@JestemRolnik bo ludzie nie rozumieją, że problemem jest coś innego. Nie religia tylko często sposób w jaki się ją serwuję. To potwierdza jedynie problem, czy osoby "uczące" są należycie przygotowanie lub problem w domu. Tym sposobem myślenia można by myśleć o zakazie nauki biologi po przypadku dzieciaka, który postanowił zrobić "sekcje" na żabie (skądinąd chyba do nie dawna rzecz normalna w szkołach w US).
@JestemRolnik Z kółka różańcowego.
( A tak na marginesie, to dopuściłeś się manipulacji. Zamiast słowa dzieci powinieneś użyć słowa nastolatkowie, bo po przeczytaniu demota pod słowem dzieci będą się kryć się czterolatkowie.)
skoro o nim nigdy nie słyszeli to skąd pomysł żeby się w cos takiego bawić ? to nie wina braku religii w szkole tylko tego co wyprawiają księża tego czego nauczają systemu edukacji który jest tak samo pożal się boże jak obecny nasz rząd
Przypominam sobie jakim byłem potworem w dzieciństwie. Bawiliśmy się w czterech pancernych. Ja też UDAWAŁEM ze strzelam do Niemców. Tak, właśnie do naszych drogich sąsiadów zza Odry. Jak ja mogłem robić coś tak okropnego?
p.s.
Spóźniłeś się. @sliko już pisał o tych zabawach.
Nie bardzo wiem w czym problem. Ja za małego bawiłem się z kolegami dosyć często w różne strzelanki, wojny najpierw na patyki, potem z klocków, w późniejszych latach karabinami na kulki. Jeśli jakieś dzieciaki uznały, że bawienie się w ukrzyżowanie sprawia im frajdę, to czemu nie. Tak jak nikomu (poza jedną szurniętą opiekunką na świetlicy) nie przyszło do głowy brać na poważnie naszych zabaw tak nikt nie powinien traktować zabaw z artykułu za coś szkodliwego, jakąś formę indoktrynacji bądź czegokolwiek innego.
W innym wypadku stworzy nam to prosta ścieżkę do dyktowania rodzicom jak mogą się bawić ich dzieci bądź stworzenia jakieś "czarnej listy" zabaw i żartów.
@mygyry87 Tak, wtedy też byłoby ok. W moim przedszkolu pamiętam często dzieciaki bawiły się w psa i właściciela, gdyż każdy tam uwielbiał psy. Nie można zapominać, że dzieciaki pojmują świat zupełnie inaczej niż dorośli. Zabawy, które dla nas mogą wydawać się co najmniej dziwne i niesmaczne, dla nich są po prostu zabawą, którą za jakiś czas się znudzą i wymyślą znowu co innego, po wielu latach dorastając i przyznając sami przed sobą, że wyprawiali niekiedy straszne głupoty a jakoś wyszli na normalnych ludzi.
Mój syn z kolegami zobaczył w przedszkolu brodzić z zasłoną prysznicową i postanowili odegrać kultową scenę z Psychozy. Psychozy na 100% nie oglądał, ale scena weszła do kanonu i jest sporo nawiązań od niej w innych filmach nawet bajkach.
Najlepsze w tym wszystkim jest to, że pierwotnie przekaz tej całej sytuacji wskazywał, że inicjatorem "zabawy" był jakiś opiekun - ot, indoktrynacja!
Tymczasem, okazuje się, że pomysłodawcami były... dzieci, które (chyba każdy zna to z własnego doświadczenia) bawią się w różne głupie rzeczy.
Brawo, to są właśnie "problemy" tego kraju...
Tylko świeckość i sekularyzacja w poszanowaniu norm społecznych i świeckiego prawa, oraz edukacja, humanizm, logika, braterstwo, dobroć, sceptycyzm, racjonalizm są nadzieją dla ludzkości, a nie gusła i zabobony.
Ale to wymaga dużo czasu.
He he, dzieci i ich pomysły...
Swoją droga, to 4 latków to się chyba powinno jeszcze pilnować, ze względu na ich "genialne" pomysły.
Inna kwestia, że to wszystko z opowiadań, a dzieci lubią wymyślać.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
9 grudnia 2021 o 13:33
No, to ciekawe skąd dzieci wzięły zabawę w "słoneczko"?
@JestemRolnik bo ludzie nie rozumieją, że problemem jest coś innego. Nie religia tylko często sposób w jaki się ją serwuję. To potwierdza jedynie problem, czy osoby "uczące" są należycie przygotowanie lub problem w domu. Tym sposobem myślenia można by myśleć o zakazie nauki biologi po przypadku dzieciaka, który postanowił zrobić "sekcje" na żabie (skądinąd chyba do nie dawna rzecz normalna w szkołach w US).
@JestemRolnik Z kółka różańcowego.
( A tak na marginesie, to dopuściłeś się manipulacji. Zamiast słowa dzieci powinieneś użyć słowa nastolatkowie, bo po przeczytaniu demota pod słowem dzieci będą się kryć się czterolatkowie.)
No cóż... 4-latki "wyłapały" z nauki religii, to co dla nich najważniejsze.
A może by zacząć religię od żłobka?
skoro o nim nigdy nie słyszeli to skąd pomysł żeby się w cos takiego bawić ? to nie wina braku religii w szkole tylko tego co wyprawiają księża tego czego nauczają systemu edukacji który jest tak samo pożal się boże jak obecny nasz rząd
https://wiadomosci.onet.pl/trojmiasto/gdynia-dzieci-w-przedszkolu-bawily-sie-w-ukrzyzowanie/80lyg5c
Cytuję:
"Jeden z przedszkolaków opowiedział rodzicom, że wraz z innymi dziećmi bawił się w "ukrzyżowanie Jezusa", a uczestnicy zabawy UDAWALI wbijanie gwoździ w dłonie i stopy."
Przypominam sobie jakim byłem potworem w dzieciństwie. Bawiliśmy się w czterech pancernych. Ja też UDAWAŁEM ze strzelam do Niemców. Tak, właśnie do naszych drogich sąsiadów zza Odry. Jak ja mogłem robić coś tak okropnego?
p.s.
Spóźniłeś się. @sliko już pisał o tych zabawach.
Nie bardzo wiem w czym problem. Ja za małego bawiłem się z kolegami dosyć często w różne strzelanki, wojny najpierw na patyki, potem z klocków, w późniejszych latach karabinami na kulki. Jeśli jakieś dzieciaki uznały, że bawienie się w ukrzyżowanie sprawia im frajdę, to czemu nie. Tak jak nikomu (poza jedną szurniętą opiekunką na świetlicy) nie przyszło do głowy brać na poważnie naszych zabaw tak nikt nie powinien traktować zabaw z artykułu za coś szkodliwego, jakąś formę indoktrynacji bądź czegokolwiek innego.
W innym wypadku stworzy nam to prosta ścieżkę do dyktowania rodzicom jak mogą się bawić ich dzieci bądź stworzenia jakieś "czarnej listy" zabaw i żartów.
@TheAvatar322 gdyby się prowadzali na smyczy jak na homo paradach to wtedy byłoby ok.
@mygyry87 Tak, wtedy też byłoby ok. W moim przedszkolu pamiętam często dzieciaki bawiły się w psa i właściciela, gdyż każdy tam uwielbiał psy. Nie można zapominać, że dzieciaki pojmują świat zupełnie inaczej niż dorośli. Zabawy, które dla nas mogą wydawać się co najmniej dziwne i niesmaczne, dla nich są po prostu zabawą, którą za jakiś czas się znudzą i wymyślą znowu co innego, po wielu latach dorastając i przyznając sami przed sobą, że wyprawiali niekiedy straszne głupoty a jakoś wyszli na normalnych ludzi.
Tak jak was oburzają parady wolności tak innych może udawanie w przybijanie gwoździami do krzyża. Z tą różnicą że w paradach nie biorą udziału dzieci.
No cóż. W wieku 16 lat ukrzyżują kota .. w wieku 26 lat ukrzyżują księdza jak zrozumieją co im robił.
Nie mam pojęcia skąd? Na historii nic nie mówili o karach stosowanych przez Rzymian.
Mój syn z kolegami zobaczył w przedszkolu brodzić z zasłoną prysznicową i postanowili odegrać kultową scenę z Psychozy. Psychozy na 100% nie oglądał, ale scena weszła do kanonu i jest sporo nawiązań od niej w innych filmach nawet bajkach.
Najlepsze w tym wszystkim jest to, że pierwotnie przekaz tej całej sytuacji wskazywał, że inicjatorem "zabawy" był jakiś opiekun - ot, indoktrynacja!
Tymczasem, okazuje się, że pomysłodawcami były... dzieci, które (chyba każdy zna to z własnego doświadczenia) bawią się w różne głupie rzeczy.
Brawo, to są właśnie "problemy" tego kraju...
Tylko świeckość i sekularyzacja w poszanowaniu norm społecznych i świeckiego prawa, oraz edukacja, humanizm, logika, braterstwo, dobroć, sceptycyzm, racjonalizm są nadzieją dla ludzkości, a nie gusła i zabobony.
Ale to wymaga dużo czasu.
He he, dzieci i ich pomysły...
Swoją droga, to 4 latków to się chyba powinno jeszcze pilnować, ze względu na ich "genialne" pomysły.
Inna kwestia, że to wszystko z opowiadań, a dzieci lubią wymyślać.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 9 grudnia 2021 o 13:33
Strach się bać jak zaczną oglądać Supermana i zaczną nauki latania z 10go piętra.