Tak to jest jak "Mama" zawsze załatwia takie rzeczy i nie daje dziecku robić tego samodzielnie, sam miałem taki problem z nadopiekuńczą Mamą, u lekarza też nie dawała mi dojść do słowa i w sumie wszędzie tak było. Całe szczęście jak tylko dostałem pierwszą stałą pracę to się wyprowadziłem i załatwiam teraz wszystko sam, okres przejściowy zaraz bo wyprowadzce był trudny bo jednak człowiek nie był przyzwyczajony do załatwiania wielu rzeczy ale szybko idzie to naprawić.
Tak to jest jak "Mama" zawsze załatwia takie rzeczy i nie daje dziecku robić tego samodzielnie, sam miałem taki problem z nadopiekuńczą Mamą, u lekarza też nie dawała mi dojść do słowa i w sumie wszędzie tak było. Całe szczęście jak tylko dostałem pierwszą stałą pracę to się wyprowadziłem i załatwiam teraz wszystko sam, okres przejściowy zaraz bo wyprowadzce był trudny bo jednak człowiek nie był przyzwyczajony do załatwiania wielu rzeczy ale szybko idzie to naprawić.
Czyli nie jesteś dorosły.
najlepiej u urologa
Wychodzi na to, że raczej PEŁNOLETNI, a nie DOROSŁY. Jedno nie jest równoznaczne z drugim.