Przesada? Już co 4te małżeństwo/para ma problemy z zajściem w ciążę, surogatki to jedynie kolejny etap, dla niektórych niezbędny żeby stać się rodzicami.
Zamiast dawać 500+ komu popadnie o wiele korzystniej było by uregulować prawem surogactwo i płacić kobietom konkretne pieniądze a dzieci trafiałyby tam, gdzie są chciane.
Ludziom ze zbyt dużą ilością wolnego czasu odbija.
Jeśli matka nie była jednocześnie dawczynią jajeczka, to nie, nie będą siostrami.
Przesada? Już co 4te małżeństwo/para ma problemy z zajściem w ciążę, surogatki to jedynie kolejny etap, dla niektórych niezbędny żeby stać się rodzicami.
Zamiast dawać 500+ komu popadnie o wiele korzystniej było by uregulować prawem surogactwo i płacić kobietom konkretne pieniądze a dzieci trafiałyby tam, gdzie są chciane.