@Rydzykant Pewny nie, bo udziału w tym nie brałem, a czas i ludzie zacierają ślady. Prawdy może dowiemy się po odtajnieniu archiwów Piusa XII. Z literatury wiem tyle, że Watykan i Czerwony Krzyż chroniły zbrodniarzy, wierząc ze pozwoli to odrodzić się Chrześcijańskiej Europie i osłabić wpływy komunizmu i Związku Radzieckiego w Europie.
@bartoszewiczkrzysztof
Oczywiście że zarówno w KRK jak i w Czerwonym Krzyżu były osoby ratujące nazistów. Ale czy wiesz jakich kanałów przerzutowych użyli? Tych samych, którymi wcześniej z okupowanej Europy wywieziono dziesiątki tysięcy Żydów. Po prostu ktoś w cwany sposób wykorzystał ujawnione informacje na temat działań Watykanu z lat 1940-1945 by użyć ich w złym celu.
A jeśli chcesz wiedzieć kto stworzył mit o współpracy Watykanu z hitlerowcami, poczytaj o operacji SEAT 12 https://en.wikipedia.org/wiki/Seat_12
Historia nie jest czarno-biała. Dlatego warto wiedzieć, jakie zbrodnie Kościół Katolicki popełnił faktycznie, a które z nich były propagandową manipulacją.
@Rydzykant Oczywiście przeczytam, bo lubię posiadać wiedzę i wcale nie mówię że mam rację w temacie. Każdy ma taki światopogląd jaki wyniósł ze szkoły, przeczytanych książek. Tak jak napisałeś ''historia nie jest czarno-biała'' i moim zdaniem udział kleru w przeżucie poprzez włoskie klasztory, obarcza jednak zwierzchnika.
@bartoszewiczkrzysztof
Cieszy mnie że nadal szukasz, chcesz wiedzieć. Warto porównywać źródła, porównywać opinie, a następnie wyciągać samodzielne wnioski. Ani "proboszcz" ani "nauczyciel" nie jest autorytetem, bo tylko powielają schematy nauczania.
Ciekawym przykładem jest Wojna Wandejska. Zdaniem różnych autorów liczba zamordowanych tam ludzi wynosiła od 100 000 do 600 000. Sam przyznasz, że to absurdalnie duża różnica. Podawane wartości zależą tu ewidentnie od światopoglądu i osobistych sympatii konkretnych historyków.
p.s.
Akurat jeśli chodzi o przemycanie nazistów owym zwierzchnikiem był właśnie Alois Hudal. Natomiast ciekawe jest, że nadal nie wiemy, kto nadzorował operację ze strony Czerwonego Krzyża. Tak jakby nikomu nie zależało na ujawnieniu faktów.
No fakt. Przerzut zbrodniarzy wojennych do Argentyny, przez Watykan, to przy tym ''Pan Pikuś"
https://www.fakt.pl/wydarzenia/swiat/ukrywana-hanba-watykan-po-wojnie-przemycal-niemieckich-zbroniarzy-do-argentyny/c05pdtr
@Rydzykant Pewny nie, bo udziału w tym nie brałem, a czas i ludzie zacierają ślady. Prawdy może dowiemy się po odtajnieniu archiwów Piusa XII. Z literatury wiem tyle, że Watykan i Czerwony Krzyż chroniły zbrodniarzy, wierząc ze pozwoli to odrodzić się Chrześcijańskiej Europie i osłabić wpływy komunizmu i Związku Radzieckiego w Europie.
@bartoszewiczkrzysztof
Oczywiście że zarówno w KRK jak i w Czerwonym Krzyżu były osoby ratujące nazistów. Ale czy wiesz jakich kanałów przerzutowych użyli? Tych samych, którymi wcześniej z okupowanej Europy wywieziono dziesiątki tysięcy Żydów. Po prostu ktoś w cwany sposób wykorzystał ujawnione informacje na temat działań Watykanu z lat 1940-1945 by użyć ich w złym celu.
A jeśli chcesz wiedzieć kto stworzył mit o współpracy Watykanu z hitlerowcami, poczytaj o operacji SEAT 12
https://en.wikipedia.org/wiki/Seat_12
Historia nie jest czarno-biała. Dlatego warto wiedzieć, jakie zbrodnie Kościół Katolicki popełnił faktycznie, a które z nich były propagandową manipulacją.
@Rydzykant Oczywiście przeczytam, bo lubię posiadać wiedzę i wcale nie mówię że mam rację w temacie. Każdy ma taki światopogląd jaki wyniósł ze szkoły, przeczytanych książek. Tak jak napisałeś ''historia nie jest czarno-biała'' i moim zdaniem udział kleru w przeżucie poprzez włoskie klasztory, obarcza jednak zwierzchnika.
@bartoszewiczkrzysztof
Cieszy mnie że nadal szukasz, chcesz wiedzieć. Warto porównywać źródła, porównywać opinie, a następnie wyciągać samodzielne wnioski. Ani "proboszcz" ani "nauczyciel" nie jest autorytetem, bo tylko powielają schematy nauczania.
Ciekawym przykładem jest Wojna Wandejska. Zdaniem różnych autorów liczba zamordowanych tam ludzi wynosiła od 100 000 do 600 000. Sam przyznasz, że to absurdalnie duża różnica. Podawane wartości zależą tu ewidentnie od światopoglądu i osobistych sympatii konkretnych historyków.
p.s.
Akurat jeśli chodzi o przemycanie nazistów owym zwierzchnikiem był właśnie Alois Hudal. Natomiast ciekawe jest, że nadal nie wiemy, kto nadzorował operację ze strony Czerwonego Krzyża. Tak jakby nikomu nie zależało na ujawnieniu faktów.