Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
371 388
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar rafik54321
+4 / 10

Raczej "kochający rodzice", wtedy owszem. Problem w tym że nie każdy rodzic kocha swoje dzieci...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tibr
+2 / 2

@rafik54321 oczywiście, w teorii każdy jest kochającym, ale umówmy się, że większość tak jest, reszta to wyjątki od reguły. Gro rodziców wręcz przesadza i tu istnieją dwie skrajności.
Nowobogacki rodzic, który wiezie limuzyną córkę do komunii, a druga to gdy biedny zapożycza się by dać dziecku to czego on nie miał i kupuje mu czasem niepotrzebnie, a drugie przedmioty co bywa przyczyną wychowania egoistycznego dorosłego któremu się wsztko należy bo żyje i w dorosłości zderza się ze rzeczywistością, że nie zawsze mu się należy, a wtedy zachowuje się często gorzej niż dziecko, które nie dostało zabawki takiej jak chciało.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
0 / 2

@Tibr "oczywiście, w teorii każdy jest kochającym, ale umówmy się, że większość tak jest, reszta to wyjątki od reguły" - być może. Osobiście obserwuję tendencję odwrotną, ale załóżmy że masz rację.

Sam za to widziałem zachowania odwrotne. Kiedy to dzieciak sobie skądś coś skombinował, zawiózł np puszki na złom, uzbierał jakieś tam grosze, coś kupił i rodzic mu zabrał "bo ty jesteś za młody".
U mnie tak ojciec mi wędki podkradał, że niby "pożyczyć" a zawsze potem tak uje****e że się w pale nie mieściło :/ . Bo swoje miał stare z głębokiego PRLu. Potem musiałem swój sprzęt chować gdzieś po kątach, bo jak jesteś w szkole, to w domu nie upilnujesz...

To że część rodziców jest nadopiekuńcza - też fakt. Dzieciak musi popełniać błędy i za nie odpowiadać.
W pewnym sensie dzieciństwo to powinno być jak życie dorosłe tylko na mniejszą skalę. Mniejsze wyzwania, mniejsze zagrożenia, mniejsze obowiązki... Dlatego izolowanie dzieci od zagrożeń jest błędne.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tibr
0 / 0

@rafik54321 może inaczej, izolować na pewnym etapie tzn. dać się sparzyć (wcześniej uprzedzić) ale być na tyle przewidującym by wyciągnąć mu rękę z ognia. Takie kontrolowane zderzenie z rzeczywistością xD

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kurnutus
+9 / 9

Kolejna odsłona, te same bzdury, jacy to rodzice z definicji sa wspaniali.... otóż nie. Nie wszyscy i nie zawsze. Po co wmawiać i rozpowszechniać bzdury?

Pewnego dnia skończy się to lukrowanie rodziców i dzieciństwa tak jak powoli, powoli kobiety przyznają się, że macierzyństwo to niekoniecznie najlepsza decyzja i spełnienie marzeń...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar JPRDLE
-1 / 1

PierdoIenie, po prostu małej noga rośnie i musi częściej wymieniać buty.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Aqq300
+2 / 2

Bzdura. Kocham swoje dzieci, ale nie wyprowadzę się pod most, by kupić im po kawalerkce w centrum Wrocławia, bo chcom a ich nie stać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Q Quant_
0 / 0

Pozory mylą, a ładne nie oznacza lepsze. Tak się składa, że na tym zdjęciu dziecko ma najgorszej jakości buty. Osoba z przodu ma klapki, ale dużo lepsze niż te dziecięce, o czym świadczy już chociażby fakt, że są widocznie stare, a jednak całe. Najlepsze buty ma osobnik z tyłu, bo są to buty pełne i z tego co widać sporo przeszły i są ciągle całe. Natomiast buciki dziecka wyglądają na nowe, ale to chińska tandeta, która rozleci się po kilku tygodniach, a na błoto w ogóle się nie nadają.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem