@CzlowiekZkamienia No i widzisz, nie masz pojęcia o czym piszesz :) Jak takiego alkoholika trzęsie z rana, to piwo go tylko zamuli. Poza tym on nie ma siły przełknąć takiej ilości płynu, bo tam mimo wszystko za dużo wody w stosunku do alko. Natomiast małpkę walnie w 5 sekund i już czuje jak mu "health" rośnie o kilka kresek.
No i piwo jest za słabe. On musi poczuć, moc w gardle. Poza tym po piwie od razu chce się sikać, co też bywa uciążliwe. Zwłaszcza jak zawieja :) a po wódce mniej :)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
2 kwietnia 2021 o 21:17
Małpki są dyskretne i można je dużo łatwiej schować (przed policją, żoną czy w pracy) niż 2 piwa, nie trzeba ich tak długo pić, bekać i śmierdzieć piwem. Można je zakręcić po łyczku schować do kieszeni i dopić później, zero stresu nie to co z otwartym piwem, Zakładam, że jak ktoś chce przyoszczędzić to nie wyrzuca buteleczki tylko sobie ją napełnia z dużej i idzie z tym na "spacerek z psem". Małpki ostatnio podrożały wiec owszem wychodzi drożej niż piwo. Niemniej jednak i tak tanio w Polsce są wszelkie alkohole (jak kaska leci z 500+). Kiedyś to pito tylko tanie wina gdzie współczynnik Spejsona był jeszcze lepszy.
A jak ktoś jest ciekaw to napisano o tym sporo artykułów, dla przykładu: https://faktypilskie.pl/pl/544_porady/13090_fenomen-ma-pki-czyli-dok-d-p-ynie-ma-a-w-dka.html
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
3 razy.
Ostatnia modyfikacja:
2 kwietnia 2021 o 19:10
Alkoholik z rana musi walnąć konkretny woltaż. Piwo dla niego jest jak woda dla zdrowego człowieka (nieuzależnionego od alkoholu). Po południu piwo już wystarczy, bo ranne procenty zaczęły "owocować".
1. Piwo dłużej pijesz (zanim drugie cię chwyci to pierwsze wysikasz, gdzieś musisz w tym czasie siedzieć/stać, mija kwadrans zanim wypijesz)
2. Po piwie lejesz jak z cebra (a z reguły poranne alko wciąga się na trasie dom->sklep->przystanek)
3. Po piwie ziejesz browarem i miętówka tego nie zatuszuje
4. Dwie puchy piwa nie dają się schować w dłoni (a zawsze ktoś się czepi za picie w publicznym)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
9 kwietnia 2021 o 20:16
Ile akoholu, autorze, wypiłeś w życiu? Ile razy leżałeś we własnych rzygach, jak zbawienia łaknąc choć kropli alkoholu...?
@Aarcticfrost Co to ma do rzeczy? Będąc w takiej sytuacji kupiłbym jakiś alkohol, ale raczej nie setkę, bo jest po prostu za droga.
@CzlowiekZkamienia No i widzisz, nie masz pojęcia o czym piszesz :) Jak takiego alkoholika trzęsie z rana, to piwo go tylko zamuli. Poza tym on nie ma siły przełknąć takiej ilości płynu, bo tam mimo wszystko za dużo wody w stosunku do alko. Natomiast małpkę walnie w 5 sekund i już czuje jak mu "health" rośnie o kilka kresek.
No i piwo jest za słabe. On musi poczuć, moc w gardle. Poza tym po piwie od razu chce się sikać, co też bywa uciążliwe. Zwłaszcza jak zawieja :) a po wódce mniej :)
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 2 kwietnia 2021 o 21:17
1. Ciężko wymagać od pijanego by myślał trzeźwo.
2. Cokolwiek pili - było mocne - nawet szczur zdechł...
Małpki są dyskretne i można je dużo łatwiej schować (przed policją, żoną czy w pracy) niż 2 piwa, nie trzeba ich tak długo pić, bekać i śmierdzieć piwem. Można je zakręcić po łyczku schować do kieszeni i dopić później, zero stresu nie to co z otwartym piwem, Zakładam, że jak ktoś chce przyoszczędzić to nie wyrzuca buteleczki tylko sobie ją napełnia z dużej i idzie z tym na "spacerek z psem". Małpki ostatnio podrożały wiec owszem wychodzi drożej niż piwo. Niemniej jednak i tak tanio w Polsce są wszelkie alkohole (jak kaska leci z 500+). Kiedyś to pito tylko tanie wina gdzie współczynnik Spejsona był jeszcze lepszy.
A jak ktoś jest ciekaw to napisano o tym sporo artykułów, dla przykładu:
https://faktypilskie.pl/pl/544_porady/13090_fenomen-ma-pki-czyli-dok-d-p-ynie-ma-a-w-dka.html
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 2 kwietnia 2021 o 19:10
Alkoholik z rana musi walnąć konkretny woltaż. Piwo dla niego jest jak woda dla zdrowego człowieka (nieuzależnionego od alkoholu). Po południu piwo już wystarczy, bo ranne procenty zaczęły "owocować".
https://youtu.be/9f7mlP230QE
https://youtu.be/9f7mlP230QE
1. Piwo dłużej pijesz (zanim drugie cię chwyci to pierwsze wysikasz, gdzieś musisz w tym czasie siedzieć/stać, mija kwadrans zanim wypijesz)
2. Po piwie lejesz jak z cebra (a z reguły poranne alko wciąga się na trasie dom->sklep->przystanek)
3. Po piwie ziejesz browarem i miętówka tego nie zatuszuje
4. Dwie puchy piwa nie dają się schować w dłoni (a zawsze ktoś się czepi za picie w publicznym)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 kwietnia 2021 o 20:16