@J_R @kondon Oczywiście. Żaden rządny władzy psychopata nigdy nie przyzna szczerze i otwarcie, że chce terroryzować swoich poddanych, bo czerpie z tego dziką rozkosz. Jak jesteś zły, to się tym generalnie nie chwalisz.
@kondon @J_R
Dobro i zło nie istnieje. To pogląd czy opinia względem kogoś lub czegoś albo jakiegoś zdarzenia. I jak każda opinia jest jak dupa. Każdy ma własną i jednemu się ta podoba a komu innemu inna.
Tłumaczy to też relatywizm postrzegania i taki paradoks jak Hitlera.. Dla neonazistów i nazistów jest on zbawicielem jaki poniósł porażkę ale dla normalnych ludzi i antyfaszystów jest zbrodniarzem.jaki ego pokonano.
Tłumaczyć to może też alegoria monety jeden będzie widział reszkę drugi orła a ktoś z boku tylko ząbkowana krawędź. I choć każdy będzie że twierdził prawdę równocześnie każdy będzie w błędzie.. Tylko spoglądnięcie z kilku perspektyw daje realny obraz rzeczywistości w ty tez poglądów na temat dobra i zła.
Ja wole zupełnie inne postrzeganie niż klasyfikacja dobro zło. Wszystko co się w okół nas dzieje to wynik czterech czynników.
- Niezmiennych praw wynikających z nauki w tym tez tych jeszcze nie odkrytych Takich jak matematyka, fizyka chemia biologia
- Czynnika losowego jaki nie jest wykluczony z powodu pierwszego czynnika i jaki jest w pewien sposób przewidywalny w oparciu o prawa pierwszego czynnika
- Woli i działań osób cię otaczających i interakcji z nimi
- Własnej woli i twoich działań
I tak na dobrą sprawę masz wpływ tylko na czynnik ostatni. Wiec w dużej mierze jakość świata cie otaczającego wynika z twoich działań bać zaniechań. Chcesz naprawiać świat skup się na sobie i swoich działaniach.
@J_R Robienie dobra bardzo często jest tylko wymówką i pięknym hasłem, które przykrywa zło.
Ludzie chcą narzucać innym swój sposób myślenia, potrzebują się wyżyć i uwolnić emocje.
„Pytaniem jest co tak naprawdę uzależnia. Uzależniać może myślenie „jestem dobrą osobą”. Może i tak. Jednak ktoś o umyśle psychoanalitycznym mógłby powiedzieć, że to nie to jest narkotykiem. Narkotykiem jest nienawiść, usprawiedliwienie do użycia siły, pragnienie totalitarnej kontroli i tyranicznych rządów. Maska dobroci jedynie to przykrywa. (...)
Mam ujście dla moich najgorszych impulsów. Nie muszę ich nawet świadomie zauważać, bo mam tę maskę dobroci, więc mogę pozwolić ”demonicznym siłom”, będącym częścią ludzkiej psychiki, na swobodne działanie, jednocześnie mówiąc, że jestem dobry.”
@Adamowitch94 "Po owocach ich poznacie" - można przeanalizować działania i zobaczyć jakie są ich skutki.
„Jeśli nie możesz odkryć powodów dla których ktoś coś robi, to spójrz na rezultat i załóż, że taka właśnie była motywacja.” https://www.youtube.com/watch?v=dHqbgtmAw8k
@killerxcartoon Nie zgodzę się z Tobą, że dobro i zło nie istnieje. Moralnie jest różnica między dobrem i złem. Czasami trudno określić granicę - tutaj się mogę częściowo zgodzić, jednak nie wiem jak trzeba by patrzeć, aby uznać zabijanie niewinnych ludzi za dobro.
Hitler nie był dobry dla nikogo - patrz wyżej.
Spojrzenie z kilku perspektyw - mogę się zgodzić, że daje pełniejszy obraz i pozwala obiektywniej ocenić.
"Ja wole zupełnie inne postrzeganie niż klasyfikacja dobro zło"
Ten ostatni czynnik definiuje Ciebie.
Nie wiem, czy Cię to nie gubi. Ostatnio życzyłeś źle przypadkowym ludziom, bo myślą inaczej niż Ty. Chyba nie powiesz mi, że chciałeś dobrze? Odnosi się do tego cytat na początku tego komentarza - miałeś wymówkę.
Jeśli ktoś będzie miał gorzej w życiu, to i prawdopodobnie będzie gorszy dla Ciebie, tak więc życząc innym źle, sam możesz stracić. https://www.youtube.com/watch?v=UaDPSGY0K0k
@kondon
Zabijanie to zabijanie. Czynność polegająca na odbieraniu komuś życia różnymi metodami.
Zabici kogoś to bezsporny realny fakt , natomiast czy było to dobre czy złe to osąd względem tego czynu , ofiary lub sprawcy. I każdy może mieć inne zapatrywanie na to. I tak Ja to rozumiem. I nie ma niewinnych, są tylko martwi ludzie. A wszystko jest skutkiem czegoś. Warto zastanowić się co sprawiło ze ktoś postanowił zabijać, warto zastanowić się co sprawiło ze ofiary dały się zabić I to są rzeczy obiektywne i bezsporne. A osąd niech sobie każdy sam wyrobi.
Można widzieć co mnie gubi? Mam prawo nie być miły , mam prawo kogoś nie lubić , mam prawo kogoś nienawidzić i mam prawo komuś źle życzyć. I nie muszę chcieć "dobrze" bo to "Dobrze" czy "źle" to twój osąd. A jeśli coś napisałem to z konkretnych pobudek i konkretnych przemyśleń. Tak robi każdy. Ja tylko tego nie ukrywam po prostu jestem szczery bo uważam że tak jest uczciwiej. A świat w mojej ocenie byłby lepszy gdyby był uczciwszy. To ludzie dwulicowi są najgorsi. To oni są psychopatami czy morderczymi socjopatami.
Co do filozofii wielu rozważ klasyczny wybór miedzy postrzeganym przez siebie dobrem i złem. Fajnie. Super. Ale co jeśli wybór nie jest taki jednoznaczny tylko jest wyborem miedzy jednym złem a innym złem , co jeśli brak decyzji tez niesie zło. Czasami trzeba wybierać czy się che wisieć na krzyżu czy przybijać gwoździe. I nie mam nic przeciwko przybijaniu gwoździ. Uważam jednak za istotne by to był mój wybór a nie żebym był do tego zmuszany.
I to jest dylemat. A ludzie są zdolni do wszystkiego w odpowiednich warunkach przy odpowiedniej motywacji. Czytałem o kobiecie w Stalingradzie jaka urodziła bliźniaki podczas oblężenia, i by choć jedno przetrwało celowo i z premedytacją zagłodziła drugie. Czytałem o alpiniście jaki spadł z urwiska i jego połamana rękę utknęła w szczelinie , po kilku dniach zrozumiał że nikt go nie uratuje i jeśli sobie jej nie odgryzie i sam się nie uwolni. Czytałem o pasażerach samolotu jaki rozbił się wysoko w niedostępnych zaśnieżonych górach jacy przetrwali katastrofę i by przetrwać oczekując na pomoc musieli jeść swoich zmarłych kolegów. A prawie każdy będzie zabijał jak go odpowiednio zmotywuje czy ogłupi albo się zindoktrynuje propaganda, pokaże wroga, przymusi się go , złamie jego wole, w ostateczności bardzo skuteczna jest lufa karabinu skierowana w potylice przez NKWdzistę i wybór zabić czy być zabitym. To też pytanie etyczno moralne co sprawiło że podczas I wojny światowej zbili się wzajemnie Szewc Hans z Glatza i Stolaz Sasza z Swietłopawłowska
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
29 listopada 2021 o 19:32
@killerxcartoon Przy zabiciu kogoś możesz mieć jakieś usprawiedliwienie (np. obrona własna), a możesz kogoś zabić dla przyjemności, dla pokazania się, czy dla własnego interesu. To można oceniać jako złe.
Są niewinni. Jeśli ktoś ani Tobie, ani nikomu innemu nic nie zrobił, to jest niewinny.
Pewnie, że warto myśleć nad przyczynami. Jednak osąd jednostki nie może nam przysłaniać prawdy.
"Ja wole zupełnie inne postrzeganie niż klasyfikacja dobro zło"
"mam prawo komuś źle życzyć" - wtedy nie rozumiesz, że to właśnie jest złe. Masz prawo robić wiele złych rzeczy, prawo nie definuje moralności, choć często o nią zahacza. Oglądałeś powyższy filmik o Hitlerze?
Jeśli robisz komuś coś, czego on nie chce i z czego nie będzie miał żadnej korzyści, a tylko straci, to jest to złe i mój osąd nie ma znaczenia.
"Tak robi każdy." Nie zasłaniaj się takimi hasełkami, bo właśnie one bardzo często świadczą, że coś jest nie tak. To wymówka, aby zrobić coś niekoniecznie dobrego.
Szanuję Twoją szczerość, tylko w tamtej sytuacji ona wyniknęła z negatywnych emocji, nie z rozsądku i honorowego przyznania się. Takie myśli trzeba kontrolować.
Nie wiem dlaczego tak wyróżniasz ludzi dwulicowych, których też nie lubię. Wydaje mi się, że tą szczerością chcesz zasłonić swoje złe myśli.
Masz rację, czasami spotykamy sytuacje bez dobrego rozwiązania i trzeba wybrać jedno ze złych. Problem w tym, żeby nie wybierać rozwiązań złych wtedy, kiedy są też dobre.
"I nie mam nic przeciwko przybijaniu gwoździ."
Takie uproszczenie, czy naprawdę nie masz nic przeciwko robieniu czegoś złego? Ja rozumiem wybrać przybijanie, jeśli drugą opcją jest bycie przybitym, tylko czy nie widzisz w tym problemu?
Dalej jest to co na początku akapitu - sytuacje bez dobrego rozwiązania.
"A prawie każdy będzie zabijał jak go odpowiednio zmotywuje czy ogłupi..."
Tobie wystarcza, że ktoś jest za PiSem, a nawet kwestionuje sensowność demota krytykującego podejście PiSu.
Już Ci chyba to podrzucałem, ale nie zauważyłem, żebyś obejrzał cokolwiek ode mnie. Naprawdę poświęć te kilka minut i obejrzyj wszystko z tego tematu na spokojnie, przemyśl, może obejrzyj jeszcze raz...
Jeśli chcesz rozmawiać na ten temat, to warto, abyś coś wiedział. Inaczej marnuję swój i Twój czas. https://www.youtube.com/watch?v=PeCw-7PyGq0
@killerxcartoon masz bardzo cynicznie spojrzenie. Wg. Biblii a ona jest moim kręgosłupem moralnym istnieją zabójcy i mordercy. Masz język polski zatracił w dużej części ten podział. Zabójca odbiera życie innemu człowiekowi w uzasadnionych przypadkach: obrona własna lub innej osoby, obrona własnego mienia, obrona własnego kraju itp. Bóg to usprawiedliwia i nie ciąży na Tobie wina. Mordercą odbiera innemu życie, bo chce posiąść jego żonę, majątek, kraj, ciąży na nim wina bo dokonał zbrodni. Żołnierz może być zabójcą, człowiekiem bez winy za odebranie życia jeśli broni swego kraju i obywateli przed najazdem lub mordercą jeśli napada na czyjeś państwo i ma całą winę za pozbawienie kogoś życia. Wiem, ludzka filozofia lubi się usprawiedliwiać i tłumaczyć na swój sposób różne rzeczy i zachowania ale tak jak pisałeś masz prawo do nienawiści, bo Bóg dał Tobie wolną wolę ale nienawiść, to grzech morderstwa z całymi tego konsekwencjami. Dlatego Jezus umarł za nas na krzyżu, by człowiek mógł przed Bogiem stanąć czysty, oczywiście staną czyści ci, którzy tą ofiarę przyjęli. Oczywiście ludzka filozofia tego nie przyjmuje ale to nie znaczy, że tak nie jest. Pozdrawiam.
@daro73
Nie jestem wierzący ale masz rację że jestem częściowo cynikiem, nie mniej przemawia przeze mnie racjonalizm realizm i pragmatyzm.
Bóg to iluzja dla głupców wymyślona przez cwanych i bogatych by kontrolować słabo rozgarnięty i nie wykształcony tłum z nizin społecznych by efektywniej ich wykorzystywać . I jak popatrzysz na historię to zawsze wiara napędzała lub była uzasadnieniem przemocy brutalności i zabijania. Jak mam oceniać to dla mnie religia jest czystym złem. Popatrz krucjaty, inkwizycje, czystki i ludobójstwa etniczno-religijne, holokaust, WTC , prawie każdy terroryzm od IRA przez hezbollah po Al-Kaide i ISIS
Żołnierz to wyszkolony zabójca. Sam nim jestem bo odbyłem przecież zasadniczą służbę wojskową. Uczono mnie zabijać Właśnie dlatego po przemyśleniach gardzę mundurem i zniszczyłem książeczkę wojskową bo nie zamierzam wykonywać rozkazów zwłaszcza zabijania wydawanych przez tępaków jakim wrona gołąb czy orzeł nasrał na pagon. Możesz sobie romantyzować zabijanie patriotyzmem czy czym tam chcesz. Ale zabijanie to zabijanie. i jak mam to robić to z własnych pobudek ,nawet jak ty je źle oceniasz, a nie dlatego że jakiś pajac w mundurze wydał mi taki rozkaz czy jakiś polityk za pomocą propagandy wskazuje mi wroga. Sam sobie wybieram wrogów.
To nie takie proste. Kolega postanowił, że nie będzie milczał i teraz nie ma połowy zębów oraz trwałe uszkodzenie żuchwy. Sprawcy uciekli, do dziś nie zostali złapani. Czym innym jest odwaga, czym innym głupota. Widzisz jak ktoś czyni zło i widzisz obok kogoś 2x mniejszego, który milczy. A co ma zrobić? Wyskoczyć na solo? Lepiej będzie jak będzie siedział cicho i obserwował, niech jak najwięcej szczegółów zapamięta to może dzięki temu uda się bandytę złapać i przede wszystkim skazać. Bo złapać to się często udaje, tylko dowodów potem brak.
100/100
Milczenie owiec...
Milczenie za 500+ albo dodatkową emeryturkę...
W ten sposób dał bardzo wartościową lekcje.
Prawdziwy bohater.
„Bycie neutralnym w pojedynku dobra ze złem, to opowiadanie się po stronie zła”
@kondon Problem w tym, że każde zło twierdzi, że jest dobrem.
@J_R @kondon Oczywiście. Żaden rządny władzy psychopata nigdy nie przyzna szczerze i otwarcie, że chce terroryzować swoich poddanych, bo czerpie z tego dziką rozkosz. Jak jesteś zły, to się tym generalnie nie chwalisz.
@kondon @J_R
Dobro i zło nie istnieje. To pogląd czy opinia względem kogoś lub czegoś albo jakiegoś zdarzenia. I jak każda opinia jest jak dupa. Każdy ma własną i jednemu się ta podoba a komu innemu inna.
Tłumaczy to też relatywizm postrzegania i taki paradoks jak Hitlera.. Dla neonazistów i nazistów jest on zbawicielem jaki poniósł porażkę ale dla normalnych ludzi i antyfaszystów jest zbrodniarzem.jaki ego pokonano.
Tłumaczyć to może też alegoria monety jeden będzie widział reszkę drugi orła a ktoś z boku tylko ząbkowana krawędź. I choć każdy będzie że twierdził prawdę równocześnie każdy będzie w błędzie.. Tylko spoglądnięcie z kilku perspektyw daje realny obraz rzeczywistości w ty tez poglądów na temat dobra i zła.
Ja wole zupełnie inne postrzeganie niż klasyfikacja dobro zło. Wszystko co się w okół nas dzieje to wynik czterech czynników.
- Niezmiennych praw wynikających z nauki w tym tez tych jeszcze nie odkrytych Takich jak matematyka, fizyka chemia biologia
- Czynnika losowego jaki nie jest wykluczony z powodu pierwszego czynnika i jaki jest w pewien sposób przewidywalny w oparciu o prawa pierwszego czynnika
- Woli i działań osób cię otaczających i interakcji z nimi
- Własnej woli i twoich działań
I tak na dobrą sprawę masz wpływ tylko na czynnik ostatni. Wiec w dużej mierze jakość świata cie otaczającego wynika z twoich działań bać zaniechań. Chcesz naprawiać świat skup się na sobie i swoich działaniach.
@J_R Robienie dobra bardzo często jest tylko wymówką i pięknym hasłem, które przykrywa zło.
Ludzie chcą narzucać innym swój sposób myślenia, potrzebują się wyżyć i uwolnić emocje.
„Pytaniem jest co tak naprawdę uzależnia. Uzależniać może myślenie „jestem dobrą osobą”. Może i tak. Jednak ktoś o umyśle psychoanalitycznym mógłby powiedzieć, że to nie to jest narkotykiem. Narkotykiem jest nienawiść, usprawiedliwienie do użycia siły, pragnienie totalitarnej kontroli i tyranicznych rządów. Maska dobroci jedynie to przykrywa. (...)
Mam ujście dla moich najgorszych impulsów. Nie muszę ich nawet świadomie zauważać, bo mam tę maskę dobroci, więc mogę pozwolić ”demonicznym siłom”, będącym częścią ludzkiej psychiki, na swobodne działanie, jednocześnie mówiąc, że jestem dobry.”
@Adamowitch94 "Po owocach ich poznacie" - można przeanalizować działania i zobaczyć jakie są ich skutki.
„Jeśli nie możesz odkryć powodów dla których ktoś coś robi, to spójrz na rezultat i załóż, że taka właśnie była motywacja.”
https://www.youtube.com/watch?v=dHqbgtmAw8k
@killerxcartoon Nie zgodzę się z Tobą, że dobro i zło nie istnieje. Moralnie jest różnica między dobrem i złem. Czasami trudno określić granicę - tutaj się mogę częściowo zgodzić, jednak nie wiem jak trzeba by patrzeć, aby uznać zabijanie niewinnych ludzi za dobro.
Hitler nie był dobry dla nikogo - patrz wyżej.
Spojrzenie z kilku perspektyw - mogę się zgodzić, że daje pełniejszy obraz i pozwala obiektywniej ocenić.
"Ja wole zupełnie inne postrzeganie niż klasyfikacja dobro zło"
Ten ostatni czynnik definiuje Ciebie.
Nie wiem, czy Cię to nie gubi. Ostatnio życzyłeś źle przypadkowym ludziom, bo myślą inaczej niż Ty. Chyba nie powiesz mi, że chciałeś dobrze? Odnosi się do tego cytat na początku tego komentarza - miałeś wymówkę.
Jeśli ktoś będzie miał gorzej w życiu, to i prawdopodobnie będzie gorszy dla Ciebie, tak więc życząc innym źle, sam możesz stracić.
https://www.youtube.com/watch?v=UaDPSGY0K0k
@kondon
Zabijanie to zabijanie. Czynność polegająca na odbieraniu komuś życia różnymi metodami.
Zabici kogoś to bezsporny realny fakt , natomiast czy było to dobre czy złe to osąd względem tego czynu , ofiary lub sprawcy. I każdy może mieć inne zapatrywanie na to. I tak Ja to rozumiem. I nie ma niewinnych, są tylko martwi ludzie. A wszystko jest skutkiem czegoś. Warto zastanowić się co sprawiło ze ktoś postanowił zabijać, warto zastanowić się co sprawiło ze ofiary dały się zabić I to są rzeczy obiektywne i bezsporne. A osąd niech sobie każdy sam wyrobi.
Można widzieć co mnie gubi? Mam prawo nie być miły , mam prawo kogoś nie lubić , mam prawo kogoś nienawidzić i mam prawo komuś źle życzyć. I nie muszę chcieć "dobrze" bo to "Dobrze" czy "źle" to twój osąd. A jeśli coś napisałem to z konkretnych pobudek i konkretnych przemyśleń. Tak robi każdy. Ja tylko tego nie ukrywam po prostu jestem szczery bo uważam że tak jest uczciwiej. A świat w mojej ocenie byłby lepszy gdyby był uczciwszy. To ludzie dwulicowi są najgorsi. To oni są psychopatami czy morderczymi socjopatami.
Co do filozofii wielu rozważ klasyczny wybór miedzy postrzeganym przez siebie dobrem i złem. Fajnie. Super. Ale co jeśli wybór nie jest taki jednoznaczny tylko jest wyborem miedzy jednym złem a innym złem , co jeśli brak decyzji tez niesie zło. Czasami trzeba wybierać czy się che wisieć na krzyżu czy przybijać gwoździe. I nie mam nic przeciwko przybijaniu gwoździ. Uważam jednak za istotne by to był mój wybór a nie żebym był do tego zmuszany.
I to jest dylemat. A ludzie są zdolni do wszystkiego w odpowiednich warunkach przy odpowiedniej motywacji. Czytałem o kobiecie w Stalingradzie jaka urodziła bliźniaki podczas oblężenia, i by choć jedno przetrwało celowo i z premedytacją zagłodziła drugie. Czytałem o alpiniście jaki spadł z urwiska i jego połamana rękę utknęła w szczelinie , po kilku dniach zrozumiał że nikt go nie uratuje i jeśli sobie jej nie odgryzie i sam się nie uwolni. Czytałem o pasażerach samolotu jaki rozbił się wysoko w niedostępnych zaśnieżonych górach jacy przetrwali katastrofę i by przetrwać oczekując na pomoc musieli jeść swoich zmarłych kolegów. A prawie każdy będzie zabijał jak go odpowiednio zmotywuje czy ogłupi albo się zindoktrynuje propaganda, pokaże wroga, przymusi się go , złamie jego wole, w ostateczności bardzo skuteczna jest lufa karabinu skierowana w potylice przez NKWdzistę i wybór zabić czy być zabitym. To też pytanie etyczno moralne co sprawiło że podczas I wojny światowej zbili się wzajemnie Szewc Hans z Glatza i Stolaz Sasza z Swietłopawłowska
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 listopada 2021 o 19:32
@killerxcartoon Przy zabiciu kogoś możesz mieć jakieś usprawiedliwienie (np. obrona własna), a możesz kogoś zabić dla przyjemności, dla pokazania się, czy dla własnego interesu. To można oceniać jako złe.
Są niewinni. Jeśli ktoś ani Tobie, ani nikomu innemu nic nie zrobił, to jest niewinny.
Pewnie, że warto myśleć nad przyczynami. Jednak osąd jednostki nie może nam przysłaniać prawdy.
"Ja wole zupełnie inne postrzeganie niż klasyfikacja dobro zło"
"mam prawo komuś źle życzyć" - wtedy nie rozumiesz, że to właśnie jest złe. Masz prawo robić wiele złych rzeczy, prawo nie definuje moralności, choć często o nią zahacza. Oglądałeś powyższy filmik o Hitlerze?
Jeśli robisz komuś coś, czego on nie chce i z czego nie będzie miał żadnej korzyści, a tylko straci, to jest to złe i mój osąd nie ma znaczenia.
"Tak robi każdy." Nie zasłaniaj się takimi hasełkami, bo właśnie one bardzo często świadczą, że coś jest nie tak. To wymówka, aby zrobić coś niekoniecznie dobrego.
Szanuję Twoją szczerość, tylko w tamtej sytuacji ona wyniknęła z negatywnych emocji, nie z rozsądku i honorowego przyznania się. Takie myśli trzeba kontrolować.
Nie wiem dlaczego tak wyróżniasz ludzi dwulicowych, których też nie lubię. Wydaje mi się, że tą szczerością chcesz zasłonić swoje złe myśli.
Masz rację, czasami spotykamy sytuacje bez dobrego rozwiązania i trzeba wybrać jedno ze złych. Problem w tym, żeby nie wybierać rozwiązań złych wtedy, kiedy są też dobre.
"I nie mam nic przeciwko przybijaniu gwoździ."
Takie uproszczenie, czy naprawdę nie masz nic przeciwko robieniu czegoś złego? Ja rozumiem wybrać przybijanie, jeśli drugą opcją jest bycie przybitym, tylko czy nie widzisz w tym problemu?
Dalej jest to co na początku akapitu - sytuacje bez dobrego rozwiązania.
"A prawie każdy będzie zabijał jak go odpowiednio zmotywuje czy ogłupi..."
Tobie wystarcza, że ktoś jest za PiSem, a nawet kwestionuje sensowność demota krytykującego podejście PiSu.
Już Ci chyba to podrzucałem, ale nie zauważyłem, żebyś obejrzał cokolwiek ode mnie. Naprawdę poświęć te kilka minut i obejrzyj wszystko z tego tematu na spokojnie, przemyśl, może obejrzyj jeszcze raz...
Jeśli chcesz rozmawiać na ten temat, to warto, abyś coś wiedział. Inaczej marnuję swój i Twój czas.
https://www.youtube.com/watch?v=PeCw-7PyGq0
@killerxcartoon masz bardzo cynicznie spojrzenie. Wg. Biblii a ona jest moim kręgosłupem moralnym istnieją zabójcy i mordercy. Masz język polski zatracił w dużej części ten podział. Zabójca odbiera życie innemu człowiekowi w uzasadnionych przypadkach: obrona własna lub innej osoby, obrona własnego mienia, obrona własnego kraju itp. Bóg to usprawiedliwia i nie ciąży na Tobie wina. Mordercą odbiera innemu życie, bo chce posiąść jego żonę, majątek, kraj, ciąży na nim wina bo dokonał zbrodni. Żołnierz może być zabójcą, człowiekiem bez winy za odebranie życia jeśli broni swego kraju i obywateli przed najazdem lub mordercą jeśli napada na czyjeś państwo i ma całą winę za pozbawienie kogoś życia. Wiem, ludzka filozofia lubi się usprawiedliwiać i tłumaczyć na swój sposób różne rzeczy i zachowania ale tak jak pisałeś masz prawo do nienawiści, bo Bóg dał Tobie wolną wolę ale nienawiść, to grzech morderstwa z całymi tego konsekwencjami. Dlatego Jezus umarł za nas na krzyżu, by człowiek mógł przed Bogiem stanąć czysty, oczywiście staną czyści ci, którzy tą ofiarę przyjęli. Oczywiście ludzka filozofia tego nie przyjmuje ale to nie znaczy, że tak nie jest. Pozdrawiam.
@daro73
Nie jestem wierzący ale masz rację że jestem częściowo cynikiem, nie mniej przemawia przeze mnie racjonalizm realizm i pragmatyzm.
Bóg to iluzja dla głupców wymyślona przez cwanych i bogatych by kontrolować słabo rozgarnięty i nie wykształcony tłum z nizin społecznych by efektywniej ich wykorzystywać . I jak popatrzysz na historię to zawsze wiara napędzała lub była uzasadnieniem przemocy brutalności i zabijania. Jak mam oceniać to dla mnie religia jest czystym złem. Popatrz krucjaty, inkwizycje, czystki i ludobójstwa etniczno-religijne, holokaust, WTC , prawie każdy terroryzm od IRA przez hezbollah po Al-Kaide i ISIS
Żołnierz to wyszkolony zabójca. Sam nim jestem bo odbyłem przecież zasadniczą służbę wojskową. Uczono mnie zabijać Właśnie dlatego po przemyśleniach gardzę mundurem i zniszczyłem książeczkę wojskową bo nie zamierzam wykonywać rozkazów zwłaszcza zabijania wydawanych przez tępaków jakim wrona gołąb czy orzeł nasrał na pagon. Możesz sobie romantyzować zabijanie patriotyzmem czy czym tam chcesz. Ale zabijanie to zabijanie. i jak mam to robić to z własnych pobudek ,nawet jak ty je źle oceniasz, a nie dlatego że jakiś pajac w mundurze wydał mi taki rozkaz czy jakiś polityk za pomocą propagandy wskazuje mi wroga. Sam sobie wybieram wrogów.
@J_R dobrem i sprawiedliwem :) ***** ***
To nie takie proste. Kolega postanowił, że nie będzie milczał i teraz nie ma połowy zębów oraz trwałe uszkodzenie żuchwy. Sprawcy uciekli, do dziś nie zostali złapani. Czym innym jest odwaga, czym innym głupota. Widzisz jak ktoś czyni zło i widzisz obok kogoś 2x mniejszego, który milczy. A co ma zrobić? Wyskoczyć na solo? Lepiej będzie jak będzie siedział cicho i obserwował, niech jak najwięcej szczegółów zapamięta to może dzięki temu uda się bandytę złapać i przede wszystkim skazać. Bo złapać to się często udaje, tylko dowodów potem brak.
A potem autobus wjechał w latarnię, bo kierowca nie mógł przestać klaskać.