Demot do 4pkt OK,ale 5 beznadziejny, wręcz żenujący.Tak strasznie jestem dumny z tego ,że jakiś pijany kierowca jedzie autem
Tyle dobrze, że kolega powyżej napisał coś śmiesznego
Z firmy byłem wysyłany w ostatnich 16latach do wielu krajów świata. Widziałem zachowania danego narodu i często spotykałem Polaków żyjących na emigracji. Po 16latach straciłem ducha narodowości, bo nie mam z czego być dumnym. Nie widzę tej wyjątkowości Polski tak jak byłem "młody". Z krajów, które odwiedziłem to tylko Indie w zachowaniu ludzi są gorsze od Polski(nie liczę krajów afrykańskich czy arabskich). Nawet takie Chiny bardzo mnie zaskoczyły na plus, jak ludzie sobie pomagają, jak są zżyci, jak pokazali mi co to znaczy rodzina(w Polsce to jedna wielka ściema, siedząc przy wigilii połowa stołu wbijała by sobie nóż w plecy). W Japonii honor jest ogromnie ważny w społeczeństwie, coś niesamowitego(historii mam dużo i napiszę jedną z nich. W budce z lodami zamówiłem softcream-w polsce nazywają się chyba włoskie. Koleś przygotował lody w kubku z wafelkiem z posypką z owocami i dla mnie wyglądały odjazdowo. Koleś dał mi do ręki lody i zobaczył, że z jednej strony nie ma posypki. Powiedział, że nie może tak sprzedać bo nie jest to dobrze zrobione i jak dał mi lody do ręki, to nie będzie ich już poprawiał. Zaproponował, że zrobi jeszcze raz a te z ręki żebym wyrzucił. Uwierzcie mi lody wyglądały i smakowaly ekstra. Chciałem, żeby nie robił nowych, tylko zapłacę i jest git. Gość nie chciał odpuścić i powiedział mi, że jak tak zrobię, to będzie dla niego obraza i gdyby tak każdy robił to świat byłby okropny). Japonia dla mnie pod względem zachowania jest niedościgniona, ale te ich rozrywki są porypane :)
Ja powiem dla odmiany co pozytywnego;
Jak wyjeżdżałem z Polski to się wstydziłem że jestem Polakiem, ale po pół roku w Anglii zacząłem Polaków cenić. W porównaniu do Brytoli, jesteśmy szczerzy, uczciwi, tolerancyjni i godni zaufania.
I rada dla wszystkich którzy by mieli styczność z Brytolami: W miarę możliwości nie rozmawiajcie z żadnym Brytyjczykiem który urodził się po 1980 roku, a jeżeli już musicie, to ograniczajcie się do suchych faktów. Młodzi Brytole są skrajnie nietolerancyjni dla indywidualnych sposobów wypowiedzi, obrażają się o byle co, i zachowując się swobodnie tak jak w Polsce, zaraz będziesz zgłoszony do administratora czatu, osiedla w którym mieszkasz i menedżera w pracy, bo np. jak upuścisz w kantynie szklankę z kawą i zaklniesz, (przy czym kantyna jest pusta), a ktoś to usłyszy przez drzwi, to zaraz ktoś pójdzie do menedżera ze skargą że się czują "offended" twoim zachowaniem.
Nie że jestem dumna jak Niemcom się nie uda, tylko się zwyczajnie cieszę. I jak skacze Geiger albo Eisenbichler to mówię: skuś baba dziada, i żeby nasi skoczyli dalej.
Z tej dumy człowiek się leczy przebywając za granicą (co najmniej pół roku)
Przekonujesz się, że Polacy nie są jacyś wyjątkowi ale tacy sami jak inni Europejczycy - przeciętni i standardowi. I nie wysysamy niczego z mlekiem matki ani pozytywnego, ani negatywnego.
@Prally
To akurat kwestia lokalnej społeczności. Ja miałem podobne do twoich wrażenia gdy musiałem się czasowo przenieść z Gdańska pod Lublin. A to przecież ten sam naród, ale ludzie zupełnie inni.
Do autora demota: ale powody do dumy, naprawdę się postarałeś. Może właśnie mniej dumy, a więcej pokory. A do wpisujących:
@Prally Nie byłem nigdy za granicą i raczej różne zdania słyszałem na temat Polaków, i dobre, i gorsze, ale co do brytoli to chyba możesz mieć trochę racji, bo kolega, który kilka lat był na wyspach opowiadał mi o ich nieszczerości i obłudzie. Często do niego obgadywali innych kolegów z pracy - oczywiście Polaków, żeby potem do nich obgadywać jego.
@be4bee Właśnie dlatego przestałem oglądać skoki, wyzwiska, inwektywy pod adresem obcokrajowców, i inne to takie płytkie, a nawet chamskie. Czy nie lepiej podziwiać piękne skoki niezależnie od tego kto skacze, a naszym kibicować najmocniej , jak się da i oby byli najlepsi i dawali nam tyle radości, co teraz i od kilku już lat.
I gdy grają Mazurka, bo Biało-Czerwoni stoją na pierwszym podium, to wtedy tak, czuję coś na podobieństwo dumy. I gdy mówią, że Polka lub Polak dokonał jakiegoś odkrycia - jestem dumny. i gdy Polacy uratowali komuś życie - jestem dumny, i gdy Polacy tak wspaniale sobie pomagają w ramach przeróżnego rodzaju akcji i zbiórek - jestem dumny. Dajmy swoją postawą więcej takich powodów do dumy.
@cincinmj57 Brytyjczycy od razu zachowują się przyjacielsko, ale to tylko pozory. Jeżeli cokolwiek im się w Tobie nie spodoba, to bez wahania wbiją Ci nóż w plecy, i to nawet bez żadnego dobrego powodu. Wystarczy że użyjesz jakiegoś neutralnego skądinąd porównania, zaraz to przeinterpretują w jakiś zupełnie nielogiczny sposób i albo Cię o coś oskarżą albo powiedzą że czują się "offended".
Kolejna sprawa to zupełny brak zaufania. Do tego stopnia że bardzo trudno jest cokolwiek kupić z wysyłką na eBayu, nawet jeżeli chcesz zapłacić z góry. Jeżeli ktoś zgadza się na wysyłkę pocztą lub kurierem, to prawie zawsze jest to Polak albo Amerykanin.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
27 stycznia 2021 o 16:38
Z czego są dumni użytkownicy demotywatorów? Jak kopiują wszystko hurtowo z joemonster, a admin przepuszcza to na główną. Czego i ten demot jest przykładem.
Demot do 4pkt OK,ale 5 beznadziejny, wręcz żenujący.Tak strasznie jestem dumny z tego ,że jakiś pijany kierowca jedzie autem
Tyle dobrze, że kolega powyżej napisał coś śmiesznego
Z firmy byłem wysyłany w ostatnich 16latach do wielu krajów świata. Widziałem zachowania danego narodu i często spotykałem Polaków żyjących na emigracji. Po 16latach straciłem ducha narodowości, bo nie mam z czego być dumnym. Nie widzę tej wyjątkowości Polski tak jak byłem "młody". Z krajów, które odwiedziłem to tylko Indie w zachowaniu ludzi są gorsze od Polski(nie liczę krajów afrykańskich czy arabskich). Nawet takie Chiny bardzo mnie zaskoczyły na plus, jak ludzie sobie pomagają, jak są zżyci, jak pokazali mi co to znaczy rodzina(w Polsce to jedna wielka ściema, siedząc przy wigilii połowa stołu wbijała by sobie nóż w plecy). W Japonii honor jest ogromnie ważny w społeczeństwie, coś niesamowitego(historii mam dużo i napiszę jedną z nich. W budce z lodami zamówiłem softcream-w polsce nazywają się chyba włoskie. Koleś przygotował lody w kubku z wafelkiem z posypką z owocami i dla mnie wyglądały odjazdowo. Koleś dał mi do ręki lody i zobaczył, że z jednej strony nie ma posypki. Powiedział, że nie może tak sprzedać bo nie jest to dobrze zrobione i jak dał mi lody do ręki, to nie będzie ich już poprawiał. Zaproponował, że zrobi jeszcze raz a te z ręki żebym wyrzucił. Uwierzcie mi lody wyglądały i smakowaly ekstra. Chciałem, żeby nie robił nowych, tylko zapłacę i jest git. Gość nie chciał odpuścić i powiedział mi, że jak tak zrobię, to będzie dla niego obraza i gdyby tak każdy robił to świat byłby okropny). Japonia dla mnie pod względem zachowania jest niedościgniona, ale te ich rozrywki są porypane :)
Ja powiem dla odmiany co pozytywnego;
Jak wyjeżdżałem z Polski to się wstydziłem że jestem Polakiem, ale po pół roku w Anglii zacząłem Polaków cenić. W porównaniu do Brytoli, jesteśmy szczerzy, uczciwi, tolerancyjni i godni zaufania.
I rada dla wszystkich którzy by mieli styczność z Brytolami: W miarę możliwości nie rozmawiajcie z żadnym Brytyjczykiem który urodził się po 1980 roku, a jeżeli już musicie, to ograniczajcie się do suchych faktów. Młodzi Brytole są skrajnie nietolerancyjni dla indywidualnych sposobów wypowiedzi, obrażają się o byle co, i zachowując się swobodnie tak jak w Polsce, zaraz będziesz zgłoszony do administratora czatu, osiedla w którym mieszkasz i menedżera w pracy, bo np. jak upuścisz w kantynie szklankę z kawą i zaklniesz, (przy czym kantyna jest pusta), a ktoś to usłyszy przez drzwi, to zaraz ktoś pójdzie do menedżera ze skargą że się czują "offended" twoim zachowaniem.
Nie że jestem dumna jak Niemcom się nie uda, tylko się zwyczajnie cieszę. I jak skacze Geiger albo Eisenbichler to mówię: skuś baba dziada, i żeby nasi skoczyli dalej.
"Duma z bycia polakiem"
Równie dobrze możesz być dumny z tego, że publicznie się obrzygałeś pijany i naćpany i jeszcze zejsrołeś w gacie.
Z tej dumy człowiek się leczy przebywając za granicą (co najmniej pół roku)
Przekonujesz się, że Polacy nie są jacyś wyjątkowi ale tacy sami jak inni Europejczycy - przeciętni i standardowi. I nie wysysamy niczego z mlekiem matki ani pozytywnego, ani negatywnego.
@BrickOfTheWall Po pół roku w Anglii mam zupełnie odwrotne zdanie.
W porównaniu do Polaków, Anglicy są nieszczerzy, przewrażliwieni, nietolerancyjni i niegodni zaufania.
@Prally
To akurat kwestia lokalnej społeczności. Ja miałem podobne do twoich wrażenia gdy musiałem się czasowo przenieść z Gdańska pod Lublin. A to przecież ten sam naród, ale ludzie zupełnie inni.
Do autora demota: ale powody do dumy, naprawdę się postarałeś. Może właśnie mniej dumy, a więcej pokory. A do wpisujących:
@Prally Nie byłem nigdy za granicą i raczej różne zdania słyszałem na temat Polaków, i dobre, i gorsze, ale co do brytoli to chyba możesz mieć trochę racji, bo kolega, który kilka lat był na wyspach opowiadał mi o ich nieszczerości i obłudzie. Często do niego obgadywali innych kolegów z pracy - oczywiście Polaków, żeby potem do nich obgadywać jego.
@be4bee Właśnie dlatego przestałem oglądać skoki, wyzwiska, inwektywy pod adresem obcokrajowców, i inne to takie płytkie, a nawet chamskie. Czy nie lepiej podziwiać piękne skoki niezależnie od tego kto skacze, a naszym kibicować najmocniej , jak się da i oby byli najlepsi i dawali nam tyle radości, co teraz i od kilku już lat.
I gdy grają Mazurka, bo Biało-Czerwoni stoją na pierwszym podium, to wtedy tak, czuję coś na podobieństwo dumy. I gdy mówią, że Polka lub Polak dokonał jakiegoś odkrycia - jestem dumny. i gdy Polacy uratowali komuś życie - jestem dumny, i gdy Polacy tak wspaniale sobie pomagają w ramach przeróżnego rodzaju akcji i zbiórek - jestem dumny. Dajmy swoją postawą więcej takich powodów do dumy.
@cincinmj57 Brytyjczycy od razu zachowują się przyjacielsko, ale to tylko pozory. Jeżeli cokolwiek im się w Tobie nie spodoba, to bez wahania wbiją Ci nóż w plecy, i to nawet bez żadnego dobrego powodu. Wystarczy że użyjesz jakiegoś neutralnego skądinąd porównania, zaraz to przeinterpretują w jakiś zupełnie nielogiczny sposób i albo Cię o coś oskarżą albo powiedzą że czują się "offended".
Kolejna sprawa to zupełny brak zaufania. Do tego stopnia że bardzo trudno jest cokolwiek kupić z wysyłką na eBayu, nawet jeżeli chcesz zapłacić z góry. Jeżeli ktoś zgadza się na wysyłkę pocztą lub kurierem, to prawie zawsze jest to Polak albo Amerykanin.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 27 stycznia 2021 o 16:38
Ja się tam sportem nie interesuję. Nie ważne, czy nasi wygrali. Ważne, żeby ruscy przegrali. Piszę jak najbardziej serio.
Z czego są dumni użytkownicy demotywatorów? Jak kopiują wszystko hurtowo z joemonster, a admin przepuszcza to na główną. Czego i ten demot jest przykładem.