@MisiekSan82
Jeśli nie będziemy istnieli, wówczas nie będziemy mieli pytań.
Jeśli będziemy istnieli, poznamy odpowiedzi na wszystkie pytania które zadamy.
Czyli treść demota można byłoby zmienić na "Może dopiero po śmierci znajdziemy odpowiedzi na wszystkie pytania które wtedy zadamy." W tym zdaniu nie ma błędu.
@Rydzykant "Jeśli będziemy istnieli, poznamy odpowiedzi na wszystkie pytania które zadamy. "
A po czym wnosisz? Jak je zadasz? Komu? Jeśli ktoś odpowie, skąd będziesz wiedział, że nie kłamie? A może to Szatan będzie Cię zwodził?
Kiedyś na takie blablanie mówiło się "pier#olenie o Szopenie"...
Fajnie byłoby... Obawiam się jednak, że my, nasze istnienie, nie mają większego znaczenia w tym wszystkim. To tylko nasza megalomania tworzy taki wizerunek, i te wszystkie tzw. religie
Wszystkie fakty wskazują, że raczej nie znajdziemy odpowiedzi. Chcesz je znaleźć szukaj za życia. Tak aby Twój Bóg był z Ciebie dumny. Za życia nie po.
Zal mi osób które martwią się tym co będzie po śmierci. Trzeba żyć tu i teraz, realizować się i po prostu żyć..... To że jakaś grupa osób zrobiła interes "życia" sprzedając model pośmiertnej egzystencji, perfidnie wykorzystując ludzka ciekawość co będzie "po" ...to już inna historia.
Nie? wtedy będziemy martwi, niczego więcej sie już nie dowiemy.
Raczej nie
@MisiekSan82
Jeśli nie będziemy istnieli, wówczas nie będziemy mieli pytań.
Jeśli będziemy istnieli, poznamy odpowiedzi na wszystkie pytania które zadamy.
Czyli treść demota można byłoby zmienić na "Może dopiero po śmierci znajdziemy odpowiedzi na wszystkie pytania które wtedy zadamy." W tym zdaniu nie ma błędu.
@Rydzykant "Jeśli będziemy istnieli, poznamy odpowiedzi na wszystkie pytania które zadamy. "
A po czym wnosisz? Jak je zadasz? Komu? Jeśli ktoś odpowie, skąd będziesz wiedział, że nie kłamie? A może to Szatan będzie Cię zwodził?
Kiedyś na takie blablanie mówiło się "pier#olenie o Szopenie"...
Może tak a może nie
Żeby znaleźć odpowiedź, trzeba mieć wpierw pytanie.
Ciężko poznać odpowiedź, jak martwy jest mózg.
g. tam coś znajdziemy po śmierci.
Fajnie byłoby... Obawiam się jednak, że my, nasze istnienie, nie mają większego znaczenia w tym wszystkim. To tylko nasza megalomania tworzy taki wizerunek, i te wszystkie tzw. religie
Wszystkie fakty wskazują, że raczej nie znajdziemy odpowiedzi. Chcesz je znaleźć szukaj za życia. Tak aby Twój Bóg był z Ciebie dumny. Za życia nie po.
Może jutro zostanę milionerem.
Zal mi osób które martwią się tym co będzie po śmierci. Trzeba żyć tu i teraz, realizować się i po prostu żyć..... To że jakaś grupa osób zrobiła interes "życia" sprzedając model pośmiertnej egzystencji, perfidnie wykorzystując ludzka ciekawość co będzie "po" ...to już inna historia.
Oczywiście. Dokładnie tak samo jak przed narodzinami.
Znałeś je wszystkie, ale nie pamiętasz?
Ale jak czegoś nie wiesz to weź się spytaj a nie czekaj do śmierci....