Oczy zastępuje wychowanie, myśli są regułami, nasze własne opinie są stereotypami, pragnienia reklamami. Wszystko zostało już wymyślone, naprawione, ułożone na swoich miejscach... Nie myśl, ale słuchaj, patrz i pamiętaj. Już się tobą zajęto. Umyj głowę tym szamponem, śpij na tych łóżkach, noś te dżinsy. Tak, oczywiście masz prawo wyboru, ale dlaczego? Podczas gdy ty będziesz wybierać, zastanawiać się, analizować, czas minie. Więc nie zawracaj sobie głowy tymi wszystkimi bzdurami. Żyj wygodnie, niech każdy dzień będzie świętem nieograniczonej konsumpcji."
Matsuo Monroe
Wbrew pozorom, świat wymaga coraz więcej myślenia, przez to duża część gatunku ludzkiego, który ewoluował w odmiennych warunkach, ma tak duże trudności w odnalezieniu się. To nie ludzie zgłupieli. To świat stawia przed nami coraz wyższe wymagania. 40 lat temu ludzie nie musieli obsługiwać komputerów, komórek, inteligentnych telewizorów, Internetu. Niby to wszystko są ułatwienia- ale nie są to ułatwienia na poziomie umysłowym Koparka w porównaniu z łopatą to spore ułatwienie, ale jednocześnie coś znacznie bardziej wymagającego mentalnie- wymagającego dłuższej nauki i większych kompetencji. I z jednej strony świat jest coraz "łatwiejszy"- łatwiej wykopać dziurę, porozmawiać z kimś z Australii, czy nawet go odwiedzić, ale przez większą część historii ludzkości analfabeci całkiem nieźle sobie radzili. Teraz wyobraź sobie, że nie potrafisz czytać i pisać.
Jak jest problem to się go rozwiązuje, a nie pokazuje. Ludzie teraz, coraz mniej chcą poznać system w którym żyją, bo są "skróty". Wiemy jak działa pilot, ale nie dokładnie - elektronika... i tak dalej są dla nas obce. Natłok pracy prowadzi do "nie chcenia" poznawania świata. Gdybyśmy mieli mniej godzin pracy( nie narzekam na stan Polski tylko świata) to byśmy z nudów go poznawali.Gdybyśmy mieli "kalendarz życia" z którego byśmy korzystali i postępowali wedle niego to byśmy mieli jeszcze więcej czasu - który zamiast na głupoty moglibyśmy wydać na coś konstruktywnego. Dopiero ułatwienie dostępu do wiedzy, da nam więcej możliwości. Od tego się zacznie - po tym wejdą techniki 6hX4d, a później ... miasta w chmurach :3 ależ piękna wizja !
@kozaalfa1 Nie sądzę że ludzie nie chcą poznawać systemu w którym żyją. Najzwyczajniej w świecie poznawanie zasad działania wszystkiego od a do z jest bezużyteczne.
Każdy z nas oczywiście powinien niby mieć jakąś tam wiedzę na większość tematów, ale prawda jest taka że jeśli znasz się na wszystkim, to nie znasz się na niczym. Dlatego też mamy specjalistów zajmujących się poszczególnymi dziedzinami.
A jeśli chodzi o zbyt dużą ilość pracy to jest to kwestia mocno sporna. Niby każdy powinien znaleźć taką pracę która będzie go spełniać. To właśnie w niej powinien się rozwijać i poznawać nowy otwierający się przed nim świat. Prawda jest jednak bolesna, bo wizja utopi gdzie każdy będzie szczęśliwy jest raczej niemożliwa. Zawsze znajdzie się ktoś, kto nie będzie zadowolony z tego co robi.
Dostęp do wiedzy jest już teraz, setki książek, publikacji, artykułów, filmów, gier, dzieł sztuki to wszystko jest na wyciągnięcie ręki, trzeba tylko umieć po to sięgnąć.
A co do marnowania czasu na głupoty, niby siedzenie na demotywatorach jest też stratą czasu, za to dla wielu ludzi których znam czytanie książek to głupota. Nie można jednogłośnie stwierdzić że jakaś czynność jest stratą czasu.
Osiągnięcie tak pięknej wizji jak to "miasto w chmurach" jest możliwe ale z czasem, rozwój w ostatnim stuleciu jest i tak gigantyczny, nawet za 50 lat może to być całkiem prawdopodobne. Trzeba jednak pamiętać że z wysokości chmur upadek na ziemie może okazać się bardzo bolesny.
@Margon_20 Miasto w chmurach z Star Wars'ów :D, albo inne przepiękne miasto z tej logii.
Niestety masz rację co do utopii - nie jest możliwa, ani teraz, ani za miliony lat - zawsze będzie ktoś nie zadowolony.
Czas pracy, co wynika z doświadczenia empirycznego gdzieś tam(nie pamiętam nazwy państwa), jest bardziej konstruktywny jeśli się zminimalizuje ilość pracy do 6h i 4 dni w tygodniu. Człowiek jest bardziej wypoczęty i ma dużo więcej czasu by po pracy poznawać różne ciekawostki z swojego życia(przechadzka też się liczy).
Co do poznawania świata - staram się zrobić taką grę edukacyjną- mam nadzieje, że mi wyjdzie tak jak ją widzę. Jeśli wyjdzie - będzie to epokowy moment dla ludzkości... chociaż w gruncie rzeczy już wyszedł(chociaż o tym nie wiedziałem). Problem był tylko taki, że nie mieliśmy jak dzieciaki prowadzić wedle tego stylu edukacji (za dużo jest dziciaków). Nauka polegała na tym, że dzieciaki miały wejść do pokoju i poznawać to co chcą. Jeśli była to fizyka to podchodziły do stolika fizyki a tam nauczyciel tłumaczył zasady fizyczne, itd. Ten system jest o wiele lepszy bo nie opiera się na dążeniu do bycia najlepszym ze wszystkich dziedzin,tylko niektórych - wybranych przez dzieciaka.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
26 lipca 2021 o 12:42
Wbrew pozorom, świat wymaga coraz więcej myślenia, przez to duża część gatunku ludzkiego, który ewoluował w odmiennych warunkach, ma tak duże trudności w odnalezieniu się. To nie ludzie zgłupieli. To świat stawia przed nami coraz wyższe wymagania. 40 lat temu ludzie nie musieli obsługiwać komputerów, komórek, inteligentnych telewizorów, Internetu. Niby to wszystko są ułatwienia- ale nie są to ułatwienia na poziomie umysłowym Koparka w porównaniu z łopatą to spore ułatwienie, ale jednocześnie coś znacznie bardziej wymagającego mentalnie- wymagającego dłuższej nauki i większych kompetencji. I z jednej strony świat jest coraz "łatwiejszy"- łatwiej wykopać dziurę, porozmawiać z kimś z Australii, czy nawet go odwiedzić, ale przez większą część historii ludzkości analfabeci całkiem nieźle sobie radzili. Teraz wyobraź sobie, że nie potrafisz czytać i pisać.
@5g3g To żeś mądrze powiedział !
Jak jest problem to się go rozwiązuje, a nie pokazuje. Ludzie teraz, coraz mniej chcą poznać system w którym żyją, bo są "skróty". Wiemy jak działa pilot, ale nie dokładnie - elektronika... i tak dalej są dla nas obce. Natłok pracy prowadzi do "nie chcenia" poznawania świata. Gdybyśmy mieli mniej godzin pracy( nie narzekam na stan Polski tylko świata) to byśmy z nudów go poznawali.Gdybyśmy mieli "kalendarz życia" z którego byśmy korzystali i postępowali wedle niego to byśmy mieli jeszcze więcej czasu - który zamiast na głupoty moglibyśmy wydać na coś konstruktywnego. Dopiero ułatwienie dostępu do wiedzy, da nam więcej możliwości. Od tego się zacznie - po tym wejdą techniki 6hX4d, a później ... miasta w chmurach :3 ależ piękna wizja !
@kozaalfa1 Nie sądzę że ludzie nie chcą poznawać systemu w którym żyją. Najzwyczajniej w świecie poznawanie zasad działania wszystkiego od a do z jest bezużyteczne.
Każdy z nas oczywiście powinien niby mieć jakąś tam wiedzę na większość tematów, ale prawda jest taka że jeśli znasz się na wszystkim, to nie znasz się na niczym. Dlatego też mamy specjalistów zajmujących się poszczególnymi dziedzinami.
A jeśli chodzi o zbyt dużą ilość pracy to jest to kwestia mocno sporna. Niby każdy powinien znaleźć taką pracę która będzie go spełniać. To właśnie w niej powinien się rozwijać i poznawać nowy otwierający się przed nim świat. Prawda jest jednak bolesna, bo wizja utopi gdzie każdy będzie szczęśliwy jest raczej niemożliwa. Zawsze znajdzie się ktoś, kto nie będzie zadowolony z tego co robi.
Dostęp do wiedzy jest już teraz, setki książek, publikacji, artykułów, filmów, gier, dzieł sztuki to wszystko jest na wyciągnięcie ręki, trzeba tylko umieć po to sięgnąć.
A co do marnowania czasu na głupoty, niby siedzenie na demotywatorach jest też stratą czasu, za to dla wielu ludzi których znam czytanie książek to głupota. Nie można jednogłośnie stwierdzić że jakaś czynność jest stratą czasu.
Osiągnięcie tak pięknej wizji jak to "miasto w chmurach" jest możliwe ale z czasem, rozwój w ostatnim stuleciu jest i tak gigantyczny, nawet za 50 lat może to być całkiem prawdopodobne. Trzeba jednak pamiętać że z wysokości chmur upadek na ziemie może okazać się bardzo bolesny.
@Margon_20 Miasto w chmurach z Star Wars'ów :D, albo inne przepiękne miasto z tej logii.
Niestety masz rację co do utopii - nie jest możliwa, ani teraz, ani za miliony lat - zawsze będzie ktoś nie zadowolony.
Czas pracy, co wynika z doświadczenia empirycznego gdzieś tam(nie pamiętam nazwy państwa), jest bardziej konstruktywny jeśli się zminimalizuje ilość pracy do 6h i 4 dni w tygodniu. Człowiek jest bardziej wypoczęty i ma dużo więcej czasu by po pracy poznawać różne ciekawostki z swojego życia(przechadzka też się liczy).
Co do poznawania świata - staram się zrobić taką grę edukacyjną- mam nadzieje, że mi wyjdzie tak jak ją widzę. Jeśli wyjdzie - będzie to epokowy moment dla ludzkości... chociaż w gruncie rzeczy już wyszedł(chociaż o tym nie wiedziałem). Problem był tylko taki, że nie mieliśmy jak dzieciaki prowadzić wedle tego stylu edukacji (za dużo jest dziciaków). Nauka polegała na tym, że dzieciaki miały wejść do pokoju i poznawać to co chcą. Jeśli była to fizyka to podchodziły do stolika fizyki a tam nauczyciel tłumaczył zasady fizyczne, itd. Ten system jest o wiele lepszy bo nie opiera się na dążeniu do bycia najlepszym ze wszystkich dziedzin,tylko niektórych - wybranych przez dzieciaka.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 lipca 2021 o 12:42