@pejter Ty wymagasz od tego nieudolnego rządu aby zrobił coś normalnie? Na jakiej podstawie masz takie oczekiwania? Czy oni cokolwiek normalnie kiedykolwiek zrobili? Nie wymagajmy niemożliwego, to przerasta ich możliwości, to jest banda jełopów. Patrzmy na to co zalecają ludzie, którzy się na tym znają, a wirusolodzy są zgodni: maseczki wszędzie gdzie się da, oczywiście kiedy jest bliskość drugiej osoby, i bez żadnych wykrętów, oczywiście maseczki tylko zmniejszają niebezpieczeństwo zarażenia, a nie chronią ale to jedyny sposób powszechnie dostępny. A Sanepid ma swoje uprawnienia więc niech z nich korzysta tam gdzie się da choć nie wiem czy Uber pod nie podlega, bo w Polsce wszystko jest tak na byle jak robione.
@pejter Wielu chce wypłynąć w trakcie pandemii i pewnie część z nich ma rację ale co do maseczek i ich noszenia nie ma dyskusji. Świat musi funkcjonować dalej, a maseczki nie są żadnym problemem, tak jak latem zakładasz czapkę z daszkiem tak teraz cały rok zakładaj maseczkę, myj ręce (bez pandemii należy to robić) i żyj normalnie ale z głową.
Astmatyk bez lekarstw siedzi dobrowolnie w masce i jeszcze w niej kaszle, jadąc specjalnie do apteki, gdzie apteka jest na każdej ulicy? Wymyśl coś, w co uwierzę. I jeszcze spisek producentów masek, jeżeli ludzie robią sami maskę, a większość nosi tą samą od pół roku.
@pejter Ciekawym po co bierze lekarstwa na astmę ułatwiajace oddychanie po to by ryj zasłonić szmatą? Jest idiotą z jeszcze jednego powodu jak może dopuścić by lek ratujacy życie "mu sie skończył". Jak każdy covidianin zresztą.
@elpiwo Cóż niezależnie czy historia jest prawdziwa czy nie to powiem tyle. Jestem astmatykiem od urodzenia, chodzę w masce bez żadnych problemów. W większości przypadków astma nie przeszkadza w noszeniu maski, bo atak choroby występuje najczęściej podczas silnego wysiłku fizycznego albo na kontakt z alergenem, czasem przez stres. Czemu gość jechał do tej konkretnie apteki, bo może była tą najbliższą. W moim rodzinnym miasteczku najbliższa apteka jest np. przy ośrodku zdrowia. A jak lek może się skończyć pytasz, no normalnie, lekarz zazwyczaj wypisuje receptę na pojedyncze lekarstwo i idę je potem przedłużać w miarę potrzeby. Czasem skończenie się leku oznacza też że pozostała w opakowaniu tylko jedna dawka.
@Margon_20 Nie jestem astmatykiem od urodzenia. Dwukrotnie w życiu miałem założona maske przeciwpyłową dwukrotnie skończyło sie to zawałem. Duszenie sie jest na tyle nieprzyjemne, ze nie wyobrażam sobie posiadania zapasu leku ratujacego zycie. Po co niszczysz sobie zdrowie lekami (poczytaj sobie ulotki) ułatwiajacymi oddychanie by dostęp tlenu odcinać przez maskę nie pojmuje i nigdy nie pojmę.
Astmatyk wcale lekarstw na oddychanie nie bierze, bo oddycha normalnie, co najwyżej bierze lekarstwa które pomagają się wchłaniać temu co już w trakcie wdechu i tak się w płucach znajduje, i na co maseczka żadnego wpływu nie ma.
@Tescior Wniosek taki, że nie noszenie masek przez ostatnie dziesiatki lat to spisek firm farmaceutycznych, by ludzie chorowali na przeziebienia i grypy.
@elpiwo Kolego jeśli nie jesteś chory na astmę to mi nie tłumacz szkodliwości leków bo uwierz że ich skutki uboczne są mi znane. Poza tym widzę że nie przeczytałeś ze zrozumieniem mojej wypowiedzi. Leki na astmę przyjmuje się praktycznie tylko w wypadku ataku, a maska takiego ataku nie wywołuje. Leki na astmę to właściwie tylko ventolin czyli Salbutamol który działa rozkurczowo na oskrzela. Nie przyjmuje się go codziennie tylko doraźnie w razie potrzeby. A maska ci nie odcina dostępu do tlenu co ty w ogóle za głupoty opowiadasz, gdyby ci odcinała dostęp do tlenu to muszę cię zmartwić ale byś zmarł, a nie wypisywał takie bzdury po internetach.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
13 października 2020 o 13:03
@M4RQU5 Czy wy ludzie serio nie umiecie czytać. Napisałam do najbliższej a nie najlepszej. A tak co do najlepszych aptek, to istnieją apteki w których ceny leków są znacznie obniżone i często ludzie wolą się kawałek przejechać żeby mniej wydać.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
13 października 2020 o 13:04
@Margon_20 Zgadza się. Po niektóre leki jeżdżę na drugi koniec miasta, bo lek akurat w tej aptece jest tańszy o 20-30 zł (a kosztuje około 170). Robi to różnicę, zwłaszcza jeśli kupuję kilka opakowań i inne.
Jarkacz lubi to, odwołali pandemię kiedy była im na rękę "bo wybory", wirus był w odwrocie zdziesiątkowany i pokonany, ponieważ ktoś musiał osiągnąć korzyści polityczne. Oficjalnie - wirus nie przenosi się w żłobkach, przedszkolach i szkołach i Wy to łykacie. Jeszcze tydzień temu nikt nie nosił maseczek, ale oczywiście zaufanie do pisu jest w Polsce głębokie, oszukali 99 razy, oszukają i setny raz. Nikt nie widzi tego, że rozwalili służbę zdrowia (nie oni jedni, ale bardzo dużo dołożyli swojego), oszukują, kłamią, manipulują, łamią prawo ale wrogiem musi być osoba, która uważa, że wirus nie jest aż takim zagrożeniem, żeby tracić relację rodzinne i ze znajomymi, tracić pracę i firmy, doprowadzać ludzi do bankructw, a chorych na inne choroby skazywać coraz częściej na śmierć. Jakby Wam mateuszek nie kazał nosić maseczki to byście nie nosili, gdyby łukaszek nie zmienił zdania, że maski nic nie dają, to byście w życiu nie pomyśleli o tym, żeby je nosić. Mamy wspólnego wroga, ale najlepiej pozagryzajmy się między sobą i twórzmy sobie dalej te nasze polskie piekiełko.
I to są właśnie typowi antycovidowcy. Zrozumie powagę sytuacji jak sam zachoruje albo ktoś z jego rodzimy umrze na covid. Założę się, że wtedy będzie wielce nawrócony.
No tak, jechałeś uberem to kierowca nie miał jak wstać i klaskać ;)
Może jakby mu Sanepid z 30 tys. kary dowalił to by maseczkę założył na pyska i przestał bredzić.
@tomekbydgoszcz To niech zrobią normalne prawo, w którym maseczki będą legalne ... ;)
@pejter Ty wymagasz od tego nieudolnego rządu aby zrobił coś normalnie? Na jakiej podstawie masz takie oczekiwania? Czy oni cokolwiek normalnie kiedykolwiek zrobili? Nie wymagajmy niemożliwego, to przerasta ich możliwości, to jest banda jełopów. Patrzmy na to co zalecają ludzie, którzy się na tym znają, a wirusolodzy są zgodni: maseczki wszędzie gdzie się da, oczywiście kiedy jest bliskość drugiej osoby, i bez żadnych wykrętów, oczywiście maseczki tylko zmniejszają niebezpieczeństwo zarażenia, a nie chronią ale to jedyny sposób powszechnie dostępny. A Sanepid ma swoje uprawnienia więc niech z nich korzysta tam gdzie się da choć nie wiem czy Uber pod nie podlega, bo w Polsce wszystko jest tak na byle jak robione.
@tomekbydgoszcz deklaracja z great barrington Mówi to panu coś?
@pejter Wielu chce wypłynąć w trakcie pandemii i pewnie część z nich ma rację ale co do maseczek i ich noszenia nie ma dyskusji. Świat musi funkcjonować dalej, a maseczki nie są żadnym problemem, tak jak latem zakładasz czapkę z daszkiem tak teraz cały rok zakładaj maseczkę, myj ręce (bez pandemii należy to robić) i żyj normalnie ale z głową.
Astmatyk bez lekarstw siedzi dobrowolnie w masce i jeszcze w niej kaszle, jadąc specjalnie do apteki, gdzie apteka jest na każdej ulicy? Wymyśl coś, w co uwierzę. I jeszcze spisek producentów masek, jeżeli ludzie robią sami maskę, a większość nosi tą samą od pół roku.
@pejter Ciekawym po co bierze lekarstwa na astmę ułatwiajace oddychanie po to by ryj zasłonić szmatą? Jest idiotą z jeszcze jednego powodu jak może dopuścić by lek ratujacy życie "mu sie skończył". Jak każdy covidianin zresztą.
@elpiwo Cóż niezależnie czy historia jest prawdziwa czy nie to powiem tyle. Jestem astmatykiem od urodzenia, chodzę w masce bez żadnych problemów. W większości przypadków astma nie przeszkadza w noszeniu maski, bo atak choroby występuje najczęściej podczas silnego wysiłku fizycznego albo na kontakt z alergenem, czasem przez stres. Czemu gość jechał do tej konkretnie apteki, bo może była tą najbliższą. W moim rodzinnym miasteczku najbliższa apteka jest np. przy ośrodku zdrowia. A jak lek może się skończyć pytasz, no normalnie, lekarz zazwyczaj wypisuje receptę na pojedyncze lekarstwo i idę je potem przedłużać w miarę potrzeby. Czasem skończenie się leku oznacza też że pozostała w opakowaniu tylko jedna dawka.
@Margon_20 Nie jestem astmatykiem od urodzenia. Dwukrotnie w życiu miałem założona maske przeciwpyłową dwukrotnie skończyło sie to zawałem. Duszenie sie jest na tyle nieprzyjemne, ze nie wyobrażam sobie posiadania zapasu leku ratujacego zycie. Po co niszczysz sobie zdrowie lekami (poczytaj sobie ulotki) ułatwiajacymi oddychanie by dostęp tlenu odcinać przez maskę nie pojmuje i nigdy nie pojmę.
@elpiwo maskę założyłeś i zawał miałeś? Dwa razy?
Astmatyk wcale lekarstw na oddychanie nie bierze, bo oddycha normalnie, co najwyżej bierze lekarstwa które pomagają się wchłaniać temu co już w trakcie wdechu i tak się w płucach znajduje, i na co maseczka żadnego wpływu nie ma.
@Tescior To mnie uspokoiłeś.
@Tescior Wniosek taki, że nie noszenie masek przez ostatnie dziesiatki lat to spisek firm farmaceutycznych, by ludzie chorowali na przeziebienia i grypy.
@elpiwo Kolego jeśli nie jesteś chory na astmę to mi nie tłumacz szkodliwości leków bo uwierz że ich skutki uboczne są mi znane. Poza tym widzę że nie przeczytałeś ze zrozumieniem mojej wypowiedzi. Leki na astmę przyjmuje się praktycznie tylko w wypadku ataku, a maska takiego ataku nie wywołuje. Leki na astmę to właściwie tylko ventolin czyli Salbutamol który działa rozkurczowo na oskrzela. Nie przyjmuje się go codziennie tylko doraźnie w razie potrzeby. A maska ci nie odcina dostępu do tlenu co ty w ogóle za głupoty opowiadasz, gdyby ci odcinała dostęp do tlenu to muszę cię zmartwić ale byś zmarł, a nie wypisywał takie bzdury po internetach.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 października 2020 o 13:03
@Margon_20 hmmm jechał do najlepszej apteki na wsi po najlepsze leki :P
@M4RQU5 Czy wy ludzie serio nie umiecie czytać. Napisałam do najbliższej a nie najlepszej. A tak co do najlepszych aptek, to istnieją apteki w których ceny leków są znacznie obniżone i często ludzie wolą się kawałek przejechać żeby mniej wydać.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 października 2020 o 13:04
@Margon_20 Nie umieram, bo ni noszę.
@Margon_20 Zgadza się. Po niektóre leki jeżdżę na drugi koniec miasta, bo lek akurat w tej aptece jest tańszy o 20-30 zł (a kosztuje około 170). Robi to różnicę, zwłaszcza jeśli kupuję kilka opakowań i inne.
Taki to właśnie jest ten cały "antycovid"....:P
PiS klaszcze jak ładnie znów udało mu się podzielić społeczeństwo, stworzyć wewnętrznych wrogów i odciągnąć uwagę od siebie.
Jarkacz lubi to, odwołali pandemię kiedy była im na rękę "bo wybory", wirus był w odwrocie zdziesiątkowany i pokonany, ponieważ ktoś musiał osiągnąć korzyści polityczne. Oficjalnie - wirus nie przenosi się w żłobkach, przedszkolach i szkołach i Wy to łykacie. Jeszcze tydzień temu nikt nie nosił maseczek, ale oczywiście zaufanie do pisu jest w Polsce głębokie, oszukali 99 razy, oszukają i setny raz. Nikt nie widzi tego, że rozwalili służbę zdrowia (nie oni jedni, ale bardzo dużo dołożyli swojego), oszukują, kłamią, manipulują, łamią prawo ale wrogiem musi być osoba, która uważa, że wirus nie jest aż takim zagrożeniem, żeby tracić relację rodzinne i ze znajomymi, tracić pracę i firmy, doprowadzać ludzi do bankructw, a chorych na inne choroby skazywać coraz częściej na śmierć. Jakby Wam mateuszek nie kazał nosić maseczki to byście nie nosili, gdyby łukaszek nie zmienił zdania, że maski nic nie dają, to byście w życiu nie pomyśleli o tym, żeby je nosić. Mamy wspólnego wroga, ale najlepiej pozagryzajmy się między sobą i twórzmy sobie dalej te nasze polskie piekiełko.
@Pomylilem_Strony
Nic dodać nic ująć
Srebrnikobiorcy mają ciągle te same argumenty.
kierowcy licenvjonowani nie muszą mieć masek, zaden taxiarz czy kierowca mpk i koleji nie ma maski, pilot też nie
I to są właśnie typowi antycovidowcy. Zrozumie powagę sytuacji jak sam zachoruje albo ktoś z jego rodzimy umrze na covid. Założę się, że wtedy będzie wielce nawrócony.