Szukając informacji na internecie pod hasłem
"odszkodowania za molestowanie seksualne" to niestety duża większość dotyczy księży. Prawdopodobnie dlatego że jest o tym najgłośniej i przypadków molestowania przez nauczycieli jest o wiele mniej niż przez księży mimo że nauczycieli jest 6 krotnie więcej.
Ale tu mogę się mylić. Jak masz statystyki co do nauczycieli to podaj.
"Za molestowanie w szkole odszkodowanie powinna płacić gmina lub osobiście oskarżony, zależy jak zasądzi sąd"
Za molestowanie gdziekolwiek powinien płacić molestujący, a nie ja z podatków.
"W przypadku molestowania przez osobę nie związana z funkcją państwowa jak nauczyciel to sąd wyznacza odszkodowanie do zapłaty przez oskarżonego."
Czyli jak być pedofilem to najlepiej w Kościele lub w urzędzie bo nie musisz płacić żadnego odszkodowania bo zapłaci wierny lub podatnik :)
"Sprawca dostał wyrok – osiem lat więzienia, skrócony potem do czterech lat"
Dobrze że to wspólnota religijna zapłaci, bo ksiądz Roman to mógłby się nie pozbierać po tym jak mu 4 lata więzienia dali... a tak odsiedzi i spokój ma.
""odszkodowania za molestowanie seksualne" to niestety duża większość dotyczy księży. Prawdopodobnie dlatego że jest o tym najgłośniej"
Dokładnie dla tego i dlatego że zasądzają wysokie odszkodowania. Miasto przykładowo dało 70 tys odszkodowania na dwie osoby, a wyżej podałeś że jedna osoba dostała 300 tys odszkodowania.
@Saladyn1
"Za molestowanie gdziekolwiek powinien płacić molestujący, a nie ja z podatków" - prawda powinien płacić sprawca i przeważnie tak chyba jest. W tym przypadku z linku sytuacja wygląda tak - sędziowie uznali też, że prezydent Katowic ponosi finansową odpowiedzialność za krzywdy, które dziewczynom wyrządził pracujący nauczyciel. Nie ma wyjaśnione dokładnie.
Ty też płacisz że swoich podatków gdy odszkodowanie płaci kościół bo kk jest w jakiejś części finansowany przez państwo i jest konkordat.
"Czyli jak być pedofilem to najlepiej w Kościele lub w urzędzie bo nie musisz płacić żadnego odszkodowania bo zapłaci wierny lub podatnik :)" - twoje słowa. Najlepiej nie być w ogóle pedofilem a jak się nim jest to iść do specjalisty po pomoc. Czytałem kiedyś historię kogoś kto wie że ma skłonności pedofilskie i by nie krzywdzić dzieci unika totalnie ludzi. Praca, dom, praca, prawie brak konktakru z rodziną i znajomymi którzy mają dzieći. Czy to prawda, nie wiem ale fajnie było gdyby była. Oczywiście może sobie używać pedofilii w domu przy internecie.
"Dobrze że to wspólnota religijna zapłaci, bo ksiądz Roman to mógłby się nie pozbierać po tym jak mu 4 lata więzienia dali... a tak odsiedzi i spokój ma" - masz na myśli że dostał za mało? Ogólnie to w Polsce kary więzienia za pedofilię są śmiesznie niskie. Czyny pedofilskie mogą wyrządzać/wyrządzają problemy w psychice dziecka a później dorosłego na całe życie
Co do odszkodowań to sąd tak zarządza. Mi się to nie podoba że jest taka rożnica i te związane z instytucjami państwowymi powinny być takie same, tak samo wysokie jak w przypadku kościelnych w zależności od krzywdy jaka została już niestety wyrządzona
no i dochodzi sprawa jeszcze czy forma instytucji kościoła nie jest "fabryką" pedofili przez to jak działa, czyli np celibat.. Lub czy nie jest miejscem do którego pedofile idą bo wiedzą że tam beda mieli szansę na spełnienie swoich chorych seksualnych potrzeb i nie być złapanym. To dywagacje jakie chodzą po internecie od dawna. W każdym razie coś w tym jest
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
2 lipca 2021 o 8:05
Ale autor demota wie, że te zgłoszenia są z wydarzeń z lat 1958-2020? Tutaj z treści można odnieść wrażenie jakoby te odnotowane przypadki były tylko z tych ostatnich 30 miesięcy. To zalatuje manipulacją danymi. Pokrzywdzeni po prostu nabrali w końcu odwagi i zgłaszają sprawy sprzed nawet 60 lat. Jak na przestrzeń ponad pół wieku to i tak liczba zgłoszeń wydaje się względnie mała w porównaniu z tym jak się kreuje wizerunek duchownych w mediach czy internecie. Zwłaszcza, że 10% przypadków uznano za kompletnie niewiarygodne (tu muszę zaufać na słowo Kościołowi bo nie ma jak tego zweryfikować). Jasne, to dopiero początki i zdaję sobie także sprawę, że za parę lat może być ich kilka lub (w co prywatnie wątpię) kilkanaście razy więcej. Nie mniej jest to nadal o 368 zgłoszeń za dużo i sprawców powinna dosięgnąć sprawiedliwa kara.
@Kototek zgadzam się z każdym słowem. Informacje zestawione tak jak w tym democie to jest manipulacja. Autor porównuje dane, które nie mają wskazanego wspólnego mianownika. No kpina logiczna na maksa.
@Kototek "Od połowy lipca 2018 roku do końca 2020 roku w diecezjach i zakonach męskich zgłoszono kolejnych 368 spraw dotyczących wykorzystywania seksualnego przez osoby duchowne - przekazał w piątek Instytut Statystyki Kościoła Katolickiego. Wcześniejsze dane z 28 lat mówiły o 382 zgłoszeniach przypadków wykorzystywania seksualnego przez duchownych.
@Kototek
nie ma manipulacji. Dużo gazeta i portali podaje że
"od 1990 roku biskupi otrzymali zgłoszenia dotyczące 632 duchownych, którzy mieli wykorzystać seksualnie 993 małoletnich do 18. roku życia.
"od lipca 2018 do końca 2020 roku wpłynęły zgłoszenia dotyczące 368 osób, które zostały wykorzystane seksualnie przez 292 księży i zakonników.
@oollaa0308
Dzięki za sprostowanie. Dane podane przez ciebie też są w innych mediach tyle że ja zbyt wybiórczo przeczytałem komentarz @Kokotek.
Patrząc na demot można takie wrażenie odnieść że te przypadki molestowania dotyczą tych samych lat co zgłoszenia.
Więc można ulec manipulacji gdy zgłoszenie przestępstwa ujmie się w tych latach które są w democie. Brakuje dopiski jaki jest okres nie zgłoszeń a samych przypadkow molestowania.
@Kototek
Mas rację. Demot ma brak podstawowej informacji jaką jest okres samych przypadkow molestowania a nie tylko zgłoszeń co powoduje że można ulec manipulacji.
Ale nie ma manipulacji samymi danymi tylko jest brak konkretnej informacji na temat okresu przypadków a nie samych zgłoszeń.
I jak piszesz - to o 368 zgłoszeń za dużo
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
3 razy.
Ostatnia modyfikacja:
2 lipca 2021 o 6:34
Wolałbym, gdyby publicznie operowano nie liczbą zgłoszeń, ale spraw udowodnionych. Wśród pokrzywdzonych zawsze znajdą się też "pokrzywdzeni" chcący wyłudzić odszkodowanie, a sprawy są trudne, bo oskarżonym niekiedy przychodzi udowadniać, że nie są wielbłądami.
Szkoły nie płacą milionowych odszkodowań za pedofila.
@Saladyn1
Za molestowanie w szkole odszkodowanie powinna płacić gmina lub osobiście oskarżony, zależy jak zasądzi sąd.
https://www.google.com/amp/s/wiadomosci.onet.pl/slask/miasto-zaplaci-odszkodowanie-uczennicy-za-molestowanie-nauczyciela/t80vwkq.amp
W przypadku molestowania przez osobę nie związana z funkcją państwowa jak nauczyciel to sąd wyznacza odszkodowanie do zapłaty przez oskarżonego.
https://rzeszow.wyborcza.pl/rzeszow/7,34962,25266710,ojczym-i-dziadek-molestowali-nieletnia-dziewczynke-sad-najwyzszy.html
Niestety kwoty są śmiesznie małe więc przyznaje rację że nie płacą milionowych odszkodowań. Ale kościół też nie zawsze płaci milionów, choć to zależy od konkretnego przypadku molestowania. Tu jest milion.
https://www.tokfm.pl/Tokfm/7,130517,23994320,kosciol-musi-zaplacic-milion-zlotych-odszkodowania-sad-utrzymal.html.
W wieku 13 lat Katarzyna była przez kilkanaście miesięcy przetrzymywana, bita i gwałcona przez księdza Romana z Towarzystwa Chrystusowego. Sprawca dostał wyrok – osiem lat więzienia, skrócony potem do czterech lat
A tu 300 tys
https://www.google.com/amp/s/bezprawnik.pl/kurie-zaplaca-300-tysiecy/amp/
Szukając informacji na internecie pod hasłem
"odszkodowania za molestowanie seksualne" to niestety duża większość dotyczy księży. Prawdopodobnie dlatego że jest o tym najgłośniej i przypadków molestowania przez nauczycieli jest o wiele mniej niż przez księży mimo że nauczycieli jest 6 krotnie więcej.
Ale tu mogę się mylić. Jak masz statystyki co do nauczycieli to podaj.
@islandor
"Za molestowanie w szkole odszkodowanie powinna płacić gmina lub osobiście oskarżony, zależy jak zasądzi sąd"
Za molestowanie gdziekolwiek powinien płacić molestujący, a nie ja z podatków.
"W przypadku molestowania przez osobę nie związana z funkcją państwowa jak nauczyciel to sąd wyznacza odszkodowanie do zapłaty przez oskarżonego."
Czyli jak być pedofilem to najlepiej w Kościele lub w urzędzie bo nie musisz płacić żadnego odszkodowania bo zapłaci wierny lub podatnik :)
"Sprawca dostał wyrok – osiem lat więzienia, skrócony potem do czterech lat"
Dobrze że to wspólnota religijna zapłaci, bo ksiądz Roman to mógłby się nie pozbierać po tym jak mu 4 lata więzienia dali... a tak odsiedzi i spokój ma.
""odszkodowania za molestowanie seksualne" to niestety duża większość dotyczy księży. Prawdopodobnie dlatego że jest o tym najgłośniej"
Dokładnie dla tego i dlatego że zasądzają wysokie odszkodowania. Miasto przykładowo dało 70 tys odszkodowania na dwie osoby, a wyżej podałeś że jedna osoba dostała 300 tys odszkodowania.
@Saladyn1
"Za molestowanie gdziekolwiek powinien płacić molestujący, a nie ja z podatków" - prawda powinien płacić sprawca i przeważnie tak chyba jest. W tym przypadku z linku sytuacja wygląda tak - sędziowie uznali też, że prezydent Katowic ponosi finansową odpowiedzialność za krzywdy, które dziewczynom wyrządził pracujący nauczyciel. Nie ma wyjaśnione dokładnie.
Ty też płacisz że swoich podatków gdy odszkodowanie płaci kościół bo kk jest w jakiejś części finansowany przez państwo i jest konkordat.
"Czyli jak być pedofilem to najlepiej w Kościele lub w urzędzie bo nie musisz płacić żadnego odszkodowania bo zapłaci wierny lub podatnik :)" - twoje słowa. Najlepiej nie być w ogóle pedofilem a jak się nim jest to iść do specjalisty po pomoc. Czytałem kiedyś historię kogoś kto wie że ma skłonności pedofilskie i by nie krzywdzić dzieci unika totalnie ludzi. Praca, dom, praca, prawie brak konktakru z rodziną i znajomymi którzy mają dzieći. Czy to prawda, nie wiem ale fajnie było gdyby była. Oczywiście może sobie używać pedofilii w domu przy internecie.
"Dobrze że to wspólnota religijna zapłaci, bo ksiądz Roman to mógłby się nie pozbierać po tym jak mu 4 lata więzienia dali... a tak odsiedzi i spokój ma" - masz na myśli że dostał za mało? Ogólnie to w Polsce kary więzienia za pedofilię są śmiesznie niskie. Czyny pedofilskie mogą wyrządzać/wyrządzają problemy w psychice dziecka a później dorosłego na całe życie
Co do odszkodowań to sąd tak zarządza. Mi się to nie podoba że jest taka rożnica i te związane z instytucjami państwowymi powinny być takie same, tak samo wysokie jak w przypadku kościelnych w zależności od krzywdy jaka została już niestety wyrządzona
no i dochodzi sprawa jeszcze czy forma instytucji kościoła nie jest "fabryką" pedofili przez to jak działa, czyli np celibat.. Lub czy nie jest miejscem do którego pedofile idą bo wiedzą że tam beda mieli szansę na spełnienie swoich chorych seksualnych potrzeb i nie być złapanym. To dywagacje jakie chodzą po internecie od dawna. W każdym razie coś w tym jest
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 lipca 2021 o 8:05
Kościół w Polsce też nie płaci
Ale autor demota wie, że te zgłoszenia są z wydarzeń z lat 1958-2020? Tutaj z treści można odnieść wrażenie jakoby te odnotowane przypadki były tylko z tych ostatnich 30 miesięcy. To zalatuje manipulacją danymi. Pokrzywdzeni po prostu nabrali w końcu odwagi i zgłaszają sprawy sprzed nawet 60 lat. Jak na przestrzeń ponad pół wieku to i tak liczba zgłoszeń wydaje się względnie mała w porównaniu z tym jak się kreuje wizerunek duchownych w mediach czy internecie. Zwłaszcza, że 10% przypadków uznano za kompletnie niewiarygodne (tu muszę zaufać na słowo Kościołowi bo nie ma jak tego zweryfikować). Jasne, to dopiero początki i zdaję sobie także sprawę, że za parę lat może być ich kilka lub (w co prywatnie wątpię) kilkanaście razy więcej. Nie mniej jest to nadal o 368 zgłoszeń za dużo i sprawców powinna dosięgnąć sprawiedliwa kara.
@Kototek zgadzam się z każdym słowem. Informacje zestawione tak jak w tym democie to jest manipulacja. Autor porównuje dane, które nie mają wskazanego wspólnego mianownika. No kpina logiczna na maksa.
@Kototek "Od połowy lipca 2018 roku do końca 2020 roku w diecezjach i zakonach męskich zgłoszono kolejnych 368 spraw dotyczących wykorzystywania seksualnego przez osoby duchowne - przekazał w piątek Instytut Statystyki Kościoła Katolickiego. Wcześniejsze dane z 28 lat mówiły o 382 zgłoszeniach przypadków wykorzystywania seksualnego przez duchownych.
https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2021-06-28/raport-episkopatu-w-sprawie-pedofilii-w-kosciele/
@Kototek
nie ma manipulacji. Dużo gazeta i portali podaje że
"od 1990 roku biskupi otrzymali zgłoszenia dotyczące 632 duchownych, którzy mieli wykorzystać seksualnie 993 małoletnich do 18. roku życia.
"od lipca 2018 do końca 2020 roku wpłynęły zgłoszenia dotyczące 368 osób, które zostały wykorzystane seksualnie przez 292 księży i zakonników.
Nawet TVPiS podaje te drugą liczbę - Od 1 lipca 2018 r. do 31 grudnia 2020 r. do diecezji i zakonów męskich wpłynęło 368 zgłoszeń o wykorzystywaniu seksualnym małoletnich
https://www.tvp.info/54568407/raport-ws-pedofilii-w-kosciele-prymas-zwracam-sie-do-osob-skrzywdzonych-i-zgorszonych-zlem-proszac-o-przebaczenie
@tema_lina @islandor
Zgłoszenia dotyczyły zarzutów wykorzystywania seksualnego osób małoletnich z lat 1958-2020 (rok rozpoczęcia czynu zabronionego).
299 zgłoszeń (81 proc.) dotyczyło czynów popełnionych w okresie od 1958 do 2017 r., a 65 zgłoszeń (18 proc.) – czynów z ostatnich trzech lat (2018-2020).
.
.
https://gazetakrakowska.pl/raport-kosciola-nt-pedofilii-wsrod-duchownych-mamy-w-tej-chwili-fale-ujawnien/ar/c1-15685053?fbclid=IwAR20Ykpm0RwRGoAsKsTAyNFF4J4H3d7wINXrj6JxytcndYXqDncAKZ3eKaI
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 lipca 2021 o 22:18
@oollaa0308
Dzięki za sprostowanie. Dane podane przez ciebie też są w innych mediach tyle że ja zbyt wybiórczo przeczytałem komentarz @Kokotek.
Patrząc na demot można takie wrażenie odnieść że te przypadki molestowania dotyczą tych samych lat co zgłoszenia.
Więc można ulec manipulacji gdy zgłoszenie przestępstwa ujmie się w tych latach które są w democie. Brakuje dopiski jaki jest okres nie zgłoszeń a samych przypadkow molestowania.
@Kototek
Mas rację. Demot ma brak podstawowej informacji jaką jest okres samych przypadkow molestowania a nie tylko zgłoszeń co powoduje że można ulec manipulacji.
Ale nie ma manipulacji samymi danymi tylko jest brak konkretnej informacji na temat okresu przypadków a nie samych zgłoszeń.
I jak piszesz - to o 368 zgłoszeń za dużo
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 2 lipca 2021 o 6:34
Wolałbym, gdyby publicznie operowano nie liczbą zgłoszeń, ale spraw udowodnionych. Wśród pokrzywdzonych zawsze znajdą się też "pokrzywdzeni" chcący wyłudzić odszkodowanie, a sprawy są trudne, bo oskarżonym niekiedy przychodzi udowadniać, że nie są wielbłądami.