To są ludzie którzy nie chcą płacić za nadbagaż :) i tym dumnym krokiem maszerują przez lotnisko.
Taka moda na paryskich i londyńskich lotniskach po wielkich wyprzedażach. Tylko słabe promowanie kultu I need more!
U mnie w domu to nie ma prawa bytu. Dostaje rozstroju nerwowego na widok nieposkładanych i nieposegregowanych na rodzaje ubrań w szafie, a co dopiero poza nią.... :(
Ha ha ha ha, w każdym domu jest takie krzesło lub fotel.
To są ludzie którzy nie chcą płacić za nadbagaż :) i tym dumnym krokiem maszerują przez lotnisko.
Taka moda na paryskich i londyńskich lotniskach po wielkich wyprzedażach. Tylko słabe promowanie kultu I need more!
Mamy wspólne poczucie humoru. Fajnie, że jesteś
też macie takie krzesło? :-D myślałem że tylko ja taki niechluj...
Ja mam bieżnie:)))
@acotam43, no to jedziemy tym samym pociągiem. Mam atlas:)))
U mnie w domu to nie ma prawa bytu. Dostaje rozstroju nerwowego na widok nieposkładanych i nieposegregowanych na rodzaje ubrań w szafie, a co dopiero poza nią.... :(
Ja kiedyś miałem takie krzesło.
Po przeprowadzce powiedziałem dość i go nie wziąłem.
Teraz mam takie specjalne miejsce na podłodze za łóżkiem.
Miałam takie krzesło za czasów szkolnych. xD
Skojarzyło mi się z odcinkiem Przyjaciół, w którym Joey założył wszystkie ciuchy Chandlera :D
https://www.youtube.com/watch?v=JC6vVOsSREE