@Intermodal Zgadzam się. Gdy kiedyś musiałem odbyć obóz wojskopwy w trakcie studiów sprawdziłem to eksperymentalnie. Przemyciłem skarpetki i pierwszego dnia chodziłem w skarpetkach. Wierczorem nakrył mnie na tym kapral, jak się okazało bardzo sympatyczny człowiek. Odradził mi skarpetki i nauczył jak należy stopę owijać onucą. Od tamtej pory nosiłem onuce i myślę, że to było lepsze (w wojsku) niż skarpetki. Dlatego nie do końca rozumiem naśmiewanie się z ruskich, że onuce noszą.
P.S - nie tylko onuce śmierdzą jak się nie pierze.
Onuce przydają się przy urazach stóp, kostek itp. Nie utrudniają przepływu krwi w przeciwieństwie do skarpet z gumką. Skarpety są łatwiejsze w użytkowaniu więc są kompromisem.
W wojsku używałem onuc, jak dla mnie były leszpe niż skarpety, i znam wielu co uważają tak samo.
@Intermodal Często słyszę taką opinię. Ale czy ktoś, kto ma wiedzę z pierwszej ręki, mógłby omówić szerzej i konkretnie?
@Intermodal Zgadzam się. Gdy kiedyś musiałem odbyć obóz wojskopwy w trakcie studiów sprawdziłem to eksperymentalnie. Przemyciłem skarpetki i pierwszego dnia chodziłem w skarpetkach. Wierczorem nakrył mnie na tym kapral, jak się okazało bardzo sympatyczny człowiek. Odradził mi skarpetki i nauczył jak należy stopę owijać onucą. Od tamtej pory nosiłem onuce i myślę, że to było lepsze (w wojsku) niż skarpetki. Dlatego nie do końca rozumiem naśmiewanie się z ruskich, że onuce noszą.
P.S - nie tylko onuce śmierdzą jak się nie pierze.
Potem beda uczyc jak sie zapakowac w czarny worek.
Onuce przydają się przy urazach stóp, kostek itp. Nie utrudniają przepływu krwi w przeciwieństwie do skarpet z gumką. Skarpety są łatwiejsze w użytkowaniu więc są kompromisem.