Pies będzie go bronił, kiedy to on, właściciel zostanie zaatakowany. Na zdjęciu widać, że to pies jest atakowany i dlatego właściciel go broni.
A tak na serio, ja spotykam się często z sytuacjami, gdzie mój pies (średni, posokowiec), chce się bawić z innym spotkanym pieskiem. I właściciel (najczęściej pańcia), chwyta swojego pupila i podnosi do góry, bo go "broni". Jej pies się wije, bo chce zejść a mój podskakuje, bo to jakaś nowa fajna zabawa.
I pańcia jest przeświadczona, że ledwo uratowała swojego skarbusia z kłów mojego psa mordercy...
No.. plecy osłania
Pies będzie go bronił, kiedy to on, właściciel zostanie zaatakowany. Na zdjęciu widać, że to pies jest atakowany i dlatego właściciel go broni.
A tak na serio, ja spotykam się często z sytuacjami, gdzie mój pies (średni, posokowiec), chce się bawić z innym spotkanym pieskiem. I właściciel (najczęściej pańcia), chwyta swojego pupila i podnosi do góry, bo go "broni". Jej pies się wije, bo chce zejść a mój podskakuje, bo to jakaś nowa fajna zabawa.
I pańcia jest przeświadczona, że ledwo uratowała swojego skarbusia z kłów mojego psa mordercy...
Pies zaczepno-obronny. Jak go ktoś zaczepi, to trzeba obronić