Zaraz będzie wysyp że te listy przepadały w korespodencji i były przechwytywane np przez Dziwisza i nigdy JP II ich nie otrzymał bezpośrednio..... :D by chronić pamięć o "najlepszym papieżu ever"
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
27 marca 2022 o 15:38
@Pasqdnik82
Są tylko dwie możliwości, albo świadomie chronił pedofilów, bo mu to nie przeszkadzało i nie chciał szkodzić kościołowi co by oznaczał, że był zwyczajnie złym człowiekiem, określając bardzo łagodnie, albo był po prostu zwykłym głupkiem, który zupełnie nie widział co się w około niego dzieje co też raczej dobrze o nim nie świadczy choć w sumie lepiej niż to pierwsze, bo na głupotę nawet własną nie zawsze mamy wpływ jak jesteśmy głupi z natury zaś już świadome ukrywanie takich czynów to coś czego wybaczyć się nie da.
Mam nadzieje, że jego pomniki i tablice z nazwami ulic, parków, szkół, szpitali, itp. skończą tam gdzie pomniki i tablice Lenina i Stalina.
@sliko nie wykluczam że Stalin nie wiedział o wszystkim, zbrodni w ZSRR było całe mnóstwo i to że np zgwałocono Swietłany gdzieś na jakiejś wiosce a mężczyzn wyrżnięto "bo tak" to rzeczywiście o tym mógł nie wiedzieć... podobnie jak o wielu rzeczach mógł nie wiedzieć JP II no bo się nie da wiedzieć o wszystkim co się dzieje w zasadzie wszędzie gdzie są katolicy i katoliccy księżą... ale żeby nie wiedzieć o tym gdzie jest najgłośniej... by nie dostawać listów... cóż domyślam się, że to były listy w kopertach... (więc skoro nie były dostarczane do papieża... to albo ich nie odczytywał i nie otwierał nawet -nie wiedząc o ich treściach...albo były najpierw czytane przez innych i do jego ręki trafiały tylko te poprawne, nie szkodzące KK.... Ja rozumiem że być może w ostatnich latach był już bardzo chory i wtedy rzeczywiście nie wiele mogło do niego docierać i mógłbyć po prostu sterowany przez hierarchów watykańskich.. ale w latach 80tych?
Jeśli prawdą jest, że papież Jan Paweł II kochał dzieci to ja się pytam jaką miłością, bo coś mi się mocno wydaje, że taką powszechnie nieakceptowalną.
Zaraz będzie wysyp że te listy przepadały w korespodencji i były przechwytywane np przez Dziwisza i nigdy JP II ich nie otrzymał bezpośrednio..... :D by chronić pamięć o "najlepszym papieżu ever"
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 marca 2022 o 15:38
@Pasqdnik82
Są tylko dwie możliwości, albo świadomie chronił pedofilów, bo mu to nie przeszkadzało i nie chciał szkodzić kościołowi co by oznaczał, że był zwyczajnie złym człowiekiem, określając bardzo łagodnie, albo był po prostu zwykłym głupkiem, który zupełnie nie widział co się w około niego dzieje co też raczej dobrze o nim nie świadczy choć w sumie lepiej niż to pierwsze, bo na głupotę nawet własną nie zawsze mamy wpływ jak jesteśmy głupi z natury zaś już świadome ukrywanie takich czynów to coś czego wybaczyć się nie da.
Mam nadzieje, że jego pomniki i tablice z nazwami ulic, parków, szkół, szpitali, itp. skończą tam gdzie pomniki i tablice Lenina i Stalina.
@Pasqdnik82 W ZSRR też ludzie nie wierzyli, że Stalin wie o wszystkich zbrodniach systemu. Ponoć nawet znaczna część tych, którzy siedzieli w gułagach
@sliko nie wykluczam że Stalin nie wiedział o wszystkim, zbrodni w ZSRR było całe mnóstwo i to że np zgwałocono Swietłany gdzieś na jakiejś wiosce a mężczyzn wyrżnięto "bo tak" to rzeczywiście o tym mógł nie wiedzieć... podobnie jak o wielu rzeczach mógł nie wiedzieć JP II no bo się nie da wiedzieć o wszystkim co się dzieje w zasadzie wszędzie gdzie są katolicy i katoliccy księżą... ale żeby nie wiedzieć o tym gdzie jest najgłośniej... by nie dostawać listów... cóż domyślam się, że to były listy w kopertach... (więc skoro nie były dostarczane do papieża... to albo ich nie odczytywał i nie otwierał nawet -nie wiedząc o ich treściach...albo były najpierw czytane przez innych i do jego ręki trafiały tylko te poprawne, nie szkodzące KK.... Ja rozumiem że być może w ostatnich latach był już bardzo chory i wtedy rzeczywiście nie wiele mogło do niego docierać i mógłbyć po prostu sterowany przez hierarchów watykańskich.. ale w latach 80tych?
Jeśli prawdą jest, że papież Jan Paweł II kochał dzieci to ja się pytam jaką miłością, bo coś mi się mocno wydaje, że taką powszechnie nieakceptowalną.