Dzieci płaczą przez to, że nie dają sobie z czymś rady i wcale nie chodzi tylko o te błahe sprawy ( dla Nas). Co dla nas wydaje się niepoważne, to dla dziecka jest na tyle proste, że dziecko może zrozumieć, że właśnie o takie uczucie mu chodzi.
Wiek około dwóch latek. Wykształca się ego, dziecko zaczyna mieć silne pragnienia, plany, rozumie, że ktoś inny może pomóc im w ich spełnieniu (szczególnie rodzic), ale nie potrafi sobie jeszcze radzić z nowymi emocjami. Normalne.
Takiemu 2- czy 3-latkowi ciężko wytłumaczyć, że czegoś nie da się zrobić albo jak to działa, bo zwyczajnie nie pojmie(przynajmniej nie za pierwszym razem i nie w teorii). Ostatnio 3-letnia córka zrobiła mi ryk o to, że nie przewinęłam jej reklam w telewizji, a na nic nie zdały się tłumaczenia, że zwyczajnie się nie da tego zrobić :)
oh, oh ile mądrych słów.. Czemu nie potraficie przyznać, że ludzkie potomstwo jest zwyczajnie zje. ba.. ne?? Wyobraźcie sobie takie Wrzeszczace bachory w bardziej naturalnym środowisku. Zaraz znalazłby się jakiś głodny drapieżnik i pozarl gowniaka!!
Dzieci płaczą przez to, że nie dają sobie z czymś rady i wcale nie chodzi tylko o te błahe sprawy ( dla Nas). Co dla nas wydaje się niepoważne, to dla dziecka jest na tyle proste, że dziecko może zrozumieć, że właśnie o takie uczucie mu chodzi.
Ej tej młodej co nie chce być na koncercie bibera to nawet się nie dziwie .
@zasysacz
Sama bym płakała,
Wiek około dwóch latek. Wykształca się ego, dziecko zaczyna mieć silne pragnienia, plany, rozumie, że ktoś inny może pomóc im w ich spełnieniu (szczególnie rodzic), ale nie potrafi sobie jeszcze radzić z nowymi emocjami. Normalne.
Takiemu 2- czy 3-latkowi ciężko wytłumaczyć, że czegoś nie da się zrobić albo jak to działa, bo zwyczajnie nie pojmie(przynajmniej nie za pierwszym razem i nie w teorii). Ostatnio 3-letnia córka zrobiła mi ryk o to, że nie przewinęłam jej reklam w telewizji, a na nic nie zdały się tłumaczenia, że zwyczajnie się nie da tego zrobić :)
oh, oh ile mądrych słów.. Czemu nie potraficie przyznać, że ludzkie potomstwo jest zwyczajnie zje. ba.. ne?? Wyobraźcie sobie takie Wrzeszczace bachory w bardziej naturalnym środowisku. Zaraz znalazłby się jakiś głodny drapieżnik i pozarl gowniaka!!