W USA i na Białorusi to całkiem możliwe, ale w Polsce? Polacy nie mają jaj żeby walczyć o swoje. Postrajkują trochę, pokrzyczą, później wyjdzie Morawiecki powie że da każdemu po 200 PLN i wszyscy zadowoleni wrócą do domu że dostali kasę która nic nie jest warta.
A za kolejne parę lat wybiorą znowu ten sam szlam tylko pod inną nazwą z nadzieją że będzie inaczej.
To przypomina setny raz oglądanie Titanica z nadzieją że tym razem nie zatonie.
@Dipol W krótkim okresie na pewno. W dłuższym odpowiedź jednak nie jest taka oczywista.
Jeśli w wyniku takiej wojny władzę przejmą rozsądni ludzi, to w dłuższym okresie wyjdzie nam to na dobre.
Jednak tylko teoretycznie - nie wiemy kto by przejął władzę, dlatego chyba lepiej nie ryzykować.
Dużo zależy od samego podziału - jeśli byłaby to wojna zwolenników PiS z fanami PO, to na pewno nic dobrego z tego nie wyniknie. Zwłaszcza, że te partie różnią się przede wszystkim na papierku.
Dopóki " wabieramy " tych którzy chcą być wybrani , to ch. z tego będzie , bo oni już się tak wycwanili że robią to z myślą o swoich. Trzeba wybrać tego kto na to zasługuje. Jak się patrzy na nachala z klasy co cały czas chce odpowiadać ( jak osioł ze shreka) ? Dobrze rządzi ten co myśli i to z głową , a taki co Pie.. bez liku 3 po 3 i ozorem mlaska , to może być dobry do minety.
Bzdura
W USA do władzy dojdzie marionetka lewej strony, rozdają socjal, wprowadzą kraj w długi i wszyscy będą szczęśliwi.
Na Białorusi, Putin zmienii prezydenta na nowego Łukaszenkę, także będą szczęśliwi.
W Polsce - robi zadymę garstka rurkowców i tran-zystorów. Jeśli Karynom i Januszom powiecie, że zniknie 500+, to tyłka nie ruszą.
Myślę że w pewnym momencie nastąpi nagłe i mimo wszystko niespodziewane tąpnięcie ekonomiczne na całym świecie . Także żadnej rewolucji ideologicznych nie będzie bo gdy nie ma co jeśc różnice ideologiczne i światopoglądowe schodzą na daleki plan.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
8 stycznia 2021 o 18:36
@jeykey1543
Problemy są trzy. Pierwszym jest to, że ludzie nie głosują przeważnie na partię którą popierają tylko głosują przeciwko jakiejś partii, której nie popierają. Przykładowo ludzie głosowali na PIS żeby pozbyć się PO a teraz będą głosować na PO żeby pozbyć się PIS. Dlaczego te dwie partie? Bo mają największe poparcie. Głosowanie na mniejsze ugrupowania jawi się jako bezsensowne. Drugi problem to brak wiedzy politycznej i ekonomicznej. Ludzie się nie interesują tym co robią politycy, do czego to zmierza i jak wpływa lub może wpływać na ich życie. Potem mamy kuriozalne sytuacje w stylu ludzi uważających, że nie płacą żadnych podatków, pieniądze państwowe są z drukarki i przyklaskujących deformie edukacji i sądownictwa. Ostatni problem to brak rzeczywistej alternatywy. Do wyboru mamy Lewice, która skupia się na sprawach światopoglądowych a gospodarcze kwitując ,,jakoś to będzie'' i świrów z Konfederacji, których wybór byłby jak zmiana krzesła na krzesło elektryczne.
@Megaloceros Nie. Dlaczego? Na Białorusi jeszcze za twardy jest Łukaszenko, w USA Trump sam powiedział, ze się podda kongresowi, a w Polsce wojna? - I kto ma ją prowadzić? - ci twardziele płaczący do ekranów smartfonów na temat agresji policji, która jest jedną z najbardziej ofermiastych w Europie? tych 40 "bohaterów" wołający trzy minuty później pomocy policji, bo zobaczyli 6 narodowców? Szczury nie robią rewolucji. Rewolucję robią ludzie idący z cegłami na czołgi, a nie spieprzający na widok przeciwnika.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
8 stycznia 2021 o 21:55
W USA i na Białorusi to całkiem możliwe, ale w Polsce? Polacy nie mają jaj żeby walczyć o swoje. Postrajkują trochę, pokrzyczą, później wyjdzie Morawiecki powie że da każdemu po 200 PLN i wszyscy zadowoleni wrócą do domu że dostali kasę która nic nie jest warta.
A za kolejne parę lat wybiorą znowu ten sam szlam tylko pod inną nazwą z nadzieją że będzie inaczej.
To przypomina setny raz oglądanie Titanica z nadzieją że tym razem nie zatonie.
@janekbro Ten szlam wybierają od 30 lat tylko pod logo. A wojna domowa to najgorsza rzecz która może się zdarzyć.
@Dipol W krótkim okresie na pewno. W dłuższym odpowiedź jednak nie jest taka oczywista.
Jeśli w wyniku takiej wojny władzę przejmą rozsądni ludzi, to w dłuższym okresie wyjdzie nam to na dobre.
Jednak tylko teoretycznie - nie wiemy kto by przejął władzę, dlatego chyba lepiej nie ryzykować.
Dużo zależy od samego podziału - jeśli byłaby to wojna zwolenników PiS z fanami PO, to na pewno nic dobrego z tego nie wyniknie. Zwłaszcza, że te partie różnią się przede wszystkim na papierku.
Dopóki " wabieramy " tych którzy chcą być wybrani , to ch. z tego będzie , bo oni już się tak wycwanili że robią to z myślą o swoich. Trzeba wybrać tego kto na to zasługuje. Jak się patrzy na nachala z klasy co cały czas chce odpowiadać ( jak osioł ze shreka) ? Dobrze rządzi ten co myśli i to z głową , a taki co Pie.. bez liku 3 po 3 i ozorem mlaska , to może być dobry do minety.
Bzdura
W USA do władzy dojdzie marionetka lewej strony, rozdają socjal, wprowadzą kraj w długi i wszyscy będą szczęśliwi.
Na Białorusi, Putin zmienii prezydenta na nowego Łukaszenkę, także będą szczęśliwi.
W Polsce - robi zadymę garstka rurkowców i tran-zystorów. Jeśli Karynom i Januszom powiecie, że zniknie 500+, to tyłka nie ruszą.
Popieram to co napisałeś...trans-zatory stawiają małe opory.
Nie. To dobrze i źle na raz. Źle, bo nic się nie zmieni, dobrze, bo wojna domowa nigdy nie jest dobra.
@Rhanai Czasem jest dobra. Wymiata śmieci
Myślę że w pewnym momencie nastąpi nagłe i mimo wszystko niespodziewane tąpnięcie ekonomiczne na całym świecie . Także żadnej rewolucji ideologicznych nie będzie bo gdy nie ma co jeśc różnice ideologiczne i światopoglądowe schodzą na daleki plan.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 stycznia 2021 o 18:36
Polacy są za głupi i po PiSie wybiorą znowu PO. Nie będę walczył by debile uczyli się dalej na błędach.
@jeykey1543
Problemy są trzy. Pierwszym jest to, że ludzie nie głosują przeważnie na partię którą popierają tylko głosują przeciwko jakiejś partii, której nie popierają. Przykładowo ludzie głosowali na PIS żeby pozbyć się PO a teraz będą głosować na PO żeby pozbyć się PIS. Dlaczego te dwie partie? Bo mają największe poparcie. Głosowanie na mniejsze ugrupowania jawi się jako bezsensowne. Drugi problem to brak wiedzy politycznej i ekonomicznej. Ludzie się nie interesują tym co robią politycy, do czego to zmierza i jak wpływa lub może wpływać na ich życie. Potem mamy kuriozalne sytuacje w stylu ludzi uważających, że nie płacą żadnych podatków, pieniądze państwowe są z drukarki i przyklaskujących deformie edukacji i sądownictwa. Ostatni problem to brak rzeczywistej alternatywy. Do wyboru mamy Lewice, która skupia się na sprawach światopoglądowych a gospodarcze kwitując ,,jakoś to będzie'' i świrów z Konfederacji, których wybór byłby jak zmiana krzesła na krzesło elektryczne.
@Megaloceros Nie. Dlaczego? Na Białorusi jeszcze za twardy jest Łukaszenko, w USA Trump sam powiedział, ze się podda kongresowi, a w Polsce wojna? - I kto ma ją prowadzić? - ci twardziele płaczący do ekranów smartfonów na temat agresji policji, która jest jedną z najbardziej ofermiastych w Europie? tych 40 "bohaterów" wołający trzy minuty później pomocy policji, bo zobaczyli 6 narodowców? Szczury nie robią rewolucji. Rewolucję robią ludzie idący z cegłami na czołgi, a nie spieprzający na widok przeciwnika.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 8 stycznia 2021 o 21:55
OBY...