsze w domu któryś rodzic jest tym dobrym gliną, a któryś złym. Ten lepiej ogarniający rzeczywistość jest też zazwyczaj bardziej czepliwy. Jakby dwoje rodziców szło tym samym trybem, to dzieciak miałby przewalone. A tak, to mama czepia się i wymaga, a ojciec ma wywalone. I często gęsto staje po stronie dziecka w przypadku jakiś tam odpałów matki. Znam z doświadczenia. Dobrze jest mieć rodziców z różnym z twardszym i łagodniejszym podejściem do rzeczywistości.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 września 2020 o 17:49