@haron009 *kręci głową*
Dla ludzi, którzy zostaną zwolnieni z firm ponieważ nie będą potrzebni ponieważ nie będzie opłacalne trzymać pracowników na linii produkcji danego napoju ponieważ jego sprzedaż spadnie dzięki podatkowi cukrowemu może się okazać że to jednak był niezbędny produkt do utrzymania źródła finansowania swojego życia.
Ale co ja się tam znam.
@haron009 to może dowalimy do kompletu min piwko 20PLN, flaszka 100PLN, fajki 50PLN wszystko oczywiście dla zdrowia obywateli. A nie zapomnijmy o kebsie czy burgerach po minimum 75PLN za sztukę bo to też trucizna.
Jak rozumiem pasuje, bo to też nie "jeden z podstawowych produktów niezbędny do normalnego funkcjonowania".
@raven000 Jak najbardziej. Doskonale sobie radzę w życiu bez tego całego gówna które wymieniłeś. Oczywiście każdy ma inne priorytety w życiu, Dla ciebie ważne jest by za taniochę się nachlać i opalić fajkami po 5 zeta za paczkę.
@haron009 proponuję zakazać też wyjeżdżania na wakacje (kto to widział gdzieś wyjeżdżać, przecież to marnotrawstwo), sztuki i kultury (strata energii na jakieś gryzmoły), posiadania hobby (możesz przecież w tym czasie pracować na rzecz socjalistycznej ojczyzny). Eh, mentalność niewolnika, który nie rozumie że ludzią chcą sami decydować o swoim życiu i o tym na co wydawać swoje własne zarobione pieniądze...
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
3 stycznia 2021 o 21:22
@haron009 nie mogą na masową skalę zwalniać ludzi z marketów bo określona ilość załogi musi tam pracować, żeby sklep funkcjonował poprawnie. Inaczej się nie daje, bo 50 czy 75% załogi nie będzie w stanie wykonać pracy, którą wykonuje 100% załogi. A dzieje się tak ponieważ ludzie dalej w owych marketach robią zakupy ponieważ muszą coś jeść czy w coś się ubrać. A market w dodatku nie opiera się na sprzedaży jednego produktu w porównaniu do fabryki, która na jednej linii produkcyjnej produkuje jeden produkt. I kiedy uderza się w przedsiębiorcę nowym podatkiem, którzy naturalnie zostanie przerzucony na kupującego to koleją rzeczy jest to, że część osób zrezygnuje z zakupu owego produktu czy to na rzecz innego czy po prostu zrezygnuje. I w ten sposób podnosząc cenę produktu zmniejsza się na ilość zakupionego towaru - może ale nie musi! - co doprowadza do zmniejszonych dochodów. A w momencie jak okaże się, że fabryki są nierentowne ponieważ nie będzie uzyskanego odpowiednio wysokiego dochodu to zamknie się jedną czy dwie fabryki, część załogi zrobi transfer do innej fabryki, a reszta pójdzie na bezrobocie. A wiesz co jest jeszcze lepsze?
Że zamknięcie jakiejś fabryk pociągnie za sobą również mniejsze zapotrzebowanie na butelki, na etykiety do butelek, tusz do druku etykiet, cukru i innych rzeczy, które się wsadza w tego typu rzeczy ale mimo wszystko są kontaktowane w innych firmach. A wiesz co za tym idzie? Kolejne zwolnienia w innych firmach.
I nie wymawiaj się tym, że doskonale sobie radzisz "bez tego gówna" bo to dziecinna zagrywka a Ty nie jesteś pępkiem świata który napędza calusieńką gospodarkę państwa, żeby miała ona się opierać ona tylko i wyłącznie na Twojej osobie.
Spokojnie.
Ceny tak szybko jak podskoczyły tak szybko wrócą do normy.
(Jak tylko producenci zaczną zauważać że z ramp załadunkowych odjeżdża coraz mniej ciężarówek a magazyny są przepełnione)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
3 stycznia 2021 o 19:00
@mrmotaba nie wrócą, zmartwię Cię. Po prostu dzięki "uprzejmości" pisorów znowu wzrosła inflacja. To nie jedyna podwyżka jaka nastała z 2021 rokiem.
Po prostu sodówka, jak w przeszłości, stanie się towarem luksusowym. Jeszcze tylko dowalić jakieś podatki na mięso i wrócimy do XIXw.
jak dla mnie jest to tylko powód, coby nie głosować na żadną partię, która popiera socjalizm w jakimkolwiek kształcie w tym kraju (zwyczajnie żadna z nich się z tego nie wycofa, chociaż będzie mówiła co innego)
Taka cena jest realna, zwłaszcza na stacji benzynowej 1 stycznia, kiedy ludzie powoli wracają z sylwestrów, suszy ich, a sklepy są pozamykane. Nie zdziwiłbym się gdyby to zdjęcie było nawet sprzed roku.
Druga opcja jest taka, że na moim zadupiu jeszcze się nie połapali i nie popodnosili cen.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
4 stycznia 2021 o 13:17
Jestem przeciwny jakimkolwiek podatkom tego typu, ale warto zauważyć, że opłata od 2 litrowej Coli to 1,53 zł (oczywiście i tak jest to absurdalne w stosunku do wartości produktu jak jeszcze doliczymy VAT to wyjdzie, ponad 50% podatków). Natomiast dodatkowa opłata 1,53, a wiele miejsc oczywiście wykorzystało spekulację, że mogą zwalić tylko na podatek i zwiększyło dwukrotnie. Tak jak ktoś pisał zmniejszy się popyt i będziemy zasypani promocjami w cenach około 3-3,5 złotego. Co oczywiście i tak jest ceną sporą.
@AndPaw tylko nie zapominaj, że nie tutaj w grę nie wchodzi tylko i wyłącznie podatek cukrowy, ale również podniesienie płacy minimalnej, podniesienie podatku od nieruchomości, podniesienie opłat energetycznych, zmiana w opłatach retencyjnych i coś jeszcze było podniesione/dodane/zmodyfikowane - niestety nie pamiętam.
Także jeżeli podliczy się te wszystkie koszty, które firmy muszą ponieść w tym roku to się okaże, że tak naprawdę na tej podwyżce nic nie zarabiają albo są to dosłownie grosze. A pamiętajmy że żadna firma nie jest samowystarczalna i nie dość, że producent napoju będzie miał podwyżki na swoim podwórku to będzie miał również podwyżki cen u swoich kontrahentów którzy (przykładowo) w przypadku produkcji plastikowych butelek mają lżej tylko o podatek cukrowy.
A z tego co czytałam to wchodzi również jakiś podatek od supermarketów - tak donośnie promocji, bo z tego co pamiętam to coś tam przebąkiwali że będzie się to łączyło ze zmniejszoną ilością promocji? -, ale szczerze mówiąc nie czytałam o co dokładnie tam chodzi poza progami podatkowymi od przychodu? dochodu? także jakby ktoś wiedział i chciałby się podzielić swoją wiedzą - poproszę o komentarz ; )
Cena z kosmosu. Jednak podatek cukrowy odpowiada za ok 1zł/litr, czyli tu - około 2zl. Kolejne 2,06 to VAT - o tyle gorszy od innych podatkow, że w praktyce niemożliwy do uniknięcia. Za pozostałe niemal 7 zł można bez większych problemów wyprodukować 2 litry wódki, a 2 litry coli - tym bardziej. Po prostu producenci, dystrybutorzy i sprzedawcy podnieśli swoje marże (co jest zrozumiałe i uczciwe) tłumacząc to podatkiem cukrowym (co zrozumiałe ani uczciwe nie jest).
Tymczasem w Żabce Pepsi po 7 zł w pakiecie (2x 3,5 zł). A na cenach dopiski, że nie zawiera cukru (nie ważne czy to pepsi normalna czy zero) i tekst "pij na zdrowie":D
Widząc tyle demonów poszedłem sam sprawdzić i przekonać się . Auchan Racibórz cena pepsi 2x 1,5l 7.99zł wiec nie widzę jakieś wielkiej różnicy. Myślę ze sklepy troszkę korzysta z tego i niektóre windują cenę by porostu zarobić więcej
To zdjęcie nie jest z jakiegoś tam sklepu. Fotka jest ze stacji Orlen gdzie wysokie ceny za napoje są zawsze. Fakt faktem cena poszła w góre na Orlenie o 2pln. Tak czy inaczej jakiś podatek ten został wprowadzony chyba wg pomysłu jakiegoś po eba w stylu np K.Godek
tylko szczaw z nasypu kolejowego nie drożeje. reszta to luksusy na których rząd zarabia dojąc swoich obywateli bo wiedzą że ludzie nie zorganizują się tak żeby powyciągać ich za szmaty z sejmu albo domów i utopić w stawie. a naprawdę nie jeden miałby na to ochotę.
Oczywiście coka cola to jeden z podstawowych produktów niezbędny do normalnego funkcjonowania.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 stycznia 2021 o 18:42
@haron009 *kręci głową*
Dla ludzi, którzy zostaną zwolnieni z firm ponieważ nie będą potrzebni ponieważ nie będzie opłacalne trzymać pracowników na linii produkcji danego napoju ponieważ jego sprzedaż spadnie dzięki podatkowi cukrowemu może się okazać że to jednak był niezbędny produkt do utrzymania źródła finansowania swojego życia.
Ale co ja się tam znam.
@haron009 to może dowalimy do kompletu min piwko 20PLN, flaszka 100PLN, fajki 50PLN wszystko oczywiście dla zdrowia obywateli. A nie zapomnijmy o kebsie czy burgerach po minimum 75PLN za sztukę bo to też trucizna.
Jak rozumiem pasuje, bo to też nie "jeden z podstawowych produktów niezbędny do normalnego funkcjonowania".
@raven000 Jak najbardziej. Doskonale sobie radzę w życiu bez tego całego gówna które wymieniłeś. Oczywiście każdy ma inne priorytety w życiu, Dla ciebie ważne jest by za taniochę się nachlać i opalić fajkami po 5 zeta za paczkę.
@Agathumm Z marketów też mieli zwalniać jak wprowadzili zakaz handlu w niedzielę. Sam wymyślasz te kocopoły czy przeczytałeś w wyborczej.
Jak się zdrowo odżywiasz to jesteś niewolnikiem? Coraz bardziej zaskakują mnie wnioski użytkowników demotywatorów.
@haron009 proponuję zakazać też wyjeżdżania na wakacje (kto to widział gdzieś wyjeżdżać, przecież to marnotrawstwo), sztuki i kultury (strata energii na jakieś gryzmoły), posiadania hobby (możesz przecież w tym czasie pracować na rzecz socjalistycznej ojczyzny). Eh, mentalność niewolnika, który nie rozumie że ludzią chcą sami decydować o swoim życiu i o tym na co wydawać swoje własne zarobione pieniądze...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 stycznia 2021 o 21:22
@haron009 nie mogą na masową skalę zwalniać ludzi z marketów bo określona ilość załogi musi tam pracować, żeby sklep funkcjonował poprawnie. Inaczej się nie daje, bo 50 czy 75% załogi nie będzie w stanie wykonać pracy, którą wykonuje 100% załogi. A dzieje się tak ponieważ ludzie dalej w owych marketach robią zakupy ponieważ muszą coś jeść czy w coś się ubrać. A market w dodatku nie opiera się na sprzedaży jednego produktu w porównaniu do fabryki, która na jednej linii produkcyjnej produkuje jeden produkt. I kiedy uderza się w przedsiębiorcę nowym podatkiem, którzy naturalnie zostanie przerzucony na kupującego to koleją rzeczy jest to, że część osób zrezygnuje z zakupu owego produktu czy to na rzecz innego czy po prostu zrezygnuje. I w ten sposób podnosząc cenę produktu zmniejsza się na ilość zakupionego towaru - może ale nie musi! - co doprowadza do zmniejszonych dochodów. A w momencie jak okaże się, że fabryki są nierentowne ponieważ nie będzie uzyskanego odpowiednio wysokiego dochodu to zamknie się jedną czy dwie fabryki, część załogi zrobi transfer do innej fabryki, a reszta pójdzie na bezrobocie. A wiesz co jest jeszcze lepsze?
Że zamknięcie jakiejś fabryk pociągnie za sobą również mniejsze zapotrzebowanie na butelki, na etykiety do butelek, tusz do druku etykiet, cukru i innych rzeczy, które się wsadza w tego typu rzeczy ale mimo wszystko są kontaktowane w innych firmach. A wiesz co za tym idzie? Kolejne zwolnienia w innych firmach.
I nie wymawiaj się tym, że doskonale sobie radzisz "bez tego gówna" bo to dziecinna zagrywka a Ty nie jesteś pępkiem świata który napędza calusieńką gospodarkę państwa, żeby miała ona się opierać ona tylko i wyłącznie na Twojej osobie.
Spokojnie.
Ceny tak szybko jak podskoczyły tak szybko wrócą do normy.
(Jak tylko producenci zaczną zauważać że z ramp załadunkowych odjeżdża coraz mniej ciężarówek a magazyny są przepełnione)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 stycznia 2021 o 19:00
@mrmotaba nie wrócą, zmartwię Cię. Po prostu dzięki "uprzejmości" pisorów znowu wzrosła inflacja. To nie jedyna podwyżka jaka nastała z 2021 rokiem.
Po prostu sodówka, jak w przeszłości, stanie się towarem luksusowym. Jeszcze tylko dowalić jakieś podatki na mięso i wrócimy do XIXw.
jak dla mnie jest to tylko powód, coby nie głosować na żadną partię, która popiera socjalizm w jakimkolwiek kształcie w tym kraju (zwyczajnie żadna z nich się z tego nie wycofa, chociaż będzie mówiła co innego)
@y0u czyli zostaje ci konfederacja. Na Mentzena to sam bym zagłosował.
ja nie mam problemu nie piję żadnych kolorowych napojów
od 26 lat ...........
Taka cena jest realna, zwłaszcza na stacji benzynowej 1 stycznia, kiedy ludzie powoli wracają z sylwestrów, suszy ich, a sklepy są pozamykane. Nie zdziwiłbym się gdyby to zdjęcie było nawet sprzed roku.
Druga opcja jest taka, że na moim zadupiu jeszcze się nie połapali i nie popodnosili cen.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 stycznia 2021 o 13:17
Sraty taty, nie siej paniki, za takie bzdety powinieneś pić do końca życia oranżade
Jestem przeciwny jakimkolwiek podatkom tego typu, ale warto zauważyć, że opłata od 2 litrowej Coli to 1,53 zł (oczywiście i tak jest to absurdalne w stosunku do wartości produktu jak jeszcze doliczymy VAT to wyjdzie, ponad 50% podatków). Natomiast dodatkowa opłata 1,53, a wiele miejsc oczywiście wykorzystało spekulację, że mogą zwalić tylko na podatek i zwiększyło dwukrotnie. Tak jak ktoś pisał zmniejszy się popyt i będziemy zasypani promocjami w cenach około 3-3,5 złotego. Co oczywiście i tak jest ceną sporą.
@AndPaw tylko nie zapominaj, że nie tutaj w grę nie wchodzi tylko i wyłącznie podatek cukrowy, ale również podniesienie płacy minimalnej, podniesienie podatku od nieruchomości, podniesienie opłat energetycznych, zmiana w opłatach retencyjnych i coś jeszcze było podniesione/dodane/zmodyfikowane - niestety nie pamiętam.
Także jeżeli podliczy się te wszystkie koszty, które firmy muszą ponieść w tym roku to się okaże, że tak naprawdę na tej podwyżce nic nie zarabiają albo są to dosłownie grosze. A pamiętajmy że żadna firma nie jest samowystarczalna i nie dość, że producent napoju będzie miał podwyżki na swoim podwórku to będzie miał również podwyżki cen u swoich kontrahentów którzy (przykładowo) w przypadku produkcji plastikowych butelek mają lżej tylko o podatek cukrowy.
A z tego co czytałam to wchodzi również jakiś podatek od supermarketów - tak donośnie promocji, bo z tego co pamiętam to coś tam przebąkiwali że będzie się to łączyło ze zmniejszoną ilością promocji? -, ale szczerze mówiąc nie czytałam o co dokładnie tam chodzi poza progami podatkowymi od przychodu? dochodu? także jakby ktoś wiedział i chciałby się podzielić swoją wiedzą - poproszę o komentarz ; )
Cena z kosmosu. Jednak podatek cukrowy odpowiada za ok 1zł/litr, czyli tu - około 2zl. Kolejne 2,06 to VAT - o tyle gorszy od innych podatkow, że w praktyce niemożliwy do uniknięcia. Za pozostałe niemal 7 zł można bez większych problemów wyprodukować 2 litry wódki, a 2 litry coli - tym bardziej. Po prostu producenci, dystrybutorzy i sprzedawcy podnieśli swoje marże (co jest zrozumiałe i uczciwe) tłumacząc to podatkiem cukrowym (co zrozumiałe ani uczciwe nie jest).
Tymczasem w Żabce Pepsi po 7 zł w pakiecie (2x 3,5 zł). A na cenach dopiski, że nie zawiera cukru (nie ważne czy to pepsi normalna czy zero) i tekst "pij na zdrowie":D
Mnie to ciekawi, ile to będzie za chwilę na lotnisku kosztować :) taniej bedzie wódkę kupić :) brawo
Jak teraz kosztuje tyle to ile kosztowało przed tym podatkiem? 8 zł? To powodzenia jeśli ktoś w takiej cenie kupował.
A dziś Auchan na Matarni w Gdańsku - 10,99 za 4x1,5l ccoli. Szkoda, że nie wiedziałem, że będzue taki demot, bo bym też zdjęcia porobił!
Widząc tyle demonów poszedłem sam sprawdzić i przekonać się . Auchan Racibórz cena pepsi 2x 1,5l 7.99zł wiec nie widzę jakieś wielkiej różnicy. Myślę ze sklepy troszkę korzysta z tego i niektóre windują cenę by porostu zarobić więcej
To zdjęcie nie jest z jakiegoś tam sklepu. Fotka jest ze stacji Orlen gdzie wysokie ceny za napoje są zawsze. Fakt faktem cena poszła w góre na Orlenie o 2pln. Tak czy inaczej jakiś podatek ten został wprowadzony chyba wg pomysłu jakiegoś po eba w stylu np K.Godek
tylko szczaw z nasypu kolejowego nie drożeje. reszta to luksusy na których rząd zarabia dojąc swoich obywateli bo wiedzą że ludzie nie zorganizują się tak żeby powyciągać ich za szmaty z sejmu albo domów i utopić w stawie. a naprawdę nie jeden miałby na to ochotę.