Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
1064 1076
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar Duergh
+2 / 2

Jak najbardziej się zgadzam, świat potrzebuje piekarzy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mapotek
-5 / 5

nie powielaj propagandy

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ZONTAR
-1 / 1

Wiecie co jest trochę śmieszne? Przeciętny człowiek często kupuje najtańszy, maszynowo produkowany chleb byle by było. Wielu ludzi nie stać na zakup droższego, ręcznie wypiekanego chleba z prawdziwych składników, a nie fabrycznie produkowanej masy. Przez to też nawet chcąc naturalnie wypiekać i sprzedawać chleb, człowiek raczej dużo nie ugra, to dobro dla bogatszych. Jeszcze uwzględnijmy wszelkie ZUSy, podatki, daniny i składki, a ktoś szybciej pójdzie z torbami niż przyszedł.
A tutaj naturalnie, ręcznie wypiekany chlebek leci z dobrego serca dla potrzebujących.

Nie mówię, że to jest złe. Raczej ironiczne. Tak na chłopski rozum, tania i masowa produkcja najlepiej nadaje się do zaspokajania potrzeb tych w największej potrzebie, a bardziej luksusowe towary wymagające więcej pracy powinny być domeną ustabilizowanej i bardziej zamożnej gospodarki. Dużo zdrowiej by było, gdyby za taki naturalny chlebek ludzie przeznaczali jakąś kwotę na zakup pieczywa i innych środków dla potrzebujących. Wtedy można to zrobić nawet w pełni legalnie. Jeśli cały dochód ze sprzedaży będzie szedł na cele charytatywne, to sprawa będzie dużo prostsza. Założę się, że w obecnej sytuacji lepiej wykarmić więcej ludzi tańszym produktem niż garstkę ludzi czymś lepszej jakości. Gdyby więcej osób o tym wiedziało, to chętnie by kupowali taki chleb w wyższej cenie aby całość szła na zakup potrzebnych produktów, czy to tańszego pieczywa w większej ilości, czy innych potrzebnych produktów. I w ten sposób taka starsza pani może im zapewnić więcej niż tylko pieczywo.

Wydaje mi się to dużo zdrowszym podejściem. Zwykłe zbiórki są dobre dla tych, którzy pracują i mogą przeznaczyć część dochodu na cele charytatywne. Pozostali nawet chcąc pomóc nie mogą zrobić nic. W gospodarce wartość nie bierze się znikąd, nawet wykonywanie pracy może być pomocą. Jak ktoś będzie sprzedawał produkty czy świadczył usługi w celach charytatywnych, to będzie miał i więcej klientów, i będzie mógł przekazać coś, co jest najbardziej potrzebne.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar pakim
+1 / 1

@ZONTAR W takich warunkach transport tego chleba byłby zapewne kłopotem. Kto by kupił taki droższy chleb? Jeśli ktoś na miejscu to z dużą szansą już w jakiś sposób angażuje się w pomoc armii, a za granicę takiego produktu nie wyślesz zwłaszcza z kraju ogarniętego wojną. Pani daje co umie zrobić. Nie ma warunków do produkcji przemysłowej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ZONTAR
0 / 0

@pakim Wszystko zależy od sytuacji. Nie wiem jak to wygląda teraz w Tarnopolu, ale to jest dużo bliżej naszej granicy i zapewne jest tam względnie spokojnie. Jeśli tak i życie toczy się jeszcze w miarę normalnie, to z dużą dozą prawdopodobieństwa ta pani by znalazła kupców na miejscu.
No ale tam sytuacja może być zupełnie inna. Na zachodzie takie swojskie wypieki są w cenie, a większość ludzi jada tanie pieczywo z masowej produkcji. Nie wiem jak u nich wygląda taki rynek i na ile to jest odbierane jako bardziej ekskluzywny produkt. U nas przy schłyku komuny za luksusowe uważano burgery z Maca z psa zmielonego razem z budą, dopiero z czasem ludzie wrócili do normalności odróżniając masową produkcję od czegoś dobrego i wymagającego więcej pracy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mambolinski
-1 / 1

a gdzie sanepid,PIH,US,UOKiK,CIA, FBI....

Odpowiedz Komentuj obrazkiem