@Xar A Ty jak zwykle na posterunku co? :-) Ha, wiedziałem, po prostu wiedziałem! :-D PS. Ale wiesz, że nie zawsze należy wierzyć w obrazki z czarnym tłem? Tu akurat historia nieprawdziwa, taka refleksja mnie tylko naszła "co by było gdyby"... A jeśli jestem tylko trollem, który w rzeczywistości ma mega powodzenie u lasek? I wrzucam takie demoty tylko po to, aby wywołać g***oburzę dla śmiechu? Pamiętaj że w internetach można być kim tylko się chce :-)
'Uczcijmy minutą ciszy naszego brata poległego we friendzone'
Sam byłem tak trzymany kilka lat, i z perspektywy czasu widzę że to nic więcej jak bycie ramieniem do wypłakania dla panny, a dla nas mentalna kastracja. Strata czasu, który moglibyśmy przeznaczyć na kogoś kto będzie nas pożądał.
Jeśli kobieta widzi w facecie przyjaciela, jest znikomy procent szans że to się zmieni. Panowie... Nie łudźcie się . Posłuchajcie, młode wilki... starego wilka.
@Wolfi1485 ...zakładając że autor wyciągnie wnioski i obudzi się zamiast wylać żale na demotach i dalej tkwić w układzie który podcina mu... skrzydła. Co, wiem z doświadczenia, nie jest zbyt prawdopodobne -___-
Oczywiście trzymam kciuki za przebudzenie, ale nie spodziewam się że nastąpi zbyt szybko.
Edit - powiedz mi, chłopie, że pogoniłeś tego pasożyta na własnej męskości!
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
7 maja 2021 o 23:25
A teraz mala zagwlzdka. Widzial kiedys ktorys aby typowy sebix, glupek, cham i na dodatek brzydal mial problem sobie ktoras panne wyrwac?
Bo doslownie bycie milym i ulpzpnym jest dla kobiet totalnie aseksualne, przynajmniej dla tych ponizej 30tki.
Sedno w tym aby pokazac wszystkie cechy tzw "lobuza" ale jednoczesnie nie demolowac miasta. Jak to jeszcze okraszysz jako taka uroda, humorem czy inteligencja to panny juz lgna. A wtesy po prostu nie pokazuj ze ci zalezy, przynajmniej przez jakis czas.
@Alicorn Z tym, że bardzo często jest to specyficzny "przyjaciel" i specyficzne podejście do "przyjaźni". Zwykle opiera się na zależności: kiedy jesteś potrzebny -> jesteś moim najlepszym przyjacielem. Do bani z taką relacją.
Sam przyjaźnię się z dwiema (czy: dwoma - rany, polska języka taka trudna "() kobietami, ale jasną sytuacją po obu stronach: jakiekolwiek relacje "łóżkowe" nie mają racji bytu. :)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
8 maja 2021 o 8:45
O naiwności. " Zostańmy przyjaciółmi " jest to zwrot grzecznościowy i zazwyczaj nie powinno się brać go dosłownie. Na miano przyjaciela trzeba pracować długie lata a i tak w relacjach damsko - męskich, o prawdziwą przyjaźń jest bardzo trudno, szczególnie gdy jedna ze stron oczekuje, bądź oczekiwała czegoś więcej.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
8 maja 2021 o 0:17
Wczoraj się urodziłeś, czy wychowały Cię wilki? "Zostańmy przyjaciółmi", a w wersji służbowej, "skontaktujemy się z panem" oznacza: spadaj, pierdoło. Nie ma tu intencji kontynuacji.
kobiety nie umieją mówić rzeczy wprost więc na odchodne klamią z wielką latwością. Sam to przerabialem jak mówila, że nie może z nikim być a jednocześnie już tydzien pozniej skakala na tinderze. Gdy slyszysz 'zostanmy przyjaciolmi' to bierzesz nogi za pas i nigdy więcej cię tam nie ma.
"Zostańmy przyjaciółmi" oznacza "Czekaj cierpliwie i nigdy nie zawracaj mi głowy. Jak będę czegoś od ciebie potrzebowała, sama się odezwę". To przecież oczywiste.
Jesteś tak naiwny że nie wiedziałeś że to ma działać tylko w jedną stronę. To ty masz być przyjacielem kiedy ona czegoś chce, a jak nie chce to nie zawracaj głowy
I znowu te zale na kobiety? darmowa porada, skorzystaj! https://img26.dmty.pl//uploads/201206/1339500051_clsnig_600.jpg
@Xar A Ty jak zwykle na posterunku co? :-) Ha, wiedziałem, po prostu wiedziałem! :-D PS. Ale wiesz, że nie zawsze należy wierzyć w obrazki z czarnym tłem? Tu akurat historia nieprawdziwa, taka refleksja mnie tylko naszła "co by było gdyby"... A jeśli jestem tylko trollem, który w rzeczywistości ma mega powodzenie u lasek? I wrzucam takie demoty tylko po to, aby wywołać g***oburzę dla śmiechu? Pamiętaj że w internetach można być kim tylko się chce :-)
@Xar Bzdury dla naiwniaków.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 maja 2021 o 23:12
@Xar Ja bym to skrócił do "Grubego portfela"
@Xar Dobry pomysł: jeżeli nawet u tej panny się nie uda, możesz ogarnąć się na tyle, że znajdziesz sobie...lepszą. :)
'Uczcijmy minutą ciszy naszego brata poległego we friendzone'
Sam byłem tak trzymany kilka lat, i z perspektywy czasu widzę że to nic więcej jak bycie ramieniem do wypłakania dla panny, a dla nas mentalna kastracja. Strata czasu, który moglibyśmy przeznaczyć na kogoś kto będzie nas pożądał.
Jeśli kobieta widzi w facecie przyjaciela, jest znikomy procent szans że to się zmieni. Panowie... Nie łudźcie się . Posłuchajcie, młode wilki... starego wilka.
@Alicorn Jaka minuta ciszy?!? Toast za fajną przyszłość! Flaszki w dłoń, alleluja i do przodu! :)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 maja 2021 o 23:16
@Wolfi1485 ...zakładając że autor wyciągnie wnioski i obudzi się zamiast wylać żale na demotach i dalej tkwić w układzie który podcina mu... skrzydła. Co, wiem z doświadczenia, nie jest zbyt prawdopodobne -___-
Oczywiście trzymam kciuki za przebudzenie, ale nie spodziewam się że nastąpi zbyt szybko.
Edit - powiedz mi, chłopie, że pogoniłeś tego pasożyta na własnej męskości!
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 7 maja 2021 o 23:25
A teraz mala zagwlzdka. Widzial kiedys ktorys aby typowy sebix, glupek, cham i na dodatek brzydal mial problem sobie ktoras panne wyrwac?
Bo doslownie bycie milym i ulpzpnym jest dla kobiet totalnie aseksualne, przynajmniej dla tych ponizej 30tki.
Sedno w tym aby pokazac wszystkie cechy tzw "lobuza" ale jednoczesnie nie demolowac miasta. Jak to jeszcze okraszysz jako taka uroda, humorem czy inteligencja to panny juz lgna. A wtesy po prostu nie pokazuj ze ci zalezy, przynajmniej przez jakis czas.
@Alicorn Z tym, że bardzo często jest to specyficzny "przyjaciel" i specyficzne podejście do "przyjaźni". Zwykle opiera się na zależności: kiedy jesteś potrzebny -> jesteś moim najlepszym przyjacielem. Do bani z taką relacją.
Sam przyjaźnię się z dwiema (czy: dwoma - rany, polska języka taka trudna "() kobietami, ale jasną sytuacją po obu stronach: jakiekolwiek relacje "łóżkowe" nie mają racji bytu. :)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 maja 2021 o 8:45
O naiwności. " Zostańmy przyjaciółmi " jest to zwrot grzecznościowy i zazwyczaj nie powinno się brać go dosłownie. Na miano przyjaciela trzeba pracować długie lata a i tak w relacjach damsko - męskich, o prawdziwą przyjaźń jest bardzo trudno, szczególnie gdy jedna ze stron oczekuje, bądź oczekiwała czegoś więcej.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 maja 2021 o 0:17
Chyba Gadowski już o tym śpiewał
Wczoraj się urodziłeś, czy wychowały Cię wilki? "Zostańmy przyjaciółmi", a w wersji służbowej, "skontaktujemy się z panem" oznacza: spadaj, pierdoło. Nie ma tu intencji kontynuacji.
kobiety nie umieją mówić rzeczy wprost więc na odchodne klamią z wielką latwością. Sam to przerabialem jak mówila, że nie może z nikim być a jednocześnie już tydzien pozniej skakala na tinderze. Gdy slyszysz 'zostanmy przyjaciolmi' to bierzesz nogi za pas i nigdy więcej cię tam nie ma.
"Zostańmy przyjaciółmi" oznacza "Czekaj cierpliwie i nigdy nie zawracaj mi głowy. Jak będę czegoś od ciebie potrzebowała, sama się odezwę". To przecież oczywiste.
Jesteś tak naiwny że nie wiedziałeś że to ma działać tylko w jedną stronę. To ty masz być przyjacielem kiedy ona czegoś chce, a jak nie chce to nie zawracaj głowy