W naszym kraju zawsze musimy iść w skrajności albo jedno albo drugie po środku nic nie ma. Ja np. wiem że wirus to nie jest ściema, ale też wiem że noszenie masek tak jak to teraz ogłoszono żeby nosić zawsze to głupota, po co się dusić jak w pobliżu nikogo nie ma ? W takich miejscach jak komunikacja miejska czy sklepy to jeszcze ma jakiś sens, miało by zdecydowanie większy gdyby ludzie używali masek z filtrami które naprawdę chronią przed wirusem, bo te zwykłe tylko obniżają możliwość zarażenia ale nie chronią.
@Majkel667 tych pośrodku jest najwięcej, ale tych co mówią, ale argumenty tych co mówią, że nie ma wirusa najłatwiej obalić. Dlatego się najwięcej o nich mówi, ale jest zwykła manipulacja.
@Banasik Skąd wiesz, że jesteś zdrowy? Możesz być tylko nosicielem. Ktoś zarażony wirusem od ciebie może nie mieć tyle szczęścia. A kichać powinno się w chusteczkę, albo chociaż rękaw jak chusteczek brak. Tak postępują ludzie cywilizowani i kulturalni.
@Firewolf_Jess . No właśnie, w rękaw a nie w maseczkę.
A pytanie skąd wiem że jestem zdrowy jest stare jaz Związek Radziecki, to tam wymyślono chorobę bezobjawową w celu prześladowania niewygodnych ludzi. Ale tam dotyczyło wybranych, a u nas obecna komuna rozszerzyła to na całe społeczeństwo.
@nagan00 Wczoraj byłem świadkiem takiej seny: stoję w kolejce do kasy, przede mną chłopak w masce po oczy i z czterema piwami. Kasjer poprosił go o dowód osobisty, chłopak podał nie ściągając maski. Kasjer: ok, w porządku :-)
Akurat sam wirus fakiem nie jest. W każdy razie sam miałem do czynienia i znam conajmniej 10 ludzi, którzy mieli również i byli chorzy na "dziwną chorobę wirusowa", poprzedniej zimy. NAtomiats mnie bardziej bulwersuje zachowanie władzy, ktora nie umie się zdecydować. Miota się jak bulterier na smyczy. raz tak, raz siak. Raz ogranicza potem znów nie, potem znów tak. Testy robi raz wyrywkowo, motem znów masowo. Potem znów niemal nic. Nie wiadomo ile testów jest prawdziwych, ale ile trzeba było powtarzać bo dały wynik zakłamany. W mediach zwala się wszystko na ludzi, ale okazuje się, że przez 4 miesiące nie zrobiono wiele by się przygotować do obecnej sytuacji. Przez 5 lat zburzono całkowicie zaufania do państwa prawa, obalając TK,SN, przejmując system władzy, SSP, prokuraturę, itd. Kłamie się w żywe oczy ludziom, a gdy trzeba coś powiedzieć naprawdę.. nikt już nie wierzy. Do tego naukowcy, którzy nie umieją się zdecydować. Mówią ogólnikami w trybie przypuszczającym, niby coś jest, ale nie wiadomo, może jest, może nie. Jak potem ludzie mogą mieć zaufanie do naukowców, skoro ludzie, którzy powinni zjeść zęby na badaniu wirusa nie wiedzą co i jak? Ten burdel medialny, gdy podaje ise dane,ale w oderwaniu od ogólnych danych statystycznych. Gdy raz 6% to mało, a 9% do dużo, a raz nie.
@dncx Rząd zawalił. Zamiast zdecydowanie nakładamy maseczki, ograniczamy zbiorowiska to to tu zamkniemy, tu otworzymy, tu coś tam. Jestem zdania, że właśnie przez to ludzie przestali wierzyć w wirusa.
Co do dziwnego wirusa zeszłej zimy można podać wiele przykładów. Chorowała u mnie cała rodzina, ja miałam straszny kaszel, mama nawet narzekała, że smaku nie czuje, dziadek to w ogóle dwa razy chorował. Do tego moi rodzice są nauczycielami. W dwóch różnych szkołach. Dawno nie widzieli aż tak z dziesiątkowanych klas. U mamy na całą szkołę (całkiem sporą) w pewnym momencie przychodziło chyba 20 uczniów.
Co bardziej uparci rodzice, którzy robili testy na grypę to (nie dosłownie, ale mniej więcej i to chodziło w wynikach) wychodziło im, że to jest jakiś wirus, prawdopodobnie jakiejś grypy, ale w sumie nie wiadomo co to.
W naszym kraju zawsze musimy iść w skrajności albo jedno albo drugie po środku nic nie ma. Ja np. wiem że wirus to nie jest ściema, ale też wiem że noszenie masek tak jak to teraz ogłoszono żeby nosić zawsze to głupota, po co się dusić jak w pobliżu nikogo nie ma ? W takich miejscach jak komunikacja miejska czy sklepy to jeszcze ma jakiś sens, miało by zdecydowanie większy gdyby ludzie używali masek z filtrami które naprawdę chronią przed wirusem, bo te zwykłe tylko obniżają możliwość zarażenia ale nie chronią.
@Majkel667 tych pośrodku jest najwięcej, ale tych co mówią, ale argumenty tych co mówią, że nie ma wirusa najłatwiej obalić. Dlatego się najwięcej o nich mówi, ale jest zwykła manipulacja.
Też noszę tylko po to żeby nie mieć kłopotów. Ale jak zbiera się na kichnięcie to maskę ściągam, bo przez nią porządnie kichnąć się nie da.
@Banasik Gratuluję! :D Tak jakbyś w trakcie seksu używał prezerwatywy, ale na moment przed wytryskiem zawsze ściągał
@stts . Porównanie równie głupie jak nakaz noszenia masek przez zdrowych ludzi.
@Banasik Skąd wiesz, że jesteś zdrowy? Możesz być tylko nosicielem. Ktoś zarażony wirusem od ciebie może nie mieć tyle szczęścia. A kichać powinno się w chusteczkę, albo chociaż rękaw jak chusteczek brak. Tak postępują ludzie cywilizowani i kulturalni.
@Firewolf_Jess . No właśnie, w rękaw a nie w maseczkę.
A pytanie skąd wiem że jestem zdrowy jest stare jaz Związek Radziecki, to tam wymyślono chorobę bezobjawową w celu prześladowania niewygodnych ludzi. Ale tam dotyczyło wybranych, a u nas obecna komuna rozszerzyła to na całe społeczeństwo.
Dzięki maseczce na twarzy można legalnie kupić alkohol po pijaku, kasjer /kasjerka nie wyczuje ;)
@nagan00 Wczoraj byłem świadkiem takiej seny: stoję w kolejce do kasy, przede mną chłopak w masce po oczy i z czterema piwami. Kasjer poprosił go o dowód osobisty, chłopak podał nie ściągając maski. Kasjer: ok, w porządku :-)
Korona ściema na płaskiej ziemi :-). Troglodytów nawet w XXI wieku nie brakuje.
Im glupszy i bardziej absurdalny zakaz na który się zgadzamy tym większy poziom zniewolenia osiągamy
Jakiego mandatu ? Na jakiej podstawie prawnej ?
Akurat sam wirus fakiem nie jest. W każdy razie sam miałem do czynienia i znam conajmniej 10 ludzi, którzy mieli również i byli chorzy na "dziwną chorobę wirusowa", poprzedniej zimy. NAtomiats mnie bardziej bulwersuje zachowanie władzy, ktora nie umie się zdecydować. Miota się jak bulterier na smyczy. raz tak, raz siak. Raz ogranicza potem znów nie, potem znów tak. Testy robi raz wyrywkowo, motem znów masowo. Potem znów niemal nic. Nie wiadomo ile testów jest prawdziwych, ale ile trzeba było powtarzać bo dały wynik zakłamany. W mediach zwala się wszystko na ludzi, ale okazuje się, że przez 4 miesiące nie zrobiono wiele by się przygotować do obecnej sytuacji. Przez 5 lat zburzono całkowicie zaufania do państwa prawa, obalając TK,SN, przejmując system władzy, SSP, prokuraturę, itd. Kłamie się w żywe oczy ludziom, a gdy trzeba coś powiedzieć naprawdę.. nikt już nie wierzy. Do tego naukowcy, którzy nie umieją się zdecydować. Mówią ogólnikami w trybie przypuszczającym, niby coś jest, ale nie wiadomo, może jest, może nie. Jak potem ludzie mogą mieć zaufanie do naukowców, skoro ludzie, którzy powinni zjeść zęby na badaniu wirusa nie wiedzą co i jak? Ten burdel medialny, gdy podaje ise dane,ale w oderwaniu od ogólnych danych statystycznych. Gdy raz 6% to mało, a 9% do dużo, a raz nie.
@dncx Rząd zawalił. Zamiast zdecydowanie nakładamy maseczki, ograniczamy zbiorowiska to to tu zamkniemy, tu otworzymy, tu coś tam. Jestem zdania, że właśnie przez to ludzie przestali wierzyć w wirusa.
Co do dziwnego wirusa zeszłej zimy można podać wiele przykładów. Chorowała u mnie cała rodzina, ja miałam straszny kaszel, mama nawet narzekała, że smaku nie czuje, dziadek to w ogóle dwa razy chorował. Do tego moi rodzice są nauczycielami. W dwóch różnych szkołach. Dawno nie widzieli aż tak z dziesiątkowanych klas. U mamy na całą szkołę (całkiem sporą) w pewnym momencie przychodziło chyba 20 uczniów.
Co bardziej uparci rodzice, którzy robili testy na grypę to (nie dosłownie, ale mniej więcej i to chodziło w wynikach) wychodziło im, że to jest jakiś wirus, prawdopodobnie jakiejś grypy, ale w sumie nie wiadomo co to.