Też bym się cieszył, bo dość to widowiskowe jest. Człowiek najchętniej zalałby wszystko asfaltem, powycinał drzewa, wszystkie owady zabił kapciem albo wypalił ogniem, a ze stworzeń to może piesek pudelek w jakimś trendy ubranku. Niby taki mądry i wielki, taki dumny, a boi się pająka w domu.
A ten się jeszcze cieszy z tego. Australia to jednak dziwny kraj.
Też bym się cieszył, bo dość to widowiskowe jest. Człowiek najchętniej zalałby wszystko asfaltem, powycinał drzewa, wszystkie owady zabił kapciem albo wypalił ogniem, a ze stworzeń to może piesek pudelek w jakimś trendy ubranku. Niby taki mądry i wielki, taki dumny, a boi się pająka w domu.
ten pająk to przedstawiciel rodziny heteropoda spp. zupełnie nie groźny i mało agresywnych. nie ma się czego bać
Miniaturka mi wystarczy.