@Rydzykant 1. Nie znam sprawy 2. Skoro rzekomy hetero bzyka dzieci to pedofil skoro rzekomy homo bzyka dzieci to też jest pedofil. Mam nadzieję że nadążasz 3. A TERAZ TWARDE DANE Według badań komisji do spraw pedofili 30 % SPRAW DOTYCZY KSIEŻY. Według wikipedii szacunkowych danych pedofilia może dotyczyć do 5% dorosłych mężczyzn[76] Około 99% przypadków pedofilii dotyczy mężczyzn, a około 1% – kobiet ( według badań klinicznych amerykańskich jeśli chcesz służę przypisami) według danych amerykańskich które są najpełniejsze pedałami jest 6721 księży w USA jest 41406 księży co daje 16%. Nie podaje danych polskich bo są nadal ukrywane ale to obecnie jest coś ponad 10%. To prawda nie każdy ksiądz jest pedofilem ale statystyczne dziecko ma 2-3 razy większa szanse spotkania pedofila na mszy, katechezie lub podczas kolendy niż na huśtawce w parku. Dziękuję za uwage!
@jakber
Nie znasz sprawy? To się z nią zapoznaj.
Właśnie od czasu schwytania tej szajki pedofili, ze względu na szum który zrobił się w czasie procesu, wprowadzono zakaz ujawniania preferencji seksualnych pedofili. Wręcz wmówiono społeczeństwu, że dla pedofila płeć dziecka jest obojętna.
Twoje "twarde fakty" opierają się na doniesieniach komisji, zajmujących się pedofilią wśród księży. Nic dziwnego, że te komisje koncentrowały się na księżach a nie na robotnikach budowlanych remontujących kościoły. Dodatkowa informacja - jak sam zauważyłeś, odsetek homoseksualistów wśród księży jest wielokrotnie większy niż w całej reszcie społeczeństwa. Nie bez powodu mówi się o "lawendowej mafii". Czyli w sumie należałoby powiedzieć "nie każdy ksiądz to gej pedofil".
Piszesz o "szansie spotkania pedofila". Zauważ - msza, katecheza lub kolęda to dość kiepskie chwile na uwodzenie dziecka. Dziecko jest w dużej grupie rówieśniczej albo w obecności rodziców. Jednak huśtawka w parku okazuje się być pod tym względem niebezpieczniejsza. Chociaż spotkania ministrantów statystycznie niosą jeszcze większe zagrożenie.
Zapewne nie uważałeś, czyli nie mam za co dziękować.
@Rydzykant czytałem cie,ale konkluzjęe są ciekawe ale wymagają dalszych badań bo to pozwoli na dokladniejs÷ poznanie tego zjawiska. Uwazam że wroga trzeba poznać. Jak dla mnie o nic nie zmienia, pedofil to pedofil i nie ważna jest orientacją bo każdego sukinsynkota ktory gwałci dziecko należy kastrować. Wracając do ciebie widać że czytasz neuwaznie gdyż niezauważyleś ze polska komisja do spraw pedofili zajmuje się całą pedofilią w Polsce a nie tylko kościelna. Jeśli chodzi o kościół tam niebezpieczeństwo pedofilii jest ajgroźniejsze. Rodzice zawsze w parkach uważają, są wyczuleni na odstępstwa od normy, postronni uważnie patrzą na obcych bez dzieci za to zainteresowanych kontaktami z dziecmi. Natomiast w kościach do tej pory kościelni pedofile mieli wynikajace z wiary autorytet niemal biski i zaufanie niemal jak do rodzica dlatego byli najbardziej groźni a rodzice czuli że ich dzieci są bezpieczne. O tym jest mój mem , to jest ostrzeżenie by nie dali się nabrać na ten ,,niewinny" billboard
@jakber
Wiem czym zajmuje się "polska komisja". Cała akcja jest zmanipulowana przez obie strony. Kościół udaje że "nic się nie stało" i ukrywa sprawców. Jednocześnie Lewica naciska by koncentrować się na Kościele i wręcz fanatycznie broni zakazu badania preferencji seksualnych tych degeneratów. Jak zwykle pod płaszczykiem "dobrych intencji" ukryta jest brudna polityka.
Na szczęście moje dzieci zdążyły już na tyle dorosnąć aby nie wzbudzać zainteresowania tych zboków. Wcześniej musiałem być bardzo ostrożny i przestrzegać je przed niebezpieczeństwami.
Masz rację, zboczeńcy w sutannach przez długi czas czuli się bezkarni, a i dzisiaj są jeszcze miejscowości w których mieszkańcy nie potrafią uwierzyć w ich winę. Dlatego trzeba przypominać - pedofile mogą kryć się wszędzie. Ksiądz, policjant, nauczyciel, trener (w tej grupie zawodowej jest ich bardzo dużo), a nawet członek rodziny - na każdego trzeba uważać. Ten "niewinny" banner jest tylko częścią ogólnopolskiej wojny bannerowej, w której usiłuje się "pokazać wroga". Obie strony ją prowadzą. Ta strategia jest niebezpieczna, bo jak napisałem, "wróg" czai się wszędzie. Ktoś koncentruje się na księżach, a tym czasem trener obmacuje mu dziecko pod pozorem "pomocy w poprawnym wykonaniu ćwiczenia".
"mamo, tato, co to za pan przebrany za panią, który przyszedł po pieniądze, wysługuje się dziećmi i robi czarodziejskie znaki? Boję się, nie wpuszczajmy go, znów mnie będzie brał na kolanko"
Bolesna dla tych co nie wiedzą czym jest lubrykat
@Alicorn Dziecko ma wiedzieć?
Może poznać u świeckiego geja, żaden problem!
@Ratoncita gej to nie pedofil
@jakber
Bądź precyzyjny. "Nie każdy gej to pedofil". Znasz historię Jamesa Rennie i jego ekipy?
https://www.rp.pl/swiat/art7455681-znany-gej-na-czele-siatki-pedofilow
W takiej sytuacji należy również powiedzieć "Nie każdy ksiądz to pedofil".
Zaprzeczysz, czy stać cię jedynie na postawienie minusa?
@Rydzykant 1. Nie znam sprawy 2. Skoro rzekomy hetero bzyka dzieci to pedofil skoro rzekomy homo bzyka dzieci to też jest pedofil. Mam nadzieję że nadążasz 3. A TERAZ TWARDE DANE Według badań komisji do spraw pedofili 30 % SPRAW DOTYCZY KSIEŻY. Według wikipedii szacunkowych danych pedofilia może dotyczyć do 5% dorosłych mężczyzn[76] Około 99% przypadków pedofilii dotyczy mężczyzn, a około 1% – kobiet ( według badań klinicznych amerykańskich jeśli chcesz służę przypisami) według danych amerykańskich które są najpełniejsze pedałami jest 6721 księży w USA jest 41406 księży co daje 16%. Nie podaje danych polskich bo są nadal ukrywane ale to obecnie jest coś ponad 10%. To prawda nie każdy ksiądz jest pedofilem ale statystyczne dziecko ma 2-3 razy większa szanse spotkania pedofila na mszy, katechezie lub podczas kolendy niż na huśtawce w parku. Dziękuję za uwage!
@jakber
Nie znasz sprawy? To się z nią zapoznaj.
Właśnie od czasu schwytania tej szajki pedofili, ze względu na szum który zrobił się w czasie procesu, wprowadzono zakaz ujawniania preferencji seksualnych pedofili. Wręcz wmówiono społeczeństwu, że dla pedofila płeć dziecka jest obojętna.
Twoje "twarde fakty" opierają się na doniesieniach komisji, zajmujących się pedofilią wśród księży. Nic dziwnego, że te komisje koncentrowały się na księżach a nie na robotnikach budowlanych remontujących kościoły. Dodatkowa informacja - jak sam zauważyłeś, odsetek homoseksualistów wśród księży jest wielokrotnie większy niż w całej reszcie społeczeństwa. Nie bez powodu mówi się o "lawendowej mafii". Czyli w sumie należałoby powiedzieć "nie każdy ksiądz to gej pedofil".
Piszesz o "szansie spotkania pedofila". Zauważ - msza, katecheza lub kolęda to dość kiepskie chwile na uwodzenie dziecka. Dziecko jest w dużej grupie rówieśniczej albo w obecności rodziców. Jednak huśtawka w parku okazuje się być pod tym względem niebezpieczniejsza. Chociaż spotkania ministrantów statystycznie niosą jeszcze większe zagrożenie.
Zapewne nie uważałeś, czyli nie mam za co dziękować.
@Rydzykant czytałem cie,ale konkluzjęe są ciekawe ale wymagają dalszych badań bo to pozwoli na dokladniejs÷ poznanie tego zjawiska. Uwazam że wroga trzeba poznać. Jak dla mnie o nic nie zmienia, pedofil to pedofil i nie ważna jest orientacją bo każdego sukinsynkota ktory gwałci dziecko należy kastrować. Wracając do ciebie widać że czytasz neuwaznie gdyż niezauważyleś ze polska komisja do spraw pedofili zajmuje się całą pedofilią w Polsce a nie tylko kościelna. Jeśli chodzi o kościół tam niebezpieczeństwo pedofilii jest ajgroźniejsze. Rodzice zawsze w parkach uważają, są wyczuleni na odstępstwa od normy, postronni uważnie patrzą na obcych bez dzieci za to zainteresowanych kontaktami z dziecmi. Natomiast w kościach do tej pory kościelni pedofile mieli wynikajace z wiary autorytet niemal biski i zaufanie niemal jak do rodzica dlatego byli najbardziej groźni a rodzice czuli że ich dzieci są bezpieczne. O tym jest mój mem , to jest ostrzeżenie by nie dali się nabrać na ten ,,niewinny" billboard
@jakber
Wiem czym zajmuje się "polska komisja". Cała akcja jest zmanipulowana przez obie strony. Kościół udaje że "nic się nie stało" i ukrywa sprawców. Jednocześnie Lewica naciska by koncentrować się na Kościele i wręcz fanatycznie broni zakazu badania preferencji seksualnych tych degeneratów. Jak zwykle pod płaszczykiem "dobrych intencji" ukryta jest brudna polityka.
Na szczęście moje dzieci zdążyły już na tyle dorosnąć aby nie wzbudzać zainteresowania tych zboków. Wcześniej musiałem być bardzo ostrożny i przestrzegać je przed niebezpieczeństwami.
Masz rację, zboczeńcy w sutannach przez długi czas czuli się bezkarni, a i dzisiaj są jeszcze miejscowości w których mieszkańcy nie potrafią uwierzyć w ich winę. Dlatego trzeba przypominać - pedofile mogą kryć się wszędzie. Ksiądz, policjant, nauczyciel, trener (w tej grupie zawodowej jest ich bardzo dużo), a nawet członek rodziny - na każdego trzeba uważać. Ten "niewinny" banner jest tylko częścią ogólnopolskiej wojny bannerowej, w której usiłuje się "pokazać wroga". Obie strony ją prowadzą. Ta strategia jest niebezpieczna, bo jak napisałem, "wróg" czai się wszędzie. Ktoś koncentruje się na księżach, a tym czasem trener obmacuje mu dziecko pod pozorem "pomocy w poprawnym wykonaniu ćwiczenia".
@jakber A kto powiedział, że w dzieciństwie?
"mamo, tato, co to za pan przebrany za panią, który przyszedł po pieniądze, wysługuje się dziećmi i robi czarodziejskie znaki? Boję się, nie wpuszczajmy go, znów mnie będzie brał na kolanko"