@nielubiepisu w tym wypadku nie trafiony komentarz z twoje strony. Skoro on nie mieszka tutaj, nie czuje tej rzeczywistości, to nie zagłosował, więc nie robił żadnych "eksperymentów", jak to nazwałeś. Nie jestem zwolennikiem odbierania prawa wyborczych, niemniej uważam, że spora część rodaków na emigracji, żyje w przenośni i dosłownie w innym świecie, niby stojąc z boku z dystansem powinni spojrzeć obiektywnie, a w rzeczywistości część jeszcze walczy z "komuną", żyją w UE ale według nich lepiej jakby polska wyszła z eurokołchozu, inna z kolei to najlepiej jakby od razu Polska stała się jednym z landów.
Wszystkich ich łączy jedno nie chcą tu żyć ale swoim wyborami układają nam życie. Natomiast on tego nie zrobił, nie mieszka tu więc nie podejmował decyzji, której konsekwencji by i tak nie ponosił. Nie zawsze się zgadzam z @Sok_Jabkowy ale w tym wypadku nie możesz akurat jego podawać za przykład takiej sytuacji o której piszesz.
@Tibr ktos rządzić będzie, czy ci to się podoba czy nie, dlatego zawsze jest mniejsze zło. mylisz się bardzo, siedząc w domu zagłosował, wygrał ten kórego żelazny elektorat jest większy a także którego elektorat miał interes np. w korycie plus. Siedzi za granica, nie jemu będzie urządzać żecie emeryt i koryto plus .Ma to gdzieś
@nielubiepisu nie o to chodzi, odnoszę się bezpośrednio do tematu, Polaków na emigracji, którzy niejednokrotnie (np. polonia amerykańska zbierają się w aulach na wykładach Macierewicza), wierzą w ciągłą walkę z komuną, więc lepiej niech może nie głosują? Nie piszę o wyborze tu i teraz ludzi, którzy tu żyją, tylko właśnie o tych co tu nie chcą nawet wrócić ale wiedzą lepiej. Nie chce i nie odbieram nikomu prawa wyborczego, po prostu uważam, że ktoś kto wyjechał nie zamierza wiązać przyszłości z polską to też sam z siebie nie powinien układać życia ludziom w Polsce.
Natomiast temat tych co tu siedzą, a nie głosują to inna kwestia i tych ludzi nie rozumiem gdy potem narzekają, bo ich się warto zapytać "było Ci wszystko jedno kto wygra więc w czym masz teraz problem? Następnym razem idź zagłosować i wtedy narzekaj".
Dlatego od dziesięcioleci powtarzam: wszelkie głosowania tylko w Polsce. Organizacja wyborów poza granicami kraju jest 3 x droższa, a ich wynik w minimalnym stopniu wpływa na wynik ogólny głosowania (chociaż wyjątkowo może przeważyć szalkę zwycięstwa). Głosować powinni ludzie którzy płacą podatki w kraju - nawet jeśli nie mają dochodu, to mieszkając w Polsce płacą całe mnóstwo podatków.
„ Jest przekleństwo.
Mówią: Żyj w ciekawych czasach.” T. Pratchett
Tak na marginesie, podobno jest 21 milionów Polonii za granicą. Zawsze mnie zdumiewa (pozytywnie) ile jest Polaków.
@Tibr
To nie jest tak, że ludzie na emigracji nie chcą żyć w Polsce. Po prostu chcemy więcej od życia, niż na chwilę obecną, Polska jest w stanie nam zaoferować. Nie chodzi tu tylko o wartość nabywaczą pensji. Każdy Polak, którego tu znam, tęskni za Polską i chętnie by powrócił. Tylko kochają życie bardziej.
No i jest jeszcze te brudne Polskie powietrze:( To naprawdę się zauważa przy każdej wizycie.
@nielubiepisu
Nie wiem na co znowu narzekam i nie mogę się doczekać aż mi powiesz.
Nie zgadzam się z tobą, że nie głosując znaczy, że zagłosowałem na ten elektorat, który jest największy. Może to tak wyglądać, bo nie mam możliwości wyrażenia swojego głosu „żaden kandydat nie jest godny”. Ale w takim razie, do tego samego namawiasz w wyborach parlamentarnych, gdzie nawołujesz do głosowania za mniejszymi partiami, byleby nie na PIS. Tak samo się kończy, że głosy są rozłożone dla partii z największą ilością głosów. Niestety, ale demokracja ma mało wspólnego z demokracją.
Nie mam zamiaru pogarszać sytuacji Polaków moim głosem. Głosując „na mniejsze zło”, obniżasz poprzeczkę w każdych wyborach, bo zawsze się znajdą tacy, którzy pojadą po bandzie i ustalą nową, niższą wysokość poprzeczki.
Tu wychodzi nasza dwulicowość. Z jednej strony mówimy o naszej odpowiedzialności obywatelskiej, że to my decydujemy o rządzie. Ale zaraz po wyborach umywamy ręce i zwalamy wszystko na polityków. Albo jesteśmy też odpowiedzialni za czyny polityków, którym daliśmy władze, albo to wszystko pic na wodę, fotomontaż.
@perskieoko
Płacę podatki za każdym razem, kiedy odwiedzam Polskę (i to dosyć często) i chętnie byśmy kiedyś wrócili, kiedy będzie można normalnie żyć.
Jeśli już chcesz mi zabrać prawa wyborcze, to proponuję, żebyś to zrobił na zasadach podatkowych. Jeśli ktoś nie mieszka w Polsce co najmniej 6 miesięcy w roku, nie może głosować w danym roku. Chyba że masz lepsze rozwiązanie?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
3 razy.
Ostatnia modyfikacja:
14 czerwca 2022 o 11:45
@Sok_Jablkowy świat w okół siebie tworzymy sami, choćby przez dobór znajomych więc da się coś zrobić z ciężkim powietrzem, jak to mówią do życia nie tak wiele potrzeba cała reszta jest na pokaz (i nie o to chodzi by zadowalać się ochłapami uprzedzam). Ta ciężka atmosfera wiąże się jednak z tą polską manierą plemiennosci gdzie kto nie z nami musi być przeciwko nam. Jak powiesz coś przeciwko jednej grupie to znaczy żeś (leming albo PiSior grubo albo wcale) oraz to szydzenie z innych, tych gorszych (uderz się w pierś, że też to czasem cię dopada) jak nie gejów, to ciemnych katoli i tak na przemian, stąd ta ciężka atmosfera, której na zachodzie nie czuć bo przede wszystkim wpierw każdy z nas jest człowiekiem, dopiero potem kobietą, mężczyzną, synem/córką/matką/ ojcem a na samym końcu zwolennikiem jakieś formy rządów.
@Sok_Jablkowy ty i tobie podobni dali zwycięstwo dudzie, bo nie widzieli mniejszego zła, nie rozumiesz ? ty i tobie podobni dali zwycięstwo hitlerowi, ty i tobie podobni dali zwycięstwo putinowi- ich zwyciętswo to morze przelanej krwi, a ty nie masz sobie niz do zarzucenia- to nie jest gra, ktoś będzie rządził , nie zauważyłeś róznicy między Trzaskowskim a dudom ? o czym z tobą rozmawiać , niech hitler robi co robi,ty umywasz ręce jak piłat - brawo ty
Rozumiem twoje argumenty, tylko się z nimi nie zgadzam. Proponuję abyś spróbował zrozumieć moje i wtedy nie będziesz powtarzał dokładnie to samo, tyle razy.
Dla mnie, moja odpowiedzialność nie kończy się na wyborach. Uważam, że też jestem odpowiedzialny za skutki decyzji polityków, którym dalem władzę. Chociaż uważam, że Traskowski był lepszym kandydatem na prezydenta, to też był nieakceptalnym złem.
Rozumiem twoje argumenty, tylko się z nimi nie zgadzam. Proponuję abyś spróbował zrozumieć moje i wtedy nie będziesz powtarzał dokładnie to samo, tyle razy.
Dla mnie, moja odpowiedzialność nie kończy się na wyborach. Uważam, że też jestem odpowiedzialny za skutki decyzji polityków, którym dalem władzę. Chociaż uważam, że Traskowski był lepszym kandydatem na prezydenta, to też był nieakceptalnym złem.
I przypominam ci, że Piłat zapytał się tłum, co ma zrobić. Dokładnie o takiej niejasnej odpowiedzialności pisałem wcześniej.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
14 czerwca 2022 o 13:57
@nielubiepisu w tym wypadku nie trafiony komentarz z twoje strony. Skoro on nie mieszka tutaj, nie czuje tej rzeczywistości, to nie zagłosował, więc nie robił żadnych "eksperymentów", jak to nazwałeś. Nie jestem zwolennikiem odbierania prawa wyborczych, niemniej uważam, że spora część rodaków na emigracji, żyje w przenośni i dosłownie w innym świecie, niby stojąc z boku z dystansem powinni spojrzeć obiektywnie, a w rzeczywistości część jeszcze walczy z "komuną", żyją w UE ale według nich lepiej jakby polska wyszła z eurokołchozu, inna z kolei to najlepiej jakby od razu Polska stała się jednym z landów.
Wszystkich ich łączy jedno nie chcą tu żyć ale swoim wyborami układają nam życie. Natomiast on tego nie zrobił, nie mieszka tu więc nie podejmował decyzji, której konsekwencji by i tak nie ponosił. Nie zawsze się zgadzam z @Sok_Jabkowy ale w tym wypadku nie możesz akurat jego podawać za przykład takiej sytuacji o której piszesz.
@Tibr ktos rządzić będzie, czy ci to się podoba czy nie, dlatego zawsze jest mniejsze zło. mylisz się bardzo, siedząc w domu zagłosował, wygrał ten kórego żelazny elektorat jest większy a także którego elektorat miał interes np. w korycie plus. Siedzi za granica, nie jemu będzie urządzać żecie emeryt i koryto plus .Ma to gdzieś
@nielubiepisu nie o to chodzi, odnoszę się bezpośrednio do tematu, Polaków na emigracji, którzy niejednokrotnie (np. polonia amerykańska zbierają się w aulach na wykładach Macierewicza), wierzą w ciągłą walkę z komuną, więc lepiej niech może nie głosują? Nie piszę o wyborze tu i teraz ludzi, którzy tu żyją, tylko właśnie o tych co tu nie chcą nawet wrócić ale wiedzą lepiej. Nie chce i nie odbieram nikomu prawa wyborczego, po prostu uważam, że ktoś kto wyjechał nie zamierza wiązać przyszłości z polską to też sam z siebie nie powinien układać życia ludziom w Polsce.
Natomiast temat tych co tu siedzą, a nie głosują to inna kwestia i tych ludzi nie rozumiem gdy potem narzekają, bo ich się warto zapytać "było Ci wszystko jedno kto wygra więc w czym masz teraz problem? Następnym razem idź zagłosować i wtedy narzekaj".
@Tibr sokjabłkowy- siedzi , nic nie robi i narzeka
Dlatego od dziesięcioleci powtarzam: wszelkie głosowania tylko w Polsce. Organizacja wyborów poza granicami kraju jest 3 x droższa, a ich wynik w minimalnym stopniu wpływa na wynik ogólny głosowania (chociaż wyjątkowo może przeważyć szalkę zwycięstwa). Głosować powinni ludzie którzy płacą podatki w kraju - nawet jeśli nie mają dochodu, to mieszkając w Polsce płacą całe mnóstwo podatków.
„ Jest przekleństwo.
Mówią: Żyj w ciekawych czasach.” T. Pratchett
Tak na marginesie, podobno jest 21 milionów Polonii za granicą. Zawsze mnie zdumiewa (pozytywnie) ile jest Polaków.
@Tibr
To nie jest tak, że ludzie na emigracji nie chcą żyć w Polsce. Po prostu chcemy więcej od życia, niż na chwilę obecną, Polska jest w stanie nam zaoferować. Nie chodzi tu tylko o wartość nabywaczą pensji. Każdy Polak, którego tu znam, tęskni za Polską i chętnie by powrócił. Tylko kochają życie bardziej.
No i jest jeszcze te brudne Polskie powietrze:( To naprawdę się zauważa przy każdej wizycie.
@nielubiepisu
Nie wiem na co znowu narzekam i nie mogę się doczekać aż mi powiesz.
Nie zgadzam się z tobą, że nie głosując znaczy, że zagłosowałem na ten elektorat, który jest największy. Może to tak wyglądać, bo nie mam możliwości wyrażenia swojego głosu „żaden kandydat nie jest godny”. Ale w takim razie, do tego samego namawiasz w wyborach parlamentarnych, gdzie nawołujesz do głosowania za mniejszymi partiami, byleby nie na PIS. Tak samo się kończy, że głosy są rozłożone dla partii z największą ilością głosów. Niestety, ale demokracja ma mało wspólnego z demokracją.
Nie mam zamiaru pogarszać sytuacji Polaków moim głosem. Głosując „na mniejsze zło”, obniżasz poprzeczkę w każdych wyborach, bo zawsze się znajdą tacy, którzy pojadą po bandzie i ustalą nową, niższą wysokość poprzeczki.
Tu wychodzi nasza dwulicowość. Z jednej strony mówimy o naszej odpowiedzialności obywatelskiej, że to my decydujemy o rządzie. Ale zaraz po wyborach umywamy ręce i zwalamy wszystko na polityków. Albo jesteśmy też odpowiedzialni za czyny polityków, którym daliśmy władze, albo to wszystko pic na wodę, fotomontaż.
@perskieoko
Płacę podatki za każdym razem, kiedy odwiedzam Polskę (i to dosyć często) i chętnie byśmy kiedyś wrócili, kiedy będzie można normalnie żyć.
Jeśli już chcesz mi zabrać prawa wyborcze, to proponuję, żebyś to zrobił na zasadach podatkowych. Jeśli ktoś nie mieszka w Polsce co najmniej 6 miesięcy w roku, nie może głosować w danym roku. Chyba że masz lepsze rozwiązanie?
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 14 czerwca 2022 o 11:45
@Sok_Jablkowy świat w okół siebie tworzymy sami, choćby przez dobór znajomych więc da się coś zrobić z ciężkim powietrzem, jak to mówią do życia nie tak wiele potrzeba cała reszta jest na pokaz (i nie o to chodzi by zadowalać się ochłapami uprzedzam). Ta ciężka atmosfera wiąże się jednak z tą polską manierą plemiennosci gdzie kto nie z nami musi być przeciwko nam. Jak powiesz coś przeciwko jednej grupie to znaczy żeś (leming albo PiSior grubo albo wcale) oraz to szydzenie z innych, tych gorszych (uderz się w pierś, że też to czasem cię dopada) jak nie gejów, to ciemnych katoli i tak na przemian, stąd ta ciężka atmosfera, której na zachodzie nie czuć bo przede wszystkim wpierw każdy z nas jest człowiekiem, dopiero potem kobietą, mężczyzną, synem/córką/matką/ ojcem a na samym końcu zwolennikiem jakieś formy rządów.
@Sok_Jablkowy ty i tobie podobni dali zwycięstwo dudzie, bo nie widzieli mniejszego zła, nie rozumiesz ? ty i tobie podobni dali zwycięstwo hitlerowi, ty i tobie podobni dali zwycięstwo putinowi- ich zwyciętswo to morze przelanej krwi, a ty nie masz sobie niz do zarzucenia- to nie jest gra, ktoś będzie rządził , nie zauważyłeś róznicy między Trzaskowskim a dudom ? o czym z tobą rozmawiać , niech hitler robi co robi,ty umywasz ręce jak piłat - brawo ty
@nielubiepisu
Rozumiem twoje argumenty, tylko się z nimi nie zgadzam. Proponuję abyś spróbował zrozumieć moje i wtedy nie będziesz powtarzał dokładnie to samo, tyle razy.
Dla mnie, moja odpowiedzialność nie kończy się na wyborach. Uważam, że też jestem odpowiedzialny za skutki decyzji polityków, którym dalem władzę. Chociaż uważam, że Traskowski był lepszym kandydatem na prezydenta, to też był nieakceptalnym złem.
@nielubiepisu
Rozumiem twoje argumenty, tylko się z nimi nie zgadzam. Proponuję abyś spróbował zrozumieć moje i wtedy nie będziesz powtarzał dokładnie to samo, tyle razy.
Dla mnie, moja odpowiedzialność nie kończy się na wyborach. Uważam, że też jestem odpowiedzialny za skutki decyzji polityków, którym dalem władzę. Chociaż uważam, że Traskowski był lepszym kandydatem na prezydenta, to też był nieakceptalnym złem.
I przypominam ci, że Piłat zapytał się tłum, co ma zrobić. Dokładnie o takiej niejasnej odpowiedzialności pisałem wcześniej.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 czerwca 2022 o 13:57