Przecież rząd drukuje pieniądze w masowych ilościach, to o czym ona mówi?
Poprzez drukowanie pieniędzy spada ich wartość, więc okradani są ludzie, którzy je mają.
"Nie ma czegoś takiego jak publiczne pieniądze. Jeśli rząd mówi, że komuś coś da, to znaczy, że zabierze tobie – bo rząd nie ma żadnych własnych pieniędzy"
Za wszystko sami płacimy. W tej, czy innej formie, ale rząd nie płaci ze swoich, tylko z naszych.
To ta Janke od "Salon24" ?
Rzeczywiście "saloon" z westernu i kultura wypowiedzi odpowiednia.
I tak połowa ludzi nie kapnie się że to nasza forsa.
Ja bym raczej spytała skąd weźmie na 500+, Obajtkowe pałace, TV "publiczną" i ubogiego ojczulka z Torunia...
Przecież rząd drukuje pieniądze w masowych ilościach, to o czym ona mówi?
Poprzez drukowanie pieniędzy spada ich wartość, więc okradani są ludzie, którzy je mają.
"Nie ma czegoś takiego jak publiczne pieniądze. Jeśli rząd mówi, że komuś coś da, to znaczy, że zabierze tobie – bo rząd nie ma żadnych własnych pieniędzy"
Za wszystko sami płacimy. W tej, czy innej formie, ale rząd nie płaci ze swoich, tylko z naszych.