Ale bzdury. Autor, jak widzę, zna wszystkich ludzi na świecie. No i okazuje się, że wszyscy myślą tak samo jak on i mają takie same doświadczenia jak on.
@brajanpiast, twój świat jest naprawdę prosty.
@adamis62 Czasami zastanawiam się skąd ktoś wziął daną informację. Mam tak w tym przypadku. Nigdzie autor nie sugeruje nawet własnej omnipotencji poznawczej. Wskazałbym raczej tego odwrotność: wskazuje, że każdy z nas bazowo tak naprawdę nic nie wie ani o miłości ani o seksie. Więc tak "mają takie same doświadczenia jak on" - dokładnie takie samo! Czyli żadne.
Uczyć się, tak, zgadzam się, jednak część "młodych" jak ich nazywasz, rozumie to na zasadzie - ruc*ać wszystko co na drzewo nie ucieka, puszczać się w kiblach dyskotek, gdzie 17 latka ma na liczniku więcej partnerów niż sama ma lat, a większości nie pamięta nawet z widzenia. Później dobija do 25-30 lat, na koncie przebieg jak stary Passat TDI, za sobą nawet aborcje, czy dzieciaki, a wtedy, kiedy zna ją pół województwa, od d... strony, zaczyna szukać "spokojnego, dobrze zarabiającego, najlepiej ze swoją firmą, domem, ,mieszkaniem, aby nie musiała pracować, oraz taki, który oczywiście przygarnie jej dzieciaki".
Co najciekawsze, takie ścierki łapią takich naiwniaków, zazwyczaj bardzo daleko od swojego miejsca zamieszkania.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
28 sierpnia 2022 o 9:38
Każdy dorosły podejmuje własne decyzje na własny rachunek. Zawsze należy uważać na tych, którzy są pierwsi do oceniania. Najczęściej to nieszczęśliwi i sfrustrowani ludzie od których lepiej trzymać się jak najdalej.
Bzdura.
Fakt. Pewnych zachowań w związku i w randkowaniu trzeba się nauczyć, trzeba też czasu by zrozumieć czego szukamy w partnerze ,a co kompletnie nie jest dla nas. Ale wchodzenie w relacje tylko dla treningu to głupota, bo nie wolno się bawić nikim ,ani jego uczuciami. Trzeba mieć szacunek i do siebie i do ludzi i nie wchodzić w relacje tylko dlatego ,że "to wstyd być w tym wieku singlem" albo "Jestem kobietą to niech za mną gania" Takie podejścia są bardzo krzywdzące i patologiczne. Przede wszystkim szacunek.
Mam prawie 30 lat, zero dzieci i podejście mam takie ,że zwiąże się tylko z takim przy ,którym poczuje szacunek i bezpieczeństwo. Nie trafił się taki więc żyje szczęśliwym życiem. Może kiedyś się uda ,ale nie wyobrażam sobie wchodzić w związki na przeczekanie.
Ale bzdury. Autor, jak widzę, zna wszystkich ludzi na świecie. No i okazuje się, że wszyscy myślą tak samo jak on i mają takie same doświadczenia jak on.
@brajanpiast, twój świat jest naprawdę prosty.
@adamis62 Czasami zastanawiam się skąd ktoś wziął daną informację. Mam tak w tym przypadku. Nigdzie autor nie sugeruje nawet własnej omnipotencji poznawczej. Wskazałbym raczej tego odwrotność: wskazuje, że każdy z nas bazowo tak naprawdę nic nie wie ani o miłości ani o seksie. Więc tak "mają takie same doświadczenia jak on" - dokładnie takie samo! Czyli żadne.
@adamis62 to nie moja opinia, tylko Erica Fromma, więc to nie mój świat. Ja tylko powtarzam.
@3noki bo jak napisałem wyżej to nie jest moja myśl. "O sztuce miłości".
@brajanpiast, skoro ją przytaczasz chyba mam podstawy do tego, aby myśleć, że się z nią zgadzasz.
A swoją drogą, Fromm jest mocno przereklamowany.
Uczyć się, tak, zgadzam się, jednak część "młodych" jak ich nazywasz, rozumie to na zasadzie - ruc*ać wszystko co na drzewo nie ucieka, puszczać się w kiblach dyskotek, gdzie 17 latka ma na liczniku więcej partnerów niż sama ma lat, a większości nie pamięta nawet z widzenia. Później dobija do 25-30 lat, na koncie przebieg jak stary Passat TDI, za sobą nawet aborcje, czy dzieciaki, a wtedy, kiedy zna ją pół województwa, od d... strony, zaczyna szukać "spokojnego, dobrze zarabiającego, najlepiej ze swoją firmą, domem, ,mieszkaniem, aby nie musiała pracować, oraz taki, który oczywiście przygarnie jej dzieciaki".
Co najciekawsze, takie ścierki łapią takich naiwniaków, zazwyczaj bardzo daleko od swojego miejsca zamieszkania.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 sierpnia 2022 o 9:38
@elefun ja dobrze zarabiam, mam dom w cichej okolicy a jednak czy daleko czy blisko zlapac nikogo nie moge.
Każdy dorosły podejmuje własne decyzje na własny rachunek. Zawsze należy uważać na tych, którzy są pierwsi do oceniania. Najczęściej to nieszczęśliwi i sfrustrowani ludzie od których lepiej trzymać się jak najdalej.
Bzdura.
Fakt. Pewnych zachowań w związku i w randkowaniu trzeba się nauczyć, trzeba też czasu by zrozumieć czego szukamy w partnerze ,a co kompletnie nie jest dla nas. Ale wchodzenie w relacje tylko dla treningu to głupota, bo nie wolno się bawić nikim ,ani jego uczuciami. Trzeba mieć szacunek i do siebie i do ludzi i nie wchodzić w relacje tylko dlatego ,że "to wstyd być w tym wieku singlem" albo "Jestem kobietą to niech za mną gania" Takie podejścia są bardzo krzywdzące i patologiczne. Przede wszystkim szacunek.
Mam prawie 30 lat, zero dzieci i podejście mam takie ,że zwiąże się tylko z takim przy ,którym poczuje szacunek i bezpieczeństwo. Nie trafił się taki więc żyje szczęśliwym życiem. Może kiedyś się uda ,ale nie wyobrażam sobie wchodzić w związki na przeczekanie.