Jeszcze niedawno popularne były takie wygibasy z lodami. Raz kupiłam na wakacjach, facet mi już podawał, ale w ostatniej chwili cofnął i podrzucił, czy coś, nie pamiętam dokładnie. Szczerze mówiąc trochę mnie to zirytowało, jestem i tak strachliwa, skłonna do kulenia się lub uciekania z byle powodu, to mi tylko przyspieszyło puls na następne kilka minut i wprowadziło w stan "czujności" podczas miłego wieczornego spaceru.
Gdyby jeszcze od tych wygibasów drink stawał się lepszy... :)
Jeszcze niedawno popularne były takie wygibasy z lodami. Raz kupiłam na wakacjach, facet mi już podawał, ale w ostatniej chwili cofnął i podrzucił, czy coś, nie pamiętam dokładnie. Szczerze mówiąc trochę mnie to zirytowało, jestem i tak strachliwa, skłonna do kulenia się lub uciekania z byle powodu, to mi tylko przyspieszyło puls na następne kilka minut i wprowadziło w stan "czujności" podczas miłego wieczornego spaceru.
Zawsze mnie irytowały takie popisy i jak widziałem, że barman zaczyna tańczyć to przechodziłem do baru obok. Mina barmana bezcenna xD
Jak trafiam na taki cyrk podczas zamawiania czegokolwiek, po po prostu odwracam się i wychodzę.
Barman gorszy od kelnera
jeszcze idiotka sie cieszy ze potrafi robic taka bezuzyteczna rzecz xD
lol, jak kto chce zalać mordę to do monopolowego a nie do baru, hołota.