Tylko że to jest widoczne - co raz więcej osób narzeka na długotrwały kaszel, bez innych objawów. Może być to spowodowane grzybowym zakażeniem dróg oddechowych - które postępuje wolno, a pierwszym objawem są właśnie długotrwały kaszel oraz poranne duszności spowodowane nagromadzeniem śluzu w układzie oddechowym.
"Objawy grzybicy płuc są podobne do objawów grypy. Jednak zależą one od rodzaju grzyba, który wywołuje chorobę. Najczęstszymi objawami, również u dzieci, jest krwioplucie – w pewnych przypadkach bywa to także przyczyną zgonu. Grzybica płuc w postaci alergicznej manifestuje się przez kaszel – jest on mokry i towarzyszy mu brązowy śluz. Ponadto, zainfekowana osoba zaczyna tracić masę ciała i ma gorączkę.
@Painkiler1 Sąsiadka jest pielęgniarką i w szpitalu gdzie wiele osób od lat używa maseczek - ZERO przypadków grzybicy, wszawicy itp.
Może osoby o których piszesz mają problem z najwyżej położonym organem u człowieka? Zazwyczaj jest to dziedziczne więc to nie wina maseczek.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
26 grudnia 2021 o 17:22
@ZZZZ9999 Okres jesienno-zimowy, a ci się dziwią, że ludzie mogą teraz częściej kaszleć.
Walić, że jednym z najczęstszych objawów jest krwioplucie. To na pewno grzybica płuc i na pewno przez maseczki :)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
26 grudnia 2021 o 17:26
@ZZZZ9999 Odpowiedz sobie na pytanie jakie standardy i czasookres wymiany maseczek mają w szpitali, a jaki mają ludzie "na ulicy". Niestety, nie jest tak kolorowo - nie każdy może sobie pozwolić na zużywanie 10 jednorazowych maseczek dziennie.
@LowcaKomedii Wiesz, że w literaturze przeważają opisy grzybicy spowodowanej u pacjentów z osłabioną odpornością lub szczepów wyjątkowo agresywnych? Sytuacja z maseczkami jest o tyle "nowa", że praktycznie nie ma precedensu - dotychczas nieszkodliwe grzyby i drożdżaki które nie miały wpływu na układ oddechowy w chwili obecnej stają się zagrożeniem.
Jest obowiązek, ale większość ludzi ma go w dupie. Jeśli noszą to doraźnie, tak krótko jak to tylko konieczne by jakąś sprawę załatwić. Ot, całe wyjaśnienie zagadki.
Wyjaśnieniem jest to, że szury wymyślały kuriozalne wymówki i powody, by tylko ich nie założyć. Ot, całe wyjaśnienie zagadki.
Gdyby chodziło np. o pasy bezpieczeństwa w samochodzie, to wymyśliłyby, że im się przez nie ciężej oddycha.
@Buka1976 Ja również mam tę samą maseczkę od początku tej komedii. Piorę ją, ale nie pamiętam kiedy ostatnio i nie dodaję proszku do prania :) (bo szkodzi). A dla własnego bezpieczeństwa maseczkę noszę w kieszeni a nie na twarzy.
Wyjaśnieniem zagadki jest to, że szury wymyślały kuriozalne wymówki byle ich tylko nie założyć.
Z pasami bezpieczeństwa by pewnie mówiły, że nie założą ich, bo utrudniają im oddychanie.
Cholera, a jeszcze ledwo ponad rok temu trąbili, że dzięki szczepionkom, covid miał się skończyć a świat wrócić do normalności, szczepionki miały być wysoce skuteczne w najwyżej dwóch dawkach. Tymczasem niektóre kraje już szykują ludzi do 4 a wkrótce nawet do 5 dawki.
Przez tyle lat nie wynaleziono skutecznej szczepionki na grypę a teraz nagle na covid miała by się znaleźć ?! Dobre sobie.
No tak, ale to przecież wszystko przez tych cholernych płaskoziemskich szurów i antyszczepionkowców.
@LowcaStulejarzy cholera, zapomniało ci się wkleić fragment oddający cały sens jego wypowiedzi, w którym uwzględnia również przechorowanie ;(
"Wyjaśnił, że tak naprawdę w Polsce rzeczywiście odporne są trzy grupy – w sumie około 14 mln osób.
Po pierwsze to około 6 mln osób, które zaszczepione są trzema dawkami. Po drugie osoby, które zaszczepiły się dwukrotnie, ale w wakacje tego roku. One mają jeszcze odporność po tym szczepieniu. To jest też około 6 mln. Po trzecie, odporność mają osoby, które niedawno zachorowały na COVID-19 i przechorowały go kilka miesięcy temu, maksymalnie do 6 miesięcy. To kolejne około 2 mln"
"Cholera, a jeszcze ledwo ponad rok temu trąbili, że dzięki szczepionkom, covid miał się skończyć a świat wrócić do normalności" - czy ty potrafisz ogarnąć, że nie wiedzieli wtedy jak szybko wirus będzie mutował i że w dalszym ciągu nie osiągnęliśmy odporności populacyjnej, nawet gdyby wirus nie mutował i wszędzie byłby wariant alfa.
W dodatku, szurskie gadanie, że przechorujesz i będziesz odporny do końca życia również okazało się być nieprawdą. Będziesz chorował kilka razy, o czym możesz przeczytać nawet w artykule, który sam podlinkowałeś.
„No tak, ale to przecież wszystko przez tych cholernych płaskoziemskich szurów i antyszczepionkowców.” – no tak, to przecież oni paraliżują służbę zdrowia. Kto generuje znacznie więcej hospitalizacji, pomimo że jest w mniejszości i stanowi jakieś 43% populacji? Jest was mniej, a generujecie jakieś 70-80% hospitalizacji. No czyja wina, że szpitale zapchane?
@LowcaKomedii Oczywiście, że przeczytałem cały tekst, tylko jakie to ma znaczenie wklejenie tego co wkleiłeś ty ?! Przecież w dalszym ciągu nie zmienia to faktu, że zaszczepieni wczesną wiosną ludzie nie mają już żadnej odporności!
Poza tym jeszcze raz napiszę: "Aż strach pomyśleć ile ludzi jest święcie przekonanych w to, że jeżeli są zaszczepieni to już są odporni na amen i oni nie roznoszą wirusa!"
"czy ty potrafisz ogarnąć, że nie wiedzieli wtedy jak szybko wirus będzie mutował i że w dalszym ciągu nie osiągnęliśmy odporności populacyjnej, nawet gdyby wirus nie mutował i wszędzie byłby wariant alfa."
I w zasadzie dalej nie wiedzą, bazują jedynie na teoriach i przypuszczeniach, jasnowidzami nie są, więc nie mogą przewidzieć jak to dalej będzie wyglądać.
"Jest was mniej, a generujecie jakieś 70-80% hospitalizacji. No czyja wina, że szpitale zapchane?"
Jest "WAS" mniej ? Co to znaczy WAS? Wytłumacz mi to proszę! - chociaż nie! - wiem co napiszesz bo tylko potrafisz skleić dwa słowa szur i płaskoziemca tylko dlatego, że z tobą w ogóle dyskutuję.
Dla ciebie to wszystko jedno, wystarczy że ktoś, choć odrobinę przejawia jakikolwiek sceptycyzm, nie ważne czy jest to nauka, pandemia czy cokolwiek innego, zaraz wyzywasz go od najgorszych od płaskoziemców czy szurów – masz na tym punkcie jakieś zboczenie.
Niestety, polityka rządowa i to nie tylko naszego kraju, a przy tym różnego rodzaju hocki-klocki pokroju fikcyjne respiratory za ponad 100 baniek czy to jakże już słynne „wirus jest w odwrocie” ludzie stracili zaufanie! Jak przeciętny Kowalski ma się przekonać do szczepień czy prawdziwości zagrożenia ze strony pandemii, jak jeden z drugim ministerek jednego dnia jest obłożnie chory na covid a dzień później idzie po żarcie dla psa, ile to "celebrytów" było, którzy na FB czy innym instagramie błaźnili się przed telefonem, jaki to jeden z drugim jest umierający a kilka dni później już jest wszystko ok i występuje sobie w TV w roli eksperta covidowego ?! Nie będę wspominał już o tzw. ekspertach, którzy gdyby mogli to przed kamerą by założyli 5 masek po same oczy a gdy tylko światła gasną – cyk maseczka do kieszeni! Takich przykładów można wyliczać bez liku! Pamiętaj, że przykład idzie z góry! Jest cała masa ludzi, którzy ślepo wierzą w to co pokazują w TV a skoro przeciętny Janusz widzi naszego wspaniałego jednego czy drugiego ministra przed kamerą, który podchodząc do mikrofonu ściąga maskę, po wiadomościach zobaczy swojego ulubionego celebrytę w programie na żywo, gdzie jeszcze kilka dni temu był podłączony do aparatury tlenowej, no to powiedz mi jak taki ktoś później ma myśleć inaczej ? Sami najpierw odmóżdżają społeczeństwo a potem się dziwią, że co drugi nie chce się szczepić.
Tak, tak, wiem, nawet nie musisz odpisywać , szur i płaskoziemca.
@LowcaStulejarzy „Przecież w dalszym ciągu nie zmienia to faktu, że zaszczepieni wczesną wiosną ludzie nie mają już żadnej odporności!” – tak samo jak ludzie, którzy przechorowali. Masz więc taki problem, że po przechorowaniu możesz jeszcze do siebie nie dojść, a zachorujesz ponownie. I widzisz, aż strach pomyśleć, że ludzie, którzy przechorowali myślą, że są odporni na całe życie i nie roznoszą wirusa :)
„I w zasadzie dalej nie wiedzą, bazują jedynie na teoriach i przypuszczeniach, jasnowidzami nie są” – tak jak i ludzie, którzy zdecydowali się na przechorowanie. Używasz miecza, od którego możesz zginąć.
„Co to znaczy WAS?” – wiesz dobrze, więc może nie zadawaj głupich pytań.
„tylko potrafisz skleić dwa słowa szur i płaskoziemca tylko dlatego, że z tobą w ogóle dyskutuję.” – to ma bardziej związek z tym, że piszesz głupoty, ale możesz sobie wmawiać, że to dlatego, iż się ze mną nie zgadzasz. Będzie to lepsze dla twojego ego :)
Tak jak w tym wypadku – wycinasz z artykułu jedynie fragment o zaszczepieniu, ale zapomina ci się o przechorowaniu, które jest w zasadzie jedyną alternatywą. No ale to przecież nie pasowało do narracji, więc niewygodny fragment trzeba zignorować.
„choć odrobinę przejawia jakikolwiek sceptycyzm” – tu chodzi o racjonalny sceptycyzm, a nie powtarzanie mądrości szamanów z internetu.
„masz na tym punkcie jakieś zboczenie.” – napisało konto, które zostało założone tylko po to, by użyć mojej nazwy. Masz na moim punkcie jakieś zboczenie :)
„ludzie stracili zaufanie!” – ale do POLITYKÓW powinieneś stracić zaufanie, nie do naukowców. W dodatku straciłeś zaufanie do polityków dopiero teraz? To wcześniej im ufałeś?
Poza tym fakt, że oni kłamią ma z automatu być dowodem na to, że Grażyny z internetów piszą prawdę?
To teraz spójrz na opinię o antyszczepionkowcach i antycovidowcach – maseczki miały powodować grzybice płuc, w szczepionkach miały być chipy, tlenki grafenu, zaszczepieni mieli wymierać, być bezpłodni itp. itd. A ty, po tylu porażkach i kłamstwach dalej im wierzysz. Czy nie powinieneś „stracić zaufanie” zamiast dalej ich słuchać? Ich dotychczasowe działanie powodują JEDYNIE utrudnianie walki z pandemią, zapychanie szpitali, nadmiarowe zgony. Nie było ŻADNEGO pozytywnego efektu ich działań.
Dalej ciągle nie rozumiesz czym się różni nauka od polityki i mieszasz jedno z drugim. Przykro się na to patrzy.
„Tak, tak, wiem, nawet nie musisz odpisywać , szur i płaskoziemca.” – oh, i mamy manipulację i przedstawienie się w roli ofiary. Z takimi tekstami zapraszam na bazar.
Albo czekaj, zrobię to samo – tak, tak. Nie musisz odpisywać. Opłacony troll i dr Mengele…
@LowcaKomedii Czyli bez zmian, tak jak mówiłem szur i płaskoziemca i nic więcej, normalnie jak z botem, jak w jakimś amoku,! Dla ciebie to bez różnicy nie ważne czy ktoś jest skrajnym idiotą i wymyśla jakieś cuda niewidy, czy po prostu ma jakieś wątpliwości dla ciebie wszyscy są tacy sami, czyli szur i nic innego od ciebie nie uświadczy. W twoim mniemaniu nawet greccy filozofowie byliby płaskoziemcami i szurami, bo zadawali pytania i zastanawiali się nad sensem wszystkiego.
@LowcaStulejarzy Widzę, że merytorycznie się odniosłeś do tego, co napisałem :)
I dalej robisz z siebie ofiarę. Nie wiem, mam ci capsem napisać, że jest różnica między uzasadnionymi wątpliwościami, a szurskimi wymysłami?
Greccy filozofowie nie zadawali głupich pytań typu czy 2 + 2 to na pewno 4. Pytania potrafią być głupie, co do ciebie nie dociera. Czy jeżeli zapytam, czy w szczepionkach są czipy, którymi będzie można mną zdalnie sterować, to pytanie będzie sensowne, czy będzie świadczyło o tym, że jestem troszeczkę odklejony, skoro potrafię mieć wątpliwości co do tego?
Ale odnośnie tych pytań - to jak wg ciebie powinniśmy postępować w obecnej sytuacji, aby odciążyć szpitale. Skoro nie szczepienia, to co? Przedstaw swoją strategię, to w końcu ją omówimy. Bo póki co tak krytykujecie te szczepienia, ale nie przedstawiacie żadnej alternatywy.
@LowcaKomedii Widzisz, sam z siebie robisz durnia, sprowadzasz wszystkich poniżej swojego poziomu, by potem stać się bohaterem walczącym z szurami. Najlepszy przykład jest z samego początku:
„Zalegajcie dalej szpitale, to na pewno szybko się skończy :)”
Bazując na artykule, który podlinkowałem:
Zakładając, że w Polsce mamy w zaokrągleniu w pełni zaszczepionych 21 mln obywateli minus te 14 mln „aktywnych”, w skład których wchodzą osoby po 3 dawce, osoby, które zaszczepiły się na wakacjach + ozdrowieńcy, zostaje nam 7 mln osób, które są zaszczepione, ale NIE MAJĄ już odporności (ale rozumiem, mogłeś o nich zapomnieć, aby twoja racja była twojsza niż mojsza ), czyli dokładnie te osoby mogą właśnie trafiać na oddziały covidowe, być podłączone do tlenu, a nawet umierać! Ponieważ poziom przeciwciał ludzi, którzy nie przyjęli 3 dawki a zaszczepili się wczesną wiosną, spadł do minimalnych ilości i odporność, a raczej jej brak jest dokładnie na takim samym poziomie co osób niezaszczepionych! Z tego też tytułu mamy później artykuły o „niedziałających szczepionkach” – „zaszczepił się i zachorował” – „był zaszczepiony i zmarł na C19” itd. No ale ty jako bohater na białym koniu musiałeś wtrącić swoje trzy grosze i wymyślać jakieś cudości, o których nawet w jednym słowie nie napisałem, o przechorowaniu, o niewygodnych fragmentach itd. ale jak widać u ciebie działa już to z automatu, nieważne kto, nieważne o co, ważne, że szur, ale rozumiem, od tego wszystkiego mogło ci się już pokiełbasić.
„To teraz spójrz na opinię o antyszczepionkowcach i antycovidowcach – maseczki miały powodować grzybice płuc, w szczepionkach miały być chipy, tlenki grafenu, zaszczepieni mieli wymierać, być bezpłodni itp. itd. A ty, po tylu porażkach i kłamstwach dalej im wierzysz. Czy nie powinieneś „stracić zaufanie” zamiast dalej ich słuchać?”
No nic takiego się nie stało, ale widzisz, to dokładnie działa też w drugą stronę, tak jak napisałem: „dzięki szczepionkom, covid miał się skończyć a świat wrócić do normalności, szczepionki miały być wysoce skuteczne w najwyżej dwóch dawkach” a jakoś nadal tkwimy w tym bagnie ( żebyś się za przeproszeniem zesrał, całego świata nie zaszczepisz ani tym bardziej tego wirusa nie wytępisz), a że wirus zmutował; To, co nie wiedzieli o tym ?
===============================================================================
[„Prof. Francois Balloux, dyrektor Instytutu Genetyki w Kolegium Uniwersyteckim w Londynie napisał na Twitterze, że "wszyscy zakażą się koronawirusem SARS-CoV-2 w najbliższej przyszłości i prawdopodobnie spotka to ich więcej niż raz w życiu".
Można założyć maskę FFP2, FFP3, N95, kombinezon ochronny lub cokolwiek innego, ale na tym etapie wszystko, co można osiągnąć, to opóźnić moment, gdy niektórzy z nas się zakażą, a tym samym nieznacznie przedłużyć pandemię" - napisał brytyjski uczony.
Ochrona, jaką zapewniają szczepionki przed zakażeniem jest bardzo niska, chociaż ochrona przed ciężkim przebiegiem (COVID-19 - red.), hospitalizacją i śmiercią jest znakomita" - dodaje prof. Balloux. Jak podkreśla "nie jest porażką moralną zakażenie się wirusem atakującym drogi oddechowe". "To się zdarza, to życie, które czasem jest do bani" - pisze. Prof. Balloux przyznaje, że nie cieszy go, iż koronawirus SARS-CoV-2 w sposób nieunikniony stanie się wirusem endemicznym.”]
A teraz zacytuj mi, chociaż jedno konkretne zdanie gdzie pisałem o jakichś grzybicach, grafenach, czipach itp. Bo skoro przytaczasz mi taki akapit, to musiałem o tym gdzieś napisać a jak nie, no to wybacz, ale jesteś w tej chwili kłamcą.
„Dalej ciągle nie rozumiesz czym się różni nauka od polityki i mieszasz jedno z drugim. Przykro się na to patrzy.”
A ty dalej potrafisz czytać tylko między wierszami i dalej nie rozumiesz, że chociażby w naszym kraju są tysiące osób, które prócz TV świata nie widzą, no ale przecież według twojego mniemania skoro o tym piszę to sam muszę oglądać 2
@LowcaStulejarzy „czyli dokładnie te osoby mogą właśnie trafiać na oddziały covidowe, być podłączone do tlenu, a nawet umierać!” – widzisz, ty robisz z siebie durnia. Skoro musisz dodawać sobie MOGĄ, aby ci pasowało do narracji, to coś jest chyba nie tak z twoją argumentacją.
Zamiast sobie gdybać spójrzmy kto na planecie zwanej ziemia trafia na oddziały covidowe, jest podłączany do tlenu a nawet umiera – cholera, niezaszczepieni, w lwiej części…
Ja wiem, że skoro fakty nie pasują do twojej teorii, to trzeba je jak najszybciej wyprzeć i zastąpić jakimś gdybaniem, no ale…
To może spójrzmy kto ostatnio umarł na covid, bo pewnie wcześniej był hospitalizowany: https://www.rynekzdrowia.pl/Serwis-Choroby-Pluc/Koronawirus-Dzisiaj-znow-ogromna-liczba-zgonow-Nowy-raport-Ministerstwa-Zdrowia-z-23-grudnia,228096,1022.html
„Ostatniej doby zmarło 616 osób, w tym około 75 proc. było niezaszczepionych” 23 grudnia 2021.
Cholera, na moje oko wygląda, że zaszczepieni zdecydowanie rzadziej umierają, a na twoje?
Ty tam sobie nie gdybaj, tylko pogódź się z faktami.
„dzięki szczepionkom, covid miał się skończyć a świat wrócić do normalności, szczepionki miały być wysoce skuteczne w najwyżej dwóch dawkach” – i dalej ci tłumaczę, że nie rozróżniasz dywagowania naukowców od idealizowania szczepionek przez polityków.
Polityk to nie naukowiec. Wiedziałeś o tym?
„To, co nie wiedzieli o tym ?” – na początku nie. Kiedy ci się pojawił drugi wariant? Jak ty w ogóle wyobrażasz sobie badania dot. wirusa? Nie masz bladego pojęcia jak złożony jest to temat.
„A teraz zacytuj mi, chociaż jedno konkretne zdanie gdzie pisałem o jakichś grzybicach, grafenach, czipach itp.” – teraz zacytuj mi chociaż jedno zdanie, w którym napisałem, że to ty coś takiego napisałeś :)
Bardzo słaby z ciebie manipulator. Teraz giń od własnych manipulacji i spróbuj się z tego jakoś wykręcić.
„A ty dalej potrafisz czytać tylko między wierszami i dalej nie rozumiesz, że chociażby w naszym kraju są tysiące osób, które prócz TV świata nie widzą” – ale z twojego czytania między wierszami nic dobrego nie wychodzi i wypisujesz tylko jakieś kocopoły.
Odbijamy piłeczkę – w naszym kraju są tysiące osób, które prócz filmików z żółtymi napisami świata nie widzą. Ale wg twojego mniemania skoro ktoś takowych nie ogląda, to jedyną alternatywą jest TV.
Później cytowanie wybranego przez siebie naukowca, bo akurat powiedział, że JEGO ZDANIEM ochrona przed zakażeniem, jaką dają szczepionki, jest bardzo niska. Mnie jego zdanie nie obchodzi, a wyniki badań klinicznych lub raportów. Naprawdę, nie dokonuj takiego perfidnego cherry pickingu, bo aż oczy bolą od samego patrzenia. Nie zastanawiałeś się nigdy, dlaczego opinie ekspertów stoją zawsze zdecydowanie niżej niż badania kliniczne? Dla niego 50% może być mało, dla innych dużo. Badania potrafią wykazać dokładny przedział ochrony przed zakażeniem.
Dlaczego nie odpowiedziałeś mi na pytanie jak więc powinna wyglądać strategia walki z wirusem i co powinniśmy robić? Czyżbyś nie miał żadnej i tylko krytykował, nie przedstawiając żadnych alternatyw? Trochę słabo.
@LowcaKomedii Wybacz że ucięło co napisałem ale w sumie to i tak nie ma już znaczenia ale proszę bardzo:
A ty dalej potrafisz czytać tylko między wierszami, i dalej nie rozumiesz, że chociażby w naszym kraju są tysiące osób które prócz TV świata nie widzą, no ale przecież według twojego mniemania skoro o tym pisze to sam muszę oglądać 24/7 TVP.
Swoją drogą, w tym amoku o szurach i innych płaskich planetach, to już totalnie ci mózg zaćmiło. Gdybym był przeciętym antyszczepem to ani ja ani ani moja żona nie bylibyśmy zaszczepieni przeciw C19, mój syn nie miałby wszystkich szczepień z kalendarza szczepień nawet tych ponadprogramowych. No ale tak, przecież wg. Twojego rozumowania wszystko trzeba brać w ciemno i nie zadawać pytań, a jeśli się z tym nie zgadzasz to pozostaje nic innego jak użyć magicznego słowa SZUR.
Skoro już masz jakąś misję na demotywatorach to zamiast przekonywać ludzi do szczepień i rozwiewać wątpliwości to jak wściekły pies ujadasz i wyzywasz wszystkich, no cóż, nie pierwszy nie ostatni raz, ale rozumiem w taki sposób odreagowujesz swoje frustracje.
„napisało konto, które zostało założone tylko po to, by użyć mojej nazwy. Masz na moim punkcie jakieś zboczenie :)”
O jejku, jejku, jejku, cóż za fenomenalna teoria spiskowa, nieprawdaż ? ( a podobno walczysz z takimi teoriami ) Trzeba było sobie zastrzec w biurze patentowym aby nikt nie mógł sobie zakładać kont z przedrostkiem „Lowca”- ale wiesz co ? Że też jeszcze nie wpadłeś na pomysł aby wysłać petycję do adminów poratu Demotywatory o zmianę nazwy konta na „ŁowcaSzurów” to ja się dziwię – serio.
@LowcaStulejarzy „Gdybym był przeciętym antyszczepem to ani ja ani ani moja żona nie bylibyśmy zaszczepieni przeciw C19, mój syn nie miałby wszystkich szczepień z kalendarza szczepień nawet tych ponadprogramowych.” – ale ty tak tylko piszesz. Antyszczepionkowcy bardzo często zaczynają swoje komentarze od „Nie jestem antyszczepionkowcem ale…” i tyrada.
I to, że twój pierwszy komentarz zaczyna się od cytowania słów Martyki, cytowanego miliony razy przez stopnopki, to zupełny przypadek.
„Twojego rozumowania wszystko trzeba brać w ciemno i nie zadawać pytań” – nie, trzeba wszystko kwestionować, bo miły pan na jutube powiedział coś innego. A on się na medycynie zna, jest przecież mechanikiem.
Dlaczego to kwestionowanie nie dotyczy akurat tego przeciwnego obozu a tego, który dysponuje dowodami?
„Skoro już masz jakąś misję na demotywatorach” – jak np. zakładanie nowych kont i używanie fragmentu nicku swojego „wroga”…
„O jejku, jejku, jejku, cóż za fenomenalna teoria spiskowa, nieprawdaż ?” – a no tak, to przecież tylko zbieżność nazw :)
I dalej mamy nieudolną próbę ośmieszenia dyskutanta. Już ci pisałem, że manipulatorem jesteś niezmiernie kiepskim i że swoich sił mógłbyś próbować najwyżej na bazarze.
@LowcaKomedii Serio, gorzej niż z betonem, czyżby niespełniony student psychologii ?. Sam najpierw twierdzisz, żeby słuchać jedynie naukowców i lekarzy, a nie szamanów z Podlasia, to kiedy ktoś ci linkuje artykuły, które nie są z pudelka, zmieniasz nagle zdanie i trzeba czytać badania kliniczne i badania naukowe, które de facto przez kogo są pisane ? No chyba nie przez foliarzy! – chłopie zdecyduj się!
Już wielokrotnie pisałem, dla ciebie nie ma żadnej różnicy, jeżeli ktoś nie rozmawia twoim językiem jest z automatu szurem i foliarzem.
Dobra, to może inaczej, wskaż chociaż ze dwóch lekarzy, naukowców czy kogokolwiek z naszego polskiego podwórka który wg. ciebie ma pojęcie o tym co mówi, na którego z czystym sumieniem można się powołać.
@LowcaStulejarzy Tu się zgadzam - gorzej niż z betonem... Czego tu nie ogarniasz? https://poradnik-naukowy.gumed.edu.pl/42012.html
Ty naprawdę chciałbyś podważać np. metaanalizę wybranym FRAGMENTEM czyjejś OPINII?
Ty rozumiesz co się do ciebie pisze?
Poza tym co to znaczy wg. tego twojego profesora "niska skuteczność". Ile to jest niska? 0, 5, 10, 50?
Dla milionera 700 000 zł to grosze, dla innych nie.
"Już wielokrotnie pisałem, dla ciebie nie ma żadnej różnicy, jeżeli ktoś nie rozmawia twoim językiem jest z automatu szurem i foliarzem." - ty w ogóle czytasz ze zrozumieniem co ja w ogóle do ciebie piszę? Mam wrażenie, że wklejasz to niezależnie od tego co bym do ciebie nie napisał.
Czy nie mógłbym tak ciebie nazwać? W dobie tego, że badania naukowe chcesz podważać FRAGMENTEM czyjejś opinii, z której wypływają jakieś niemierzalne i nieweryfikowalne wnioski, to raczej mógłbym.
Ostatni akapit to kolejne niezrozumienie czytanego tekstu. Naprawdę, niech ktoś ci tłumaczy te moje komentarze. Uczę cię tego, że badania naukowe stoją znacznie wyżej od opinii, w dodatku jej pasujących fragmentów, a ty dalej oczekujesz ode mnie autorytetów i ich opinii. Jakbym do ściany pisał.
Nie podam ci takich, bo ja swojej wiedzy nie opieram na fragmencie opinii pojedynczych autorytetów.
@LowcaKomedii "Mam wrażenie, że wklejasz to niezależnie od tego co bym do ciebie nie napisał."
Działam dokładnie tak samo, jak Ty, niezależnie od tego, co ktoś do ciebie napisze z automatu jest szurem i foliarzem, wkurzające co nie ?!
"Uczę cię tego, że badania naukowe stoją znacznie wyżej od opinii, w dodatku jej pasujących fragmentów, a ty dalej oczekujesz ode mnie autorytetów i ich opinii. Jakbym do ściany pisał.
Nie podam ci takich, bo ja swojej wiedzy nie opieram na fragmencie opinii pojedynczych autorytetów."
Przepraszam, przecież jesteś ekspertem w tej dziedzinie, zawsze rzucasz na prawo i lewo linkami, krytykujesz pojedynczych lekarzy czy innych szamanów a teraz nie potrafisz podać choć jednego, który zna się na rzeczy ? Serio ? Skoro ten jest zły, tamten jest nieukiem, a jeszcze inny nie powinien wykonywać zawodu, to kto w takim razie jest dobry ? Jeśli chodzi o krytykę lekarzy dla foliarzy, to jesteś pierwszy ( nawet tworzysz namiętnie o nich demoty ), ale żeby wskazać tego, który wg ciebie powinien być wzorem do naśladowania, to już jest za ciężko co ? To kto w takim razie tworzy te badania naukowe ? Tworzą się same ? No chyba nie! Przecież muszą w nich uczestniczyć autorytety, naukowcy czy nawet zwykli lekarze. Ktoś musi je zaakceptować i podpisać się pod nimi! Więc ?
@LowcaStulejarzy „Działam dokładnie tak samo, jak Ty, niezależnie od tego, co ktoś do ciebie napisze z automatu jest szurem i foliarzem, wkurzające co nie ?!” – różnica w tym, że ja ci punktuję dlaczego jesteś szurem i foliarzem, a ty bardzo bezmyślnie próbujesz stosować bazarowe manipulacje.
„Przepraszam, przecież jesteś ekspertem w tej dziedzinie, zawsze rzucasz na prawo i lewo linkami” – a zaglądasz do tych linków i rozumiesz w ogóle co tam jest napisane?
Kiedy widziałeś mnie, abym linkował czyjąś luźną opinię, a raczej jej wycięty fragment, jak ty?
„krytykujesz pojedynczych lekarzy czy innych szamanów a teraz nie potrafisz podać choć jednego, który zna się na rzeczy ?” – borze sosnowy, ty rozumiesz co ja w ostatnim komentarzu napisałem?
„ale żeby wskazać tego, który wg ciebie powinien być wzorem do naśladowania, to już jest za ciężko co ?” – ponieważ, w przeciwieństwie do ciebie, wiem, że opinia jest jak d i że znacznie większą wartość mają raporty oraz badania naukowe. Próbuję ci to łopatologicznie wytłumaczyć, ale idzie jak kulą w płot.
„To kto w takim razie tworzy te badania naukowe ? Tworzą się same ?” – a zrozumiałeś w końcu czym różnią się od OPINII?
I w dalszym ciągu uciekasz od odpowiedzi na to jak powinniśmy walczyć z wirusem twoim zdaniem. Już 2 razy cię o to prosiłem, a ty ciągle wijesz się jak piskorz, by tylko nie odpowiedzieć. Mogę więc teraz założyć, że nie masz bladego pojęcia i że nie msz jakiejkolwiek alternatywy. Brawo, szczepienia złe, maseczki złe, ale nie wiem co powinniśmy zrobić.
To ludzie mają przestać umierać oraz zapychać szpitale za sprawą magii? Te problemy się same rozwiążą?
@LowcaKomedii No tak, jeśli chodzi o szamanów, ostra krytyka i w sumie w pewnym sensie masz rację, jeśli chodzi o lekarzy czy specjalistów, którzy nie negują pandemii, zagrożenia ani szczepień, ale nie do końca zgadzają się z ogólną narracją covidową również ostra krytyka, bo przecież to bóstwo szurów. Kiedy zadałem ci pytanie, to kto w takim razie jest godzien ? Piszesz mi, że nie odpowiesz mi na to, gdyż bazujesz na badaniach, a nie opinii jednostek – no to kto, w takim razie pisze te prace naukowe ? Kto odpowiada za badania, na których bazujesz ? Boisz się, że kiedy rzucisz nazwiskiem czy grupą nazwisk to zaraz będę szukał wygodnych dla mnie ( w twoim mniemaniu ) fragmentów ? Musiałbym być tobą.
"Mogę więc teraz założyć, że nie masz bladego pojęcia i że nie msz jakiejkolwiek alternatywy. Brawo, szczepienia złe, maseczki złe, ale nie wiem co powinniśmy zrobić."
Bo nie jestem specjalistą ? Od tego są mądrzejsi ode mnie.
Chociaż nie, czekaj, mam alternatywę, zamknijmy wszystko i wszystkich na cały miesiąc, zaszczepmy wszystkich a opornym wytatuujmy na czole szur i zamknijmy w dyby aby taki jak to ty mógł się nad nim pastwić, pasuje ? Mam nadzieję, że ci ulżyło na serduszku i możesz już w końcu pójść spać spokojnie.
@LowcaStulejarzy "Piszesz mi, że nie odpowiesz mi na to, gdyż bazujesz na badaniach, a nie opinii jednostek – no to kto, w takim razie pisze te prace naukowe ? Kto odpowiada za badania, na których bazujesz ?" - borze sosnowy... Naprawdę, tłumaczenie komuś, kto najprawdopodobniej nigdy na studiach nie był, jak działa nauka jest trochę bezcelowe.
Jak ty to sobie wyobrażasz?
Jest jakiś pan Miecio, który pisze badanie za badaniem i w ten sposób z automatu jest nieomylnym ekspertem?
Czy ty potrafisz ogarnąć, że jest coś takiego jak hierarchia wiarygodności badań naukowych i że jeżeli badanie jest poprawne metodologicznie, obejmuje bardzo wiele osób i odtwarzalne (było powtarzane i inni naukowcy otrzymali podobne rezultaty), to nie musisz się za bardzo skupiać na tym kto je napisał, chociaż to też jest ważne, ale liczą się przede wszystkim wnioski płynące z tego badania?
Nie ma jednego alfy i omegi od wszystkich szczepionek na covid na rynku... Potrafisz to wreszcie zrozumieć?
Cytowany przez ciebie profesor nie prowadził żadnego badania. Przedstawił swoją subiektywną OPINIĘ na danym temat. Opinię, które nie bazowała na jakichś konkretnych wartościach procentowych, a była zwykłym, niedokładnym opisem słownym. Dlatego też ciebie pytałem - ile to znaczy mało wg niego?
5%, 20%, 50%? Ile to jest mało wg tego profesora? Ja nie mam pojęcia, a ty?
Czyli dokładnie potwierdzasz to, co napisałem. Szczepić nie powinniśmy, bo nie. Nie mam alternatywy, ale nie szczepić. Maseczek nie powinniśmy nosić, bo nie. Również nie mam innego pomysłu, ale maseczki nie. Dystans pewnie też jest z czapy.
Po prostu - żyjmy normalnie. Ludzie magicznie przestaną umierać, a szpitale się nagle same odetkają.
To tak nie działa...
@LowcaKomedii No i co? Dalej ci nie pasuje ? Dalej masz jakiś problem ? Ja napisałem to całkiem poważnie. Skro obecne „narzędzia” do walki z covidem nie działają to przejdźmy do radykalnych kroków, miesiąc kwarantanny dla całego społeczeństwa, po dwóch tygodniach przymus szczepień ( przyjęcie przynajmniej jednej dawki ) + dwa tygodnie dla pewności i pomału wracamy do tzw. normalności, opornych wtrącamy do obozu kwarantanny i siedzi tam, dopóki nie przyjmie minimum dwóch dawek, a reszta funkcjonuje jak dawniej. Ja nie miałbym z tym problemu, gdyż już dawno jestem po. Maskę i tak muszę nosić w robocie, w sklepie czy na poczcie więc problem mieliby tylko zatwardziali przeciwnicy. Chciałeś odpowiedź ? No to masz! Czego ty jeszcze chcesz ?
Przy okazji zapomniałeś dopisać: Jestem niespełnionym studentem psychologii czy innej socjologii, pijam sojowe latte, uprawiam crossfit i jestem vege, moje hobby to drażnienie się z szurami na demotywatory.pl - zgadłem ?
@LowcaKomedii No i proszę, kolejna osoba twierdzi ( i to nie byle jaka ), że wirusem ( przynajmniej obecnym wariantem - omicron )i tak czy tak zakazi się większość ludzi, a jeszcze nieco ponad miesiąc temu ( dokładnie 26 listopada @LowcaStulejarzy „No dobrze, wszystko ładnie i pięknie tylko teraz pytanie, co jeśli wirus zacznie mutować w taki sposób, że będzie odporny na obecne szczepionki ?” – a co, jeśli nie? Już 2 lata jest z nami. Chyba można już stwierdzić w jaką stronę raczej mutuje- twoje słowa) śmiałeś się ze mnie. Co się dzieje teraz ? Każdy chyba widzi.
No tak, zapomniałem, nie ma jeszcze badań naukowych, a powoływanie się na wirusologa, który odkrył ten wariant, jest bez sensu, bo to tylko subiektywna opinia.
[Wolfgang Preiser, wirusolog, który odkrył wariant Omikron koronawirusa SARS-CoV-2, ocenił, że szczepem tym zakazi się większość ludzi.
- Widzieliśmy, jak szybko (Omikron) się rozprzestrzenia i jak szybko rośnie liczba zakażeń – powiedział wirusolog, ostrzegając, że wielu pacjentów jest bezobjawowych i nadal mogą zakażać innych. - Oceniam, że w ciągu najbliższych kilku miesięcy większość populacji się nim zakazi - dodał.
Preiser zauważył, że gwałtowny wzrost liczby zakażeń koronawirusem w kilku krajach europejskich, a także w USA, zaobserwowano już wcześniej w RPA. Ale wzrostowi liczby przypadków nie towarzyszył równoważny wzrost liczby hospitalizacji. Naukowiec zwrócił jednak uwagę, że „większość mieszkańców RPA miała wirusa w pewnym momencie w ciągu ostatnich dwóch lat i może już mieć przeciwciała”.]
Oczywiście mniej hospitalizacji to być może efekt szczepień, być może nie, może po prostu jest bardziej zaraźliwy, ale nie powoduje ostrych niewydolności – może już są na ten temat jakieś badania, nie wiem. Jeżeli takowe są – podlinkuj, chętnie przeczytam.
@LowcaStulejarzy "Przy okazji zapomniałeś dopisać: Jestem niespełnionym studentem psychologii czy innej socjologii, pijam sojowe latte, uprawiam crossfit i jestem vege, moje hobby to drażnienie się z szurami na demotywatory.pl - zgadłem ?" - czekaj, najlepszą odpowiedzią jest początek - "Jestem niespełnionym studentem psychologii (...)" :)
"a co, jeśli nie? Już 2 lata jest z nami. Chyba można już stwierdzić w jaką stronę raczej mutuje- twoje słowa) śmiałeś się ze mnie. Co się dzieje teraz ? Każdy chyba widzi." - no i dalej się śmieję. Zaszczepieni nie oblegają szpitali oraz kostnic.
Czy niezaszczepienie było zdecydowanie gorszym wyborem? Wszelkie statystyki pokazują, że tak. Czy nie dostrzegasz swojej porażki? Co się jeszcze musi stać żebyś zauważył, że się mylisz?
Nie wiem, mam wrażenie, że ty wyłapujesz tylko ze 33% tego, co ja do ciebie piszę. Wpajam ci od kilku komentarzy, że badania są znacznie bardziej wiarygodnym źródłem informacji od niczym niepopartej opinii, więc... podsyłasz mi kolejną opinię.
Pomijając oczywiście fakt, że rozpływasz się nad cytatem równie odkrywczym, co napisanie - uważam, że woda jest mokra.
"Oczywiście mniej hospitalizacji to być może efekt szczepień, być może nie" - oczywiście, to zwykły zbieg okoliczności, że to właśnie niezaszczepieni lądują w szpitalach.
A zauważyłeś że kiedy mówiono o grzybicy płuc to nakaz obowiązywał NA OKRĄGŁO?!
Noszenie maseczki przez np godzinę nie robi problemu. Noszenie jej przez 10 godzin już tak.
@LowcaKomedii
Nie wiem jak ty ale osobiście nigdy nie widziałem lekarza w maseczce przed koroną jedynie w wyjątkowych sytuacjach jak operacja.
Jedyny lekarz, który miał maseczkę to dentysta i to zawsze tylko na okres pracy przy pacjencie a później zdejmował.
@LowcaKomedii Podczas operacji taka maseczka wymieniana jest kilka razy - jak tylko zawilgotnieje. Tak samo podczas wizyt dentystycznych - wymieniana jest praktycznie kilka razy w ciągu pracy lekarza jak nie częściej. Niestety zwykli ludzie mają tendencję do chodzenia w jednej maseczce kilka godzin bez przerwy, albo wręcz kilka dni - nie sprzyja to niestety zdrowiu ;)
@LowcaKomedii, trzeba dodać też górników, lakierników i wszystkie zawody, gdzie wymagana jest ochrona dróg oddechowych. W porównaniu do lekarzy, w tych zawodach maseczki nosi się prawie całą zmianę. Tam też nie ma zwiększonej zachorowalności na grzybicę płuc.
@Painkiler1 Z mojego doświadczenia maseczek raczej nie wymieniana się w trakcie operacji, widywałem zabiegi trawające nawet do 10-godzin i maseczki nie były zmieniane. Z reguły było tak, że chirurdzy zakładali maskę do danego zabiegu i po zabiegu ją zdejmowali.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
26 grudnia 2021 o 21:17
@Escitalopram No cóż, z drugiej strony nie raz byłem świadkiem jak chirurg podczas prostego zabiegu trwającego góra 30min zmieniał maseczkę nawet 2x, więc pewnie kwestia sytuacyjna. To co jest istotne i każdy z personelu służby zdrowia potwierdzi to fakt, że maseczkę powinno się wymienić jak tylko zawilgotnieje, a to niestety dla zwykłego człowieka nie jest takie już oczywiste i nie raz byłem świadkiem jak ludzie w mokrych maseczkach chodzili po kilka godzin...
@adamis62 wyobrażasz sobie lakiernika w maseczce chirurgicznej? Przecież taka maseczka w kontakcie z rozpuszczalnikami nic nie daje. Używane są profesjonalne maski z filtrem węglowym i wystarczają w najlepszym przypadku na kilka godzin pracy. Na pewno nie na całą zmianę.
@Painkiler1 Edit: zacytowałem, aby wyło wiadomo do czego się odnoszę:
"LowcaKomedii Podczas operacji taka maseczka wymieniana jest kilka razy - jak tylko zawilgotnieje. Tak samo podczas wizyt dentystycznych - wymieniana jest praktycznie kilka razy w ciągu pracy lekarza jak nie częściej. Niestety zwykli ludzie mają tendencję do chodzenia w jednej maseczce kilka godzin bez przerwy, albo wręcz kilka dni - nie sprzyja to niestety zdrowiu ;)"
Może ich po prostu nie stać, na zużywanie kilku maseczek dziennie? Kosztują ok. 1 zł, to daje kilkadziesiąt-sto zł miesięcznie. Dla niektórych to dużo.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
27 grudnia 2021 o 3:40
@adamIM,@cyklak, pracowałem wiele lat w środowisku silnie zapylonym, w różnych maskach i doskonale wiem, że nie używa się tam masek chirurgicznych. Jednak, jaką ta maska by nie była, w każdej z nich ma się kontakt z wydychanym powietrzem. Twarz pod KAŻDĄ maską jest po kilkunastu minutach mokra od wydychanej pary, więc i wdychamy sporą część z powrotem. W kontekście tych bzdur o zagrożeniu grzybicą maski z zaworkami jednoprzelotowymi powinny stwarzać takie samo zagrożenie jak chirurgiczne.
Wiele lat stosowano maski z filtrami azbestowymi i tu również jakoś nie notuje się zwiększonej zachorowalności na raka płuc, ale panika wokół azbestu nadal trzyma się mocno, choć życie weryfikuje wszystkie mity. Trzeba tylko mieć odwagę uznać fakty a nie głupio trzymać się mitów wbrew faktom.
@cyklak, poza tym nie dyskutujemy to o skuteczności filtrowania i jakości
WDYCHANEGO powietrza, tylko o tej części powietrza, jaką wdychamy
z powrotem. Ta część jest różna w różnych maskach, ale zawsze jest. Tu nie ma znaczenia jak często zmieniamy filtry czy maskę.
@adamis62 Zaworki w maskach stosuje się aby oddzielić powietrze wdychane od wydychanego, Tym samym zwiększa się żywotność filtra, który nie filtruje nie potrzebnie powietrza wydychanego.
@cyklak, to oczywistości. Tyle, że i w takich maskach wdychamy jakaś część wydychanego powietrza z powrotem, i o tym, czyli o niby skutkowaniu tego zjawiska grzybicą płuc tutaj dyskutujemy.
Zapytałem kiedyś zwolennika tej bajki o tym, że maski powodują grzybicę - Skąd zarodniki grzybów mają się wziąć na wewnętrznej stronie maski? Odpowiedział - Nooo, z wydychanego powietrza. Pytam go - A to powietrze to skąd? A on - Z płuc.
Pytam - czyli te zarodniki już tam są?
Wydukał - nnnnoo tak.
Ot i taka logika.
@adamis62 Zarodniki grzybów pojawiają się na zewnętrznej części maski i w momencie gdy maseczka zawilgotnieje to pojawia się droga migracji zarodników do jej wewnętrznej części - w ten sposób dostają się do układu oddechowego. Dlatego właśnie należy wymieniać maseczkę jak tylko zawilgotnieje, aby zniwelować ryzyko migracji patogenów. Niestety większości ludzi chodzi po kilka godzin w jednej, zawilgoconej maseczce i w takiej sytuacji już stwarza ona większe zagrożenie niż brak maseczki.
Nie wspominając o tym, że maseczka służy nie ograniczaniu aspiracji patogenów ze środowiska zewnętrznego, a ogranicza wyrzut z układu oddechowego osoby która maseczkę nosi...
To nie wiecie że wszyscy chirurdzy mają grzybicę płuc od maseczek ? ( my nosimy godzinę , dwie dziennie a oni czasem kilkanaście) Jest to ukrywane przed ludźmi bo ,,Soros , Bill Gates , Elon Musk " ( niepotrzebne skreślić ) zabronili o tym mówić.
tak mniej więcej to wygląda , tyle ma sensu bredzenie szurów
@hanka_opo Sala operacyjna to miejsce które z założenia jest dość sterylne - ma system filtracji i dezynfekcji obszaru, więc ekspozycja na potencjalne patogeny jest mniejsza. Co innego przebywanie na wolnym powietrzu, gdzie stężenie zarodników na m3 jest kilkusetkrotnie większe.
nie obraz się ale z pasami to trochę głupi przykład. podam ci podobny do twojego: wobraź sobie działający odkurzacz zapięty pasem- zero reakcji, a zatkaj mu maseczka wlot powietrza i zobacz co się stanie.
@MxAxT22 Nie, akurat w pasach chodziło o wymyślanie bzdurnych argumentów tylko po to, by ich nie założyć. W ich wypadku dyskomfortem jest lekki nacisk na klatkę piersiową.
Zatykanie wlotu odkurzacza to nietrafiony przykład - maseczka nie przylega szczelnie do twojej twarzy. Po jej założeniu masz otwory przy policzkach, nosie i w kilku innych miejscach. Musiałbyś ten wlot powietrza zasłonić do połowy.
@cyklak Sens w tym, że wirus nie lata sobie luźno w powietrzu, a potrzebuje nośnika, którym jest np. kropelka twojej śliny. Kropelka ta zatrzymuje się na maseczce.
Czy ty naprawdę do tej pory nie ogarnąłeś jaki jest cel używania maseczek chirurgicznych?
@LowcaKomedii Akurat teraz zimą możesz zaobserwować jak mała może być kropla którą wydychasz. To białe wydobywające się z ust podczas mrozu to te krople które zawierają wirusa. Gdy temperatury się wyrównają, znów staje się przezroczyste. To samo dzieje się przy dodatnich temperaturach, tylko krople są tak małe, że oko ludzkie ich nie dostrzega. Dlatego maski chirurgiczne działają jak działają. Fizyka cieczy.
@LowcaKomedii Porównaj wielkość wirusa do wielkości otworów w tkaninie z której wykonana jest maska. Zima to dobry okres na test maseczek, nie potrzeba żadnych specjalistycznych narzędzi. Wszystko dobrze widać gołym okiem. Już Ci kiedyś pisałem, używaj lepszych technik socjologicznych, dorabianie mordy to słaba metoda.
@cyklak "Porównaj wielkość wirusa do wielkości otworów w tkaninie z której wykonana jest maska." - mam wrażenie, że ty kompletnie nie rozumiesz co się do ciebie pisze.
@LowcaKomedii Przeczytałem jeden art. i nie będę czytał dalej. W artykule oparto się na badaniach z lat 30 XX w. Mogą nie być aktualne, ponieważ wtedy nie znano jeszcze koronawirusów.
Richard Charles Horton FRCP FMedSci jest redaktorem naczelnym The Lancet, brytyjskiego czasopisma medycznego. Jest profesorem honorowym w London School.
Nasz prezydent L. Wałęsa też jest profesorem honorowym.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
27 grudnia 2021 o 18:36
@cyklak "Przeczytałem jeden art. i nie będę czytał dalej. W artykule oparto się na badaniach z lat 30 XX w" - że co? Przecież to wszystko bardzo świeże badania i artykuły. Wskaż mi w którym miejscu masz opieranie się na badaniach z lat 30.
Znalazłem jedno 1920, tylko że jest to numer strony. Normalnie powiedziałbym, że nie można pomylić numeru strony z datą, ale ręki sobie uciąć nie dam w twoim przypadku.
Podaj mi ten fragment.
"Richard Charles Horton FRCP FMedSci jest redaktorem naczelnym The Lancet, brytyjskiego czasopisma medycznego. Jest profesorem honorowym w London School." - zapomniało ci się tylko dodać, że ukończył zarówno psychologię, jak i lekarski: https://en.wikipedia.org/wiki/Richard_Horton_(editor)
"In 1986 he completed his studies at the University of Birmingham, having gained a Bachelor of Science degree in physiology and a degree in medicine.[2][3]"
więc porównywanie go do Wałęsy, bez matury, jest troszeczkę niemądre.
@LowcaKomedii Dałem do zrozumienia co to znaczy tytuł honorowy, a Ty mnie tylko upewniasz.
Obaj posiadają tytuły honorowe.
""W artykule oparto się na badaniach z lat 30 XX w" - że co? Przecież to wszystko bardzo świeże badania i artykuły" czy ty je na pewno czytałeś. Może ktoś ci źle podpowiada.
Cytat "The U.S. Centers for Disease Control and Prevention (CDC) recommendations for social distancing of 6 feet and hand washing to reduce the spread of SARS-CoV-2 are based on studies of respiratory droplets carried out in the 1930s."
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
4 razy.
Ostatnia modyfikacja:
27 grudnia 2021 o 18:59
@cyklak Znalazłem. Widzę też, że ty po prostu kompletnie nie rozumiesz tekstu napisanego po angielsku, bo w tym artykule nie zgadzają się z tym badaniem i wskazują, że wtedy nie było odpowiedniej technologii wykrywającej aerozole
"The U.S. Centers for Disease Control and Prevention (CDC) recommendations for social distancing of 6 feet and hand washing to reduce the spread of SARS-CoV-2 are based on studies of respiratory droplets carried out in the 1930s. These studies showed that large, ∼100 µm droplets produced in coughs and sneezes quickly underwent gravitational settling (1). However, when these studies were conducted, the technology did not exist for detecting submicron aerosols. As a comparison, calculations predict that in still air, a 100-µm droplet will settle to the ground from 8 feet in 4.6 s, whereas a 1-µm aerosol particle will take 12.4 hours (4). Measurements now show that intense coughs and sneezes that propel larger droplets more than 20 feet can also create thousands of aerosols that can travel even further (1). Increasing evidence for SARS-CoV-2 suggests the 6 feet CDC recommendation is likely not enough under many indoor conditions, where aerosols can remain airborne for hours, accumulate over time, and follow airflows over distances further than 6 feet (5, 10)."
Najważniejszy fragment:
"However, when these studies were conducted, the technology did not exist for detecting submicron aerosols."
Ale ty się kompromitujesz... A wszystko tylko po to, by wyprzeć niewygodne artykuły naukowe.
Metaanaliza, czyli topka badań naukowych, zła, ponieważ redaktor pisma, które ją opublikowało (nie autorzy, a redaktor czasopisma) posiada tytuł honorowy. I nieważne, że jest lekarzem oraz psychologiem.
Kolejny artykuł zły, bo jest w nim wzmianka o bardzo starym badaniu. I nieważne, że w zasadzie podważają to badanie, ale wzmianka jest.
Cyrk na kółkach...
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
3 razy.
Ostatnia modyfikacja:
27 grudnia 2021 o 19:32
@LowcaKomedii Czy jesteś pewien, że ten artykuł jest potwierdzeniem skuteczności maseczek?
Bo mi się wydaje, że tak małe cząsteczki mogą bez problemu przedostać się przez pory maski.
Zwłaszcza. że tak długo utrzymują się w powietrzu.
A przez nieszczelności pomiędzy twarzą, a maską, na pewno.
Faktycznie nie doczytałem do końca i przerwałem po latach 30 XX w. Po dokończeniu artykułu dochodzę do wniosku, że to zły art. na poparcie tezy o skuteczności maseczek.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
28 grudnia 2021 o 1:42
@LowcaKomedii Jest napisane w wolnym tłumaczeniu; aby maska działała. zanieczyszczenia muszą być większe od porów filtra i musi przylegać szczelnie do twarzy. Czego tu można nie rozumieć???
Popatrz jak maseczki chirurgiczne wyglądają na ludziach? Porównaj wielkość porów maseczki do wielkości aerozolu, czas jaki się utrzymują w powietrzu i drogę jaką mogą pokonać w tym czasie poruszając się wraz z powietrzem ( wyobraź sobie, że powietrze porusza się wraz z przechodzącymi ludźmi, przeciągami, klimatyzacją, ogrzewaniem itd.)
@LowcaKomedii Czepiasz się szczegółów. Tak aerozol nie jest jedynym nośnikiem, ale przenosi się na duże odległości i bez problemu pokonuje maskę.
W tym artykule napisano też, że najprawdopodobniej pokonuje odległość z jakiej da się wyczuć zapach dymu tytoniowego. Możesz to łatwo przetestować, na pewno znasz jakiegoś palacza.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
29 grudnia 2021 o 1:03
@cyklak To nie są szczegóły, to jest przykład tego działania. Nie mamy tu zero-jedynkowego podejścia, że albo działa w 100% i blokuje każdą drogę transmisji, albo nie. Blokuje część, lepsze to niż nic.
Tylko że to jest widoczne - co raz więcej osób narzeka na długotrwały kaszel, bez innych objawów. Może być to spowodowane grzybowym zakażeniem dróg oddechowych - które postępuje wolno, a pierwszym objawem są właśnie długotrwały kaszel oraz poranne duszności spowodowane nagromadzeniem śluzu w układzie oddechowym.
"Objawy grzybicy płuc są podobne do objawów grypy. Jednak zależą one od rodzaju grzyba, który wywołuje chorobę. Najczęstszymi objawami, również u dzieci, jest krwioplucie – w pewnych przypadkach bywa to także przyczyną zgonu. Grzybica płuc w postaci alergicznej manifestuje się przez kaszel – jest on mokry i towarzyszy mu brązowy śluz. Ponadto, zainfekowana osoba zaczyna tracić masę ciała i ma gorączkę.
Grzybica płuc (jej inwazyjna odmiana) objawia się przez gorączkę, kaszel, dreszcze i ból głowy – są to objawy, które na pierwszy rzut oka mogą wskazywać na grypę. Gdy choroba się rozwija, u chorego pojawia się krwiomocz, krótki oddech i ból opłucnowy. W płucach chorego mogą pojawić się ropnie. Zmiany grzybicze niekiedy obejmują cały płat płuca – wtedy chory może wyglądać jak osoba zainfekowana prosówką gruźlicą."
https://www.medonet.pl/choroby-od-a-do-z/choroby-ukladu-oddechowego-i-alergie,grzybica-pluc---sposob-zakazenia--objawy--leczenie,artykul,67038680.html
@Painkiler1 Sąsiadka jest pielęgniarką i w szpitalu gdzie wiele osób od lat używa maseczek - ZERO przypadków grzybicy, wszawicy itp.
Może osoby o których piszesz mają problem z najwyżej położonym organem u człowieka? Zazwyczaj jest to dziedziczne więc to nie wina maseczek.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 grudnia 2021 o 17:22
@ZZZZ9999 Okres jesienno-zimowy, a ci się dziwią, że ludzie mogą teraz częściej kaszleć.
Walić, że jednym z najczęstszych objawów jest krwioplucie. To na pewno grzybica płuc i na pewno przez maseczki :)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 grudnia 2021 o 17:26
@ZZZZ9999 Odpowiedz sobie na pytanie jakie standardy i czasookres wymiany maseczek mają w szpitali, a jaki mają ludzie "na ulicy". Niestety, nie jest tak kolorowo - nie każdy może sobie pozwolić na zużywanie 10 jednorazowych maseczek dziennie.
@LowcaKomedii Wiesz, że w literaturze przeważają opisy grzybicy spowodowanej u pacjentów z osłabioną odpornością lub szczepów wyjątkowo agresywnych? Sytuacja z maseczkami jest o tyle "nowa", że praktycznie nie ma precedensu - dotychczas nieszkodliwe grzyby i drożdżaki które nie miały wpływu na układ oddechowy w chwili obecnej stają się zagrożeniem.
Jest obowiązek, ale większość ludzi ma go w dupie. Jeśli noszą to doraźnie, tak krótko jak to tylko konieczne by jakąś sprawę załatwić. Ot, całe wyjaśnienie zagadki.
@Banasik Wyjaśnieniem jest to, że szury wymyślały kuriozalne wymówki i powody, by tylko ich nie założyć. Ot, całe wyjaśnienie zagadki.
Wyjaśnieniem jest to, że szury wymyślały kuriozalne wymówki i powody, by tylko ich nie założyć. Ot, całe wyjaśnienie zagadki.
Gdyby chodziło np. o pasy bezpieczeństwa w samochodzie, to wymyśliłyby, że im się przez nie ciężej oddycha.
@LowcaKomedii Tu się zgadzam. Mam tą samą maseczkę od początku pandemii. Piorę ją raz na 3 miesiące i żadnej grzybicy płuc nie mam.
@Buka1976 Ja również mam tę samą maseczkę od początku tej komedii. Piorę ją, ale nie pamiętam kiedy ostatnio i nie dodaję proszku do prania :) (bo szkodzi). A dla własnego bezpieczeństwa maseczkę noszę w kieszeni a nie na twarzy.
@Buka1976 I widzisz ;)
Wyjaśnieniem zagadki jest to, że szury wymyślały kuriozalne wymówki byle ich tylko nie założyć.
Z pasami bezpieczeństwa by pewnie mówiły, że nie założą ich, bo utrudniają im oddychanie.
A szczepionki miały powstrzymać pandemię. Jeszcze tylko dwa tygodnie XD
Zalegajcie dalej szpitale, to na pewno szybko się skończy :)
@LowcaKomedii Nie no przecież; Bo tylko niezaszczepieni to siewcy śmierci.
Aż strach pomyśleć ile ludzi jest święcie przekonanych w to, że jeżeli są zaszczepieni to już są odporni na amen i oni nie roznoszą wirusa!
"Dr Sutkowski: Osoby, które zaszczepiły się w marcu, kwietniu nie są już odporne. To fikcja"
https://www.medonet.pl/koronawirus/koronawirus-w-polsce,dr-sutkowski--osoby--ktore-zaszczepily-sie-w-kwietniu--nie-sa-juz-odporne--to-fikcja,artykul,01383266.html
Cholera, a jeszcze ledwo ponad rok temu trąbili, że dzięki szczepionkom, covid miał się skończyć a świat wrócić do normalności, szczepionki miały być wysoce skuteczne w najwyżej dwóch dawkach. Tymczasem niektóre kraje już szykują ludzi do 4 a wkrótce nawet do 5 dawki.
Przez tyle lat nie wynaleziono skutecznej szczepionki na grypę a teraz nagle na covid miała by się znaleźć ?! Dobre sobie.
No tak, ale to przecież wszystko przez tych cholernych płaskoziemskich szurów i antyszczepionkowców.
@LowcaStulejarzy cholera, zapomniało ci się wkleić fragment oddający cały sens jego wypowiedzi, w którym uwzględnia również przechorowanie ;(
"Wyjaśnił, że tak naprawdę w Polsce rzeczywiście odporne są trzy grupy – w sumie około 14 mln osób.
Po pierwsze to około 6 mln osób, które zaszczepione są trzema dawkami. Po drugie osoby, które zaszczepiły się dwukrotnie, ale w wakacje tego roku. One mają jeszcze odporność po tym szczepieniu. To jest też około 6 mln. Po trzecie, odporność mają osoby, które niedawno zachorowały na COVID-19 i przechorowały go kilka miesięcy temu, maksymalnie do 6 miesięcy. To kolejne około 2 mln"
"Cholera, a jeszcze ledwo ponad rok temu trąbili, że dzięki szczepionkom, covid miał się skończyć a świat wrócić do normalności" - czy ty potrafisz ogarnąć, że nie wiedzieli wtedy jak szybko wirus będzie mutował i że w dalszym ciągu nie osiągnęliśmy odporności populacyjnej, nawet gdyby wirus nie mutował i wszędzie byłby wariant alfa.
W dodatku, szurskie gadanie, że przechorujesz i będziesz odporny do końca życia również okazało się być nieprawdą. Będziesz chorował kilka razy, o czym możesz przeczytać nawet w artykule, który sam podlinkowałeś.
„No tak, ale to przecież wszystko przez tych cholernych płaskoziemskich szurów i antyszczepionkowców.” – no tak, to przecież oni paraliżują służbę zdrowia. Kto generuje znacznie więcej hospitalizacji, pomimo że jest w mniejszości i stanowi jakieś 43% populacji? Jest was mniej, a generujecie jakieś 70-80% hospitalizacji. No czyja wina, że szpitale zapchane?
@LowcaKomedii Oczywiście, że przeczytałem cały tekst, tylko jakie to ma znaczenie wklejenie tego co wkleiłeś ty ?! Przecież w dalszym ciągu nie zmienia to faktu, że zaszczepieni wczesną wiosną ludzie nie mają już żadnej odporności!
Poza tym jeszcze raz napiszę: "Aż strach pomyśleć ile ludzi jest święcie przekonanych w to, że jeżeli są zaszczepieni to już są odporni na amen i oni nie roznoszą wirusa!"
"czy ty potrafisz ogarnąć, że nie wiedzieli wtedy jak szybko wirus będzie mutował i że w dalszym ciągu nie osiągnęliśmy odporności populacyjnej, nawet gdyby wirus nie mutował i wszędzie byłby wariant alfa."
I w zasadzie dalej nie wiedzą, bazują jedynie na teoriach i przypuszczeniach, jasnowidzami nie są, więc nie mogą przewidzieć jak to dalej będzie wyglądać.
"Jest was mniej, a generujecie jakieś 70-80% hospitalizacji. No czyja wina, że szpitale zapchane?"
Jest "WAS" mniej ? Co to znaczy WAS? Wytłumacz mi to proszę! - chociaż nie! - wiem co napiszesz bo tylko potrafisz skleić dwa słowa szur i płaskoziemca tylko dlatego, że z tobą w ogóle dyskutuję.
Dla ciebie to wszystko jedno, wystarczy że ktoś, choć odrobinę przejawia jakikolwiek sceptycyzm, nie ważne czy jest to nauka, pandemia czy cokolwiek innego, zaraz wyzywasz go od najgorszych od płaskoziemców czy szurów – masz na tym punkcie jakieś zboczenie.
Niestety, polityka rządowa i to nie tylko naszego kraju, a przy tym różnego rodzaju hocki-klocki pokroju fikcyjne respiratory za ponad 100 baniek czy to jakże już słynne „wirus jest w odwrocie” ludzie stracili zaufanie! Jak przeciętny Kowalski ma się przekonać do szczepień czy prawdziwości zagrożenia ze strony pandemii, jak jeden z drugim ministerek jednego dnia jest obłożnie chory na covid a dzień później idzie po żarcie dla psa, ile to "celebrytów" było, którzy na FB czy innym instagramie błaźnili się przed telefonem, jaki to jeden z drugim jest umierający a kilka dni później już jest wszystko ok i występuje sobie w TV w roli eksperta covidowego ?! Nie będę wspominał już o tzw. ekspertach, którzy gdyby mogli to przed kamerą by założyli 5 masek po same oczy a gdy tylko światła gasną – cyk maseczka do kieszeni! Takich przykładów można wyliczać bez liku! Pamiętaj, że przykład idzie z góry! Jest cała masa ludzi, którzy ślepo wierzą w to co pokazują w TV a skoro przeciętny Janusz widzi naszego wspaniałego jednego czy drugiego ministra przed kamerą, który podchodząc do mikrofonu ściąga maskę, po wiadomościach zobaczy swojego ulubionego celebrytę w programie na żywo, gdzie jeszcze kilka dni temu był podłączony do aparatury tlenowej, no to powiedz mi jak taki ktoś później ma myśleć inaczej ? Sami najpierw odmóżdżają społeczeństwo a potem się dziwią, że co drugi nie chce się szczepić.
Tak, tak, wiem, nawet nie musisz odpisywać , szur i płaskoziemca.
@LowcaStulejarzy „Przecież w dalszym ciągu nie zmienia to faktu, że zaszczepieni wczesną wiosną ludzie nie mają już żadnej odporności!” – tak samo jak ludzie, którzy przechorowali. Masz więc taki problem, że po przechorowaniu możesz jeszcze do siebie nie dojść, a zachorujesz ponownie. I widzisz, aż strach pomyśleć, że ludzie, którzy przechorowali myślą, że są odporni na całe życie i nie roznoszą wirusa :)
„I w zasadzie dalej nie wiedzą, bazują jedynie na teoriach i przypuszczeniach, jasnowidzami nie są” – tak jak i ludzie, którzy zdecydowali się na przechorowanie. Używasz miecza, od którego możesz zginąć.
„Co to znaczy WAS?” – wiesz dobrze, więc może nie zadawaj głupich pytań.
„tylko potrafisz skleić dwa słowa szur i płaskoziemca tylko dlatego, że z tobą w ogóle dyskutuję.” – to ma bardziej związek z tym, że piszesz głupoty, ale możesz sobie wmawiać, że to dlatego, iż się ze mną nie zgadzasz. Będzie to lepsze dla twojego ego :)
Tak jak w tym wypadku – wycinasz z artykułu jedynie fragment o zaszczepieniu, ale zapomina ci się o przechorowaniu, które jest w zasadzie jedyną alternatywą. No ale to przecież nie pasowało do narracji, więc niewygodny fragment trzeba zignorować.
„choć odrobinę przejawia jakikolwiek sceptycyzm” – tu chodzi o racjonalny sceptycyzm, a nie powtarzanie mądrości szamanów z internetu.
„masz na tym punkcie jakieś zboczenie.” – napisało konto, które zostało założone tylko po to, by użyć mojej nazwy. Masz na moim punkcie jakieś zboczenie :)
„ludzie stracili zaufanie!” – ale do POLITYKÓW powinieneś stracić zaufanie, nie do naukowców. W dodatku straciłeś zaufanie do polityków dopiero teraz? To wcześniej im ufałeś?
Poza tym fakt, że oni kłamią ma z automatu być dowodem na to, że Grażyny z internetów piszą prawdę?
To teraz spójrz na opinię o antyszczepionkowcach i antycovidowcach – maseczki miały powodować grzybice płuc, w szczepionkach miały być chipy, tlenki grafenu, zaszczepieni mieli wymierać, być bezpłodni itp. itd. A ty, po tylu porażkach i kłamstwach dalej im wierzysz. Czy nie powinieneś „stracić zaufanie” zamiast dalej ich słuchać? Ich dotychczasowe działanie powodują JEDYNIE utrudnianie walki z pandemią, zapychanie szpitali, nadmiarowe zgony. Nie było ŻADNEGO pozytywnego efektu ich działań.
Dalej ciągle nie rozumiesz czym się różni nauka od polityki i mieszasz jedno z drugim. Przykro się na to patrzy.
„Tak, tak, wiem, nawet nie musisz odpisywać , szur i płaskoziemca.” – oh, i mamy manipulację i przedstawienie się w roli ofiary. Z takimi tekstami zapraszam na bazar.
Albo czekaj, zrobię to samo – tak, tak. Nie musisz odpisywać. Opłacony troll i dr Mengele…
@LowcaKomedii Czyli bez zmian, tak jak mówiłem szur i płaskoziemca i nic więcej, normalnie jak z botem, jak w jakimś amoku,! Dla ciebie to bez różnicy nie ważne czy ktoś jest skrajnym idiotą i wymyśla jakieś cuda niewidy, czy po prostu ma jakieś wątpliwości dla ciebie wszyscy są tacy sami, czyli szur i nic innego od ciebie nie uświadczy. W twoim mniemaniu nawet greccy filozofowie byliby płaskoziemcami i szurami, bo zadawali pytania i zastanawiali się nad sensem wszystkiego.
@LowcaStulejarzy Widzę, że merytorycznie się odniosłeś do tego, co napisałem :)
I dalej robisz z siebie ofiarę. Nie wiem, mam ci capsem napisać, że jest różnica między uzasadnionymi wątpliwościami, a szurskimi wymysłami?
Greccy filozofowie nie zadawali głupich pytań typu czy 2 + 2 to na pewno 4. Pytania potrafią być głupie, co do ciebie nie dociera. Czy jeżeli zapytam, czy w szczepionkach są czipy, którymi będzie można mną zdalnie sterować, to pytanie będzie sensowne, czy będzie świadczyło o tym, że jestem troszeczkę odklejony, skoro potrafię mieć wątpliwości co do tego?
Ale odnośnie tych pytań - to jak wg ciebie powinniśmy postępować w obecnej sytuacji, aby odciążyć szpitale. Skoro nie szczepienia, to co? Przedstaw swoją strategię, to w końcu ją omówimy. Bo póki co tak krytykujecie te szczepienia, ale nie przedstawiacie żadnej alternatywy.
@LowcaKomedii Widzisz, sam z siebie robisz durnia, sprowadzasz wszystkich poniżej swojego poziomu, by potem stać się bohaterem walczącym z szurami. Najlepszy przykład jest z samego początku:
„Zalegajcie dalej szpitale, to na pewno szybko się skończy :)”
Bazując na artykule, który podlinkowałem:
Zakładając, że w Polsce mamy w zaokrągleniu w pełni zaszczepionych 21 mln obywateli minus te 14 mln „aktywnych”, w skład których wchodzą osoby po 3 dawce, osoby, które zaszczepiły się na wakacjach + ozdrowieńcy, zostaje nam 7 mln osób, które są zaszczepione, ale NIE MAJĄ już odporności (ale rozumiem, mogłeś o nich zapomnieć, aby twoja racja była twojsza niż mojsza ), czyli dokładnie te osoby mogą właśnie trafiać na oddziały covidowe, być podłączone do tlenu, a nawet umierać! Ponieważ poziom przeciwciał ludzi, którzy nie przyjęli 3 dawki a zaszczepili się wczesną wiosną, spadł do minimalnych ilości i odporność, a raczej jej brak jest dokładnie na takim samym poziomie co osób niezaszczepionych! Z tego też tytułu mamy później artykuły o „niedziałających szczepionkach” – „zaszczepił się i zachorował” – „był zaszczepiony i zmarł na C19” itd. No ale ty jako bohater na białym koniu musiałeś wtrącić swoje trzy grosze i wymyślać jakieś cudości, o których nawet w jednym słowie nie napisałem, o przechorowaniu, o niewygodnych fragmentach itd. ale jak widać u ciebie działa już to z automatu, nieważne kto, nieważne o co, ważne, że szur, ale rozumiem, od tego wszystkiego mogło ci się już pokiełbasić.
„To teraz spójrz na opinię o antyszczepionkowcach i antycovidowcach – maseczki miały powodować grzybice płuc, w szczepionkach miały być chipy, tlenki grafenu, zaszczepieni mieli wymierać, być bezpłodni itp. itd. A ty, po tylu porażkach i kłamstwach dalej im wierzysz. Czy nie powinieneś „stracić zaufanie” zamiast dalej ich słuchać?”
No nic takiego się nie stało, ale widzisz, to dokładnie działa też w drugą stronę, tak jak napisałem: „dzięki szczepionkom, covid miał się skończyć a świat wrócić do normalności, szczepionki miały być wysoce skuteczne w najwyżej dwóch dawkach” a jakoś nadal tkwimy w tym bagnie ( żebyś się za przeproszeniem zesrał, całego świata nie zaszczepisz ani tym bardziej tego wirusa nie wytępisz), a że wirus zmutował; To, co nie wiedzieli o tym ?
===============================================================================
[„Prof. Francois Balloux, dyrektor Instytutu Genetyki w Kolegium Uniwersyteckim w Londynie napisał na Twitterze, że "wszyscy zakażą się koronawirusem SARS-CoV-2 w najbliższej przyszłości i prawdopodobnie spotka to ich więcej niż raz w życiu".
Można założyć maskę FFP2, FFP3, N95, kombinezon ochronny lub cokolwiek innego, ale na tym etapie wszystko, co można osiągnąć, to opóźnić moment, gdy niektórzy z nas się zakażą, a tym samym nieznacznie przedłużyć pandemię" - napisał brytyjski uczony.
Ochrona, jaką zapewniają szczepionki przed zakażeniem jest bardzo niska, chociaż ochrona przed ciężkim przebiegiem (COVID-19 - red.), hospitalizacją i śmiercią jest znakomita" - dodaje prof. Balloux. Jak podkreśla "nie jest porażką moralną zakażenie się wirusem atakującym drogi oddechowe". "To się zdarza, to życie, które czasem jest do bani" - pisze. Prof. Balloux przyznaje, że nie cieszy go, iż koronawirus SARS-CoV-2 w sposób nieunikniony stanie się wirusem endemicznym.”]
================================================================================
A teraz zacytuj mi, chociaż jedno konkretne zdanie gdzie pisałem o jakichś grzybicach, grafenach, czipach itp. Bo skoro przytaczasz mi taki akapit, to musiałem o tym gdzieś napisać a jak nie, no to wybacz, ale jesteś w tej chwili kłamcą.
„Dalej ciągle nie rozumiesz czym się różni nauka od polityki i mieszasz jedno z drugim. Przykro się na to patrzy.”
A ty dalej potrafisz czytać tylko między wierszami i dalej nie rozumiesz, że chociażby w naszym kraju są tysiące osób, które prócz TV świata nie widzą, no ale przecież według twojego mniemania skoro o tym piszę to sam muszę oglądać 2
@LowcaStulejarzy „czyli dokładnie te osoby mogą właśnie trafiać na oddziały covidowe, być podłączone do tlenu, a nawet umierać!” – widzisz, ty robisz z siebie durnia. Skoro musisz dodawać sobie MOGĄ, aby ci pasowało do narracji, to coś jest chyba nie tak z twoją argumentacją.
Zamiast sobie gdybać spójrzmy kto na planecie zwanej ziemia trafia na oddziały covidowe, jest podłączany do tlenu a nawet umiera – cholera, niezaszczepieni, w lwiej części…
Ja wiem, że skoro fakty nie pasują do twojej teorii, to trzeba je jak najszybciej wyprzeć i zastąpić jakimś gdybaniem, no ale…
To może spójrzmy kto ostatnio umarł na covid, bo pewnie wcześniej był hospitalizowany:
https://www.rynekzdrowia.pl/Serwis-Choroby-Pluc/Koronawirus-Dzisiaj-znow-ogromna-liczba-zgonow-Nowy-raport-Ministerstwa-Zdrowia-z-23-grudnia,228096,1022.html
„Ostatniej doby zmarło 616 osób, w tym około 75 proc. było niezaszczepionych” 23 grudnia 2021.
Cholera, na moje oko wygląda, że zaszczepieni zdecydowanie rzadziej umierają, a na twoje?
Ty tam sobie nie gdybaj, tylko pogódź się z faktami.
„dzięki szczepionkom, covid miał się skończyć a świat wrócić do normalności, szczepionki miały być wysoce skuteczne w najwyżej dwóch dawkach” – i dalej ci tłumaczę, że nie rozróżniasz dywagowania naukowców od idealizowania szczepionek przez polityków.
Polityk to nie naukowiec. Wiedziałeś o tym?
„To, co nie wiedzieli o tym ?” – na początku nie. Kiedy ci się pojawił drugi wariant? Jak ty w ogóle wyobrażasz sobie badania dot. wirusa? Nie masz bladego pojęcia jak złożony jest to temat.
„A teraz zacytuj mi, chociaż jedno konkretne zdanie gdzie pisałem o jakichś grzybicach, grafenach, czipach itp.” – teraz zacytuj mi chociaż jedno zdanie, w którym napisałem, że to ty coś takiego napisałeś :)
Bardzo słaby z ciebie manipulator. Teraz giń od własnych manipulacji i spróbuj się z tego jakoś wykręcić.
„A ty dalej potrafisz czytać tylko między wierszami i dalej nie rozumiesz, że chociażby w naszym kraju są tysiące osób, które prócz TV świata nie widzą” – ale z twojego czytania między wierszami nic dobrego nie wychodzi i wypisujesz tylko jakieś kocopoły.
Odbijamy piłeczkę – w naszym kraju są tysiące osób, które prócz filmików z żółtymi napisami świata nie widzą. Ale wg twojego mniemania skoro ktoś takowych nie ogląda, to jedyną alternatywą jest TV.
Później cytowanie wybranego przez siebie naukowca, bo akurat powiedział, że JEGO ZDANIEM ochrona przed zakażeniem, jaką dają szczepionki, jest bardzo niska. Mnie jego zdanie nie obchodzi, a wyniki badań klinicznych lub raportów. Naprawdę, nie dokonuj takiego perfidnego cherry pickingu, bo aż oczy bolą od samego patrzenia. Nie zastanawiałeś się nigdy, dlaczego opinie ekspertów stoją zawsze zdecydowanie niżej niż badania kliniczne? Dla niego 50% może być mało, dla innych dużo. Badania potrafią wykazać dokładny przedział ochrony przed zakażeniem.
Dlaczego nie odpowiedziałeś mi na pytanie jak więc powinna wyglądać strategia walki z wirusem i co powinniśmy robić? Czyżbyś nie miał żadnej i tylko krytykował, nie przedstawiając żadnych alternatyw? Trochę słabo.
@LowcaKomedii Wybacz że ucięło co napisałem ale w sumie to i tak nie ma już znaczenia ale proszę bardzo:
A ty dalej potrafisz czytać tylko między wierszami, i dalej nie rozumiesz, że chociażby w naszym kraju są tysiące osób które prócz TV świata nie widzą, no ale przecież według twojego mniemania skoro o tym pisze to sam muszę oglądać 24/7 TVP.
Swoją drogą, w tym amoku o szurach i innych płaskich planetach, to już totalnie ci mózg zaćmiło. Gdybym był przeciętym antyszczepem to ani ja ani ani moja żona nie bylibyśmy zaszczepieni przeciw C19, mój syn nie miałby wszystkich szczepień z kalendarza szczepień nawet tych ponadprogramowych. No ale tak, przecież wg. Twojego rozumowania wszystko trzeba brać w ciemno i nie zadawać pytań, a jeśli się z tym nie zgadzasz to pozostaje nic innego jak użyć magicznego słowa SZUR.
Skoro już masz jakąś misję na demotywatorach to zamiast przekonywać ludzi do szczepień i rozwiewać wątpliwości to jak wściekły pies ujadasz i wyzywasz wszystkich, no cóż, nie pierwszy nie ostatni raz, ale rozumiem w taki sposób odreagowujesz swoje frustracje.
„napisało konto, które zostało założone tylko po to, by użyć mojej nazwy. Masz na moim punkcie jakieś zboczenie :)”
O jejku, jejku, jejku, cóż za fenomenalna teoria spiskowa, nieprawdaż ? ( a podobno walczysz z takimi teoriami ) Trzeba było sobie zastrzec w biurze patentowym aby nikt nie mógł sobie zakładać kont z przedrostkiem „Lowca”- ale wiesz co ? Że też jeszcze nie wpadłeś na pomysł aby wysłać petycję do adminów poratu Demotywatory o zmianę nazwy konta na „ŁowcaSzurów” to ja się dziwię – serio.
@LowcaStulejarzy „Gdybym był przeciętym antyszczepem to ani ja ani ani moja żona nie bylibyśmy zaszczepieni przeciw C19, mój syn nie miałby wszystkich szczepień z kalendarza szczepień nawet tych ponadprogramowych.” – ale ty tak tylko piszesz. Antyszczepionkowcy bardzo często zaczynają swoje komentarze od „Nie jestem antyszczepionkowcem ale…” i tyrada.
I to, że twój pierwszy komentarz zaczyna się od cytowania słów Martyki, cytowanego miliony razy przez stopnopki, to zupełny przypadek.
„Twojego rozumowania wszystko trzeba brać w ciemno i nie zadawać pytań” – nie, trzeba wszystko kwestionować, bo miły pan na jutube powiedział coś innego. A on się na medycynie zna, jest przecież mechanikiem.
Dlaczego to kwestionowanie nie dotyczy akurat tego przeciwnego obozu a tego, który dysponuje dowodami?
„Skoro już masz jakąś misję na demotywatorach” – jak np. zakładanie nowych kont i używanie fragmentu nicku swojego „wroga”…
„O jejku, jejku, jejku, cóż za fenomenalna teoria spiskowa, nieprawdaż ?” – a no tak, to przecież tylko zbieżność nazw :)
I dalej mamy nieudolną próbę ośmieszenia dyskutanta. Już ci pisałem, że manipulatorem jesteś niezmiernie kiepskim i że swoich sił mógłbyś próbować najwyżej na bazarze.
@LowcaKomedii Serio, gorzej niż z betonem, czyżby niespełniony student psychologii ?. Sam najpierw twierdzisz, żeby słuchać jedynie naukowców i lekarzy, a nie szamanów z Podlasia, to kiedy ktoś ci linkuje artykuły, które nie są z pudelka, zmieniasz nagle zdanie i trzeba czytać badania kliniczne i badania naukowe, które de facto przez kogo są pisane ? No chyba nie przez foliarzy! – chłopie zdecyduj się!
Już wielokrotnie pisałem, dla ciebie nie ma żadnej różnicy, jeżeli ktoś nie rozmawia twoim językiem jest z automatu szurem i foliarzem.
Dobra, to może inaczej, wskaż chociaż ze dwóch lekarzy, naukowców czy kogokolwiek z naszego polskiego podwórka który wg. ciebie ma pojęcie o tym co mówi, na którego z czystym sumieniem można się powołać.
@LowcaStulejarzy Tu się zgadzam - gorzej niż z betonem... Czego tu nie ogarniasz?
https://poradnik-naukowy.gumed.edu.pl/42012.html
Ty naprawdę chciałbyś podważać np. metaanalizę wybranym FRAGMENTEM czyjejś OPINII?
Ty rozumiesz co się do ciebie pisze?
Poza tym co to znaczy wg. tego twojego profesora "niska skuteczność". Ile to jest niska? 0, 5, 10, 50?
Dla milionera 700 000 zł to grosze, dla innych nie.
"Już wielokrotnie pisałem, dla ciebie nie ma żadnej różnicy, jeżeli ktoś nie rozmawia twoim językiem jest z automatu szurem i foliarzem." - ty w ogóle czytasz ze zrozumieniem co ja w ogóle do ciebie piszę? Mam wrażenie, że wklejasz to niezależnie od tego co bym do ciebie nie napisał.
Czy nie mógłbym tak ciebie nazwać? W dobie tego, że badania naukowe chcesz podważać FRAGMENTEM czyjejś opinii, z której wypływają jakieś niemierzalne i nieweryfikowalne wnioski, to raczej mógłbym.
Ostatni akapit to kolejne niezrozumienie czytanego tekstu. Naprawdę, niech ktoś ci tłumaczy te moje komentarze. Uczę cię tego, że badania naukowe stoją znacznie wyżej od opinii, w dodatku jej pasujących fragmentów, a ty dalej oczekujesz ode mnie autorytetów i ich opinii. Jakbym do ściany pisał.
Nie podam ci takich, bo ja swojej wiedzy nie opieram na fragmencie opinii pojedynczych autorytetów.
@LowcaKomedii "Mam wrażenie, że wklejasz to niezależnie od tego co bym do ciebie nie napisał."
Działam dokładnie tak samo, jak Ty, niezależnie od tego, co ktoś do ciebie napisze z automatu jest szurem i foliarzem, wkurzające co nie ?!
"Uczę cię tego, że badania naukowe stoją znacznie wyżej od opinii, w dodatku jej pasujących fragmentów, a ty dalej oczekujesz ode mnie autorytetów i ich opinii. Jakbym do ściany pisał.
Nie podam ci takich, bo ja swojej wiedzy nie opieram na fragmencie opinii pojedynczych autorytetów."
Przepraszam, przecież jesteś ekspertem w tej dziedzinie, zawsze rzucasz na prawo i lewo linkami, krytykujesz pojedynczych lekarzy czy innych szamanów a teraz nie potrafisz podać choć jednego, który zna się na rzeczy ? Serio ? Skoro ten jest zły, tamten jest nieukiem, a jeszcze inny nie powinien wykonywać zawodu, to kto w takim razie jest dobry ? Jeśli chodzi o krytykę lekarzy dla foliarzy, to jesteś pierwszy ( nawet tworzysz namiętnie o nich demoty ), ale żeby wskazać tego, który wg ciebie powinien być wzorem do naśladowania, to już jest za ciężko co ? To kto w takim razie tworzy te badania naukowe ? Tworzą się same ? No chyba nie! Przecież muszą w nich uczestniczyć autorytety, naukowcy czy nawet zwykli lekarze. Ktoś musi je zaakceptować i podpisać się pod nimi! Więc ?
@LowcaStulejarzy „Działam dokładnie tak samo, jak Ty, niezależnie od tego, co ktoś do ciebie napisze z automatu jest szurem i foliarzem, wkurzające co nie ?!” – różnica w tym, że ja ci punktuję dlaczego jesteś szurem i foliarzem, a ty bardzo bezmyślnie próbujesz stosować bazarowe manipulacje.
„Przepraszam, przecież jesteś ekspertem w tej dziedzinie, zawsze rzucasz na prawo i lewo linkami” – a zaglądasz do tych linków i rozumiesz w ogóle co tam jest napisane?
Kiedy widziałeś mnie, abym linkował czyjąś luźną opinię, a raczej jej wycięty fragment, jak ty?
„krytykujesz pojedynczych lekarzy czy innych szamanów a teraz nie potrafisz podać choć jednego, który zna się na rzeczy ?” – borze sosnowy, ty rozumiesz co ja w ostatnim komentarzu napisałem?
„ale żeby wskazać tego, który wg ciebie powinien być wzorem do naśladowania, to już jest za ciężko co ?” – ponieważ, w przeciwieństwie do ciebie, wiem, że opinia jest jak d i że znacznie większą wartość mają raporty oraz badania naukowe. Próbuję ci to łopatologicznie wytłumaczyć, ale idzie jak kulą w płot.
„To kto w takim razie tworzy te badania naukowe ? Tworzą się same ?” – a zrozumiałeś w końcu czym różnią się od OPINII?
I w dalszym ciągu uciekasz od odpowiedzi na to jak powinniśmy walczyć z wirusem twoim zdaniem. Już 2 razy cię o to prosiłem, a ty ciągle wijesz się jak piskorz, by tylko nie odpowiedzieć. Mogę więc teraz założyć, że nie masz bladego pojęcia i że nie msz jakiejkolwiek alternatywy. Brawo, szczepienia złe, maseczki złe, ale nie wiem co powinniśmy zrobić.
To ludzie mają przestać umierać oraz zapychać szpitale za sprawą magii? Te problemy się same rozwiążą?
@LowcaKomedii No tak, jeśli chodzi o szamanów, ostra krytyka i w sumie w pewnym sensie masz rację, jeśli chodzi o lekarzy czy specjalistów, którzy nie negują pandemii, zagrożenia ani szczepień, ale nie do końca zgadzają się z ogólną narracją covidową również ostra krytyka, bo przecież to bóstwo szurów. Kiedy zadałem ci pytanie, to kto w takim razie jest godzien ? Piszesz mi, że nie odpowiesz mi na to, gdyż bazujesz na badaniach, a nie opinii jednostek – no to kto, w takim razie pisze te prace naukowe ? Kto odpowiada za badania, na których bazujesz ? Boisz się, że kiedy rzucisz nazwiskiem czy grupą nazwisk to zaraz będę szukał wygodnych dla mnie ( w twoim mniemaniu ) fragmentów ? Musiałbym być tobą.
"Mogę więc teraz założyć, że nie masz bladego pojęcia i że nie msz jakiejkolwiek alternatywy. Brawo, szczepienia złe, maseczki złe, ale nie wiem co powinniśmy zrobić."
Bo nie jestem specjalistą ? Od tego są mądrzejsi ode mnie.
Chociaż nie, czekaj, mam alternatywę, zamknijmy wszystko i wszystkich na cały miesiąc, zaszczepmy wszystkich a opornym wytatuujmy na czole szur i zamknijmy w dyby aby taki jak to ty mógł się nad nim pastwić, pasuje ? Mam nadzieję, że ci ulżyło na serduszku i możesz już w końcu pójść spać spokojnie.
@LowcaStulejarzy "Piszesz mi, że nie odpowiesz mi na to, gdyż bazujesz na badaniach, a nie opinii jednostek – no to kto, w takim razie pisze te prace naukowe ? Kto odpowiada za badania, na których bazujesz ?" - borze sosnowy... Naprawdę, tłumaczenie komuś, kto najprawdopodobniej nigdy na studiach nie był, jak działa nauka jest trochę bezcelowe.
Jak ty to sobie wyobrażasz?
Jest jakiś pan Miecio, który pisze badanie za badaniem i w ten sposób z automatu jest nieomylnym ekspertem?
Czy ty potrafisz ogarnąć, że jest coś takiego jak hierarchia wiarygodności badań naukowych i że jeżeli badanie jest poprawne metodologicznie, obejmuje bardzo wiele osób i odtwarzalne (było powtarzane i inni naukowcy otrzymali podobne rezultaty), to nie musisz się za bardzo skupiać na tym kto je napisał, chociaż to też jest ważne, ale liczą się przede wszystkim wnioski płynące z tego badania?
Nie ma jednego alfy i omegi od wszystkich szczepionek na covid na rynku... Potrafisz to wreszcie zrozumieć?
Cytowany przez ciebie profesor nie prowadził żadnego badania. Przedstawił swoją subiektywną OPINIĘ na danym temat. Opinię, które nie bazowała na jakichś konkretnych wartościach procentowych, a była zwykłym, niedokładnym opisem słownym. Dlatego też ciebie pytałem - ile to znaczy mało wg niego?
5%, 20%, 50%? Ile to jest mało wg tego profesora? Ja nie mam pojęcia, a ty?
Czyli dokładnie potwierdzasz to, co napisałem. Szczepić nie powinniśmy, bo nie. Nie mam alternatywy, ale nie szczepić. Maseczek nie powinniśmy nosić, bo nie. Również nie mam innego pomysłu, ale maseczki nie. Dystans pewnie też jest z czapy.
Po prostu - żyjmy normalnie. Ludzie magicznie przestaną umierać, a szpitale się nagle same odetkają.
To tak nie działa...
@LowcaKomedii No i co? Dalej ci nie pasuje ? Dalej masz jakiś problem ? Ja napisałem to całkiem poważnie. Skro obecne „narzędzia” do walki z covidem nie działają to przejdźmy do radykalnych kroków, miesiąc kwarantanny dla całego społeczeństwa, po dwóch tygodniach przymus szczepień ( przyjęcie przynajmniej jednej dawki ) + dwa tygodnie dla pewności i pomału wracamy do tzw. normalności, opornych wtrącamy do obozu kwarantanny i siedzi tam, dopóki nie przyjmie minimum dwóch dawek, a reszta funkcjonuje jak dawniej. Ja nie miałbym z tym problemu, gdyż już dawno jestem po. Maskę i tak muszę nosić w robocie, w sklepie czy na poczcie więc problem mieliby tylko zatwardziali przeciwnicy. Chciałeś odpowiedź ? No to masz! Czego ty jeszcze chcesz ?
Przy okazji zapomniałeś dopisać: Jestem niespełnionym studentem psychologii czy innej socjologii, pijam sojowe latte, uprawiam crossfit i jestem vege, moje hobby to drażnienie się z szurami na demotywatory.pl - zgadłem ?
@LowcaKomedii No i proszę, kolejna osoba twierdzi ( i to nie byle jaka ), że wirusem ( przynajmniej obecnym wariantem - omicron )i tak czy tak zakazi się większość ludzi, a jeszcze nieco ponad miesiąc temu ( dokładnie 26 listopada @LowcaStulejarzy „No dobrze, wszystko ładnie i pięknie tylko teraz pytanie, co jeśli wirus zacznie mutować w taki sposób, że będzie odporny na obecne szczepionki ?” – a co, jeśli nie? Już 2 lata jest z nami. Chyba można już stwierdzić w jaką stronę raczej mutuje- twoje słowa) śmiałeś się ze mnie. Co się dzieje teraz ? Każdy chyba widzi.
No tak, zapomniałem, nie ma jeszcze badań naukowych, a powoływanie się na wirusologa, który odkrył ten wariant, jest bez sensu, bo to tylko subiektywna opinia.
www.rp.pl/zdrowie/art19244051-odkrywca-omikrona-ostrzega-w-ciagu-najblizszych-kilku-miesiecy-wiekszosc-populacji-sie-nim-zakazi
[Wolfgang Preiser, wirusolog, który odkrył wariant Omikron koronawirusa SARS-CoV-2, ocenił, że szczepem tym zakazi się większość ludzi.
- Widzieliśmy, jak szybko (Omikron) się rozprzestrzenia i jak szybko rośnie liczba zakażeń – powiedział wirusolog, ostrzegając, że wielu pacjentów jest bezobjawowych i nadal mogą zakażać innych. - Oceniam, że w ciągu najbliższych kilku miesięcy większość populacji się nim zakazi - dodał.
Preiser zauważył, że gwałtowny wzrost liczby zakażeń koronawirusem w kilku krajach europejskich, a także w USA, zaobserwowano już wcześniej w RPA. Ale wzrostowi liczby przypadków nie towarzyszył równoważny wzrost liczby hospitalizacji. Naukowiec zwrócił jednak uwagę, że „większość mieszkańców RPA miała wirusa w pewnym momencie w ciągu ostatnich dwóch lat i może już mieć przeciwciała”.]
Oczywiście mniej hospitalizacji to być może efekt szczepień, być może nie, może po prostu jest bardziej zaraźliwy, ale nie powoduje ostrych niewydolności – może już są na ten temat jakieś badania, nie wiem. Jeżeli takowe są – podlinkuj, chętnie przeczytam.
@LowcaStulejarzy "Przy okazji zapomniałeś dopisać: Jestem niespełnionym studentem psychologii czy innej socjologii, pijam sojowe latte, uprawiam crossfit i jestem vege, moje hobby to drażnienie się z szurami na demotywatory.pl - zgadłem ?" - czekaj, najlepszą odpowiedzią jest początek - "Jestem niespełnionym studentem psychologii (...)" :)
"a co, jeśli nie? Już 2 lata jest z nami. Chyba można już stwierdzić w jaką stronę raczej mutuje- twoje słowa) śmiałeś się ze mnie. Co się dzieje teraz ? Każdy chyba widzi." - no i dalej się śmieję. Zaszczepieni nie oblegają szpitali oraz kostnic.
Czy niezaszczepienie było zdecydowanie gorszym wyborem? Wszelkie statystyki pokazują, że tak. Czy nie dostrzegasz swojej porażki? Co się jeszcze musi stać żebyś zauważył, że się mylisz?
Nie wiem, mam wrażenie, że ty wyłapujesz tylko ze 33% tego, co ja do ciebie piszę. Wpajam ci od kilku komentarzy, że badania są znacznie bardziej wiarygodnym źródłem informacji od niczym niepopartej opinii, więc... podsyłasz mi kolejną opinię.
Pomijając oczywiście fakt, że rozpływasz się nad cytatem równie odkrywczym, co napisanie - uważam, że woda jest mokra.
"Oczywiście mniej hospitalizacji to być może efekt szczepień, być może nie" - oczywiście, to zwykły zbieg okoliczności, że to właśnie niezaszczepieni lądują w szpitalach.
@LowcaKomedii Wszystkiego dobrego w nowym roku. Pozdrawiam.
@LowcaStulejarzy Wzajemnie.
A zauważyłeś że kiedy mówiono o grzybicy płuc to nakaz obowiązywał NA OKRĄGŁO?!
Noszenie maseczki przez np godzinę nie robi problemu. Noszenie jej przez 10 godzin już tak.
To chyba lekarze na całym świecie rzadko dożywają starości i musi to u nich występować bardzo często. A nie, poczekaj...
@LowcaKomedii
Nie wiem jak ty ale osobiście nigdy nie widziałem lekarza w maseczce przed koroną jedynie w wyjątkowych sytuacjach jak operacja.
Jedyny lekarz, który miał maseczkę to dentysta i to zawsze tylko na okres pracy przy pacjencie a później zdejmował.
@Siwy121 Możemy założyć na chwilę, że nie wszyscy je noszą - powinna więc to być choroba zawodowa dentystów i chirurgów. Czy tak jest?
@LowcaKomedii Podczas operacji taka maseczka wymieniana jest kilka razy - jak tylko zawilgotnieje. Tak samo podczas wizyt dentystycznych - wymieniana jest praktycznie kilka razy w ciągu pracy lekarza jak nie częściej. Niestety zwykli ludzie mają tendencję do chodzenia w jednej maseczce kilka godzin bez przerwy, albo wręcz kilka dni - nie sprzyja to niestety zdrowiu ;)
@LowcaKomedii, trzeba dodać też górników, lakierników i wszystkie zawody, gdzie wymagana jest ochrona dróg oddechowych. W porównaniu do lekarzy, w tych zawodach maseczki nosi się prawie całą zmianę. Tam też nie ma zwiększonej zachorowalności na grzybicę płuc.
@LowcaKomedii Tok rozumowania godny milicjanta z dawnych dowcipów :)
@adamis62 ty chyba nie widziałeś jak wygląda maseczka używana w tych zawodach. porównuj jabłka z jabłkami a nie bananami :) :)
@Painkiler1 Z mojego doświadczenia maseczek raczej nie wymieniana się w trakcie operacji, widywałem zabiegi trawające nawet do 10-godzin i maseczki nie były zmieniane. Z reguły było tak, że chirurdzy zakładali maskę do danego zabiegu i po zabiegu ją zdejmowali.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 grudnia 2021 o 21:17
@Escitalopram No cóż, z drugiej strony nie raz byłem świadkiem jak chirurg podczas prostego zabiegu trwającego góra 30min zmieniał maseczkę nawet 2x, więc pewnie kwestia sytuacyjna. To co jest istotne i każdy z personelu służby zdrowia potwierdzi to fakt, że maseczkę powinno się wymienić jak tylko zawilgotnieje, a to niestety dla zwykłego człowieka nie jest takie już oczywiste i nie raz byłem świadkiem jak ludzie w mokrych maseczkach chodzili po kilka godzin...
@adamis62 wyobrażasz sobie lakiernika w maseczce chirurgicznej? Przecież taka maseczka w kontakcie z rozpuszczalnikami nic nie daje. Używane są profesjonalne maski z filtrem węglowym i wystarczają w najlepszym przypadku na kilka godzin pracy. Na pewno nie na całą zmianę.
@Painkiler1 Edit: zacytowałem, aby wyło wiadomo do czego się odnoszę:
"LowcaKomedii Podczas operacji taka maseczka wymieniana jest kilka razy - jak tylko zawilgotnieje. Tak samo podczas wizyt dentystycznych - wymieniana jest praktycznie kilka razy w ciągu pracy lekarza jak nie częściej. Niestety zwykli ludzie mają tendencję do chodzenia w jednej maseczce kilka godzin bez przerwy, albo wręcz kilka dni - nie sprzyja to niestety zdrowiu ;)"
Może ich po prostu nie stać, na zużywanie kilku maseczek dziennie? Kosztują ok. 1 zł, to daje kilkadziesiąt-sto zł miesięcznie. Dla niektórych to dużo.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 grudnia 2021 o 3:40
@adamIM,@cyklak, pracowałem wiele lat w środowisku silnie zapylonym, w różnych maskach i doskonale wiem, że nie używa się tam masek chirurgicznych. Jednak, jaką ta maska by nie była, w każdej z nich ma się kontakt z wydychanym powietrzem. Twarz pod KAŻDĄ maską jest po kilkunastu minutach mokra od wydychanej pary, więc i wdychamy sporą część z powrotem. W kontekście tych bzdur o zagrożeniu grzybicą maski z zaworkami jednoprzelotowymi powinny stwarzać takie samo zagrożenie jak chirurgiczne.
Wiele lat stosowano maski z filtrami azbestowymi i tu również jakoś nie notuje się zwiększonej zachorowalności na raka płuc, ale panika wokół azbestu nadal trzyma się mocno, choć życie weryfikuje wszystkie mity. Trzeba tylko mieć odwagę uznać fakty a nie głupio trzymać się mitów wbrew faktom.
@cyklak, poza tym nie dyskutujemy to o skuteczności filtrowania i jakości
WDYCHANEGO powietrza, tylko o tej części powietrza, jaką wdychamy
z powrotem. Ta część jest różna w różnych maskach, ale zawsze jest. Tu nie ma znaczenia jak często zmieniamy filtry czy maskę.
@adamis62 Zaworki w maskach stosuje się aby oddzielić powietrze wdychane od wydychanego, Tym samym zwiększa się żywotność filtra, który nie filtruje nie potrzebnie powietrza wydychanego.
@cyklak, to oczywistości. Tyle, że i w takich maskach wdychamy jakaś część wydychanego powietrza z powrotem, i o tym, czyli o niby skutkowaniu tego zjawiska grzybicą płuc tutaj dyskutujemy.
Zapytałem kiedyś zwolennika tej bajki o tym, że maski powodują grzybicę - Skąd zarodniki grzybów mają się wziąć na wewnętrznej stronie maski? Odpowiedział - Nooo, z wydychanego powietrza. Pytam go - A to powietrze to skąd? A on - Z płuc.
Pytam - czyli te zarodniki już tam są?
Wydukał - nnnnoo tak.
Ot i taka logika.
@adamis62 Zarodniki grzybów pojawiają się na zewnętrznej części maski i w momencie gdy maseczka zawilgotnieje to pojawia się droga migracji zarodników do jej wewnętrznej części - w ten sposób dostają się do układu oddechowego. Dlatego właśnie należy wymieniać maseczkę jak tylko zawilgotnieje, aby zniwelować ryzyko migracji patogenów. Niestety większości ludzi chodzi po kilka godzin w jednej, zawilgoconej maseczce i w takiej sytuacji już stwarza ona większe zagrożenie niż brak maseczki.
Nie wspominając o tym, że maseczka służy nie ograniczaniu aspiracji patogenów ze środowiska zewnętrznego, a ogranicza wyrzut z układu oddechowego osoby która maseczkę nosi...
To nie wiecie że wszyscy chirurdzy mają grzybicę płuc od maseczek ? ( my nosimy godzinę , dwie dziennie a oni czasem kilkanaście) Jest to ukrywane przed ludźmi bo ,,Soros , Bill Gates , Elon Musk " ( niepotrzebne skreślić ) zabronili o tym mówić.
tak mniej więcej to wygląda , tyle ma sensu bredzenie szurów
@hanka_opo Sala operacyjna to miejsce które z założenia jest dość sterylne - ma system filtracji i dezynfekcji obszaru, więc ekspozycja na potencjalne patogeny jest mniejsza. Co innego przebywanie na wolnym powietrzu, gdzie stężenie zarodników na m3 jest kilkusetkrotnie większe.
nie obraz się ale z pasami to trochę głupi przykład. podam ci podobny do twojego: wobraź sobie działający odkurzacz zapięty pasem- zero reakcji, a zatkaj mu maseczka wlot powietrza i zobacz co się stanie.
@MxAxT22 Nie, akurat w pasach chodziło o wymyślanie bzdurnych argumentów tylko po to, by ich nie założyć. W ich wypadku dyskomfortem jest lekki nacisk na klatkę piersiową.
Zatykanie wlotu odkurzacza to nietrafiony przykład - maseczka nie przylega szczelnie do twojej twarzy. Po jej założeniu masz otwory przy policzkach, nosie i w kilku innych miejscach. Musiałbyś ten wlot powietrza zasłonić do połowy.
@LowcaKomedii Czyli wdychasz, wydychasz przez te nieszczelności skażone powietrze. Gdzie tu sens?
@cyklak Sens w tym, że wirus nie lata sobie luźno w powietrzu, a potrzebuje nośnika, którym jest np. kropelka twojej śliny. Kropelka ta zatrzymuje się na maseczce.
Czy ty naprawdę do tej pory nie ogarnąłeś jaki jest cel używania maseczek chirurgicznych?
@LowcaKomedii Akurat teraz zimą możesz zaobserwować jak mała może być kropla którą wydychasz. To białe wydobywające się z ust podczas mrozu to te krople które zawierają wirusa. Gdy temperatury się wyrównają, znów staje się przezroczyste. To samo dzieje się przy dodatnich temperaturach, tylko krople są tak małe, że oko ludzkie ich nie dostrzega. Dlatego maski chirurgiczne działają jak działają. Fizyka cieczy.
@cyklak Kiedy nie masz pojęcia o danym temacie, więc próbujesz ogarnąć go na chłopski rozum..
@LowcaKomedii Porównaj wielkość wirusa do wielkości otworów w tkaninie z której wykonana jest maska. Zima to dobry okres na test maseczek, nie potrzeba żadnych specjalistycznych narzędzi. Wszystko dobrze widać gołym okiem. Już Ci kiedyś pisałem, używaj lepszych technik socjologicznych, dorabianie mordy to słaba metoda.
@cyklak "Porównaj wielkość wirusa do wielkości otworów w tkaninie z której wykonana jest maska." - mam wrażenie, że ty kompletnie nie rozumiesz co się do ciebie pisze.
https://www.thelancet.com/journals/lancet/article/PIIS0140-6736(20)31142-9/fulltext
https://science.sciencemag.org/content/368/6498/1422.full
https://www.nature.com/articles/d41586-020-02801-8
Faktycznie, czasopisma naukowe można olać i podejść do sprawy na chłopski rozum - wirus jest malutki, więc może się przecisnąć przez tkaninę. Wniosek: maseczki nie działają.
@LowcaKomedii Przeczytałem jeden art. i nie będę czytał dalej. W artykule oparto się na badaniach z lat 30 XX w. Mogą nie być aktualne, ponieważ wtedy nie znano jeszcze koronawirusów.
Richard Charles Horton FRCP FMedSci jest redaktorem naczelnym The Lancet, brytyjskiego czasopisma medycznego. Jest profesorem honorowym w London School.
Nasz prezydent L. Wałęsa też jest profesorem honorowym.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 grudnia 2021 o 18:36
@cyklak "Przeczytałem jeden art. i nie będę czytał dalej. W artykule oparto się na badaniach z lat 30 XX w" - że co? Przecież to wszystko bardzo świeże badania i artykuły. Wskaż mi w którym miejscu masz opieranie się na badaniach z lat 30.
Znalazłem jedno 1920, tylko że jest to numer strony. Normalnie powiedziałbym, że nie można pomylić numeru strony z datą, ale ręki sobie uciąć nie dam w twoim przypadku.
Podaj mi ten fragment.
"Richard Charles Horton FRCP FMedSci jest redaktorem naczelnym The Lancet, brytyjskiego czasopisma medycznego. Jest profesorem honorowym w London School." - zapomniało ci się tylko dodać, że ukończył zarówno psychologię, jak i lekarski:
https://en.wikipedia.org/wiki/Richard_Horton_(editor)
"In 1986 he completed his studies at the University of Birmingham, having gained a Bachelor of Science degree in physiology and a degree in medicine.[2][3]"
więc porównywanie go do Wałęsy, bez matury, jest troszeczkę niemądre.
@LowcaKomedii Dałem do zrozumienia co to znaczy tytuł honorowy, a Ty mnie tylko upewniasz.
Obaj posiadają tytuły honorowe.
""W artykule oparto się na badaniach z lat 30 XX w" - że co? Przecież to wszystko bardzo świeże badania i artykuły" czy ty je na pewno czytałeś. Może ktoś ci źle podpowiada.
Cytat "The U.S. Centers for Disease Control and Prevention (CDC) recommendations for social distancing of 6 feet and hand washing to reduce the spread of SARS-CoV-2 are based on studies of respiratory droplets carried out in the 1930s."
Zmodyfikowano 4 razy. Ostatnia modyfikacja: 27 grudnia 2021 o 18:59
@cyklak Znalazłem. Widzę też, że ty po prostu kompletnie nie rozumiesz tekstu napisanego po angielsku, bo w tym artykule nie zgadzają się z tym badaniem i wskazują, że wtedy nie było odpowiedniej technologii wykrywającej aerozole
"The U.S. Centers for Disease Control and Prevention (CDC) recommendations for social distancing of 6 feet and hand washing to reduce the spread of SARS-CoV-2 are based on studies of respiratory droplets carried out in the 1930s. These studies showed that large, ∼100 µm droplets produced in coughs and sneezes quickly underwent gravitational settling (1). However, when these studies were conducted, the technology did not exist for detecting submicron aerosols. As a comparison, calculations predict that in still air, a 100-µm droplet will settle to the ground from 8 feet in 4.6 s, whereas a 1-µm aerosol particle will take 12.4 hours (4). Measurements now show that intense coughs and sneezes that propel larger droplets more than 20 feet can also create thousands of aerosols that can travel even further (1). Increasing evidence for SARS-CoV-2 suggests the 6 feet CDC recommendation is likely not enough under many indoor conditions, where aerosols can remain airborne for hours, accumulate over time, and follow airflows over distances further than 6 feet (5, 10)."
Najważniejszy fragment:
"However, when these studies were conducted, the technology did not exist for detecting submicron aerosols."
Ale ty się kompromitujesz... A wszystko tylko po to, by wyprzeć niewygodne artykuły naukowe.
Metaanaliza, czyli topka badań naukowych, zła, ponieważ redaktor pisma, które ją opublikowało (nie autorzy, a redaktor czasopisma) posiada tytuł honorowy. I nieważne, że jest lekarzem oraz psychologiem.
Kolejny artykuł zły, bo jest w nim wzmianka o bardzo starym badaniu. I nieważne, że w zasadzie podważają to badanie, ale wzmianka jest.
Cyrk na kółkach...
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 27 grudnia 2021 o 19:32
@LowcaKomedii Czy jesteś pewien, że ten artykuł jest potwierdzeniem skuteczności maseczek?
Bo mi się wydaje, że tak małe cząsteczki mogą bez problemu przedostać się przez pory maski.
Zwłaszcza. że tak długo utrzymują się w powietrzu.
A przez nieszczelności pomiędzy twarzą, a maską, na pewno.
Faktycznie nie doczytałem do końca i przerwałem po latach 30 XX w. Po dokończeniu artykułu dochodzę do wniosku, że to zły art. na poparcie tezy o skuteczności maseczek.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 grudnia 2021 o 1:42
@cyklak Ty naprawdę ni w ząb nie rozumiesz tekstu po angielsku. Po polsku zresztą też.
@LowcaKomedii Jest napisane w wolnym tłumaczeniu; aby maska działała. zanieczyszczenia muszą być większe od porów filtra i musi przylegać szczelnie do twarzy. Czego tu można nie rozumieć???
Popatrz jak maseczki chirurgiczne wyglądają na ludziach? Porównaj wielkość porów maseczki do wielkości aerozolu, czas jaki się utrzymują w powietrzu i drogę jaką mogą pokonać w tym czasie poruszając się wraz z powietrzem ( wyobraź sobie, że powietrze porusza się wraz z przechodzącymi ludźmi, przeciągami, klimatyzacją, ogrzewaniem itd.)
@cyklak Wytłumaczyłem ci na ścianie.
"Porównaj wielkość porów maseczki do wielkości aerozolu, czas jaki się utrzymują w powietrzu" - ale aerozol nie jest jedynym nośnikiem.
@LowcaKomedii Czepiasz się szczegółów. Tak aerozol nie jest jedynym nośnikiem, ale przenosi się na duże odległości i bez problemu pokonuje maskę.
W tym artykule napisano też, że najprawdopodobniej pokonuje odległość z jakiej da się wyczuć zapach dymu tytoniowego. Możesz to łatwo przetestować, na pewno znasz jakiegoś palacza.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 grudnia 2021 o 1:03
@cyklak To nie są szczegóły, to jest przykład tego działania. Nie mamy tu zero-jedynkowego podejścia, że albo działa w 100% i blokuje każdą drogę transmisji, albo nie. Blokuje część, lepsze to niż nic.
@LowcaKomedii Wytłumacz to wirusowi, dlaczego atakuje, skoro został CZĘŚCIOWO zablokowany.
@cyklak Nie zapinaj pasów, bo częściowo chronią. Nie podróżuj mostami, bo częściowo zapewniają bezpieczeństwo.
@LowcaKomedii masz rację. Sprostuje... chodzi mi o maseczkę ffp2, ona przylega całkowicie. Operacyjne nie.
...a kto i gdzie przez półtora roku nosił maseczkę ?
... proponuję spaliny z rury wydechowej skierować do filtra powietrza... zamknąć obieg...planeta uratowana...
PIER....O....NIE
@woodykosa1 Poczytaj jak działa zawór EGR ;)
Ja się uodporniłem, za małolata całą zimę biegałem z szalikiem zawiązanym na twarzy tak, że tylko oczy spod czapki wystawały. ;)