@AIkanaro Chyba że sprzedaż odbyła się poprzez medium (np. portal), które swoim regulaminem i tak wymusza taką zasadę i na zasady te zgodziły się obie strony.
@solarize Regulamin jakiegokolwiek portalu nie może być ponad Polskim ustawodawstwem :) Jeśli jakiś portal wymusza na prywatnym sprzedawcy jakieś zachowania, jak np udzielenia prawa do zwrotu bez podania przyczyny w ciągu 14 dni od zakupu to robi to niezgodnie z prawem. Od takich decyzji należy się odwoływać. Oczywiście nikt nie zabroni Ci działać w taki sposób ale wtedy to jest Twoja DOBRA WOLA uznać taki zwrot, a nie dlatego, że ktoś Cię do tego zmusza. Oczywiście znalazło się dwóch geniuszy którzy uważają, że są mądrzejsi niż ustawa przewiduje i wydaje im się, że przy transakcji konsument-konsument ta ustawa ma zastosowanie...
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
11 października 2021 o 22:57
@AIkanaro "Regulamin jakiegokolwiek portalu nie może być ponad Polskim ustawodawstwem" - i nie jest. Polskie prawo nie zakazuje zwrotu towarów.
Portal tematyczny pozwalający handlować tylko telefonami też jest według Ciebie bezprawny, bo nie można tam umieszczać ofert samochodów? Galeria handlowa, która ustaliła zasadę, że na wystawach znajdujących się w niej sklepów nie może być słodyczy, też oczywiście bezprawie? W autobusie bezprawnie oczekuje się, że mam bilet, bo przecież polskie prawo nie wymaga posiadania tego typu karteczki w pojazdach silnikowych tej kategorii. Patrz ile geniuszy wszędzie, wszyscy mądrzejsi od polskiego prawa.
@solarize Oj gościu gościu... Słyszysz, że dzwoni ale nie do końca wiesz w którym kościele. Jeśli prawo polskie nie przewiduje zwrotów bez powodu przy transakcjach prywatnych to żaden serwis aukcyjny nie może Cię zmusić do przyjmowania takiego zwrotu. O ile samo przyjęcie takiego zwrotu jest zgodne z prawem bo prawo go nie zakazuje to jednocześnie prawo do niego nie zobowiązuje. Zatem Ty jako sprzedający (nie przedsiębiorca) nie musisz takiego zwrotu przyjmować i żaden portal aukcyjny czy ogłoszeniowy nie może Cię zmusić do przyjmowania takiego zwrotu. Co do wystaw na witrynach sklepowych to działa to na takiej samej zasadzie. Jeśli nie ma ustawodawczej regulacji zakazującej wystawiać słodyczy na witrynach to właściciel lokalu nic Ci nie może zrobić.
@AIkanaro "to właściciel lokalu nic Ci nie może zrobić." - lol, np. wypowiedzieć umowy najmu nie może? Haha, to zmartwię Cię, bo może i nawet bez tego. :D
@solarize Bez przyczyny nie może :) Bez przyczyny to co najwyżej może jej nie przedłużyć. Po to jest właśnie umowa która będzie regulować takie kwestie, ale zapisy w umowie też nie mogą być niezgodne z prawem...
@AIkanaro Dobra, było śmiesznie, dzięki za to, ale już mnie zmęczyła ta rozmowa, to już nie będę dociekał, czy uważasz, że zapis o braku słodyczy na umowie byłby według Ciebie nielegalny. Żyj dalej w swojej wizji, nie będę przeszkadzał.
Po prostu oddaj pieniądze. Nie wytłumaczysz, nie przekonasz, a stracisz kupę czasu i nerwów. Zdrowie i święty spokój są więcej warte niż to pudełko. W handlu i usługach trzeba mieć takie sytuacje wkalkulowane w koszty. Statystycznie co któryś klient to idiota. Według sondaży to nawet co trzeci.
Napisz jej, że tak może się stać jeśli pod miejscem zamieszkania znajduje się niekorzystny ciek wodny - wtedy niektóre przedmioty się kurczą. Wspomnij jej, że mogła mieć ten problem już wcześniej, np. z ubraniem. Sprzedaj jej szklaną statuetkę równoważenia ciśnienia spirytualnego, aby zapobiegać takim sytuacjom na przyszłość.
Zastosować "mansplaining".
Uciąć metrówkę między 3 i 4, powiedzieć jej, że dostanie pudełko o średnicy 12cm, w cenie tego 9cm. W zasadzie dobry motyw na pomiar przyrodzenia.
Powiedz jej aby poprosiła męża aby sprawdził czy pudełko ma 9cm średnicy
@KrolJaneczko skąd podejście, że musi męża spytać? Jeśli ktoś wziął sobie kogoś tak głupiego za żonę, to sam również nie będzie wiedział.
ma prawo zwrócić towar do 14 dni
@Cebr Przy sprzedaży konsument-konsument ustawa o prawach konsumenta NIE MA ZASTOSOWANIA...
@AIkanaro Chyba że sprzedaż odbyła się poprzez medium (np. portal), które swoim regulaminem i tak wymusza taką zasadę i na zasady te zgodziły się obie strony.
@solarize Regulamin jakiegokolwiek portalu nie może być ponad Polskim ustawodawstwem :) Jeśli jakiś portal wymusza na prywatnym sprzedawcy jakieś zachowania, jak np udzielenia prawa do zwrotu bez podania przyczyny w ciągu 14 dni od zakupu to robi to niezgodnie z prawem. Od takich decyzji należy się odwoływać. Oczywiście nikt nie zabroni Ci działać w taki sposób ale wtedy to jest Twoja DOBRA WOLA uznać taki zwrot, a nie dlatego, że ktoś Cię do tego zmusza. Oczywiście znalazło się dwóch geniuszy którzy uważają, że są mądrzejsi niż ustawa przewiduje i wydaje im się, że przy transakcji konsument-konsument ta ustawa ma zastosowanie...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 października 2021 o 22:57
@AIkanaro "Regulamin jakiegokolwiek portalu nie może być ponad Polskim ustawodawstwem" - i nie jest. Polskie prawo nie zakazuje zwrotu towarów.
Portal tematyczny pozwalający handlować tylko telefonami też jest według Ciebie bezprawny, bo nie można tam umieszczać ofert samochodów? Galeria handlowa, która ustaliła zasadę, że na wystawach znajdujących się w niej sklepów nie może być słodyczy, też oczywiście bezprawie? W autobusie bezprawnie oczekuje się, że mam bilet, bo przecież polskie prawo nie wymaga posiadania tego typu karteczki w pojazdach silnikowych tej kategorii. Patrz ile geniuszy wszędzie, wszyscy mądrzejsi od polskiego prawa.
@solarize Oj gościu gościu... Słyszysz, że dzwoni ale nie do końca wiesz w którym kościele. Jeśli prawo polskie nie przewiduje zwrotów bez powodu przy transakcjach prywatnych to żaden serwis aukcyjny nie może Cię zmusić do przyjmowania takiego zwrotu. O ile samo przyjęcie takiego zwrotu jest zgodne z prawem bo prawo go nie zakazuje to jednocześnie prawo do niego nie zobowiązuje. Zatem Ty jako sprzedający (nie przedsiębiorca) nie musisz takiego zwrotu przyjmować i żaden portal aukcyjny czy ogłoszeniowy nie może Cię zmusić do przyjmowania takiego zwrotu. Co do wystaw na witrynach sklepowych to działa to na takiej samej zasadzie. Jeśli nie ma ustawodawczej regulacji zakazującej wystawiać słodyczy na witrynach to właściciel lokalu nic Ci nie może zrobić.
@AIkanaro "to właściciel lokalu nic Ci nie może zrobić." - lol, np. wypowiedzieć umowy najmu nie może? Haha, to zmartwię Cię, bo może i nawet bez tego. :D
@solarize Bez przyczyny nie może :) Bez przyczyny to co najwyżej może jej nie przedłużyć. Po to jest właśnie umowa która będzie regulować takie kwestie, ale zapisy w umowie też nie mogą być niezgodne z prawem...
@AIkanaro Dobra, było śmiesznie, dzięki za to, ale już mnie zmęczyła ta rozmowa, to już nie będę dociekał, czy uważasz, że zapis o braku słodyczy na umowie byłby według Ciebie nielegalny. Żyj dalej w swojej wizji, nie będę przeszkadzał.
Wyślij jej zdjęcie miarki z zaznaczeniem, od którego miejsca zaczyna się pierwszy centymetr - a nie zapomnij podkreślić kolorem :)
Niech zwróci Panu to pudełko, a Pan niech odda jej pieniądze ewentualnie przesuwając przecinek o jedno miejsce w lewo - na przykład.
Po prostu oddaj pieniądze. Nie wytłumaczysz, nie przekonasz, a stracisz kupę czasu i nerwów. Zdrowie i święty spokój są więcej warte niż to pudełko. W handlu i usługach trzeba mieć takie sytuacje wkalkulowane w koszty. Statystycznie co któryś klient to idiota. Według sondaży to nawet co trzeci.
Zastrzelić. Szkoda żeby się to to męczyło.
Nie jestem pewien ale to pudełko ma chyba 8cm...
Dzwoń do szybko do Kurskiego, będzie nowa osoba do programu Szkoła TVP
Wziąć kredyt, kupić mieszkanie.
Trzeba powiedzieć pani, że źle patrzy na miarkę. Należy spojrzeć od strony metalowego i odczytać poprawnie pomiar.
Sprzedaj jej właściwą miarkę i zarób na jej głupocie!
Odesłać ją do podstawówki
Napisz jej, że tak może się stać jeśli pod miejscem zamieszkania znajduje się niekorzystny ciek wodny - wtedy niektóre przedmioty się kurczą. Wspomnij jej, że mogła mieć ten problem już wcześniej, np. z ubraniem. Sprzedaj jej szklaną statuetkę równoważenia ciśnienia spirytualnego, aby zapobiegać takim sytuacjom na przyszłość.
Odesłać jej to samo zdjęcie obrócone "do góry nogami" - będzie 9 :-)