Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
323 337
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar rafik54321
+3 / 7

Zacznijmy od tego jak przebiega ciąża.

Tak po prawdzie, wszystkie dzieci, niezależnie od ostatecznej płci, początkowo są dziewczynkami. Dopiero (przez wpływ chromosomu Y) pod wpływem pewnego hormonu, płeć dziecka się zmienia.

Więc gdyby, osoba z chromosomami XY, nie dostała "w brzusiu" odpowiedniego hormonu, to wyszłaby nam dziewczynka. A co jeśli ta kobieta reaguje odwrotnie? Zawsze "podaje" hormon niezależnie od chromosomów? Wtedy rodziłaby wyłącznie chłopców. To tylko czysty domysł, ale ma sens.

Względnie, z jakiś powodów, jej ciało odrzuca plemniki z chromosomem X i tyle.
Innych sensownych wytłumaczeń nie znam :P .
Ciekawe czy mam rację?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P PitaaP
0 / 2

Może też być to zwykły przypadek. prawdopodobieństwo takiego przypadku to 1/1024 czyli wcale nie tak mało w skali całego świata.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
V vetulae
+9 / 9

@rafik54321 Dlaczego uważasz, że to "winna" kobiety, może to materiał genetyczny mężczyzny jest taki, że plemniki zawierające chromosom X są uszkodzone, słabe, jest ich mniej, czy co tam jeszcze. Jeżeli ojcem jest jeden mężczyzna to właśnie najprawdopodobniej po jego stronie leży "wina".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
+2 / 2

@vetulae a naturalnie może i tak być. Po prostu ten pomysł nie wpadł mi "na już" do głowy i tyle. Wpadł mi troszkę później, co opisałem poniżej w innym komentarzu.

Znowu dlaczego w sytuacji gdzie ewentualny powód leży w szansach 50/50, uważasz że wina leży raczej po stronie ojca?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Moher_przez_samo_h
+1 / 1

@rafik54321 Ale zaraz, skąd się biorą te hormony sterujące rozwojem cech płciowych? Matce nagle wyrastają jądra, i to w ścianie macicy tuż przy łożysku, żeby podać dziecku testosteron??? ZTCW to są hormony dziecka, wytwarzane przez jego/jej gruczoły.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Skaterboy13
0 / 0

@rafik54321 To czy dziecko będzie miało XX czy XY zależy tylko i wyłącznie od ojca. Co tutaj mogło się stać? Prawdę mówiąc jest sposób, żeby zwiększyć sobie szanse na chłopca lub dziewczynkę. Plemniki z chromosomem Y są lżejsze i szybsze, ale krócej przeżywają, więc "polując" na chłopca najlepiej starać się współżyć tuż przed owulacją. Jeśli wolałoby się dziewczynkę to czas współżycia przed owulacją należałoby wydłużyć, żeby plemniki z Y obumarły. Być może ta para właśnie współżyła tuż przed owulacją kobiety. Może właśnie też mężczyzna miał jakiś defekt w plemnikach, a może i jedno, i drugie się akurat nałożyło.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P purpla
0 / 0

@rafik54321 Płeć chromosomalna się nie zmienia.
Narządy płciowe natomiast rozwijają się do pewnego momentu jednakowo u chłopców i dziewczynek. Następnie pod wpływem testosteronu (produkowanego przez dziecko) u chłopców powstają męskie narządy płciowe. Bez stymulacji narządy płciowe rozwijają się w kierunku żeńskim.
Hormony, które produkuje matka nie mają wpływu na płeć dziecka.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G Glajt
+3 / 7

"Ma samych synów, bo nie urodziła córki".... Coś jak "jest niebieskie, bo nie jest czerwone" ;-)
Ale do rzeczy:
Oczywiście, że można badać, ale śmiało może tu wystąpić czynnik prawdopodobieństwa. Na miliardy matek jeżeli jednej trafiło się 11 chłopców, to nie jest to coś, graniczącego z cudem. Przyroda opiera się politycznej poprawności i ciągle mamy tylko dwie płcie, więc to prawdopodobieństwo wyrzucenia jedenaście razy z rzędu orzełka.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
+5 / 5

@Glajt tylko z każdym kolejnym dzieckiem, prawdopodobieństwo urodzenia samych chłopców spada.

I tak 3ka synów, to pospolity przypadek. 5tka synów, to niepospolity przypadek. 7tka synów, to już olbrzymia rzadkość, ale 11tu? To już zakrawa o zwykłą regułę mającą podstawę naukową.

Choć z drugiej strony, może warto się przyjrzeć nie matce, a ojcu? Może ojciec z jakiś powodów ma same plemniki z chromosomem Y? Wtedy nie dziwota że ma samych synów.
Taka pojedyncza wada genetyczna u jednej osoby jest raczej bardziej prawdopodobna niż 11 razy wyrzucić orzełka pod rząd :/ .

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
5 5g3g
+1 / 1

@Glajt można domyślać się że jednak coś zaburzyło rachunek prawdopodobieństwa. U wielu zwierząt istnieje dysproporcja między płciami, która może się zmieniać w zależności od sytuacji. No. Lwice stojąco wysoko w chierarchi rodzą więcej lwiątek płci męskiej (bo mają szansę urodzić przyszłego samca alfa) a te stojące niżej rodzą więcej samiczek( bo w ich przypadku szanse na samca alfa są nikłe, więc rodnie samców jest strata czasu). Może tak być że u niektórych ludzi ujawnia się dziedzictwo genetyczne albo pojawiają przypadkowe mutacje powodujące, że mają większe szanse urodzić jedna z płci. Podobno też udowodniono statystycznie że w trudnych czasach wojny rodzi się więcej chłopców. Może kobieta żyje jak na wojnie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kk1234567
+4 / 6

Przecież o tego jaka będzie płeć dziecka zależy tylko i wyłącznie od mężczyzny.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K katem
+1 / 3

Kobieta ma samych synów, bo nigdy nie urodziła córki. Moja mama zaś miała same córki, bo nigdy nie urodziła syna. Niessssamowite ! jak to życie potrafi zaskakiwać :DDDD

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 września 2021 o 10:54

avatar Ashera01
0 / 0

Chodziłam do jednej klasy w podstawówce z chłopakiem, który miał 11 braci. Różnica wieku 1-2 lata. Potem urodziła im się siostra

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar tomgol8
0 / 0

No bardzo ciekawe. Jak oni doszło do takiego wniosku? A zaraz no faktycznie przecież urodziła samych chłopców. Więc dla tego nie ma żadnej córki. No coś niemożliwego. Jak tak mogła samych chłopaków rodzic. To się nadaje do TVP ale gdzie tam jeszcze robi się gowno burzę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar solarize
0 / 0

Dowcip trochę spalony, bo kobieta nie decyduje o płci dziecka. Lepiej by brzmiało, gdyby zaczynało się od tego, że badali faceta, czemu płodzi samych synów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar SilesianSeparatist
0 / 0

Szansa na to jest jak jeden do 1024.
Ludzi którzy mają 10 dzieci jest na świecie sporo. Komuś "musiało" się trafić.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem