Jeśli stracisz pracę-możesz pracować gdzie indziej. Genialne, czemu nikt wcześniej na to nie wpadł? Czy chcesz nam powiedzieć, że klasa średnia zaczyna się już od ludzi, którzy mają jakąkolwiek legalną pracę? A klasa niższa to bezrobotni? I co to za usprawiedliwienie "jak Ci zabiorą więcej to i tak Ci coś zostanie"?
Prawdziwe, aczkolwiek nieakceptowane przez tych, którzy nie chcieli albo nie mieli warunków by zdobywać wiedzę. Inżynier, czy socjolog ma znacznie więcej możliwości zatrudnienia niż osoba, która zakończyła edukację na szkole branżowej, jak się to teraz nazywa. Po prostu chowa głęboko swoje dyplomy i idzie pracować na budowie lub w sklepie. Dobrze przy okazji wiedzieć, że nic wiecznie nie trwa poza biedą strukturalną, ale to temat na zupełnie inne opowiadanie.
Wątpię czy człowiek myślący w kategoriach ukazanych w democie podejmie się w razie kryzysu mniej płatną pracę. Po prostu uzna, że jest za dobry by "kalać się" pewnymi stanowiskami. A nawet jak się przełamie to nie będzie jej wykonywał lepiej, raczej gorzej.
Jeśli stracisz pracę-możesz pracować gdzie indziej. Genialne, czemu nikt wcześniej na to nie wpadł? Czy chcesz nam powiedzieć, że klasa średnia zaczyna się już od ludzi, którzy mają jakąkolwiek legalną pracę? A klasa niższa to bezrobotni? I co to za usprawiedliwienie "jak Ci zabiorą więcej to i tak Ci coś zostanie"?
Prawdziwe, aczkolwiek nieakceptowane przez tych, którzy nie chcieli albo nie mieli warunków by zdobywać wiedzę. Inżynier, czy socjolog ma znacznie więcej możliwości zatrudnienia niż osoba, która zakończyła edukację na szkole branżowej, jak się to teraz nazywa. Po prostu chowa głęboko swoje dyplomy i idzie pracować na budowie lub w sklepie. Dobrze przy okazji wiedzieć, że nic wiecznie nie trwa poza biedą strukturalną, ale to temat na zupełnie inne opowiadanie.
Myślenie typowego polaka-cebulaka. Mama będzie dumna.
Wątpię czy człowiek myślący w kategoriach ukazanych w democie podejmie się w razie kryzysu mniej płatną pracę. Po prostu uzna, że jest za dobry by "kalać się" pewnymi stanowiskami. A nawet jak się przełamie to nie będzie jej wykonywał lepiej, raczej gorzej.
A za internet i komputer to rodzice wywalają hajs, nie?
A to tylko ja gupi myślałem, że to ironia jest?
@konradstru No właśnie, w odróżnieniu od większości autorów wpisów powyżej, nie jesteś głupi, bo na to wpadłeś!