@irulax
Raczej efekt globalizacji i neoliberalizmu, czyli twierdzenie, że zasady wolnego rynku rozwiążą wszystkie problemy, a jak ktoś jest biedny, to tylko jego wina.
Globalizacja i rosnące nierówności spowodowały, że najbogatsi coraz bardziej się izolowali od reszty społeczeństwa, mieszka na specjalnych osiedlach, wyspach, itp. Część z nich być może nawet nigdy nie widziała zwykłego osiedla mieszkalnego i nie zdaje sobie sprawy, a jakiej biedzie żyje ogromna część populacji.
Kiedyś, jakim człowiekiem by dany bogacz nie był, to raczej mieszkał w najbliższej okolicy. Także część zdawała sobie sprawę z problemów przeciętnych ludzi i nawet z egoizmu starali się coś robić dla społeczności (po prostu znali historię i wiedzieli, że jak będą za bardzo ich wyzyskiwać, to znowu mogą nadejść gilotyny) i ogólnie chcieli uczynić swoją najbliższą okolicę lepszym miejscem do życia.
Do tego jeszcze pojawił się ktoś taki jak Henry Ford z koncepcją społeczeństwa konsumenckiego, czyli płacić pracownikom tyle, żeby byli w stanie zaoszczędzić na samochód z jego fabryki. Podwoił stawki swoim pracownikom i wszyscy robotnicy chcieli pracować dla Forda, co zmusiło innych pracodawców do podniesienia stawek.
Teraz mamy tendencję odwrotną, bo Chińczyk zrobi to taniej. I ta tendencja może być gwoździem do trumny zachodu i przyczyną globalnej dominacji Chin.
@El_Polaco Ale są kraje, gdzie nadal żyje się jak dawniej, np. Indie, Bliski Wschód... Najnowsze sr@jfony, najlepsze samochody ale mentalność ciągle średniowieczna (?). Masz fundacje do wsparcia wykształcenia, wspomagające leczenie, dobroczynność itp. Nie mam pojęcia czy jest to więcej czy mniej niż w dawnych czasach.
Też nie brakowało dekli traktujących innych jak robactwo. Ludzie zdychali z głodu, dzieci pracowały w polu, manufakturach, kopalniach. Szanse na awans społeczny praktycznie nie istniały. Może tylko mniej osób chce pozostawić po sobie jakiś trwały ślad dla potomnych.
Nażreć się , napić, naru.... i tyle. Elita to nie tylko bogactwo jak dziś.
Teraz bogate smiecie chcą zakazać nam jazdy samochodami, jedzenia mięsa i innych wygód.
@mrokis Skąd pomysł, że to oni?
Może to po prostu biedne śmiecie, którym żal, że inni mają a oni nie?
Chcą wszystkich zrównać do jednego poziomu.
@kondon może stąd że np będzie zakaz produkcji aut spalinowych z wyjątkiem najdroższych aut?
@Samael213 Komuś się udało wylobbować wyjątek, jednak nie jest to dowód, że ci sami wprowadzili ten zakaz.
Demot przedstawia chińską bibliotekę ufundowaną przez komunistów
Ciężko powiedzieć, czy taka zmiana działalności dobroczynnej/społecznej to tylko wrażenie czy wyraźny trend.
@irulax
Raczej efekt globalizacji i neoliberalizmu, czyli twierdzenie, że zasady wolnego rynku rozwiążą wszystkie problemy, a jak ktoś jest biedny, to tylko jego wina.
Globalizacja i rosnące nierówności spowodowały, że najbogatsi coraz bardziej się izolowali od reszty społeczeństwa, mieszka na specjalnych osiedlach, wyspach, itp. Część z nich być może nawet nigdy nie widziała zwykłego osiedla mieszkalnego i nie zdaje sobie sprawy, a jakiej biedzie żyje ogromna część populacji.
Kiedyś, jakim człowiekiem by dany bogacz nie był, to raczej mieszkał w najbliższej okolicy. Także część zdawała sobie sprawę z problemów przeciętnych ludzi i nawet z egoizmu starali się coś robić dla społeczności (po prostu znali historię i wiedzieli, że jak będą za bardzo ich wyzyskiwać, to znowu mogą nadejść gilotyny) i ogólnie chcieli uczynić swoją najbliższą okolicę lepszym miejscem do życia.
Do tego jeszcze pojawił się ktoś taki jak Henry Ford z koncepcją społeczeństwa konsumenckiego, czyli płacić pracownikom tyle, żeby byli w stanie zaoszczędzić na samochód z jego fabryki. Podwoił stawki swoim pracownikom i wszyscy robotnicy chcieli pracować dla Forda, co zmusiło innych pracodawców do podniesienia stawek.
Teraz mamy tendencję odwrotną, bo Chińczyk zrobi to taniej. I ta tendencja może być gwoździem do trumny zachodu i przyczyną globalnej dominacji Chin.
@El_Polaco Ale są kraje, gdzie nadal żyje się jak dawniej, np. Indie, Bliski Wschód... Najnowsze sr@jfony, najlepsze samochody ale mentalność ciągle średniowieczna (?). Masz fundacje do wsparcia wykształcenia, wspomagające leczenie, dobroczynność itp. Nie mam pojęcia czy jest to więcej czy mniej niż w dawnych czasach.
Też nie brakowało dekli traktujących innych jak robactwo. Ludzie zdychali z głodu, dzieci pracowały w polu, manufakturach, kopalniach. Szanse na awans społeczny praktycznie nie istniały. Może tylko mniej osób chce pozostawić po sobie jakiś trwały ślad dla potomnych.
Nażreć się , napić, naru.... i tyle. Elita to nie tylko bogactwo jak dziś.
Poproszę tę żółtą książkę z drugiej półki od góry.
tęsknij dalej