No i niestety prawda... kiedyś gdy ktoś już dożył do tych 65 lat to oznaczało, że jest hardkorem co kwintalowe worki pod pachami nosi, gołą pięścią gwoździe wbija a na obiad golonkę spirytem popija.
Tak było. "No co, kazali ci przyjść i pomóc mi bo jestem stary? To patrz:)" I robił wszystko z siłą, jakiej nigdy nie będzie miał mój ojciec czy brat. Kręcące się dookoła i szczebioczące dziecko umilało mu robotę, i czułam się ważna podając mu narzędzia. A wszystko potrafił zrobić - postawić altanę, doprowadzić na działkę wodę, załatać i podrasować mocno przechodzonego konia na biegunach. I nigdy już nie zjem truskawek tak słodkich jak te zerwane z krzaczka na działce u dziadka.
pływał raz na "Lwowie" majtek
czort Rasputin bestia taka
że sam kręcił kabestanem
i to bez handszpaka
No i niestety prawda... kiedyś gdy ktoś już dożył do tych 65 lat to oznaczało, że jest hardkorem co kwintalowe worki pod pachami nosi, gołą pięścią gwoździe wbija a na obiad golonkę spirytem popija.
Ale kotwica z tego zdjęcia, to chyba plastikowa jest, bo taka prawdziwa, tej wielkości, to pewnie około tony by ważyła.
Tak było. "No co, kazali ci przyjść i pomóc mi bo jestem stary? To patrz:)" I robił wszystko z siłą, jakiej nigdy nie będzie miał mój ojciec czy brat. Kręcące się dookoła i szczebioczące dziecko umilało mu robotę, i czułam się ważna podając mu narzędzia. A wszystko potrafił zrobić - postawić altanę, doprowadzić na działkę wodę, załatać i podrasować mocno przechodzonego konia na biegunach. I nigdy już nie zjem truskawek tak słodkich jak te zerwane z krzaczka na działce u dziadka.