Tu trochę humorystycznie, choć może nie do końca, ale już bardziej poważnie to podstawowy "błąd" Trumpa to nie przejęcie mediów. Oczywiście w USA tego się nie da zrobić ale hipotetycznie jakby Trump miał jedną z 3 najważniejszych telewizji informacyjnych w kraju na własność (partyjną), drugą podporządkowaną (zależną biznesowo), a trzecia umiarkowaną bez determinacji w odkrywaniu niewygodnej dla niego prawdy i do tego jakby miał pod kontrolą 75% gazet i czasopism w kraju, 75% rozgłośni radiowych i 75% portali internetowych to wybory by wygrał - system sprawdzony w Polsce przy prezydencie dużo, dużo gorszym niż on.
Jedno jest pewne Trump udowodnił że demokracja jest ok jak wygrywają "elyty" ot taka specjalna kasta sama się wybierająca.
Od początku miał przeciw sobie wszystkie praktycznie media a demokraci rzucali absurdalne kłody pod nogi (spiski z Rosją czy Ukrainą zależnie od nastroju) i dużo mu się udało zrobić. Co do dzielenia to właśnie janbardziej temu winni byli "progresywni" politycy demokratyczni standardowo lecący od izmów i innych głupot. Doprowadzili do tego że ludzie ukrywali swoje preferencje polityczne z strachu przed szykanowaniem czy wandalizmem a nawet morderstwem.
Może jest burakiem i chamem ale był / jest wybrany zgodnie z zasadami panującymi w kraju.
Tu trochę humorystycznie, choć może nie do końca, ale już bardziej poważnie to podstawowy "błąd" Trumpa to nie przejęcie mediów. Oczywiście w USA tego się nie da zrobić ale hipotetycznie jakby Trump miał jedną z 3 najważniejszych telewizji informacyjnych w kraju na własność (partyjną), drugą podporządkowaną (zależną biznesowo), a trzecia umiarkowaną bez determinacji w odkrywaniu niewygodnej dla niego prawdy i do tego jakby miał pod kontrolą 75% gazet i czasopism w kraju, 75% rozgłośni radiowych i 75% portali internetowych to wybory by wygrał - system sprawdzony w Polsce przy prezydencie dużo, dużo gorszym niż on.
Jedno jest pewne Trump udowodnił że demokracja jest ok jak wygrywają "elyty" ot taka specjalna kasta sama się wybierająca.
Od początku miał przeciw sobie wszystkie praktycznie media a demokraci rzucali absurdalne kłody pod nogi (spiski z Rosją czy Ukrainą zależnie od nastroju) i dużo mu się udało zrobić. Co do dzielenia to właśnie janbardziej temu winni byli "progresywni" politycy demokratyczni standardowo lecący od izmów i innych głupot. Doprowadzili do tego że ludzie ukrywali swoje preferencje polityczne z strachu przed szykanowaniem czy wandalizmem a nawet morderstwem.
Może jest burakiem i chamem ale był / jest wybrany zgodnie z zasadami panującymi w kraju.