Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
516 525
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
A Andrzej70
+2 / 2

Polska też należy do ONZ i nie jest to jakiś wydzielony twór. Bolączką są stali członkowie Rady Bezpieczeństwa z prawem weta, czyli: USA, Chiny, Rosja, UK i Francja i to oni blokują reformę i wprowadzenie demokracji oraz dopuszczenie do realnego głosu innych państw. Kraje ludne czy silne gospodarczo nie mają znaczącego glosu poza tą piątką np Indie, Brazylia, Nigeria czy Niemcy, Japonia, Włochy, Korea Południowa.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Q Quant_
+3 / 3

ONZ było uzupełnieniem układu z Bretton Woods. Niby układ dotyczył zasadniczo systemu walutowego (prymat dolara i dolar jako światowa waluta rezerwowa), ale przewidywał również powstanie szeregu organizacji międzynarodowych pod egidą USA (Bank Światowy, Międzynarodowy Fundusz Walutowy). Amerykańskiej hegemonii potrzebny był jednak również organ formalnie nie związany z finansami, za to legitymizujący ich rozmaite działania na arenie międzynarodowej. Dlatego to właśnie USA od początku pokrywały (i pokrywają do dnia dzisiejszego) ponad 90% kosztów działalności ONZ. Merytorycznie ONZ od początku byłą organizacją fasadową. Niby coś tam robili, ale jak się przyjrzeć uważniej, to zawsze się okazywało, że działania ONZ były tylko przystawką do polityki USA. Jedynym wyjątkiem była Rada Bezpieczeństwa, do której trzeba było przyjąć ZSRR i Chiny, które blokowały niektóre amerykańskie inicjatywy. Ale generalnie ONZ służyło głównie do legitymizacji różnych wojen i wpływów. Wszystkie te misje stabilizacyjne i siły pokojowe, zawsze służyły interesom. Głównie interesom USA (kto płaci, ten wymaga), ale zdarzało się, że i innych krajów - nawet ZSRR, chociaż rzadko. Podsumowując, jeżeli ktoś sądzi, że ONZ samodzielnie coś może, albo coś robi, to jest w dużym błędzie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem