@bartoszewiczkrzysztof . Chyba nie ma takiego pojedynczego polskiego słowa, którym można zastąpić to obce. A ta obca nazwa już się przyjęła wśród osób zajmujących się zwierzętami, nawet jest w słowniku ortograficznym PWN.
@rafik54321 . To nie to samo. Jak ktoś ma psa to go karmi, wyprowadza na spacery, do weterynarza itd. - jest jego opiekunem. Ale od czasu do czasu trzeba psa ostrzyc, przyciąć pazury itp. i wtedy idzie do groomera.
@MG02 . Taka nazwa jest długa, opisowa, niewygodna. Nie przyjmie się. Za poprzedniej komuny chcieli walczyć z obcymi słowami i tak np. krawat to miał być "zwis ozdobny męski". Nie przyjęło się. Podobnie ze słownictwem komputerowym. Czasem nie ma nic lepszego niż kalka.
ja tam swojego psa sam kąpię itp. Więc nie widzę porównania. Do psiego fryzjera prowadzają WŁAŚCICIELE psa, a nie jego opiekunowie.
Właścicielem jest ten, kto psa posiada. Opiekunem ten kto się nim opiekuje. Naturalnie jedno drugiego nie wyklucza.
@rafik54321 Właściciel jest też opiekunem. Przecież to nie jest tak,że posiadacz tylko akt własności psa i ten pies gdzieś sobie jest. Zajmujesz się nim prawda? A groomer to nazwa zawodu. Matki dającej dziecku syrop na kaszel nie nazwiesz lekarzem więc czemu właściciel kąpiący psa miałby być groomerem?
WFT? Nad czym tu dyskutować?! Zdelegalizować tresurę cyrkową!
Jeszcze 100 lat temu (sic !!!) działały tzw. ludzie ZOO - wystawy z klatkami z ludźmi z 'egzotycznych' krajów (z pewnością znalazła by się klatka z chłopami pańszczyźnianymi z Polski).
Co to jest groomera?
@MG02 . https://pl.wikipedia.org/wiki/Groomer
@Banasik Dzięki, czyli dałoby się przetłumaczyć :-)
@bartoszewiczkrzysztof . Chyba nie ma takiego pojedynczego polskiego słowa, którym można zastąpić to obce. A ta obca nazwa już się przyjęła wśród osób zajmujących się zwierzętami, nawet jest w słowniku ortograficznym PWN.
jest. Po prostu opiekun.
@Banasik
Czyli pseudospolszczona nazwa angielskiej nazwy "fryzjera dla zwierząt".
@rafik54321 . To nie to samo. Jak ktoś ma psa to go karmi, wyprowadza na spacery, do weterynarza itd. - jest jego opiekunem. Ale od czasu do czasu trzeba psa ostrzyc, przyciąć pazury itp. i wtedy idzie do groomera.
@MG02 . Taka nazwa jest długa, opisowa, niewygodna. Nie przyjmie się. Za poprzedniej komuny chcieli walczyć z obcymi słowami i tak np. krawat to miał być "zwis ozdobny męski". Nie przyjęło się. Podobnie ze słownictwem komputerowym. Czasem nie ma nic lepszego niż kalka.
@Banasik
No to już całkiem spolszczyć można było i napisać "grumer" albo "grómer".
ja tam swojego psa sam kąpię itp. Więc nie widzę porównania. Do psiego fryzjera prowadzają WŁAŚCICIELE psa, a nie jego opiekunowie.
Właścicielem jest ten, kto psa posiada. Opiekunem ten kto się nim opiekuje. Naturalnie jedno drugiego nie wyklucza.
@rafik54321 Właściciel jest też opiekunem. Przecież to nie jest tak,że posiadacz tylko akt własności psa i ten pies gdzieś sobie jest. Zajmujesz się nim prawda? A groomer to nazwa zawodu. Matki dającej dziecku syrop na kaszel nie nazwiesz lekarzem więc czemu właściciel kąpiący psa miałby być groomerem?
znam paru "posiadaczy" psow. Wiec owszem sa tacy ktorzy tylko psa maja.
Znowu u koni taki groomer to po prostu stajenny.
Właśnie dlatego nie chodzę do cyrku. Niepodoba mi się jak tam traktują zwierzęta
WFT? Nad czym tu dyskutować?! Zdelegalizować tresurę cyrkową!
Jeszcze 100 lat temu (sic !!!) działały tzw. ludzie ZOO - wystawy z klatkami z ludźmi z 'egzotycznych' krajów (z pewnością znalazła by się klatka z chłopami pańszczyźnianymi z Polski).
@Jur4578 Nawet trochę wcześniej. Jeszcze w 1958 roku w zoo w Belgii w klatkach i na wybiegach trzymali Murzynów.