Odnoszę wrażenie, że jest to w dalszym ciągu jedno ze zdań, które najbardziej oddają polskość. Dwoje ludzi, para, pracują, by mieć chleb. I gdy jedno widzi, że drugie już jest zmęczone - prosi, by drugie odpoczęło. Ile w tym miłości, takiej prostej, ale szczerej i głębokiej.
@vlkplzn
prawdopodobnie polski jeszcze wtedy nie powstał... i było ileś tam dialektów słowiańskich . Słowacy dość dobrze rozumieją polski tak jak ja słowacki .. i idzie się dogadać.. to tak jak bym mówił z polakiem rodem z XV czy XVI wieku ....
Czytając niektóre pisma z początków XIX wieku wydają się już bardzo archaiczne.... i konstrukacja zdań w szyku przestawnym i słownictwo z mnóstwem archaizmów i niektóre słowa inaczej piszan .. np Y zamiaat I albo J zamiast I w niektórych przypadkach zamiana samogłosek A z E
Śląsk to czeska kraina. Wrocław został założony przez czeskiego księcia Vratislava I na początku X wieku.
Brukalice znajdują się rzut beretem od Henrykowa, gdzie był mnich, który nie znając języków słowiańskich co słyszał zapisał ze słuchu. Pisownia jeszcze wtedy nie istniała. Zasady pisowni czeskiej i polskiej, to zasługa Jana Husa (przełom XIV i XV wieku).
W całym regionie znajdowały się liczne opactwa Cysterskie, Brumov (pivo Opat), Henryków, Lubiąż, rejon Milicza i rybne stawy rybne cystersów.
W XIII wieku nikt nie gadał tam po polsku, a już na pewno nie pisał. Gadało się po swojemu. Ludzik z Brukalic, nie wiedział, kto zasiadał na zydlu we Wrocławiu, Legnicy, czy Gnieźnie. Hus żył ponad wiek później.
Zapisane zdanie przez mnicha, to czeska, albo śląska gadka z tamtych czasów, zapis fonetyczny. Wrocław przyłączono do Polski dopiero w 992 roku.
brašno zachowało się u Jugosłowian (poza Słoweńcami). Oznaczą mąkę. Czesi używają obecnie mouka. Słoweńcy moka.
W sumie racja.. Polski na Śląsku poza śląskim i serbsko-łużyckim pojawił się po wojnie 30 letniej gdzie oferowano ziemię pod osadnictwo bo wybito lub wypędzono tam ogromną ilość ludzi gospodarka podupadła. Potem drugi raz było polskie osadnictwo z małopolski jak zaczęto wydobywać węgiel w XIX wieku
Przy okazji Słowiańskie języki wcześniej były zapisywane cyrlica i głagolica oraz ruticą . Prawdopodobnie dlatego jest tak mało dzieł z tamtych czasów że w dobie kontrreformacji zostały spalone by zatrzeć nasze korzenie i zostawić tylko dziedzictwo łacińskie. W Krakowie księgi liturgiczne pisane głagolica spłonęły w 1492 albo 1494 wraz pożarem kościoła na kleparzu. Zaprzestano też tam liturgii słowiańskiej. W województwie Ruskim czernichowskim i ziemi smoleńskiej do XVI wieku zachowały się przywileje używania urzędowego pisma w ruticy , zniesione po powstaniach kozackich ...
Odnoszę wrażenie, że jest to w dalszym ciągu jedno ze zdań, które najbardziej oddają polskość. Dwoje ludzi, para, pracują, by mieć chleb. I gdy jedno widzi, że drugie już jest zmęczone - prosi, by drugie odpoczęło. Ile w tym miłości, takiej prostej, ale szczerej i głębokiej.
wiemy, uczyli tego w szkole...kiedyś.
Zdanie to wypowiedział Czech do swej żony Ślązaczki. Co jest w nim polskiego?
@vlkplzn
prawdopodobnie polski jeszcze wtedy nie powstał... i było ileś tam dialektów słowiańskich . Słowacy dość dobrze rozumieją polski tak jak ja słowacki .. i idzie się dogadać.. to tak jak bym mówił z polakiem rodem z XV czy XVI wieku ....
Czytając niektóre pisma z początków XIX wieku wydają się już bardzo archaiczne.... i konstrukacja zdań w szyku przestawnym i słownictwo z mnóstwem archaizmów i niektóre słowa inaczej piszan .. np Y zamiaat I albo J zamiast I w niektórych przypadkach zamiana samogłosek A z E
@killerxcartoon
Śląsk to czeska kraina. Wrocław został założony przez czeskiego księcia Vratislava I na początku X wieku.
Brukalice znajdują się rzut beretem od Henrykowa, gdzie był mnich, który nie znając języków słowiańskich co słyszał zapisał ze słuchu. Pisownia jeszcze wtedy nie istniała. Zasady pisowni czeskiej i polskiej, to zasługa Jana Husa (przełom XIV i XV wieku).
W całym regionie znajdowały się liczne opactwa Cysterskie, Brumov (pivo Opat), Henryków, Lubiąż, rejon Milicza i rybne stawy rybne cystersów.
W XIII wieku nikt nie gadał tam po polsku, a już na pewno nie pisał. Gadało się po swojemu. Ludzik z Brukalic, nie wiedział, kto zasiadał na zydlu we Wrocławiu, Legnicy, czy Gnieźnie. Hus żył ponad wiek później.
Zapisane zdanie przez mnicha, to czeska, albo śląska gadka z tamtych czasów, zapis fonetyczny. Wrocław przyłączono do Polski dopiero w 992 roku.
brašno zachowało się u Jugosłowian (poza Słoweńcami). Oznaczą mąkę. Czesi używają obecnie mouka. Słoweńcy moka.
@vlkplzn
A my męka .. albo mąka
W sumie racja.. Polski na Śląsku poza śląskim i serbsko-łużyckim pojawił się po wojnie 30 letniej gdzie oferowano ziemię pod osadnictwo bo wybito lub wypędzono tam ogromną ilość ludzi gospodarka podupadła. Potem drugi raz było polskie osadnictwo z małopolski jak zaczęto wydobywać węgiel w XIX wieku
Przy okazji Słowiańskie języki wcześniej były zapisywane cyrlica i głagolica oraz ruticą . Prawdopodobnie dlatego jest tak mało dzieł z tamtych czasów że w dobie kontrreformacji zostały spalone by zatrzeć nasze korzenie i zostawić tylko dziedzictwo łacińskie. W Krakowie księgi liturgiczne pisane głagolica spłonęły w 1492 albo 1494 wraz pożarem kościoła na kleparzu. Zaprzestano też tam liturgii słowiańskiej. W województwie Ruskim czernichowskim i ziemi smoleńskiej do XVI wieku zachowały się przywileje używania urzędowego pisma w ruticy , zniesione po powstaniach kozackich ...
Pamiętam to z lekcji polskiego z liceum :)
ja pierd... nawet to na demoty trafiło?