Niebywały popis fair play. Sędzia uznał, że piłka po serwisie Hewitta wyszła na aut. Niespodziewanie nie zgodził się z tym jego rywal - Jack Sock, który poprosił o "challenge". I miał rację! Stracił przez to punkt, ale zyskał szacunek i sympatię
Jest wytłumaczone w opisie. Jak piłka wyszła na aut, to ten co ostatni uderzył traci punkt. Niespodziewanie przeciwnik któremu przyznano punkt zarządał sprawdzenia. Stracił punkt bo jak słusznie zgłosił była w jego polu (widać jak uderza w linię, to jest w polu). Stracił punkt, ale zyskał szacunek za uczciwość.
Nie znam gościa, więc sprawdziłem. To nie byle kto
"Najwyższą pozycją Socka wśród singlistów w rankingu ATP jest 8. miejsce (20 listopada 2017), a deblistów 2. pozycja (10 września 2018)."
Wielki szacun.
Ale jak widać jego przeciwnik i sędzia dużo z kolei stracili. A może nie mieli co tracić.
Jack Sock - fajnie się nazywa :))
Demot tylko dla tych co się znają - nie mam pojęcia o co chodzi...
Jest wytłumaczone w opisie. Jak piłka wyszła na aut, to ten co ostatni uderzył traci punkt. Niespodziewanie przeciwnik któremu przyznano punkt zarządał sprawdzenia. Stracił punkt bo jak słusznie zgłosił była w jego polu (widać jak uderza w linię, to jest w polu). Stracił punkt, ale zyskał szacunek za uczciwość.
@bilutek Tłumaczę na nasze: Sędzie nie uznał bramki ale bramkarz powiedział, że piłka wpadła za linie. Zażądali VAR i wyszło, że był gol.
@Marcin2019Master, @sl4w3x - dziękuję za wytłumaczenie! :)
W tych czasach takie coś to rzadkość. W sporcie króluje cwaniactwo, aktorstwo, oszustwo - po trupach do celu…
@DAREKJP w koncu za duze pieniadze wchodzi w gre.
Nie znam gościa, więc sprawdziłem. To nie byle kto
"Najwyższą pozycją Socka wśród singlistów w rankingu ATP jest 8. miejsce (20 listopada 2017), a deblistów 2. pozycja (10 września 2018)."
Wielki szacun.