Jednym z pierwszych całkowicie egzotycznych dla mnie widoków w USA była kasjerka w hipermarkecie, która miała pupę z przodu. (Obsługa kasy na stojąco, oczywiście).
@survive nawet jeśliby to zakwalifikować do grona chorób, to jest to choroba, którą człowiek sam sobie świadomie wybiera. Nadwaga/otyłość bierze się z dodatniego bilansu kalorycznego. Wystarczy mniej wpieprzać lub po prostu więcej się ruszać, aby organizm spalił nadmiar kalorii. Bo jeśli ktoś spożywa nawet 3 tys. kcal dziennie, ale jest aktywny fizycznie i spala 3,5 tys kcal, to jak niby ma przytyć? Analogicznie z alkoholizmem - też w niektórych środowiskach bywa nazywany "chorobą", ale jakoś w ogóle nie dotyka abstynentow. Zatem i otyłość i alkoholizm są "chorobami" całkowicie zależnymi od człowieka i prowadząc odpowiedni styl życia można ryzyko ich wystąpienia zredukować do zera.
Ja nie mogę powiedzieć że ta kobieta wygląda zdrowo czy ładnie bo było by to kłamstwo. Ale to co pisze tu większość ludzi to po prostu chamstwo. Chciała bym zobaczyć jak podchodzicie do takiej osoby i mówicie jej to w cztery oczy, że jest upasiona, że ma dupę na przodzie ciała. Wiecie co takie coś nie pomaga innym w zrzuceniu wagi, sama miałam spore problemy swojego czasu z wagą i właśnie takie komentarze często słyszałam od mojego ojca i brata. Że potwór że paskudna, spasiona, a ważyłam tylko 70 kg. To nie było motywujące, wręcz przynosiło odwrotny skutek bo zajadałam smutki. A schudnąć do 50kg udało mi się dopiero w momencie gdy wyprowadziłam się z rodzinnego domu i zaczęłam żyć sama bez takich komentarzy, z myślą że chce zrobić to dla siebie i dla swojego zdrowia.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
31 stycznia 2021 o 18:53
Przecież to wina patriarchatu, że się tak upasła.
Jednym z pierwszych całkowicie egzotycznych dla mnie widoków w USA była kasjerka w hipermarkecie, która miała pupę z przodu. (Obsługa kasy na stojąco, oczywiście).
Lepiej mieć pupe z przodu niż cycki na plecach a i takie monster się zdarzają
Lepiej mieć dupe z przodu niż gowno zamiast mózgu. Nabijanie się z chorych ludzi to już naprawdę jest dno dna
@spinster84 my nie badaliśmy jej, więc nie oceniamy jej stanu zdrowia. Widzimy tylko na zdjęciu, że się spasła jak świnia i oceniamy jej tuszę.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 31 stycznia 2021 o 9:57
@mietek_obszczymur tu gołym okiem widać poważną otyłość, to jest choroba więc jak najbardziej można uznać jej stan zdrowia jako zły.
@survive nawet jeśliby to zakwalifikować do grona chorób, to jest to choroba, którą człowiek sam sobie świadomie wybiera. Nadwaga/otyłość bierze się z dodatniego bilansu kalorycznego. Wystarczy mniej wpieprzać lub po prostu więcej się ruszać, aby organizm spalił nadmiar kalorii. Bo jeśli ktoś spożywa nawet 3 tys. kcal dziennie, ale jest aktywny fizycznie i spala 3,5 tys kcal, to jak niby ma przytyć? Analogicznie z alkoholizmem - też w niektórych środowiskach bywa nazywany "chorobą", ale jakoś w ogóle nie dotyka abstynentow. Zatem i otyłość i alkoholizm są "chorobami" całkowicie zależnymi od człowieka i prowadząc odpowiedni styl życia można ryzyko ich wystąpienia zredukować do zera.
@mietek_obszczymur żadne "nawet, jeśli". Otyłość jest zaklasyfikowana do chorób:
https://icd.who.int/browse10/2010/en#/E66
Ja nie mogę powiedzieć że ta kobieta wygląda zdrowo czy ładnie bo było by to kłamstwo. Ale to co pisze tu większość ludzi to po prostu chamstwo. Chciała bym zobaczyć jak podchodzicie do takiej osoby i mówicie jej to w cztery oczy, że jest upasiona, że ma dupę na przodzie ciała. Wiecie co takie coś nie pomaga innym w zrzuceniu wagi, sama miałam spore problemy swojego czasu z wagą i właśnie takie komentarze często słyszałam od mojego ojca i brata. Że potwór że paskudna, spasiona, a ważyłam tylko 70 kg. To nie było motywujące, wręcz przynosiło odwrotny skutek bo zajadałam smutki. A schudnąć do 50kg udało mi się dopiero w momencie gdy wyprowadziłam się z rodzinnego domu i zaczęłam żyć sama bez takich komentarzy, z myślą że chce zrobić to dla siebie i dla swojego zdrowia.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 31 stycznia 2021 o 18:53
Zaraz autora oskarżą o bodyshaming.
To zwisająca skóra z brzucha i warstwa tłuszczu - razem zwane fartuchem.