Czyli na urlop macierzyński też idziesz, bo nie masz wyboru? A jak wygląda procedura? Dostaje się jakiś przydział? Jest się pokrywaną urzędowo? A potem wysyłaną na ten urlop? Czeka to każdą kobietę? Bo kurczę ja już mam 30 lat i ciekawa jestem, kiedy dostanę wezwanie.
Skończcie już pitolić, bo niedobrze się od tego robi. Wielkie heroski co to dzieci porodziły. A potem najpierw żłobek, przedszkole a potem szkoła wam je wychowuje. 500+, 300+, bony turystyczne, rodzinne, L4 "na ciążę", macierzyński, wychowawczy. "Matka to taka kobieta co zawsze pije zimną kawę" i inne "mądrości" pokazujące jakie to jesteście zapracowane. A dziwnym trafem moje dzieciate koleżanki są tymi, które mają najwięcej czasu na pisanie pierdół na Facebooku. Nikogo nie obchodzi jakie macie trudne życie matek Polek, bo same się na to zdecydowałyscie. Mnie w przeciwieństwie do was, nikt nie pytał czy chcę utrzymywać wasze bombelki.
Coś się chyba komuś pozajączkowało. Jeśli nie chciałaś dziecka to po jaką cholerę je rodziłaś?! Urlopu macierzyńskiego nie da się porównać do czegokolwiek innego i jeśli ktoś tego nie rozumie, to bardzo mu współczuję!
Porównanie do krzesła elektrycznego, bo ciężko poradzić sobie z dzieckiem/dziećmi i ogarnąć dom? Bo na urlopie wypoczywa się, a macierzyński to obowiązek?
Zapraszam do siebie na praktyki.
Oprócz tacierzyńskiego na cały etat mam zdalną robotę, którą spokojnie rozdzieliłbym na dwóch/dwoje.
Ciężko jest, ale nie porównuję tego do siedzenia na krześle elektrycznym.
Naprawdę tego nie da się już słuchać. Dlaczego autorko demota traktujesz macierzyństwo jak jakiś wyrok, karę? Wiem, że jesteś zmęczona, że często nie masz siły ale porównywanie urlopu macierzyńskiego z krzesłem elektrycznym jest bardzo nie na miejscu.
Przez takie gadki wszystkie matki są traktowane jak rozszczeniowe p..
Nie musisz isc na urlop macierzynski, mozesz miec nianie. Mozesz nie decydowac sie na dziecko i podróżować w czasie urlopu itd.
Dostaje 500+ ale przez to przerazaja mnie wciaz drozejace produkty i uslugi.
Dostalam bon ale ceny wszystkiego i tak poszly w gore, wolalabym nie miec bonu a zeby nie bylo takich cen.
Sam zlobek kosztuje mnie 1500 bo nie ma w mojej okolicy zadnego. Za jakis czas bedzie przedszkole to troche latwiej bedzie chyba ze inflacja nas zje.
Z poziomu jak dla mnie swietnego spadlismy prawie na sam dol. Wszystko przez rozdawanie, przez dziesiatki nowych podatkow. Dosc mam tej wladzy
Ktoś tu zna powiedzonka Pana Janusza Korwin-Mikke.
Przy czym na krześle zazwyczaj siadasz, bo masz taką chęć, na krześle elektrycznym siadasz, bo nie masz wyboru, nomen omen xD
Czyli na urlop macierzyński też idziesz, bo nie masz wyboru? A jak wygląda procedura? Dostaje się jakiś przydział? Jest się pokrywaną urzędowo? A potem wysyłaną na ten urlop? Czeka to każdą kobietę? Bo kurczę ja już mam 30 lat i ciekawa jestem, kiedy dostanę wezwanie.
Skończcie już pitolić, bo niedobrze się od tego robi. Wielkie heroski co to dzieci porodziły. A potem najpierw żłobek, przedszkole a potem szkoła wam je wychowuje. 500+, 300+, bony turystyczne, rodzinne, L4 "na ciążę", macierzyński, wychowawczy. "Matka to taka kobieta co zawsze pije zimną kawę" i inne "mądrości" pokazujące jakie to jesteście zapracowane. A dziwnym trafem moje dzieciate koleżanki są tymi, które mają najwięcej czasu na pisanie pierdół na Facebooku. Nikogo nie obchodzi jakie macie trudne życie matek Polek, bo same się na to zdecydowałyscie. Mnie w przeciwieństwie do was, nikt nie pytał czy chcę utrzymywać wasze bombelki.
I taka sama, jak między sprawiedliwością społeczną, a sprawiedliwością.
Coś się chyba komuś pozajączkowało. Jeśli nie chciałaś dziecka to po jaką cholerę je rodziłaś?! Urlopu macierzyńskiego nie da się porównać do czegokolwiek innego i jeśli ktoś tego nie rozumie, to bardzo mu współczuję!
Krzesło elektryczne nie podłączone do prądu działa jak zwykle krzesło. Może nie podłączaj dzieci do prądu.
Z punktu widzenia pracodawcy - niezbyt
Ale o co chodzi?
Do czego pijesz?
Ktoś Ci powiedział, że teraz sobie siedzisz wygodnie w domu i musisz wyrzucić z siebie gorzkie żale?
Porównanie do krzesła elektrycznego, bo ciężko poradzić sobie z dzieckiem/dziećmi i ogarnąć dom? Bo na urlopie wypoczywa się, a macierzyński to obowiązek?
Zapraszam do siebie na praktyki.
Oprócz tacierzyńskiego na cały etat mam zdalną robotę, którą spokojnie rozdzieliłbym na dwóch/dwoje.
Ciężko jest, ale nie porównuję tego do siedzenia na krześle elektrycznym.
Jak idziesz na macierzyński to przepływa przez ciebie 2000 V?
Mylicie urlop z wypoczynkiem. Na urlop się idzie zrobić remont, albo cos załatwić w urzędzie.
Naprawdę tego nie da się już słuchać. Dlaczego autorko demota traktujesz macierzyństwo jak jakiś wyrok, karę? Wiem, że jesteś zmęczona, że często nie masz siły ale porównywanie urlopu macierzyńskiego z krzesłem elektrycznym jest bardzo nie na miejscu.
Przez takie gadki wszystkie matki są traktowane jak rozszczeniowe p..
Nie musisz isc na urlop macierzynski, mozesz miec nianie. Mozesz nie decydowac sie na dziecko i podróżować w czasie urlopu itd.
Dostaje 500+ ale przez to przerazaja mnie wciaz drozejace produkty i uslugi.
Dostalam bon ale ceny wszystkiego i tak poszly w gore, wolalabym nie miec bonu a zeby nie bylo takich cen.
Sam zlobek kosztuje mnie 1500 bo nie ma w mojej okolicy zadnego. Za jakis czas bedzie przedszkole to troche latwiej bedzie chyba ze inflacja nas zje.
Z poziomu jak dla mnie swietnego spadlismy prawie na sam dol. Wszystko przez rozdawanie, przez dziesiatki nowych podatkow. Dosc mam tej wladzy
Wyróżniamy różne typy urlopów:
- urlop
- urlop wypoczynkowy
- urlop macierzyński
Porównywanie ich nie ma sensu.