@Xar uważam podobnie. "Nie dbam o to, że mogę się mylić" - a od kiedy to jest obowiązek, żeby "własna opinia" była 100% poprawna? Przecież to zupełnie normalne, że mogę się mylić. Rozmowa polega na tym, że ja wyrażam swoją opinię, a potem rozmówca wyraża swoją i ew. dyskutujemy jeśli są różne. Może się okazać, że w swojej opinii się myliłem i rozmowa doprowadzi do zmiany mojego punktu widzenia, bo np. rozmówca przedstawi mi fakty, o których z jakiegoś powodu nie wiedziałem. Tak przynajmniej było odkąd pamiętam w cywilizowanym świecie...
"Koszula bliższa ciału" mówiła moja mama gdy uważała ze dziecko powinno mieć dodatkowy podkoszulek. Generalnie mam dobre stosunki z mama i nie narzekam na jej traktowanie wnuków. Ale przegrzewanie dzieci to coś, o co się muszę wykłócać.
Odnosnie tego https://img13.demotywatoryfb.pl//uploads/202204/gallery_1650265385_932833.jpg dziala to w dwie strony - ja mam prawo wyrazic swoja opinie a Ty masz prawo miec ja w dupie...
@Xar uważam podobnie. "Nie dbam o to, że mogę się mylić" - a od kiedy to jest obowiązek, żeby "własna opinia" była 100% poprawna? Przecież to zupełnie normalne, że mogę się mylić. Rozmowa polega na tym, że ja wyrażam swoją opinię, a potem rozmówca wyraża swoją i ew. dyskutujemy jeśli są różne. Może się okazać, że w swojej opinii się myliłem i rozmowa doprowadzi do zmiany mojego punktu widzenia, bo np. rozmówca przedstawi mi fakty, o których z jakiegoś powodu nie wiedziałem. Tak przynajmniej było odkąd pamiętam w cywilizowanym świecie...
"Koszula bliższa ciału" mówiła moja mama gdy uważała ze dziecko powinno mieć dodatkowy podkoszulek. Generalnie mam dobre stosunki z mama i nie narzekam na jej traktowanie wnuków. Ale przegrzewanie dzieci to coś, o co się muszę wykłócać.