Tak tylko zauważam, że wstęp do być może III wojny światowej dał Putin, jakby nie było mężczyzna, a NATO wzbrania się przed konfliktem zbrojnym z Rosją głosami mężczyzn właśnie. Tak więc możemy się śmiać do rozpuku.
Takiś pewny? Ursula von der Leyen nie jest już ministrem obrony Niemiec. Reszta pań śle pomoc militarną Ukrainie. Nawet pani z neutralnej Szwecji. Russkij korabl, idi na ch.j!
A niby czemu?
Minister Obrony to nie jest największy zakapior w armii, co to sam nosi czołg pod pachą i sra granatami.
Minister ma zarządzać jako cywil i kobiety się tu świetnie sprawdzają.
A jeśli myślisz, że kobieta nie potrafi zdecydować się na konfrontację, to życia nie znasz....
I dobrze jeżeli o ich wyborze zdecydowały kompetencja, wykształcenie i doświadczenie w innym przypadku to sexizm i nazifeminizm. No dobrze zdążają się przypadki i głupota rządzących ale to także łapie się do powyższego.
Przypominam że jednym z odpowiedzialnych za wojnę jest stary dziad z białego domu. Poluzował smycze Rosji i sprowokował ich do śmielszych działań. Ale zapewne to było ukartowane. Teraz będzie coś pierdzielił o odwadze
Naprawdę ktoś uważa, że znaczą mniej niż Zero?
Minister obrony Niemiec teraz jest Przewodniczącym komisji Europejskiej od kilku lat...
Ba, Błaszczak jako minister obrony i Kaczor jako wicepremier i przewodniczący komitetu obrony narodowej - to dopiero jest ubaw.
A Macierewicza i jego samoloty z łodzi podwodnych oraz port wojenny w Radomiu - to pamiętacie /
Ministrzynie? Ministrałki? Ministrzałki? Ministrantki? :)
któreś z tych państw ma jakiś problem z obroną?
Tak tylko zauważam, że wstęp do być może III wojny światowej dał Putin, jakby nie było mężczyzna, a NATO wzbrania się przed konfliktem zbrojnym z Rosją głosami mężczyzn właśnie. Tak więc możemy się śmiać do rozpuku.
Minister nie dowodzi armią. To tylko narzędzie do wykonywania woli politycznej.
Takiś pewny? Ursula von der Leyen nie jest już ministrem obrony Niemiec. Reszta pań śle pomoc militarną Ukrainie. Nawet pani z neutralnej Szwecji. Russkij korabl, idi na ch.j!
Ale to nie one tracą batalion dziennie na samym przemieszczaniu wojsk.
A niby czemu?
Minister Obrony to nie jest największy zakapior w armii, co to sam nosi czołg pod pachą i sra granatami.
Minister ma zarządzać jako cywil i kobiety się tu świetnie sprawdzają.
A jeśli myślisz, że kobieta nie potrafi zdecydować się na konfrontację, to życia nie znasz....
to chciałem napisać.OP widać nie ma pojęcia!
I dobrze jeżeli o ich wyborze zdecydowały kompetencja, wykształcenie i doświadczenie w innym przypadku to sexizm i nazifeminizm. No dobrze zdążają się przypadki i głupota rządzących ale to także łapie się do powyższego.
Bundeswhera w rozkładzie, Holendrzy pokazali jak się walczy w Srebrenicy, Norwedzy lubią walczyć z psami. Będzie dobrze.
Przypominam że jednym z odpowiedzialnych za wojnę jest stary dziad z białego domu. Poluzował smycze Rosji i sprowokował ich do śmielszych działań. Ale zapewne to było ukartowane. Teraz będzie coś pierdzielił o odwadze