Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
272 275
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
A Anonim_Gall
+1 / 5

Twarde masło = prawdziwe masło (bez olejów). Więc nie narzekać, tylko chwilę poczekać aż zmięknie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H konto usunięte
+4 / 4

@Anonim_Gall a potem pomodlić się o więcej darów od Boga

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Anonim_Gall
-3 / 3

@Hangye Ja tu nie widzę ubolewania nad ilością, tylko nad jakością.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H konto usunięte
+2 / 4

@Anonim_Gall a ja ubolewałem nad tym i nad tym

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
U unikona
+1 / 3

Zdarza mi się bywać w tych przybytkach niedoli i zawsze mam problem z ichnim karmieniem. Zasadniczo stać mnie na zakup jedzenia dla siebie na co dzień, nawet w restauracjach. Niestety, w szpitalnym menu nie ma opcji wybrania czegoś normalnego. Jeżeli nie pomoże ci ktoś z zewnątrz (i akurat masz rodzinę/przyjaciół w zasięgu oraz nie trwa pandemia) to albo cierpisz jedząc takie cosie ze zdjęcia albo cierpisz z głodu. Czasami nie pomoże nawet sklepik/bufet w szpitalu, jeżeli jest się akurat osobą leżącą.
A wystarczyło by dodać ekstra płatne danie dla chętnych, którym nie wystarczą albo nie odpowiadają potrawy za standardową szpitalną stawkę żywieniową.
A sztućce to akurat najlepiej zabierać własne. Są już za złotówkę za sztukę w marketach żeby nie dekompletować domowego zestawu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C canslogin1
-2 / 2

pomysł na biznes

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar KinkiePie
0 / 0

Ja narzekałam że w szpitalu dają tak mało masła. 10 gram masła na śniadanie, 10 gram na kolację. Lewo jedną kromkę posmaruję.

A kiedyś usłyszałam że dzienne zapotrzebowanie masła na osobę to 20 gram...
Więc szpitale po prostu trzymają się wytycznych

Odpowiedz Komentuj obrazkiem