NBP jeszcze nie walczy z inflacją (stopy musiałyby być na poziomie inflacji czyli ok 16%). Oni podnieśli stopy żeby za miesiąc nie trzeba było taczką pieniędzy do piekarni wozić..
@SalomonMowi NBP pomaga inflacji udzielajac pozyczek na rozne programy tzw. "spoleczne". A bedzie jeszcze gorzej bo nowy/stary prezio musial cos obiecac w zamian za utzymanie sie przy korycie. Takze w 2023 przed wyborami inflacja je*nie...
@Xar ile pieniędzy jeszcze oni poza tym wrzucają na rynek z różnych funduszy, to mało kto wie. Nikt tego nie kontroluje, a PiS zrobi wszystko, żeby przy władzy zostać.
Czego tu nie rozumieć? Jak ktoś ma kredyt to te pieniądze już są wydrukowane i poszły w rynek (czy konkretnie do dewelopera). Wakacje się robi dla tych debili którzy brali pod korek i nie wiedzieli że kiedyś mogą stopy wzrosnąć i będą mieli problemy ze spłata, a niespłacane kredyty to problem i banków, i państwa i umoczonych w kredyt. A stopy podnosi się żeby bylo mniej drukowanych nowych pieniedzy z kredytów.
Mamy jeden z niższych wskaźników bezrobocia od lat to rzeczywiście z pracownikami może być coraz trudniej. Sytuacje poprawia trochę Ukraińcy którzy tu zostana
Z inflacją jest jak z gorącym olejem, póki jest w garnku i ktoś myślący go kontroluje to nic nam nie grozi i w spokoju możemy czekać na posiłek, gorzej jak olej się wyleje wtedy robi się dramat ciężki do odkręcania i bardzo niebezpieczna sytuacja. Obecnie w Polsce wpuściliśmy na kuchnię bandę małp bo wyglądały słodko i te bezmózgie pawiany zaczęły wszystko niszczyć przegrzewać olej i wylewać go na kuchenkę, a teraz kiedy w końcu wszystko zaczęło się palić, to duduś nie mający już pojęcia o absolutnie niczym, dolewa do tego palącego się garnka wody bo myśli że ugasi tym pożar... czekają nas bardzo ciężkie czasy... lata sprzątania tej kuchni, a swąd spalenizny będzie czuć jeszcze przez dekady
Wakacje kredytowe działają w odwrotnym kierunku niż podwyżka stóp. Podnoszenie stóp ma z jednej strony ograniczyć popyt osób / firm posiadających kredyty z drugiej strony skłonić do oszczędzania osoby / firmy posiadające depozyty. Oba efekty zmniejszają ilość pieniądza na rynku spowalniając wzrost cen. Pompowanie z kieszeni Banków kilkunastu miliardów złotych na rynek w ramach prezentu dla kredytobiorców (raty odsetkowe są w ramach wakacji umarzane) to dokładanie jak zauważył autor demota dywersja względem i tak mało kompetentnych działań NBP.
chodzi o przesunięcie szczytu inflacji na "po wyborach"
@IwanBardzoGrozny jeszcze będzie kiełbasa wyborcza.
@Dejmien86 Z jadem kiełbasianym. Jeszcze poprzednia się czkawką odbija.
NBP walczy z inflacją PiS walczy o stołki.
NBP jeszcze nie walczy z inflacją (stopy musiałyby być na poziomie inflacji czyli ok 16%). Oni podnieśli stopy żeby za miesiąc nie trzeba było taczką pieniędzy do piekarni wozić..
@SalomonMowi NBP pomaga inflacji udzielajac pozyczek na rozne programy tzw. "spoleczne". A bedzie jeszcze gorzej bo nowy/stary prezio musial cos obiecac w zamian za utzymanie sie przy korycie. Takze w 2023 przed wyborami inflacja je*nie...
@Xar ile pieniędzy jeszcze oni poza tym wrzucają na rynek z różnych funduszy, to mało kto wie. Nikt tego nie kontroluje, a PiS zrobi wszystko, żeby przy władzy zostać.
Czego tu nie rozumieć? Jak ktoś ma kredyt to te pieniądze już są wydrukowane i poszły w rynek (czy konkretnie do dewelopera). Wakacje się robi dla tych debili którzy brali pod korek i nie wiedzieli że kiedyś mogą stopy wzrosnąć i będą mieli problemy ze spłata, a niespłacane kredyty to problem i banków, i państwa i umoczonych w kredyt. A stopy podnosi się żeby bylo mniej drukowanych nowych pieniedzy z kredytów.
Mamy jeden z niższych wskaźników bezrobocia od lat to rzeczywiście z pracownikami może być coraz trudniej. Sytuacje poprawia trochę Ukraińcy którzy tu zostana
Z inflacją jest jak z gorącym olejem, póki jest w garnku i ktoś myślący go kontroluje to nic nam nie grozi i w spokoju możemy czekać na posiłek, gorzej jak olej się wyleje wtedy robi się dramat ciężki do odkręcania i bardzo niebezpieczna sytuacja. Obecnie w Polsce wpuściliśmy na kuchnię bandę małp bo wyglądały słodko i te bezmózgie pawiany zaczęły wszystko niszczyć przegrzewać olej i wylewać go na kuchenkę, a teraz kiedy w końcu wszystko zaczęło się palić, to duduś nie mający już pojęcia o absolutnie niczym, dolewa do tego palącego się garnka wody bo myśli że ugasi tym pożar... czekają nas bardzo ciężkie czasy... lata sprzątania tej kuchni, a swąd spalenizny będzie czuć jeszcze przez dekady
Wakacje kredytowe działają w odwrotnym kierunku niż podwyżka stóp. Podnoszenie stóp ma z jednej strony ograniczyć popyt osób / firm posiadających kredyty z drugiej strony skłonić do oszczędzania osoby / firmy posiadające depozyty. Oba efekty zmniejszają ilość pieniądza na rynku spowalniając wzrost cen. Pompowanie z kieszeni Banków kilkunastu miliardów złotych na rynek w ramach prezentu dla kredytobiorców (raty odsetkowe są w ramach wakacji umarzane) to dokładanie jak zauważył autor demota dywersja względem i tak mało kompetentnych działań NBP.