Jak dla mnie, nie jest to świadectwo geniuszu tylko raczej bylejakości. Bo cała ta "muzyka jest bardzo prymitywna, wręcz prostacka. Teraz jest odpowiedni klimat dla takich "talentów", więc każda miernota ma szansę jeśli ktoś zainwestuje miliony w jego promocję.
W 3 dni to on napisał teksty i nagrał wokal, płyta została wydana po jego śmierci. Muzykę oczywiście pisał kto inny, bo artysty w tym stylu kwinty od oktawy nie odróżniają.
@egoiste osmieszasz się. Tupac był artystą, od 12 roku życia kształci się w Baltimore w szkole dla artystów, pisał poezję, tańczył w balecie, grał w teatrze. Śpiewać też potrafił i swoje piosenki wspolprodukowal - był producentem. Ponadto był dobrym człowiekiem o złotym sercu, może Ty odrozniasz oprawę od kwinty, ale to nie Ty wplynales na miliony ludzi na świecie, nie o tobie będą pamiętać na wiele lat, nie Ciebie wpisze Roling Stones do 100 najbardziej wpływowych artystów wszech czasów, ale tak jak piszesz on przecież tylko "gadał" do mikrofonu... A wiesz że był też tancerzem i świetnym aktorem ? polecam Above The Rim- zdziwisz się, chyba że aktorem też był marnym, to pewnie następny film z Tiem Rothem zagra egoiste... co za k... ludzie...
Producent a kompozytor to dwie różne rzeczy. Są tacy zawodowi producenci co to nawet w studiu nie bywają (Rick Rubin).
Poezja, balet, teatr - ale co to ma wspólnego z muzyką? I co z tego, że jego będą pamiętać miliony? Przy dzisiejszym poziomie społeczeństwa, panującym kiczu i tandecie to ja uważam za nobilitujące, że to nie mnie zapamiętają. Ot chociażby na przykładzie Polski - więcej osób wie kto to Zenek, a kto wie kim jest Możdżer?
@xyper, był takim złotym człowiekiem że pozwolił kumplom z gangu linczować ludzi (a to jest udowodnione), a sam zginął w gangsterskich porachunkach. Normalnie złoty człowiek...
PS. Jakoś dziwnie się złożyło że dopiero po śmierci doceniono jego wspaniałe zdolności muzyczne. Przed śmiercią jakoś tak nie szło.
@ egoiste - autouzupelnianie nie oprawę tylko oktawe.
Poezja nie ma wspólnego z muzyką? ryly ?
Fajnie, że tak uważasz, jednak jednak osoby które coś wnoszą do tego społeczeństwa są zapamiętane, a jednostki wybitne często inspirują innych. Jasne Paul Pot czy Mao też będą wspominani, ale z raczej innych powodów.
@aniiula nie wiem jak bardzo ograniczona jesteś w dostępie do informacji lub twój świat jest ograniczony, ale Tupac że życia kosil gruby hajs za muzykę, koncerty i Filmy, twoim zdaniem nie był popularny, a czy twoim zdaniem taki takiemu komuś daje się zaproszenie np na tydzień mody we Włoszech z grubymi imprezami i dostępem do wszystkich znanych domów mody ? (taka ciekawostka)
Co do dobrego serca to nie znasz jego świata. Nigdy nie był aniołem, przecież mówił nie raz że jest żołnierzem, że jest z getta i że kiedyś z ginie, ale nie znasz widocznie książki Franka Alexandra (osobisty ochroniarz) który ostatni rok jego życia był stale z nim, często wspominał jak się udzielał czy to finansowo czy inaczej. Znasz może jakiegoś aktora/ celebryta który na cały dzień zaprasza chora dziewczynkę do siebie z rodzicami, zabawka ja, spędza z nią czas jak dobry wujek ? Dajesz komuś obcemu tyle serca tylko dla tego że Cię o to poprosi ?
@xyper, Zenek też zgarnia kupę kasy, chcesz brnąć w ten temat? Zanim wcześniejszy post postawiłam sprawdziłam kiedy dostawał nagrody za swoje utwory, o dziwo przed śmiercią nie było się czym chwalić, a po śmieci nagle wielkie docenienie jego geniuszu.
Czyli jak jest w złym towarzystwie to może być taki jaki był a i tak jest złoty, ale jak zakonnica przeklnie to ta jest zła?
Daj se siana, weź głęboki oddech i sprawdź czy zbytnio nie idealizujesz go.
Jak dla mnie, nie jest to świadectwo geniuszu tylko raczej bylejakości. Bo cała ta "muzyka jest bardzo prymitywna, wręcz prostacka. Teraz jest odpowiedni klimat dla takich "talentów", więc każda miernota ma szansę jeśli ktoś zainwestuje miliony w jego promocję.
A słyszałeś chociaż tych utworów o których piszesz ? Wiesz w ogóle kim był Tupac i jak tworzył i co ?
@xyper Trudno nie wiedzieć kim był - facetem który gadał do mikrofonu, a jak go zastrzelili to urósł do rangi artysty.
Jego osoba będzie żyła w pamięci milionów... Ty czym się uwiecznisz?
tupac już za życia był znany sławny i ceniony.
W 3 dni to on napisał teksty i nagrał wokal, płyta została wydana po jego śmierci. Muzykę oczywiście pisał kto inny, bo artysty w tym stylu kwinty od oktawy nie odróżniają.
@egoiste osmieszasz się. Tupac był artystą, od 12 roku życia kształci się w Baltimore w szkole dla artystów, pisał poezję, tańczył w balecie, grał w teatrze. Śpiewać też potrafił i swoje piosenki wspolprodukowal - był producentem. Ponadto był dobrym człowiekiem o złotym sercu, może Ty odrozniasz oprawę od kwinty, ale to nie Ty wplynales na miliony ludzi na świecie, nie o tobie będą pamiętać na wiele lat, nie Ciebie wpisze Roling Stones do 100 najbardziej wpływowych artystów wszech czasów, ale tak jak piszesz on przecież tylko "gadał" do mikrofonu... A wiesz że był też tancerzem i świetnym aktorem ? polecam Above The Rim- zdziwisz się, chyba że aktorem też był marnym, to pewnie następny film z Tiem Rothem zagra egoiste... co za k... ludzie...
@xyper Oprawę od kwinty?
Producent a kompozytor to dwie różne rzeczy. Są tacy zawodowi producenci co to nawet w studiu nie bywają (Rick Rubin).
Poezja, balet, teatr - ale co to ma wspólnego z muzyką? I co z tego, że jego będą pamiętać miliony? Przy dzisiejszym poziomie społeczeństwa, panującym kiczu i tandecie to ja uważam za nobilitujące, że to nie mnie zapamiętają. Ot chociażby na przykładzie Polski - więcej osób wie kto to Zenek, a kto wie kim jest Możdżer?
@xyper, był takim złotym człowiekiem że pozwolił kumplom z gangu linczować ludzi (a to jest udowodnione), a sam zginął w gangsterskich porachunkach. Normalnie złoty człowiek...
PS. Jakoś dziwnie się złożyło że dopiero po śmierci doceniono jego wspaniałe zdolności muzyczne. Przed śmiercią jakoś tak nie szło.
@ egoiste - autouzupelnianie nie oprawę tylko oktawe.
Poezja nie ma wspólnego z muzyką? ryly ?
Fajnie, że tak uważasz, jednak jednak osoby które coś wnoszą do tego społeczeństwa są zapamiętane, a jednostki wybitne często inspirują innych. Jasne Paul Pot czy Mao też będą wspominani, ale z raczej innych powodów.
@aniiula nie wiem jak bardzo ograniczona jesteś w dostępie do informacji lub twój świat jest ograniczony, ale Tupac że życia kosil gruby hajs za muzykę, koncerty i Filmy, twoim zdaniem nie był popularny, a czy twoim zdaniem taki takiemu komuś daje się zaproszenie np na tydzień mody we Włoszech z grubymi imprezami i dostępem do wszystkich znanych domów mody ? (taka ciekawostka)
Co do dobrego serca to nie znasz jego świata. Nigdy nie był aniołem, przecież mówił nie raz że jest żołnierzem, że jest z getta i że kiedyś z ginie, ale nie znasz widocznie książki Franka Alexandra (osobisty ochroniarz) który ostatni rok jego życia był stale z nim, często wspominał jak się udzielał czy to finansowo czy inaczej. Znasz może jakiegoś aktora/ celebryta który na cały dzień zaprasza chora dziewczynkę do siebie z rodzicami, zabawka ja, spędza z nią czas jak dobry wujek ? Dajesz komuś obcemu tyle serca tylko dla tego że Cię o to poprosi ?
@xyper, Zenek też zgarnia kupę kasy, chcesz brnąć w ten temat? Zanim wcześniejszy post postawiłam sprawdziłam kiedy dostawał nagrody za swoje utwory, o dziwo przed śmiercią nie było się czym chwalić, a po śmieci nagle wielkie docenienie jego geniuszu.
Czyli jak jest w złym towarzystwie to może być taki jaki był a i tak jest złoty, ale jak zakonnica przeklnie to ta jest zła?
Daj se siana, weź głęboki oddech i sprawdź czy zbytnio nie idealizujesz go.
Dobra, dobra... Napiszcie ile odsiedział, co kradł, ile prochów sprzedał....
Ciekawe, co brał.
Wolę 4 pak.