Dramaty? W kuchni:? Na poprawinach u mojego sąsiada Gumisia, kolegi i frenda,najlepsza impreza była w kuchni. Dostaliśmy stolik,krzesła, do zarcia blisko, wódki całe jezioro. 1999 rok. Należy trzymać się miejsca gdzie można smacznie zjeść.
Pamiętam jak zaczęły się 18 i pierwsze dramy właśnie laski gadające w kuchni, że akurat jestem z tych co lubią rozmawiać o wszystkim i o byle czym to nie jedną imprezę całą w kuchni spędziłem, potem studia i w pracy byłem ja i 13 dziewczyn, ale ja głupi byłem ile łez otarłem i wysłuchałem żali, ale były też plusy, czasem miałem wrażenie, że inne dziewczyny za azymut obierały odbicie faceta z innej grupy dziewczyn.
Dramaty? W kuchni:? Na poprawinach u mojego sąsiada Gumisia, kolegi i frenda,najlepsza impreza była w kuchni. Dostaliśmy stolik,krzesła, do zarcia blisko, wódki całe jezioro. 1999 rok. Należy trzymać się miejsca gdzie można smacznie zjeść.
@komivoyager Mordo, znam gumisia, ale w 99 roku to on 8 lat miał! Jesteś pewien, że to wódka była? xD
Pamiętam jak zaczęły się 18 i pierwsze dramy właśnie laski gadające w kuchni, że akurat jestem z tych co lubią rozmawiać o wszystkim i o byle czym to nie jedną imprezę całą w kuchni spędziłem, potem studia i w pracy byłem ja i 13 dziewczyn, ale ja głupi byłem ile łez otarłem i wysłuchałem żali, ale były też plusy, czasem miałem wrażenie, że inne dziewczyny za azymut obierały odbicie faceta z innej grupy dziewczyn.