Nie rozumiem jej fenomenu. Aktorka marna. Jako nastolatka spala z facetem swojej mamy, nosila fiolkę z krwią swojego trzy razy starszego faceta, całowała się publicznie z bratem..
Potem nastąpiła jakaś niby przemiana i szal na adopcję dzieci, którym kupowała noże na urodziny. W międzyczasie usunęła piersi bo rak co nie przeszkadza jej kopcić jak lokomotywa.... Nic z tego nie ma sensu oprócz niekonwencjonalnej urody...
Śliczna, choć chuda.
@byh81 Czarne wyszczupla ;)
Piękna kobieta.
Cóż, minęło ponad 15 lat od tego zdjęcia, a jak wiadomo - nikt nie młodnieje.
Nic nie pomoże. Nie mój typ. Nie kumam fenomenu i koniec. Figura ładna, ale przecież nie ona jedna...
Wariatka.
No i?
A w 2004 i w 2006? A co z 2003?
A w 2004 i w 2006? A co z 2003?
Jest rzeczywiście ładna, ale te ręce trochę jak kosmity, coś z nimi nie tak.
Jaki właściwie jest cel tego demota?
Nie rozumiem jej fenomenu. Aktorka marna. Jako nastolatka spala z facetem swojej mamy, nosila fiolkę z krwią swojego trzy razy starszego faceta, całowała się publicznie z bratem..
Potem nastąpiła jakaś niby przemiana i szal na adopcję dzieci, którym kupowała noże na urodziny. W międzyczasie usunęła piersi bo rak co nie przeszkadza jej kopcić jak lokomotywa.... Nic z tego nie ma sensu oprócz niekonwencjonalnej urody...
Zawsze była brzydka
Co by nie mówić - piękna kobieta.
W tamtym okresie ona i Brad wyglądali najlepiej.